My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWidzę że tutaj cuda wianki się dzieją O_o
Dziewuszki cieszę się że Wam się udało ale po czesci Lady ma racjębyłam przy Was w dolach i nie dolach i Wy ze mną. A jak zaszlyscie w ciążę większość z Was już nawet nas nie odwiedzala tutaj
bylyscie dla nas jak rodzina, przyjaciółki na dobre i złe i nagle Was zabrakło
mi powiem szczerze było i jest bardzo przykro ze zabrakło Was w moim życiu dalej
nie denerwujcie się na mnie powiedzialam co czuje gdy Was tu zabrakło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 13:00
marissith lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katju: masz rację, nie sposób się z Tobą nie zgodzić, ale też forma wyrażenia się jest istotna.
a co do Twojego problemu, to wiesz, to jest chyba najbardziej ciężki temat dla faceta, z tym trzeba niezwykle delikatnie, czytałam ostatnio artykuł o tym chyba w wysokich obcasach extra albo charakterach, może jakoś delikatnie go podejść, nie prosto z mostu (wyjątkowo, bo przecież faceci inaczej nie rozumieją), może zainicjowywać częściej, prawić mu komplementy, no nie wiem
u mnie tego oczywiście mniej teraz, złapałam się ostatnio nawet na tym, że nie mam po prostu głowy do tego, nie chodzi o to, że nie chcę, ale, że nie mam myśli "to może się poprzytulamy" -
noo i po zakupach
Summerka mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje ..
Katja mamnadziej ze sie pogodzicieza duzo juz przeszliscie zeby teraz nie przejsc i tego
Kawuszka powodzenia w pracy
a ja powoli sie szykuje i zmykamy na grillanowatorka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nowatorka: nawiazujac do Twojego wczesniejszego pytania o zajscie w ciaze, to jak tam z waga u Ciebie? Bo ja mialam nadwage ok 10kg ale zbilam to i moze tez pomoglo, czytalam gdzies, ze wystarczy czasem 5% wagi zejsc przy nadwadze i moze miec to zbawienny wplyw
Mari: ale jednak wzielysmy z klotni nauke i jestesmyoby tak dalej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 14:59
Malenq, nowatorka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ale wiecie co dziewuszki, tak mi sie na poczatku wydawało, ze to jedyny watek, gdzie kazdy se słodzi, nie ma kłótni, etc. (I tak mysle...hmm..niemożliwe, tyle bab i nic;)) a tu...ale może to dobrze, każda napisała co jej leży na wątrobie i tyle;)
A tak mam wrażenie, ze w wirtualnym świecie każdy problem jest wyolbrzymiany do potęgi ntej i nie mam tu na na myśli strat, nieudanych prób, bo to sa prawdziwe problemy, ale pretensji, ze ktoś cos napisał, ktoś sie nie odezwał, etc., no chyba jesteśmy dorosłe i nie trzeba robić z przysłowiowej igły wideł?
Btw, Lady, przepraszam, ze to napisze, ale ja tez tutaj rzadziej zaglądałam, bo miałam wrażenie, ze strasznie apodyktyczna jesteś i jakos próbujesz zawładnąć wątkiem (nie wiem moze to tylko takie wrażenie...), chociaz nie uważam, ze akurat nie miałaś prawa napisać co myślisz - miałaś i okej;) moze tylko nie w liczbie mnogiej...
Katjaa, kurcze chyba czesto macie ten problem? A moze jak juz rozmawiasz z psychologiem odnośnie innych spraw, moze porusz tez ten watek? Moze cos jest na rzeczy (przepraszam, ze tak z buta, ale tak ni przyszło do głowy?)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 21:08
Malenq, Yasmin, Blondik, Karolucha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzgredka wrote:To w ciąży się nie puksolicie?
Why why why
A teraz uhm!!!!! No coments
A teraz nasuwa się myśl, że ciężarówki i mamuśki przejęły forum...
Ara a Ty kobieto na jakie wakacje w tym roku??? Zawsze masz jakieś fajne zdjęcia....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 20:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny