Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgoo wrote:
    Maximka84 czytam twoje posty i dobrze radza ci kobietki zebyscie poszli jeszcze do innego doktora... i nie martw sie na zapas- moze okaze sie ze wszystko jest ok a wynik badania byl zly... a jesli nie to popatrz - bedziecie juz blizej o jeden krok od posiadania dzieciatka niz wczoraj....biopsja moze pokaze ze cos sie zapchalo i szybko da sie to naprawic- tak na to patrzcie... a jak to znosi Twoj mezulo?


    Mężuś ... chyba się trzyma, ja jestem słabsza, wczoraj po wizycie wymigałam się że boli mnie głowa ... o 21 poszłam się kąpać i do łóżka ... popłakać, nie chciałam żeby mnie widział ...
    Na pewno sprawę skonsultujemy z innym lekarzem, powtórzymy wyniki pewnie, mi nie pozostaje nic innego jak modlitwa ...

  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 24 września 2013, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maximko mam nadzieję ze znajdziecie dobrego specjalistę który Wam pomoze :-( POWODZENIA ŻYCZĘ !!

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    znam takie przypadki gdzie lekarze rozkładali ręce a jednak teraz mają dzieciątko, wam tez tego życzę :)

    maximka84, Jus1985, MalutkaEve, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Jus1985 Autorytet
    Postów: 1450 1745

    Wysłany: 24 września 2013, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniqa wrote:
    znam takie przypadki gdzie lekarze rozkładali ręce a jednak teraz mają dzieciątko, wam tez tego życzę :)
    Moja koleżanka też tak miała jak już się załamała że ciężko będzie im z dzieckiem to okazało soę że jest już w 9 tyg ciąży i teraz cieszą się 7 miesięcznym bobasem. Maximka głowa do góry musi być dobrze nie może być inaczej

    Andzia33 lubi tę wiadomość

    3jgx3e3k7wsnebz7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za miłe słowa ...
    Ale na dzień dzisiejszy jestem mocno skołowana i podłamana ... ze łzami w oczach ...a dni płodne się zbliżają ... i jak się tu kochać teraz ...
    Wiem, głowa do góry i być dobrej myśli ... ale jak tych plemników zamiast miliony są pojedyncze sztuki to ... nie napawa to optymizmem ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co maximka? W sztuce zaplodnienia nie liczy sie przeciez ilosc, a jakosc. W koncu to jeden wybrany plemnik dociera do jajeczka, dlaczego wlasnie nie ten pojedynczy u Twojego meza?
    Kciukam!
    <3

    MalutkaEve, MalutkaEve, Andzia33, maximka84, Ciapulinka, ulek lubią tę wiadomość

  • aniczka Autorytet
    Postów: 347 200

    Wysłany: 24 września 2013, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokladnie maximka glowa do gory nie ma co martwic sie na zapas tylko dzialac moj M ma kilka milionow plemnikow zywotnosc ok 80 procent wyniki bardzo dobre a ja wciazy nie jestem wiec faktycznie ilosc nie ma znaczenia

    5abe315c267b0d904e208c54b912507e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    biedronka1982 wrote:
    Wiesz co maximka? W sztuce zaplodnienia nie liczy sie przeciez ilosc, a jakosc. W koncu to jeden wybrany plemnik dociera do jajeczka, dlaczego wlasnie nie ten pojedynczy u Twojego meza?
    Kciukam!
    <3


    dokładnie, nawet jeden ale porządny plemniczek rozwiąże sprawę :)

    kciukam mocno, żeby wszystko się poukładało <3

    celia, Iwka lubią tę wiadomość

  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 24 września 2013, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie Maximka, co z tego że są miliony skoro żaden nie potrafi dotrzeć na miejsce i do celu ;-)

    ZNAJDZIE SIĘ JEDEN, MAŁY ALE ZA TO WARIAT !!!!!!! :-D

    MalutkaEve, Makak, Andzia33, Iwka lubią tę wiadomość

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 24 września 2013, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I TO BYŁBY KONIEC 1-GO CYKLU Z OVU.
    CHYBA SIĘ ZACZĘŁO - NARAZIE PLAMIENIE ALE DO WIECZORA SIĘ MAŁPA ROZKRĘCI !!! PFFF
    NO CÓŻ, CZEKAMY DALEJ ....

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • Andzia33 Autorytet
    Postów: 2018 4108

    Wysłany: 24 września 2013, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się doczekałam i wreszcie mogę wyjśc do domu[z pracy po tych 8 godzinach czekania hihi]Dzięki Mila ,ze mi to podsunęłaś ,że praca jest tylko czekaniem na wyjście z niej.
    Do jutra!

    MILA, Iwka lubią tę wiadomość

    Andzia33
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MILA wrote:
    I TO BYŁBY KONIEC 1-GO CYKLU Z OVU.
    CHYBA SIĘ ZACZĘŁO - NARAZIE PLAMIENIE ALE DO WIECZORA SIĘ MAŁPA ROZKRĘCI !!! PFFF
    NO CÓŻ, CZEKAMY DALEJ ....

    Milcia, przerzucasz się na przyszły miesiąc, co? A ja jeszcze czekam 2 days..

  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 24 września 2013, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalutkaEve wrote:
    Milcia, przerzucasz się na przyszły miesiąc, co? A ja jeszcze czekam 2 days..


    no przerzucam się , przerzucam. Co zrobić ;-)

    MalutkaEve lubi tę wiadomość

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak tam wam wieczorek mija, ja padam na ... cycki (ładniej)
    narobiłam gar gołąbków, sernik i obiad do tego sprzątanie, czasami sobie myślę że mniej się w robocie urobię

    MalutkaEve lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniqa wrote:
    jak tam wam wieczorek mija, ja padam na ... cycki (ładniej)
    narobiłam gar gołąbków, sernik i obiad do tego sprzątanie, czasami sobie myślę że mniej się w robocie urobię

    ja też posprzątałam (z grubsza), zrobiłam azjatycką kolacyjkę i czekam na Gaszka :)

    Iwka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekaj, czekaj,
    ja mam go w domu,
    znów mnie nachodzą złe myśli, i jakiś dołek chyba się szykuje. ale nie idę spać bo potem jest prawo agaty :)

    Iwka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny , ja też już po 30stce, a właściwie to mam równe 30.
    Staram się o dzidzię od maja. Na razie nic nie wychodzi. W zeszłym miesiącu miałam dziwną sytuację. Mam bardzo regularne cykle. W zeszłym miesiącu @ spóźniała mi się i po 3 dniach zrobiłam test. Wyszła blada druga krecha, natomiast po tygodniu dostałam normalne krwawienie. Nigdy wcześniej mi się @ nie spóźniała. Nie wiem co grane. Dziś mija ostatni dzień kolejnego cyklu i czekam na @. Wiem, że w tym cyklu miałam 2 pęcherzyki z dwóch jajników, gdyż miałam monitoring. Niestety wtedy kiedy mogły pęknąć mąż był w delegacji, chyba że cudem zdążył w ostatniej chwili :) ale raczej nici z tego cyklu. czekam więc cierpliwie na @, brzuch boli jak cholera, ale jeszcze jej nie widać.

    Andzia33 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeszcze z takich pozytywnych historii to znam dwie z bliskiego otoczenia.

    Pierwsza historia to moi znajomi, młode małżeństwo, Facet zachorował na raka nerki, operacja, chemia itd. Lekarz powiedział, że niestety będzie on bezpłodny, ale za to będzie żył. Młody chłopak, młoda dziewczyna, cóz mieli zrobić. Pogodzili się z losem, ale byli ciągle szczęśliwi,że mogą żyć razem. Oczywiście po takiej diagnozie lekarza nie uważali na dni płodne czy niepłodne , bo facet i tak miał być bezpłodny. Po kilku miesiącach okazało się, że ona jest w ciąży. Cud? Nie wiem, ale mają teraz cudne kilkuletnie dziecko i są baaardzo szczęśliwi.

    Druga historia również nieciekawa. Także znajomi. I znów problem faceta. Mało ruchliwe żołnierzyki i w ogóle nie za bardzo jakościowe. Lekarze mówili, że nie może mieć dzieci. Oni jednak próbowali różnych metod. Spróbowali invitro. Udało się za pierwszym razem i teraz mają już spore dzieci, gdyż trafili podwójnie - bliźniaki :)


    Dziewczyny nie ma sytuacji bez wyjścia, czasami trzeba tylko trochę pokombinować no i oczywiście mieć odrobinę szczęścia.

    biedronka1982, MalutkaEve, Mili, Ciapulinka, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Jus1985 Autorytet
    Postów: 1450 1745

    Wysłany: 24 września 2013, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam inne myśli w głowie, a mianowicie wróżka (pewnie pomyślicie że głupota) powiedziała mi że z tym partnerem, z którym teraz jestem to dzieci mieć nie będę. Staram się w to nie wierzyć ale ciągle o tym myślę, nie powiedziałam mojemu Skarbowi o wizycie u wróżki i co mi powiedziała.

    3jgx3e3k7wsnebz7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2013, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajajaca wrote:
    Dziewczyny jeszcze z takich pozytywnych historii to znam dwie z bliskiego otoczenia.

    Pierwsza historia to moi znajomi, młode małżeństwo, Facet zachorował na raka nerki, operacja, chemia itd. Lekarz powiedział, że niestety będzie on bezpłodny, ale za to będzie żył. Młody chłopak, młoda dziewczyna, cóz mieli zrobić. Pogodzili się z losem, ale byli ciągle szczęśliwi,że mogą żyć razem. Oczywiście po takiej diagnozie lekarza nie uważali na dni płodne czy niepłodne , bo facet i tak miał być bezpłodny. Po kilku miesiącach okazało się, że ona jest w ciąży. Cud? Nie wiem, ale mają teraz cudne kilkuletnie dziecko i są baaardzo szczęśliwi.

    Druga historia również nieciekawa. Także znajomi. I znów problem faceta. Mało ruchliwe żołnierzyki i w ogóle nie za bardzo jakościowe. Lekarze mówili, że nie może mieć dzieci. Oni jednak próbowali różnych metod. Spróbowali invitro. Udało się za pierwszym razem i teraz mają już spore dzieci, gdyż trafili podwójnie - bliźniaki :)


    Dziewczyny nie ma sytuacji bez wyjścia, czasami trzeba tylko trochę pokombinować no i oczywiście mieć odrobinę szczęścia.


    i właśnie o to szczęście chodzi :)

‹‹ 37 38 39 40 41 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ