WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • Arienna Autorytet
    Postów: 2898 2605

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej laleczki :)

    nie da się Was nadrobić po weekendzie nie da się :P

    mój weekend koszmarny, 5 egzaminów, oni powariowali :/

    dwa wiem ze zdałam, reszta się okaże ;)

    wczoraj pojechaliśmy z mężem na cały dzień do Wrocławia do ZOO ) do tego nowego akwarium ) i później na saunę, było wspaniale, szkoda tylko że w drodze powrotnej tak się pokłóciliśmy że małż chciał mi papierami rozwodowymi rzucać :/
    masakra jak bardzo wyprowadzić z równowagi może stanie 2 godziny w korkach i zepsuty przewód od nawigacji ( niechcący przytrzasnęłam drzwiczkami od schowka i urwałam w środku korka we Wro akurat jak zdechła nawigacja) :/ a dzień był taki piękny i romantyczny a wieczorem wykrzyczana propozycja rozwodu :/

    nie wiem czy się przeziębiłam, ale mam dziś stan podgorączkowy ( nie siedziałam w saunie długo - tak max do 10 minut seans żeby się nie przegrzać)i czuję się chora, grzeje mi w stopy jak nie wiem co... małż pełen wyrzutów sumienia po wczoraj jak usłyszał ze się źle czuję - kazał mi leżeć, na wypadek jakbym była w ciąży :/ - ech Ci faceci

    a co tam u Was przez weekend?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 10:45

    Aniołek 11.10.2014 (5tc) ***Gang 18+***
    ewebii4.png
    klz9tv73qklgbi72.png - 7 kg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Arienka - u nas rozwód jest co 2-3 tygodnie :) No ale szkoda, że dzień tak sie skończył. No i zdrówka :)

    A właśnie byłam dzisiaj na badaniach, zrobiłam sobie tsh ft4 i anty tpo i teraz czekam na wyniki. Ciekawe jak tam moja tarczyca.

  • Angelaa Autorytet
    Postów: 451 625

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny , mozecie mi coś wytłumaczyć bo albo ja jestm taka nie kumata albo nie wiem ,
    więc tak .. robiłam badanie progesteronu w dniu owulacji wynik 1,99 ng/ml
    i 8 dni po owulacji tj 21 dzień cyklu , wynik 12,20 ng.ml

    czyli jednostki są te same a moje pytanie brzmi

    przy wyniku są normy laboratorium , to skoro jednostki w których jest wynik są takie same czyli ng/ml to te normy tez powinny byc takie same nie??
    albo mnie oświeććie bo nie kumam czaczy,
    dla przykładu :

    progesteron w fazie lutealnej normy pierwszego laboratorium :

    lutealna :1,2 -15,9 ng/ml

    a teraz normy drugiego laboratorium tez w fazie lutealnej 1,7 -27,0 ng/ml

    powiedzcie mi sąd ta rozbieżność w normach skoro jednostki sa takie same

    i jak mozecie to co myslicie o moim wyniku


    km5se6ydozmkg5fc.png
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczynki "stare" i nowe :)
    Wklejam Wam wczorajszy post Malenq żebyście się nie martwiły, chyba nie będzie miała nic przeciwko :)
    "Hej hej...
    Nadal w szpitalu, nadal monitorowane, jutro zapadnie decyzja czy dom? I będziemy dojeżdżać na kontrole, czy przenoszą małą do szpitala dziecięcego, a ja będę dochodzić.....
    Ale już nie leżymy pod lampa:-D

    Noce są ciężkie, bo dużo badan ma w nocy, a wraca z nich juz nie z płaczem a histeria, przed wczoraj np. Od 00:00 do 4 nad ranem tylko na rekach spala, i non stop kwiliła...do tego pobieranie krwi też w nocy....
    Ech obu do domku..."

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O biedne maleństwo.
    Mój młody też pod lampą leżał, i tak mu się nie podobało, że aż wyniki badań mu sie pogorszyły.
    Ja już byłam tam zmęczona, że przysnęłam na brzegu łóżka z małym na rękach i ocknęłam się jak mi z rąk wypadał.
    Uparłam się na szybkie wyjście do domu (po 7 dobach), a potem żałowałam bo żółtaczka nasilona była z nami jeszcze 4 tygodnie.
    Ło matko ale to było dawno...... czasy prehistoryczne hahaha

  • 6lama9 Autorytet
    Postów: 407 418

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona jak Ci z rak wypadł? Łoooo! Przeraziłam się. O matko "WYPADAŁ" całe szczęście, dobrze, że kocyk nie był śliski!!!!!!!!
    Taki czarny humor trochę wyszedł ale tak poważnie, to mogło być groźnie.
    Padam. Objadłam się bigosem ale nie jadam pieczywa od wczoraj od rana. Koniec z kapustą, przecież pęknę zaraz. Kocham Was i tęsknię. Idę pracować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 07:15

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane :)

    Malenq jak tam ??


    Dziewczyny ale nam pisna dala popalic :P o matko wyla .. piszczala itp itd . cala naoc nie przespalam :P

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    6lama9 wrote:
    Mona jak Ci z rak wypadł? Łoooo! Przeraziłam się. O matko "WYPADAŁ" całe szczęście, dobrze, że kocyk nie był śliski!!!!!!!!
    Taki czarny humor trochę wyszedł ale tak poważnie, to mogło być groźnie.
    Ha ha ha no ja nie Katarzyna W. Ocknęłam się w dobrym momencie. No ale wtedy nie spałam już z 6 dób. Nie dało się spać jak na sali 9 bab po cesarce + 9 dzieci, które płakały non stop a potem to pilnowanie dziecka pod lampą bo non stop sciągał sobie tą opaskę z oczu i panicznie się bałam. A do tego baby blues od 2 doby (potem przeszło w depresje poporodową na ponad miesiąc u mnie zagościła).

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Hej kochane :)

    Malenq jak tam ??


    Dziewczyny ale nam pisna dala popalic :P o matko wyla .. piszczala itp itd . cala naoc nie przespalam :P
    jak z dzieckiem, przyzwyczajaj się :P

    Anuśka, ara lubią tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu u naz z Tośką było tak samo : płakała całe noce i sikała na potęgę... Ale to wszystko minie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, minie jak dacie jej spać z wami w łóżeczku :) My się drugiej nocy poddaliśmy i otworzyliśmy drzwi do sypialni bo piszczała całą noc, a później był spokój, bo siusiała na gazety w korytarzu i wracała spać do nas :D

    Anuśka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam wyniki
    TSH 2,29 norma 0,55-4,0 na upartego jest ok
    FT4 14,81 norma 11,5-22,70 czyli tez nie najgorzej
    i UWAGA
    anty-TPO wynik 253,56 norma 0-5,61

    no i kuźwa nie wiem co jest grane, organizm sam mi siebie zwalcza.

    Blondik lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze ja dzis 5dc i rano na czczo poleciałam na badania krwi a tu takie zdziwko, bo lekarz rodzinny zlecil jedynie LH, FSH i witaminę D. To co to kurwa za badania na nieplodnosc? Gdzie prolaktyna? Gdzie TSH? Gdzie testosteron, kortyzol i estradiol? Nosz...co za..... kraj!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    Odebrałam wyniki
    TSH 2,29 norma 0,55-4,0 na upartego jest ok
    FT4 14,81 norma 11,5-22,70 czyli tez nie najgorzej
    i UWAGA
    anty-TPO wynik 253,56 norma 0-5,61

    no i kuźwa nie wiem co jest grane, organizm sam mi siebie zwalcza.


    Jak masz antytpo tak wysokie to możesz mieć hasimoto, bo moja kolezanka tak ma, że tsh ,ft4 w normie a anty tpo wysokie i jej wyszlo hashi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to wiem :) że mam.
    Poczytałam, doczytałam i sie uspokoiłam. Jak tsh jest w normie to nic więcej zrobic się nie da.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    A to wiem :) że mam.
    Poczytałam, doczytałam i sie uspokoiłam. Jak tsh jest w normie to nic więcej zrobic się nie da.


    A to nie wiedziałam, że wiesz, że to masz:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 14:36

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    an-PrzesyFc5F82amF20WIRUSKI-000000ffffff99ff6624033-2-0-203-DCglit32.gif

    6lama9, Mona_M, choco, Anuśka, Blondik, Nieukowa lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • 6lama9 Autorytet
    Postów: 407 418

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie też jest hashi, bo mam wszystkie wyniki w normie, dupa rośnie, inne objawy na niedoczynność a jej nie ma fizycznie i w badaniach widać. Za to tarczyca już widoczna i to porządnie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    an-PrzesyFc5F82amF20WIRUSKI-000000ffffff99ff6624033-2-0-203-DCglit32.gif
    :)
    łapię do słoika, wypuszczę w marcu :)

  • choco Autorytet
    Postów: 1929 2528

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Dziewczynku Moje Kochane za wsparcie i miłe słowa. Mąż czuje się odrobinę lepiej, ale możliwe że bez cięcia się nie obejdzie.

    Dobra ale dziś to wielki dzień Pati i jej brata wiec trzymajmy za nich kciuki czy jaką kto woli formę przekazywania pozytywnej energii.

    Blondik, Katjaa lubią tę wiadomość

    **********************Gang 18+***********************
‹‹ 3392 3393 3394 3395 3396 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ