My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyChyba do Indii na jakiś czas, tylko po to, żeby naskładać pieniędzy i wrócić na Filipiny. Chociaż to też może być różnie. Na Filipinach mamy przyjaciela, który nam zawsze pomoże i mieszka tam od ponad 30 lat. Ale mąż ma też dobrych kolegów w Singapurze i Malezji. Może nawet tam się gdzieś zahaczymy. Oby jak najdalej z Anglii. Nikt nas tak w życiu nigdy nie potraktował jak angielskie prawo.
-
Blondik wrote:Ania czekam na wyrażniejsze zdjęcie
-
nick nieaktualny
-
myślę, że łatwiej byłoby znaleźć jakąkolwiek pracę, no i miałabyś tu chyba dobrą opiekę lekarską i może udałoby Wam sie zajść w ciążę... w Anglii też jakiejś super pracy nie miałaś. Takie błąkanie się po świecie bez stałego miejsca pobytu, "ułożenia" sobie życia musi byc bardzo frustrujące...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2015, 13:01
-
nick nieaktualnyPóki co mam pracę tutaj, nadal pracuję. A w Polsce nie mam zamiaru pracować za 1200-1500 zł, bo to jest poniżenie człowieka, moim zdaniem.
No i nadal nie wiem jak wyobrażasz sobie mojego męża, obcokrajowca w kraju takim jak Polska, bez znajomości języka? Ponadto bałabym się go wypuścić do sklepu w obawie przed dresami czy kibolami.
Dziękuję, ale postoję. Wolę się frustrować jeżdżąc po świecie. -
nick nieaktualnyAle my nie chcemy 'błąkać' się po świecie, tylko chcemy wrócić (na stałe) do kraju, w którym żyło nam się jednak najlepiej. Musi to być kraj anglojęzyczny przede wszystkim i taki, który da nam mnóstwo perspektyw. Takim krajem okazały się Filipiny i tam będziemy chcieli wrócić już na dobre. Ludziom w Polsce ciężko czasem pojąć jak bardzo i jak duża ilość osób migruje do różnych państw w celu szukania szczęścia. My dzieci jeszcze nie mamy, więc możemy sobie na to pozwolić.
-
nick nieaktualny
-
Lady jeslinajlepiej tam sie czuliscie to wg mnie na tym sie koncentrujcie
Lady Maruda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia tempkę masz cały czas bardzo wysoko, powyżej 37.
Ja też kiedyś miałam taką bladą kreskę na tym allegrowym teście a potem na innym, płytkowym. Myślałam, że w ciąży byłam, ale okres przyszedł, z tymże ja bety nie robiłam. Leć na betę, bo w razie czego trzeba będzie lutę zapodać.Misi@ lubi tę wiadomość
-
raczej pojde bo wole wiedziec ze niema..niz pozniej kminic czy cos niebylo na rzeczy ..nawet jak by przyszla @ .. i czy nie warto jednak podlubac w jadrach ...
Blondik, Misi@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny