My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
4 lata i naiwna myślałam a co tam przekonam go na swoje hehe. Chociaż i tak jest o niebo lepiej teraz się pokłóci za chwile mu przejdzie i będzie ok ale najgorsze to mu powiedzieć coś nie po jego myśli. Moj strasznie nie nawidzi wręcz jak mnie to nie rusza jak ma focha itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 19:28
-
Ja też
w pewnych sprawach się nie zmieni to wiem ale ja nie jestem taka żebym się dała podporządkować i tu go najbardziej boli hehe. na pewne tematy nie wchodzę i tyle dlatego unikam jak tylko się da.
Krokodylku ale jest nadzieja,że Tobie się uda zmienić. -
Mniam poproszę kawałeczek
uwielbiam.... moja znajoma robiła placek bez grama mąki cukru itp.skladników wyszło genialnie pachnie jak sernik jest mięciutkie i pyszne
Mój wczoraj powiedział,że jak dziecko się pojawia to się zmienia myślenie i wszystkie wartości więc myślę,że coś w tym jest i się zmieni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 19:45
-
nick nieaktualnyJa to się cieszę, że mój małż się odciął od swojej mamuśki i nie wydzwania do nich co chwilę. A jako jedynak mógłby mieć takie predyspozycje, bo jego rodzice tylko jego mają i potrzebują ciągłych telefonów oraz mówienia o WSZYSTKIM! (łącznie z pytaniami: Ile masz już zaoszczędzone?).
Jedyne o co się nie pytają to o dziecko. W sumie nie dziwię się, bo moja teściowa myśli, że póki dziecka nie ma, to można się rozejść.Ewik lubi tę wiadomość
-
Nastka takiej teściowej to tylko zafundować bezpowrotny bilet w kosmos. Bo skoro jest jedynakiem to powinna szanowac jego decyzje i być za wszystkim co z nim związane.
ja na swoją jakoś szczególnie staram się nie narzekać bo można mieć gorzej ale ostatnio to regularnie ma jakieś coraz głupsze pytania np. pyta się co jakiś czas Małża czy jest szczęśliwy, czy tak sobie wyobrażał małżeństwo i czy jest szcześliwy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 19:51
-
Nastka to masz teściową... Ja tam ze swoją staram się na dystans bo jest cholernie władcza, ma trójkę dzieci i wszystkie są posłuszne, co ona powie to oni tak robią. A ja sobą rządzić nikomu nie dam i nieraz jej coś powiem do słuchu, jak zaczyna rozkazywać. Więc żeby się nie kłócić to staram się trzymać dystans, ale nie do końca jest to możliwe, bo mój jeździ tam co dwa dni a teściowa wypytuje o wszystko, łącznie z tym co mu dzisiaj zrobiłam na obiad...
Ewcia częstuj się, mam całą blaszkę.A wyszedł mi wyjątkowo dobry, biszkopt gruby i pulchny a masa słodziutka mmm
Ewik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDlatego od teściów to należy mieszkać setki, a nawet tysiące kilometrów.
I wtedy spokój. My jak byśmy mieszkali koło teściowej to by było piekło. Ona nam nawet każe przestać jeść mięso, bo sama jest wegetarianką od urodzenia i uważa, że wszyscy mają się jej podporządkować. Bo ona jest vege i koniec.
Jakby wiedziała, że jej syn je ze mną kurczaka, wieprzowinę, wołowinę i baraninę to by dostała ataku serca i jestem pewna, że zaprzestałaby kontaktów z synem. Wyrzekłaby się go. Taka jest pogrzana na punkcie warzyw. -
nick nieaktualny
-
Mój na szczęście mnie oszczędza z takimi tekstami bo raz nieopacznie takie coś zasugerował jak robiłam obiad wkurzyłam się i nie dokończyłam i powiedziałam jak Ci nie pasuje to dzisiaj sobie musisz z wizualizować obiad i będziesz miał na talerzu tak jak robi mama.
-
Hehehhe dobre.
Mojemu tłumaczę co chwilę, że ja nie jestem jego mama i sobie nie życzę takich porównań, bo będzie sobie na obiady jeździł do mamy ale niech jej od razu zawiezie pranie i prasowanie, jak jej tak dobrze to wszystko idzie. I widzę, że się stara kontrolować i nie mówić tak. Ale czasem mu się jeszcze wyrwie.Ewik lubi tę wiadomość
-
no i dobrze przestawiaj go to się nauczy. Ja się smieje,że mój wiekowy 31lat. to już nawet dlatego nie da się w niektórych sprawach zaprowadzić na inny tor ale trzymam się myśli,że jak będzie dziecko to będzie inny.
A tak z innej beczki ide jutro na badania do Endo...troszkę mam stresa co z tą moją tarczycą bo ostatnio skacze i zobaczymy jak wyjdą przeciwciałaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 20:15
-
Krokodylica wrote:A, zapomniałam napisać, mój małż jest ode mnie 2 lata młodszy, więc może stąd ma jeszcze tyle seks-energii.
ale my to niby rok po ślubie tyle że razem to już 10
emocje już trochę opadły
******************************GANG18+*****************************