My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgredka dzieki za tytuly

Gossip girl tez ogladalam. Nie lubie tylko medycznych bo mnie doluja ( oprocz dr housa bo w nim raczej sa abstrakcyjne problemy medyczne ). A ogladalas "24godziny"? Ja i moja mama kiedys sie tak wkrecilysmy ze nie moglysmy sie odkleic od tv
-
moj ojciec był bardzo wkręcony, więc mam oryginały w domu, ale nie miałam jakoś chęci sama na to
ja teraz szaleję za powtórkami przyjaciół..
dobre są też (ponoć)
"orange is a new black", "house of cards" i jeszcze coś o Saulu tym z breaking bad, o czasach sprzed breaking bad, ale nie pamietam tytułu cos a la "you better call saul"
-
nick nieaktualnyAsiula mój wychodził a Twój wszedł

Trzymam kciuki;)
Dziękujemy za gratulacje. Antos śpi od porodu. A ja nie cały czas czuwam nad nim.
Miłego dnia
nowatorka, LaRa, Malenq, Karolucha, Blondik, Katjaa, Asiula86, Summerka, marissith, Yasmin, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Misi@ gratulacje
Dziewczyny mierzylyscie temperaturę po pozytywnej becie? Bo mi troche spada i sie stresuje -
Witam

Wow dziewczyny! Co za zamiana! To sie Musi udać !!!!! Ńie widże innej opcji.
Asiula ✊
Baronowa, odpuść ta tempke. Mnie ginka za to opieprzyła. Nie masz juz wpływu na nic wiec sie Nie nakręcaj. Bedzie dobrze
Wszystkim zycze udanego dnia
Asiula86 lubi tę wiadomość
-
Misi@ wrote:Asiula mój wychodził a Twój wszedł

Trzymam kciuki;)
Dziękujemy za gratulacje. Antos śpi od porodu. A ja nie cały czas czuwam nad nim.
Miłego dnia
Witam. Bycie mama to napewno niesamowite uczucieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 07:40
-
Dzień dobry witamsie z kawka

wczoraj odplynelam .tak mnie spanie wzielo ze sozk.. tyle co sie przebudzilam jak Misia napisala i znowu w kimono
ide nadrobic bo widzialam ze fajna dyskusja wczoraj byal :d ze slonikiem w tle
Yasmin trzymam kciuki za najmniej upierdliwa biurokracje
Yasmin lubi tę wiadomość
-
mamamia.. widze ze troche mamy ze soba wspolnego jesli chodzi o muzyke i rysunek .. a pojscie w inna str bo inni tego oczekiwali

choc u mnei nie byl to efekt tego ze rodzce we mnie nie wierzyli..wrecz przeciwnie.. chodzilam do skzoly muzycznej ..rysunek ..matko ileja mam komiksow porysowanych
w sumei to byla moja odskocznia.. ktora pielegnowala we mnie moja mama - sama byla po plastyku 
u mnie muzyka i rysunek zeszly na dalszy plan glownie przez brak akceptacji moejej babci .. zawsze mi powtarzala ze zostane sprzataczka choc i na to jestem za glupia.. chec pookazania jej ze tak niebedzie byla silniejsza odemnie.. mimo iz moj tata zawsze mi mowil rób to co kochasz .. a nie to czego inni od ciebei oczekuja.. jesli chcesz byc kucharka idz do gastronomika, chcesz byc stolarzem idz do zwodowki.. nie powiem bo miałam..i mam bardzo madrych rodzicow..
Zawsze pielegnowali na tyle ile mogli moje pasje..a mialam ich troche
bylam bardzo ciekawskim dzieciakiem 
na poczatku chcialam isc na psychologie.. uwielbialam Freuda, a klasie maturalnej moja ulubiona ksiazka byla Zbrodnia i Kara Dostojewskiego.. moje pasje zmeiniały się jak bumerang.. szukałam tego co chialabym robic..ale co sie okazalo.. wyladowalam na Fizyce.. i nie dlatego że uwielbialam fizyke
tylko dlatego ze moja babcia mowila ze podstawa jest matematyka. i to jest przyszlosc.. no wiec stwierdzilam ze skoro matematyka jest podstawa..to ja pojde o krok dalej i poszerze matematyke io zagadnienia fizyczne
i tak wyladowalam na 6 lat na Fizyce 
nie załuje tej decyzji bo sama sobei pokazałam ze potrafie pokonac trudnosci z ktorymi sie spotkalam.. to nic z neie pracuje w zawodzie.. no coz wygryzły mnie emerytki
a chcialam byc nauczycielem
dwa uwierzyłam w siebie .. i zaczelam szukac tego co chce robic w zyciu ..pracowalam w kilku dziedzinach, szkoliłam sie.. az w koncu ząłozylam wlasna firme.. i teraz nie wyobrazam soibie pracy na etat 
jest duzo trudnosci ale po czesci to własnie te studia nauczyły mnie jak sobie z nimi poradzic..
co do starań.. ja nigdy nmieodzuwalam zegara biologicznego .. zawsze myslalam ze ojj tam..poznam tego odpowiedniego zajdziemy w ciaze i juz - moja mam miala 32 lata jak zaszla w ciaze
dopeiro pozniej zaczelam liczyc miesiace i zawsze gdy przychodzila owulacja mialam dola bo kolejna komorka idzie w cholere 
tak naparwde moja nerwice , i praktycznie depresje zawdzieczam poradni leczenia nieplodnosci .. w ktorych stracilismy 9 miesiaecy a z ktorymi zaczynalismy starania..z racji tego ze wiedzialam ze po mojej stronie bedzie problem . .. na szczescie trafilam tu .. bo nie wiem jakbym sobie poradzila.. moje małzenstwo w grudniu 2013 roku stalo na granicy rozwodu ..dokaldnie rok i 3 miesiace po slubie..i tylko dzieki forum zorientowalam sie ze nasz lekarz nas oklamal , zatail brak plemnikow .. dzieki dziewczynom..jakos sobei to poukladalam..nooii oczywiscie dzieki mojemu mezusiowi
sklamalabym jelsi powiedzialabym ze on sie nie przyczynil do tego wszytskeigo 
teraz wiem ze dziewczyny rpzechdoza o wiele gorsze tragedie.. i musza sobei radzic..poznałam inne bezplemnikówki co dalo mi wiele.. bojednak to te osoby najbardziej wiedza co sie czuje w danym momencie..
wiem ze kazda z nas znajdzie swoj droge.. niewiem czy kazda bedzie mama.. choc zycze tego kazdej dziewczynie ktora tu jest ..
my wiemy ze bedziemy rodzicami..choc jeszcze duga droga przed nami.. zarówno do narodzin jak i droga adopcyjna noo ale widac ten czas mamy wykorzystac inaczej
EDIT ale sie rozpisałam
upsss sory dziewczyny za monolog 
Yasmin a co dokladnie macie za biurokracje jak cos z NFZ to wal smialo moze cos podpowiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 08:24
ara, zizia_a, LaRa, Karolucha, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczęta!
Aniu, szacun za te fizykę (szok za babcie), kciuki za wszystko i ogólnie wieelki podziw, kobieto!!
Nowatorka, my z mauzem (jak mieliśmy więcej czasu) obejrzeliśmy: wszystkie odcinki Lost, Prison Break (och Michael;)), Czas honoru, Walking dead, Tudorowie, Wataha, Służby specjalne, no i mój nr 1 Sons of Anarchy;) ja poza tym obejrzałam Gotowe na wszystko, a mój mauz Grę o tron;) i teraz ogłada Prokuratora.
Ups, no i ja oglądam M jak miłość
)
Ania_84, nowatorka lubią tę wiadomość
-
heheh ja jedyne seriale ktor ogladam toPrzyjaciele, dr House , Chirurdzy , teraz wciagnelismy sie z Michalem w serial Bibliotekarze
-
Cześć Kochane
Aniu mnie z fizyki tylko kwantówka siadła, reszta nudziła od zawsze... nie wiem jak udało mi się skończyć polibudę serio...
Też myślę o swoim biznesie, ale to musi poczekać... teraz firmę rozkręca mąż, ja musze trzymać etat z uwagi na kupno nieruchomości... ale nie przepadam za tą robotą...
Jak to lekarz zataił??? ... choć z drugiej strony... w ogóle mnie to nie dziwi... Nam w dalszym ciągu lekarz kojaży się z autorytetem
ale trudno dziś o lekarza z powołania, który nawet gdyby nie zarabiał został lekarzem....
Miłego dzionka
Ania_84 lubi tę wiadomość
http://ovufriend.pl/biezacy-cykl.html#
-
Ania_84 wrote:mamamia.. widze ze troche mamy ze soba wspolnego jesli chodzi o muzyke i rysunek .. a pojscie w inna str bo inni tego oczekiwali

choc u mnei nie byl to efekt tego ze rodzce we mnie nie wierzyli..wrecz przeciwnie.. chodzilam do skzoly muzycznej ..rysunek ..matko ileja mam komiksow porysowanych
w sumei to byla moja odskocznia.. ktora pielegnowala we mnie moja mama - sama byla po plastyku 
u mnie muzyka i rysunek zeszly na dalszy plan glownie przez brak akceptacji moejej babci .. zawsze mi powtarzala ze zostane sprzataczka choc i na to jestem za glupia.. chec pookazania jej ze tak niebedzie byla silniejsza odemnie.. mimo iz moj tata zawsze mi mowil rób to co kochasz .. a nie to czego inni od ciebei oczekuja.. jesli chcesz byc kucharka idz do gastronomika, chcesz byc stolarzem idz do zwodowki.. nie powiem bo miałam..i mam bardzo madrych rodzicow..
Zawsze pielegnowali na tyle ile mogli moje pasje..a mialam ich troche
bylam bardzo ciekawskim dzieciakiem 
na poczatku chcialam isc na psychologie.. uwielbialam Freuda, a klasie maturalnej moja ulubiona ksiazka byla Zbrodnia i Kara Dostojewskiego.. moje pasje zmeiniały się jak bumerang.. szukałam tego co chialabym robic..ale co sie okazalo.. wyladowalam na Fizyce.. i nie dlatego że uwielbialam fizyke
tylko dlatego ze moja babcia mowila ze podstawa jest matematyka. i to jest przyszlosc.. no wiec stwierdzilam ze skoro matematyka jest podstawa..to ja pojde o krok dalej i poszerze matematyke io zagadnienia fizyczne
i tak wyladowalam na 6 lat na Fizyce 
nie załuje tej decyzji bo sama sobei pokazałam ze potrafie pokonac trudnosci z ktorymi sie spotkalam.. to nic z neie pracuje w zawodzie.. no coz wygryzły mnie emerytki
a chcialam byc nauczycielem
dwa uwierzyłam w siebie .. i zaczelam szukac tego co chce robic w zyciu ..pracowalam w kilku dziedzinach, szkoliłam sie.. az w koncu ząłozylam wlasna firme.. i teraz nie wyobrazam soibie pracy na etat 
jest duzo trudnosci ale po czesci to własnie te studia nauczyły mnie jak sobie z nimi poradzic..
co do starań.. ja nigdy nmieodzuwalam zegara biologicznego .. zawsze myslalam ze ojj tam..poznam tego odpowiedniego zajdziemy w ciaze i juz - moja mam miala 32 lata jak zaszla w ciaze
dopeiro pozniej zaczelam liczyc miesiace i zawsze gdy przychodzila owulacja mialam dola bo kolejna komorka idzie w cholere 
tak naparwde moja nerwice , i praktycznie depresje zawdzieczam poradni leczenia nieplodnosci .. w ktorych stracilismy 9 miesiaecy a z ktorymi zaczynalismy starania..z racji tego ze wiedzialam ze po mojej stronie bedzie problem . .. na szczescie trafilam tu .. bo nie wiem jakbym sobie poradzila.. moje małzenstwo w grudniu 2013 roku stalo na granicy rozwodu ..dokaldnie rok i 3 miesiace po slubie..i tylko dzieki forum zorientowalam sie ze nasz lekarz nas oklamal , zatail brak plemnikow .. dzieki dziewczynom..jakos sobei to poukladalam..nooii oczywiscie dzieki mojemu mezusiowi
sklamalabym jelsi powiedzialabym ze on sie nie przyczynil do tego wszytskeigo 
teraz wiem ze dziewczyny rpzechdoza o wiele gorsze tragedie.. i musza sobei radzic..poznałam inne bezplemnikówki co dalo mi wiele.. bojednak to te osoby najbardziej wiedza co sie czuje w danym momencie..
wiem ze kazda z nas znajdzie swoj droge.. niewiem czy kazda bedzie mama.. choc zycze tego kazdej dziewczynie ktora tu jest ..
my wiemy ze bedziemy rodzicami..choc jeszcze duga droga przed nami.. zarówno do narodzin jak i droga adopcyjna noo ale widac ten czas mamy wykorzystac inaczej
EDIT ale sie rozpisałam
upsss sory dziewczyny za monolog 
Yasmin a co dokladnie macie za biurokracje jak cos z NFZ to wal smialo moze cos podpowiem
[/QUOTE
Witaj;) z tego wynika ze silna i zaradna babka z ciebie;)Co to oznacza brak plemników?
Ania_84, Yasmin lubią tę wiadomość
-
to u nas jest odwrotnie najpierw ja zalozylam a teraz moj maz zaklada dzialanoscmamaMia wrote:Cześć Kochane
Aniu mnie z fizyki tylko kwantówka siadła, reszta nudziła od zawsze... nie wiem jak udało mi się skończyć polibudę serio...
Też myślę o swoim biznesie, ale to musi poczekać... teraz firmę rozkręca mąż, ja musze trzymać etat z uwagi na kupno nieruchomości... ale nie przepadam za tą robotą...
Jak to lekarz zataił??? ... choć z drugiej strony... w ogóle mnie to nie dziwi... Nam w dalszym ciągu lekarz kojaży się z autorytetem
ale trudno dziś o lekarza z powołania, który nawet gdyby nie zarabiał został lekarzem....
Miłego dzionka

noo zatail.. ttak sie pomylil z diagnoza ze nie zwrócil uwagi ze w opisie badania bylo napisane brak plemnikow a w rozpoznaniu zamiast azoospermia napisali Aspermia..jak widac czytal tlyko diagnozy a nie wyniki
to jest jego wersja moja jest inna .. nie pokazali nam wynikow zawsze skrzetnie je ukrywali .. moja wina ze uwiezylam im.. mnie stymulowali do IUi.. tylko nie wiem czym by zapladniali 
ale to juz przeszlosc
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH


















