My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
smarta wrote:Nie no, FOCH z PRZYTUPEM - najpierw nasza nadworna wróżka zapomina mi ciąży wywróżyć a teraz nadworna poetka pomija mnie w wierszu...
FOCH FOCH FOCH...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNena a co Ciebie tak naszło? Cóż to za poemat?
Malenq to Ty z Puszczy Białowieskiej...nigdy tam nje byłam. Ja rodzona Kaszubka. Bardzo niedaleko mam do Borów Tucholskich. Bujam się w okolicach Kościerzyny
Pięknie u nas na Kaszubach. Jak coś to zapraszam. A żmije się wypędziMalenq lubi tę wiadomość
-
No ja jestem zawsze jak jestem na początku @ to bez kija nie podchodź, ale w swojej łaskawości wybaczam
Wiersz jest super
Asha, a co kupiłaś tak z ciekawości zapytam? Ja tam też łykam chociaż u mnie tragedii nie ma, ale obserwacje mogę prowadzić tylko dogłębnie - na zewnątrz praktycznie bez zmianNenaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
******************************GANG18+***************************** -
nick nieaktualny
-
smarta wrote:No ja jestem zawsze jak jestem na początku @ to bez kija nie podchodź, ale w swojej łaskawości wybaczam
Wiersz jest super
Asha, a co kupiłaś tak z ciekawości zapytam? Ja tam też łykam chociaż u mnie tragedii nie ma, ale obserwacje mogę prowadzić tylko dogłębnie - na zewnątrz praktycznie bez zmianStarałam się o wszystkich pamiętać, ale dużo nas tu...dobra, już się nie pogrążam
-
Wyczytalam o zielonej herbacie ze poprawia jakosc jajeczka i o syropie wyksztusnym, ze pomaga rozrzedzic sluz, wiec zabieram sie do probowania... Nic specjalnego w zasadzie ale cholera wie moze akurat pomoze...zaraz bede wkaszac hot-dogi domowej roboty M wyblagal ..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsha, ale Ty nie bierz syropu jeśli Ci nic nie dolega... Tak nie można. Witaminki, siemię lniane ok, ale syropy wykrztuśne to już trochę przesada. Z zieloną herbatą też uważaj. Te ze zwykłych supermarketów często zawierają kofeinę. Najlepiej kup sobie taką herbatkę w chińskim sklepie spożywczym.
-
Nastka, wizytę u rodzinnego mam w poniedziałek
Tu jest tak, ciążę prowadzi położna, tak zwana MATRONA (dobra nazwa, hehe), idzie się do niej w 8/9 tygodniu ciąży, waży Cię, mierzy ciśnienie, robi test ciążowy!!!, zakłada kartę ciąży, daje skierowanie na badania krwi i do domu...Pierwsze USG jest nie wcześniej i nie później niż w 12 TC!!! Od rodzinnego w pon. postaram się wydębić skierowanie na badania krwi i ogólnie na wszystko co się da
Czuję się ok, brzuch taki jakiś spuchnięty, wodę zbieram chybaPoza tym, oprócz mniejszej energii, nic większego mi nie dokucza
Odpukać...
Nasturcja, Malenq, Tamka lubią tę wiadomość
-
Anuśka wrote:Nenaaa ja też mam brzuch spuchnięty i tak czuję że jak mi spuchł w ostatnie święta to teraz rozlewa się n biodra i uda