My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za kciuki Mona. U Ciebie na pewno to będzie historia z hapyendem.
U mnie dół. Nie wiem czy kolejny raz sprzątać czy położyć się i nie robić nic. Czasami takie uczucie mnie ogarnia,ze żadna rzecz mnie cieszy. Po prostu nic. Bezsens. Wiem ze grzesze, ze nie mam tak źle.ale to silniejsze ode mnie. Złożyło się na to nie tylko brak ciąży, ale też mam kryzys "zagraniczny". Oj ponarzekalam pięknie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 13:20
-
Kuba12 wrote:Dzięki za kciuki Mona. U Ciebie na pewno to będzie historia z hapyendem.
U mnie dół. Nie wiem czy kolejny raz sprzątać czy położyć się i nie robić nic. Czasami takie uczucie mnie ogarnia,ze żadna rzecz mnie cieszy. Po prostu nic. Bezsens. Wiem ze grzesze, ze nie mam tak źle.ale to silniejsze ode mnie. Złożyło się na to nie tylko brak ciąży, ale też mam kryzys "zagraniczny". Oj ponarzekalam pięknie.
"Goraca czekolada i pod koc" wydaje mi sie swietna rada Czasem sa takie dni Kuba, dzis ponarzekaj, a jutro bedzie lepiejKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Kuba12 wrote:Tyczka, no co Ty? Gdzie mieszkasz???
Ja co prawda w Luksemburgu, ale tak czesto jezdzimy do Niemiec w celach roznych, ze wydaje mi sie, ze to bardzo bliziutko Zreszta Luksemburg jest tak malutki, ze nawet jak sie czlowiek pomyli wracajac z kina do domu, to moze wyladowac w Niemczech (tak kiedys zrobilam), a kiedy pomyli mu sie pociag, to moze przez przypadek wyjechac do Francji (tez mi sie zdarzylo ).
Mona_M, Krokodylica, ara lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKuba bedzie lzej. Mowie to po sobie. Wychowalam sie w duzej rodzinie gdzie wszystkie swieta, imieniny itp obchodzone w duzym gronie. Bylam bardzo zzyta z rodzina. I przeszlam terapie wstrzasowa! Nadal jest mi ciezko ale nie az tak jak na poczatku.
-
nick nieaktualny
-
hej dziewuszki!
wpadam podejrzec co tam u Was i oczyskom moim nie wierze! alez wysyp!
gratulacje dla wszystkich zaciazonych i kciuki za dobre wyniki leczenia!
u mnie ciaza zupelnie inna niz poprzednia i powiem Wam, ze oczekuje juz grudnia z utesknieniem. Franek od listopada idzie do zlobka, co tez mnie troche stresuje. poza tym skracajaca sie szyjka, lezenie, cukrzyca ciazowa, takie tam przyjemnosci
trzymajcie sie cieplutko i nie traccie nadziei! trzymam za Was mocno kciuki i posylam zdrowaski do gory w Waszej intencji!
Krokodylica, Kuba12, Tyczka, zizia_a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Wpadłam was poczytać i zobaczyłam suwaczek Mony i tak czytam i czytam i aż mi się papa cieszy. Gratulacje. Rośnijcie zdrowo.
Misiaq też gratulacje.
Asiula, Choco, zizia i reszta staraczek nieustannie trzymam kciuki.
Ja po nowym roku robię badania i w zależności od wyników decyzja czy od razu staramy się o drugie czy możemy poczekać. Ja bym wolała poczekać aż Tomek będzie miał ze 2 lata ale jeśli się okaże że moje jajniki przestają działać to wracamy do gryKrokodylica, misiaq, Mona_M lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny