X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:
    no własnie chcialabym ja zmaowic na bal przebierancow do przedszkola,a pozniej wykorzystywac ja przy sesjach ciążowych w plenerze

    to ty przedszkolanką??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laski, mamy łóżko!!! Bardzo wygodne, ale ciężko mi się przyzwyczaić, że nie śpię na podłodze. W każdym radzie z tych emocji co chwilę się budziłam ;)
    Wczoraj cały dzień miałam strasznie zalatany, najpierw skręcaliśmy łózko, później pojechaliśmy po szafkę nocną i narzutę, później jeszcze skręcaliśmy szafkę ;)
    Adopcja trudny temat, my raczej nie dostalibyśmy dziecka przez chorobę męża, zresztą on nie wie, czy mógłby pokochać obce dziecko. Ja wiem, że by pokochał, ale on ma takie obawy.
    Nastka :D niech stary się szykuje :D

    Krokodylica, Asiula86, Ani86, Nieukowa lubią tę wiadomość

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry witam si z drozdzoweczka i kawusia :D

    mezu obudzilmnie na poranny sexior.. okolo 6 :P a co to znaczy za jakies 2 dni @ :P hehehe onma tam chyba radar :D

    Blondik co do takiego traktowania..no coz.. to juz wina "babci" choc u nas w rodzinie ..niby ja i moj brat cioteczny to rodzone wnuki.. to mojego zdj babcia ni ema.. ani razu u niej nie nocowalam..chwala za to moim rodzicom :D i babcia nawet raz sie mna ni eopiekowala.. Boże dzieki ze mo rodzice byli na tyle swiadomi, i rezolutni ze poradzili sobie bez niej :P

    natomiast wnuczka.. masakra.. jakby mogla to bylaby na sali porodowej :p
    Kiedys nad tym ubolewalam ..teraz.. no coz.... ciesze sie ze tak bylo.. nie wpoila mi swoich pogladow.. i przez to nie jestem chytra, bezduszna, itp itd :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2015, 10:07

    Ani86 lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się. Kurczę, chyba z tej mąki chleba nie będzie :/
    Dziś rano w łóżku sama zaczepiłam męża na poranne <3 ale gdzie tam... Nic z tego nie wyszło. Zestresował się wczorajszym pozytywnym testem (niepotrzebnie mu pokazałam) a potem jeszcze powiedział, że wczoraj rano było <3 a on tak musi co 2-3 dni. Codziennie to dla niego za często a jego libido nie jest aż tak wysokie. No i co teraz? Pokłóciłam się z nim :(

    Mam to w dupie. Dziecka z powietrza ja nie stworzę a jak mój mąż może jedynie raz na kilka dni to pozostaje nam liczyć na jakiś złoty strzał i wstrzelenie się we właściwym momencie. :/

    Owuluję jak cholera, aż we mnie chlupie wszystko. Jajniki bolą już od rana, w środku wszystko takie otwarte i opuchnięte... Ech no trudno. Sama sobie dziecka nie zrobię.

    Spadam do pracy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani86 wrote:
    Witam się. Kurczę, chyba z tej mąki chleba nie będzie :/
    Dziś rano w łóżku sama zaczepiłam męża na poranne <3 ale gdzie tam... Nic z tego nie wyszło. Zestresował się wczorajszym pozytywnym testem (niepotrzebnie mu pokazałam) a potem jeszcze powiedział, że wczoraj rano było <3 a on tak musi co 2-3 dni. Codziennie to dla niego za często a jego libido nie jest aż tak wysokie. No i co teraz? Pokłóciłam się z nim :(

    Mam to w dupie. Dziecka z powietrza ja nie stworzę a jak mój mąż może jedynie raz na kilka dni to pozostaje nam liczyć na jakiś złoty strzał i wstrzelenie się we właściwym momencie. :/

    Owuluję jak cholera, aż we mnie chlupie wszystko. Jajniki bolą już od rana, w środku wszystko takie otwarte i opuchnięte... Ech no trudno. Sama sobie dziecka nie zrobię.

    Spadam do pracy.
    Ani daj mu czas do wieczora, może akurat... To nie jego wina, że nie może, przecież nie robi tego na złość. I dla żołnierzyków to lepiej, jak mają czas się przygotować ;)

  • 6lama9 Autorytet
    Postów: 407 418

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani jak ja Cię dobrze rozumiem! Przytulam. Jak my jesteśmy różni, faceci i my to całkiem inna glina. Na szczęście to mija. Wyciągamy wnioski i idziemy dalej.

    Znalazłam wspaniałą prezentację o inofolicu. Na prawdę fajna. Jeśli widziałyście to super a dla tych co poczytają i chcą się na duchu troszkę podnieść to klikajcie w link :-)

    http://www.inofolic.pl/dla_specjalistow_prezentacja.html

  • smarta Autorytet
    Postów: 1307 1184

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane, miłej niedzieli ;) widzę że wczoraj temat adopcyjny -zazdroszcze odwagi, ja się niestety nie nadaję.

    p19uskjof9zg2kip.png
    ******************************GANG18+*****************************
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja
    Po wczorajszych z małżem rozmowach, dzisiaj nie mam ochoty gadać do niego... Wszystko było pięknie i ładnie az do momentu, w którym ustaliliśmy, ze w poniedziałek trzeba by się zgłosić do ośrodka adopcyjnego i powiedzieć że jesteśmy gotowi rozpoczynać procedurę. I wtedy mój mąż powiedział magiczne zdanie "no to jedź i załatw to". Dotarło do mnie że tak jest ze wszystkim, dentysta dla dzieci - ja, lekarz i wszystkie moje badania - ja(sama), jego badania - "no to weź i mnie umów", jego dentysta czeka już chyba z pół roku, bo dałam mu nr żeby sam się zapisał, wywiadówki - ja, zakupy, gotowanie, sprzątanie, prace domowe z dzieciakami - ja. O kotach i psach nie wspomnę bo też wszystko - ja.
    Nie wiem czy mój pęd do kolejnego dziecka to dobry pomysł...
    Bo teraz depresja i płacz od rana - JA!!!
    Przepraszam że Wam tak miączę, ale nie wiem co mam zrobić... Taka jakaś jestem zagubiona... Może to wszystko nie był dobry pomysł...

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka, to jest cały czas bardzo dobry pomysł!
    I powiem Ci, że ja też często mam takie myśli jak Twoje. Odkąd zamieszkaliśmy razem nie zyskałam partnera, a później męża, tylko dziecko :(
    Gotowanie, pranie ja. Na wizyty u lekarza też chodzę sama (raz udało się pójść razem, ale i tak był zdziwiony, że chcę, żeby i on wszedł do gabinetu). O wynik testu ciążowego w którymś miesiącu spytał kolejnego dnia :(
    Zapisywanie do lekarzy - też wszystko ja. Ale już się nauczył, że jak chce iść do lekarza to mnie prosi, żebym go zapisała. Wcześniej sama musiałam mu to proponować. W zeszłym roku zapomniał o wizycie u okulisty - specjalisty od jaskry, bo ma podejrzenie, że kiedyś może go dotknąć.
    Nawet zarabianie pieniędzy należy do mnie. Ostatnio wiem, że mąż dostał propozycję lepszej pracy - lepiej płatnej. Zamiast być dostawcą towaru byłby van-sellerem. Nigdy na takim stanowisku nie pracował, ale mógłby dużo więcej zarobić, na dodatek w tej samej firmie co teraz (pracuje w niej też mój ojciec, więc mógłby mu jakoś pomóc). A on powiedział nie. Też mnie to załamało...
    Ale cóż... może oni tak po prostu mają? Albo myśmy ich przyzwyczaiły do tego... i im tak lepiej, jak ktoś coś zrobi za nich...

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Podczytuję was, troszkę i chciałam się odnieść do wczorajszej dyskusji. My już jesteśmy po wszelkich procedurach, diagnozach, szkoleniach i obecnie czekamy na "ten" telefon :) Otóż wymagania ośrodka zależą od regionu. U nas na przykład nie wymagali wywiadu z sąsiadami ani opinii z miejsca pracy. Szkolenia trwały miesiąc (cztery weekendy dokładnie). Całość była bardzo sympatyczna i nie było ciężko przejść przez procedury, które na pierwszy rzut oka przerażały. Piszę to, żeby dodać odwagi tym, którzy się jeszcze wahają :) Poza tym w Polsce (niezależnie od ośrodka), na dziecko czeka się od 2 do 3 lat, a jeśli ma się już własne to 5 lat (pierwszeństwo mają bezdzietni), w związku z tym warto rozpocząć procedurę trochę wcześniej, bo to i tak potrwa latami. Zawsze też można zrezygnować, jeśli ktoś poczuje, ze go to przerasta. A jeśli chodzi o kwestie zakończenia starań, to faktycznie trzeba mieć to za sobą dla własnego zdrowia psychicznego, bo jeśli wciąż ma się nadzieję na własne dziecko, to ciężko tak do końca przyjąć i pokochać cudze. Takie pary bardzo często doświadczają tzw."depresji poadopcyjnej", co oczywiście w konsekwencji odbija się boleśnie także na adoptowanym dziecku. Panie z ośrodka naturalnie nie sprawdzą, czy się jeszcze staracie, czy nie, ale mają obowiązek uświadomić przyszłych rodziców o konsekwencjach takiego postępowania.
    Ja w trakcie kursów dojrzałam do odstawienia większości leków. Biorę tylko te, które wpływają na moje zdrowie ogólne (np. na zbicie cukru). Ale nie powiem, żebym straciła całkowicie nadzieję. Tak się nie da, to trudne. Po prostu już się nie rzucam, nie liczę gorączkowo dni do owulacji, nie latam po lekarzach. Zostawiłam wszystko biegowi wydarzeń. Jak w międzyczasie będzie naturalnie dzidziuś, to cudownie, jak nie, to będzie przysposobiony maluch :)
    Przepraszam za dłużyznę http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif Jeśli kogoś interesują szczegóły procedur, to służę radą :) , choć te, jak wspomniałam, różnią się między ośrodkami. Miłej niedzieli wszystkim! http://emoty.blox.pl/resource/buzki.gif

    Ania_84, Anuśka, Krokodylica lubią tę wiadomość

  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozleniwione bestie...
    Tylko widzisz Asiula Ty masz jedno dziecko - męża, a ja licząc z mężem mam już 3 i właśnie się zastanawiam czy jest sens brac 4 dziecko na barki :/

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    Rozleniwione bestie...
    Tylko widzisz Asiula Ty masz jedno dziecko - męża, a ja licząc z mężem mam już 3 i właśnie się zastanawiam czy jest sens brac 4 dziecko na barki :/

    Masz rację...
    No to już decyzja należy do Ciebie... ale pamiętaj, że bardzo chciałaś kolejne dziecko :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się zrana, jestem marudna i nie wyspana, w nocy co chwile sie budziłam i nie mogłam zasnąć,do tego na dworze jest zimno i nic mi się nie chce, ot wspaniała niedziela.....

    A jakby tego było mało jutro znów poniedziałek :/

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani..daj mu czas chlopina sie zestresowal.. :) wez winko opwiedz..mu noo w sumie moze wystarcza te zolnierzyki .. udaj ze cie to zlewa.. zrob cos dobrego siadzcie wieczorkiem napijcie sie ..moze jak poczuje sie odprezony to samo zadziala :)

    Anuska..tulam. co do lekarzy ..to ja tez wsio zalatwiam..choc dla mnei to akurat nie problem :) bo wole jak ja zalatwie niz pozniejsie zastanwiac cy pamietla :)

    a codo robienia czegos w domu.. to ja akurat tu po porstu mowie masz zrobic to i to .. jak sie raz drugi trzeci nie nauczy to zsotawiam mu stos brudnych rzeczy.. uflogany kibel trudno przeboleje jakis czas.. az sam zaczyna sprzatac,
    przyklad ja wzoraj jeszze myam gary zamiast mi cilek pomoc to poszeld na gore wlaczyl kompa tak sewkurwilam ze poszlam na gore i go tak opierdolilam.ze zamist siedziec i oglada durny film.. to powinien przeczytac regulamin dofinansowania, wypisac co chce kupic..bo ja tego nie zrobi to ja nawet palcem nie kwne bo to jego firm.. efekt.. siedzial do 24 przydszedl z kartka rozpisana co chce kupic ile co kosztuje :P

    Anuśka lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili a skąd Ty jesteś?(w sumie to chciałabym tylko wiedzieć czy nie z Łódzkiego tak jak ja :) ) Bardzo mnie nurtuje temat adopcji ale boję się że mnie to przerośnie :( Powiedz mi kochana ile trwały te wszystkie procedury? Skoro czekacie na telefon to rozumiem że chcecie noworodka...

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili wlasnie bylm ciekawa co u ws bo pamietam z watku adopyjnego :)

    fjnie ze napisalas :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Masz rację...
    No to już decyzja należy do Ciebie... ale pamiętaj, że bardzo chciałaś kolejne dziecko :)
    Bo kuźwa nadal bardzo chcę :) I weź tu zrozum babę, jak baba się sama nie rozumie :P

    Ania muszę chyba tak zrobić jak Ty... Krótko i zwięźle, wydawać polecenia a nie oczekiwać i być zawiedziona bo mógłby a nie zrobił... Ehhhh... Z tymi chłopami źle ale bez nich to już masakra... ;D
    Muszę Wam powiedzieć że ewidentnie poprawiacie mi nastrój :) Kocham Was za to <3

    Ania_84, Asiula86 lubią tę wiadomość

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niestety do nich docieraja tylko komunikaty poprate slowem..jak se Ku*** nie ruszysz ... :P heheheh d:D

    Asiula86, Anuśka lubią tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojemu przydałaby się taka mega konkretna kobieta, która wydawałaby mu rozkazy! Może wtedy by mnie bardziej docenił :P

    Anuśka, ja siebie też czasem nie rozumiem :P
    A ten tekst co Ci właśnie napisałam, to tak jakbym moją mamę słyszała. Jak nie wiedziałam, na jaki kierunek studiów się zdecydować (dostałam się na 4), to powiedziała: Pamiętaj, że zawsze chciałaś iść na ekonomię, a ja teraz wyjeżdżam i sama podejmij decyzję ;)

    Lili, Wy faktycznie chyba chcecie noworodka. Czy ze starszymi dziećmi też się tyle czeka?

    Anastazja, mnie wizja jutrzejszego dnia też trochę przeraża, więc Cię rozumiem :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Lili wlasnie bylm ciekawa co u ws bo pamietam z watku adopyjnego :)

    fjnie ze napisalas :)
    Mamy tu wątek adopcyjny?????? Lecę poszukać i poczytać :)

    Ania_84 lubi tę wiadomość

‹‹ 3412 3413 3414 3415 3416 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ