My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Choco trzymam kciuki! teraz sie musi udać! i kciuki za męża..mam nadzieje ze sytuacja z praca u meza sie rozwiąże pozytywnie..
Marziusiax życzę duzo siły!
Lara jak nowy szczeniaczek?uczy sie juz cos? jak sie czujecie?Ty i Ania?
Kroko jak Zuzinka?zdrowa juz? czy Pan Krolik to teraz najlepszy przyjaciel
Kuba nie fajna sytuacja z synem..kurde no czemu dzieciaki tak robia..ehh..ale moze zmiana miejsca to dobry pomysł..chociaz to bedzie kolejny stres dla syna..i tak zle i tak niedobrze..
Myszka trzymam kciuki za ten cykl:)
Mari..wspieram :*
ANiu..i jak tam Twoj cukier?ujarzmiłas go??
a u mnie troszkę zmian...nie bede juz podchodziła w gyn do kolejnej proby poniewaz po rozeznaniu sytuacji jednak nie moge podejść w ramach progrmu 2+1..musiałabym podejsc komercyjnie..a tam juz nie chce wydawac kasy..wiec zamierzam sie udac do innej kliniki na ostatnie podejście..w miedzy czasie zamierzamy z małżonkiem zacząć przygotowywania do adopcji..także trzymajcie kciuki bo sie duzo dziejechoco, Myszk@, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Wow, Zizia , trzymam kciuki za powodzenia!!!
Życzę Ci z całego serducha aby sie udało, a moze adopcja to wlasnie to? Fajnie, ze podjęliście z mężem taka decyzje!
Co u nas? Wszyscy walczymy z jelitówką, ja mam najgorzej bo strasznie boli mnie brzuch, od wymiotów czuje ze mam poskręcane wnętrzności ;(
Piesek, ok, fajny, choc czesto go porównuje do Kola ;( wiem, ze nie mogę, ale to wszystko tak krótko po ;( sika jeszcze w domu, kupkę tez uda mu sie nawalić, zwłaszcza w noćy. Kolorowo mam , nie powiem....zizia_a lubi tę wiadomość
-
zizia_a wrote:Kurcze Lara a moje pojdz do lekarza? kurcze..nie zaszkodzi to dzidziusiowi?Wytrwałości zycze!!
W czwartek mam wizytę u gin, tam ja podpytam.
Podejrzewam, ze to problem z glutenem, i niestety wszystkie objawy mi pod to podchodzą. Kiedys juz miałam przejść na dietę BG, ale jakoś nie dałam rady. Teraz czuje sie na tyle zle, ze chyba bede musiała podjąć drastyczne środki w odżywianiu.
Na maluszka moje bóle raczej wpływu nie maja, ale dzięki. -
Hej kochane
łojj my non stop w biegu ja nie wiem ten nasz Antek to będzie sprinter chyba
LaRa matko Ty masz chyba od początku ciąży jakies problemy z tym brzuchem co nie ??
Zizia gratuluje decyzji jesli chodzi o adopcje - lepiej terz zacząc sie rozgladac i skłądać papiery bo to jednak też długa droga i ciężka
Choć mam nadzieje ze ta ostatnia próba bedzie szczęsliwa
Choco trzymam kciukaski ze podejscie
Marzucsia na pewno bedzie wszytsko dobrze choć wcale się nie dziwie ze boisz się i ze pojawia się strach
Nasz cukry w miare nawet te rano spada- a najlepiej spada jak najjem sie granata na wieczór
w poniedziałek wizyta u diabetologa innego niz ta co bylam
choco, zizia_a lubią tę wiadomość
-
Choco to trzymam kciuki żebyście już w styczniu byli we trójkę
Marzusia, będzie dobrze :*
Lara współczuję straty psiaka nie unikniesz porównywania, ale z czasem zauważysz że ten nowy też jest ok i też będzie Waszym przyjacielem. Co do diety, to spróbuj, jeśli faktycznie masz problem szybko powinnaś odczuć poprawę
Zizia, gratuluję decyzji dobrze że się dzieje
Aniu, masz rację idź do innego lekarza tamta flądra (nie powinnam tak przezywać biednej ryby) chyba minęła się z powołaniem albo dopadła ją znieczulica
Kuba a Wy jak tam? Leczycie infekcje? Myślę tak jak dziewczyny, chyba zmiana szkoły wyjdzie Młodemu na dobre, mimo że pewnie będzie się stresował, a może nie
A mnie dopadło potworne przeziębienie, ból gardła już przeszedł, został kaszel i z nosa się leje katar a dziś już krew do niego doszła. Na dodatek w środę dopadłam wizytę u ginekologa (pierwsze terminy sa na styczeń więc mi się udało) i na lewym jajniku wypatrzył torbiel noż cholera liczyłam że mi powie że jestem po owulacji itp. Nie chcę znów iść do szpitala potem mialam takie humory że masakra, płakałam i się śmiałam, wariactwo jakieśchoco, zizia_a lubią tę wiadomość
-
Myszko może się wchłone ta torbiel ...u mnie na jednym usg byl pecherzyk po owulce i po kilku dniach zaczał sie wchłaniac bo progesteron zazl dzialac takze trzymam kciuki
-
Aniu niestety nie wydaje mi się żeby ta torbiel miała się wchłonąć. Przypomniałam sobie słowa innego lekarza, ktory mi już dużo wcześniej powiedział że mam teraz torbiel na drugim jajniku i miałam przyjść do niego po okresie, tylko że wtedy okres nie przyszedł i myślałam że po prostu pomylił to z ciałkiem żółtym... chyba jednak wychodzi na to że nie. Trudno powiem mu to na kolejnej wizycie, bo teraz byłam w takim szoku że w ogóle o niczym nie myślałam
-
Myszk@, ja prezent kupuje tylko mamie (jako ze ojca brak). Planuje kupić łańcuszek-celebrytkę. Z krzykiem lub znakiem nieskończoności. Jako ze mama miała urodziny w sobote, to dostanie taki oto prezent urodzinowo swiąteczny. Złoty of kors.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 11:13
-
Ale sen mnie nawiedzil dzisiaj: dwie grube kreski! Czerwone jak nigdy!
Już jesteśmy po jednym antybiotyku. Pod koniec tygodnia mamy zrobić kolejne badania. Lekarz zdecyduje co dalej.
U Młodego troszkę lepiej. Rozmawialiśmy z nauczycielką. Ona sobie nie zdawała sprawy ze on czuje się źle w szkole.
Myszka, przykro mi ze masz torbiel. Ale to znowu endometrioza czy inna torbiel?
Zizia, poważne decyzje. Świetnie, trzymam kciuki.
Choco, za Ciebie też.
Ania,popieram zmianę lekarza.
zizia_a, choco lubią tę wiadomość
-
Hej kochane
Myszko my zazwyczaj kupujemy cos co rodzicom się przyda albo jakis bilet do kina
Kuba no to obyś wysnła te dwie kreski
ja po wizycie niestety na noc mam brać insuline
wogóle dzis miałam fatala noc prawie nie spałam na dodatek w przychodni znowu prawie zemdlałam dobrze ze siadłam i Michał był z to podał mi wode .. ehhhWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 17:04
-
Oj Aniu, chyba już czas trochę na pupie przysiąść a nie śmigać cały czas jak perszing dobrze że mąż czuwa, jednak sama dieta nie wystarczy?
Kuba a może nauczycielka nie jest taka zła i jakoś wpłynie na swoich uczniów? Trzymam za to kciuki.
Lekarz po obrazie USG stwierdził że to mu wygląda na torbiel endometrialną, mam się zjawić po miesiączce i zobaczymy czy może jednak się wchłonie, jak nie to mam iść do poradni przyszpitalnej, boję się iść tam gdzie byłam a w innych miejscach trzeba minimum pół roku czekać chyba mi to wszystko na psychikę siada, bo mam typowe objawy "ciąszy" jeszcze ovu mi owulacji nie wyznaczyło a mnie już piersi bolały, teraz to mega przeziębienie, a jeszcze jak mnie dopiero łapało to szukałam słoika z malinami, pamiętałam że w kuchni na stole stał no i przepadł (szukałam wszędzie, nawet w łazience), poszłam do piwnicy po inny słoik a mąż w tym czasie znalazł ten mój poszukiwany (był w szafce) no i zaczęłam płakać, ryczeć dosłownie że sloik mi się schował, potem przypomniały mi się słowa koleżanki która zawsze mówi że coś na nas patrzy i się śmieje, więc zaczęłam się śmiać, a zaraz potem stwierdziłam że jestem głupia bo płaczę z powodu słoika i znów zaczęłam płakać, a to wszytsko w ciągu może 2-3 minut... żal mi męża bo biedak patrzył bezradnie i nie wiedział co zrobić żebym przestała płakać (pewnie się zastanawiał dlaczego w ogóle płaczę...), no więc dziewczęta właśnie meliskę piję -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny mozna do Was dolaczyc?
Wiekowo chyba sie lapie, bo rowne 30 na karku
Moze pare slow o mojej sytuacji:
jestesmy pol roku po slubie i od 4 mies.staramy sie o dziecko. Jakies 2 lata temu stwierdzono u mnie endometrioze (na podstawie badania ca-125 i w usg wyszla cysta na jajniku). Do tego w pazdzierniku z badania wyszla tez wyzsza prolaktyna, oprocz tego narazie nic wiecej nie wiem, jestem jeszcze na etapie innych zleconych badan.
Teraz 2 cykl bralam Clo, ale tylko rozregulowal mi cykl i w ogole nie czuje sie za dobrze
Widzialam tutaj, ze ktoras z Was w opisie miala, ze jest po laparoskopii. Bede wdzieczna za odpowiedz kiedy ona zostala zlecona? Moj lekarz kazal marazie nie panikowac, zrobic badania, starac sie i jak cos to w przyszlym roku zabieg jesli to bedzie konieczne... Nie wiem co o tym myslec, bo kolezanka w podobnej sytuacji do mnie zostala niemal niezwlocznie skierowana na zabieg.
Z gory dzieki za odpowiedzi -
macham melduje ze krew mnie zalała wczoraj uff odpadł stresik wiec tym bardziej nie wiem co to było w poprzednim cyklu i za udostepnianie dostałam gratis premiowany wykresik
u nas tez biało az miłozizia_a lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny gdzie Wy śnieg macie?! U mnie szaro, buro i ponuro, mżawka z nieba leci cały dzień, fee
Witaj Selina, na podstawie CA125 i USG lekarze nie są w stanie stwierdzić że to na 100% endometrioza, mogą podejrzewać. Mnie na początku lekarz leczył luteiną, ale chyba torbiel zaczęła rosnąć więc skierował na laparoskopię, a że w szpitalu wykonali laparotomię to inna bajka. Bierzesz coś na prolaktynę?
Biedroneczka też czekam na premiowany wykres, ale jeszcze trochę mi brakuje -
Hej kochane
Myszko kochana mam nadzieje że już lepiej .. a ten słoik niedobry z niego słoiczek tak uciekać
Biedroneczko dobrze że juz stresik minał w związku z @
Selina witamy Ja niestety się nie wypowiem w sprawie endo ani laparo - ale .. jesl zaczeli Cie stymulować to moze warto zbadać nasienie meza ??
My oczywiście w biegu chyba nic nowego Antek bujał się z Nami do Wawy pomagał tacie zdać egzaminy
Mam rozkminkę i będe dzowniła do mojej diabetolog bo średnia z ostatnich 43 miesecy wyszła wrawie przy dolnej garnicy teraz nie wiem czy brać insuline czy nie bo jak zaczene mi bardziej spadac to bedzie lipa