My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMyszk@ wrote:Hej dziewczyny gdzie Wy śnieg macie?! U mnie szaro, buro i ponuro, mżawka z nieba leci cały dzień, fee
Witaj Selina, na podstawie CA125 i USG lekarze nie są w stanie stwierdzić że to na 100% endometrioza, mogą podejrzewać. Mnie na początku lekarz leczył luteiną, ale chyba torbiel zaczęła rosnąć więc skierował na laparoskopię, a że w szpitalu wykonali laparotomię to inna bajka. Bierzesz coś na prolaktynę?
Biedroneczka też czekam na premiowany wykres, ale jeszcze trochę mi brakuje
Na prolaktyne dostalam we wrzesniu b.drogi lek, ale niestety go nie wykupilam, bo w aptece nie chcieli podzielic recepty a kwota mnie niestety przerosła. Koniec koncow kupilam Castagnus i go zazywam - ale u mnie masakra z regularnoscia Zdarza sie, ze zapomne i wieczorem sobie o tabletce przypominam...
Maz na badanie nasienia wybiera sie niebawem. -
Lepiej @ przyszła, ale byłam na nią gotowa, zamierzam znów upolować wizytę u lekarza u którego byłam ostatnio i nie wyjdę dopóki nie obieca że mi pomoże
Selina niestety ale z castagnusem musisz spiąć poślady i brać regularnie, brany w kratkę nic Ci nie da
Aniu niestety nie wiem nic na ten temat nie pomogę Ci, ale mi Twoja ciąża zasuwaAnia_84 lubi tę wiadomość
-
Hej kochane
Myszko no to mam nadzieje że tak właśnie bedzie
co tam u reszty ??
co do insuliny niestety mam brac ..no nic o jeszczez tylko kilka tygodni -
Hallo w niedzielę
niestety moj piękny sen sie nie ziścił...
jestem w trakcie @
Jutro jedziemy na kontrolę do urologa. ma nam powiedzieć czy antybiotyk zadziałał i czy możemy wrócić do starań.
poza tym dobrze. Z Młodym się uspokoiło. Staramy się nie panikować. Nie jedziemy do Polski na święta, bo K pracuje. Trochę szkoda, ale damy radę.
Myszka, eddometrioza znowu daje o sobie znać? Kurczę, mam nadzieję że nie. Twoje huśtawki nastrojów są mi znane. U mnie to na porządku dziennym.
Ania, trzymaj się. Jeszcze dwa miesiące. Ale fajny czas przed Wami. Maleństwo w domu. Takie małe słodkie do schrupania.
Witaj Selina,
Ja jestem po laparoskopii. Z endometriozą chodziłam ok. 3 lat. Lekarze w Polsce pomimo dwóch torbieli 1cm i 5cm nie widzieli potrzeby operacji. A jak wyjechałam za granicę to na pierwszej wizycie dostałam skierowanie na zabieg. \dla mnie to była szansa. pomyślałam, żę może po zabiegu zajdę w ciążę. Ale podobno wcale nie trzeba się spieszyć do usuwania małych ognisk. Nie ma badań potwierdzających że kobiety po zabiegu zachodzą w ciążę szybciej niż przed. Jestem pół roku po i dalej nic. Czyli zabieg raczej mi nie pomógł.
miłego dnia,
-
nick nieaktualnyKuba12 wrote:Witaj Selina,
Ja jestem po laparoskopii. Z endometriozą chodziłam ok. 3 lat. Lekarze w Polsce pomimo dwóch torbieli 1cm i 5cm nie widzieli potrzeby operacji. A jak wyjechałam za granicę to na pierwszej wizycie dostałam skierowanie na zabieg. \dla mnie to była szansa. pomyślałam, żę może po zabiegu zajdę w ciążę. Ale podobno wcale nie trzeba się spieszyć do usuwania małych ognisk. Nie ma badań potwierdzających że kobiety po zabiegu zachodzą w ciążę szybciej niż przed. Jestem pół roku po i dalej nic. Czyli zabieg raczej mi nie pomógł.
miłego dnia,
No mnie lekarz powiedział, że jak jest tylko 1 cysta i to mała, to nie ma co zaraz robić zabiegu. Musi poczekać na wyniki badań które mi zlecił (w tym hsg) i dopiero wtedy ew.zabieg. W ogóle powiedział mi, że nie mam podstawowych typowych objawów endometriozy, więc nie jest pewny, że ją mam - mianowicie obfitych i nieregularnych @ , aaa jaja w ogóle
Mojej koleżance laparo pomogła, 3 czy 4 miesiące po zabiegu była już w ciąży. Wszystko to widać naprawdę bardzo indywidualne jest a chciałoby się mieć złoty środek -
Selina wrote:No mnie lekarz powiedział, że jak jest tylko 1 cysta i to mała, to nie ma co zaraz robić zabiegu. Musi poczekać na wyniki badań które mi zlecił (w tym hsg) i dopiero wtedy ew.zabieg. W ogóle powiedział mi, że nie mam podstawowych typowych objawów endometriozy, więc nie jest pewny, że ją mam - mianowicie obfitych i nieregularnych @ , aaa jaja w ogóle
Mojej koleżance laparo pomogła, 3 czy 4 miesiące po zabiegu była już w ciąży. Wszystko to widać naprawdę bardzo indywidualne jest a chciałoby się mieć złoty środek
Ja miałam bardzo regularne i średnie krwawienia. A mimo to endometrioza. Każda jest inna. I nie wiem czy ten złoty środek istnieje.
Ale wierzę, ze Tobie się uda. Dopiero zacselas starania.
-
Kuba ale wiesz, aż mi było głupio, no naprawdę wyłam jak opętana bo mi się słoik schował na szczęście pozbieralam się do kupy. Święta na obczyźnie? Spędziliście już tak święta? No i super że z Młodym lepiej zawsze to psychicznie lepiej jak są dookoła życzliwi ludzie, czyli raczej spodziewacie się gości na urodzinach?
Widzisz Selina mi też niby usunięcie torbieli pomogło, bo w ciągu 4 miesięcy zaszałam w ciążę, ale nie rozwijała się. I nie wiem czy sama operacja coś pomogła, czy dodatkowo przyczyniły się inne rzeczy, np. brałam castagnus, bo miałam prolaktynę lekko ponad normę ale wszyscy lekarze to ignorowali, więc na własną rękę brałam castagnus. Ciekawa jestem czy uda mi się przed owulacją dostać do tego lekarza co mi zależy i czy mnie nie zawiedzie.
Niestety prawdopodobnie endo, mam się pokazać po okresie i zobaczymy czy torbiel nadal będzie też chciałabym żeby to nie bylo to, ale wiem że jestem obciążona endomendą i nie ucieknę od niej tak łatwo.
A my dziś ubraliśmy choinkę mężu tak stojak przybijał że aż go przebił i stwierdziliśmy że na przyszły rok trzeba kupić nową choinkę, najlepiej taką dużą do sufitu
wiecie, wypiłam może 3/4 kieliszka wina od teścia (domowej roboty), okropne bo już długo stało otwarte, ale jakoś weszło i mi do głowy uderzyło, mam zachciankę na chleb ze smalcem... mąż się ze mnie śmieje że jestem pijana
więc dobrej nocki Wam życzę, lub miłego dzionka zależy o której przeczytacie i uciekam spaćKuba12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKuba Dzieki, oby sie udalo i bez laparoskopii. Nie wiem, kilku lekarzy jakos mnie negatywnie nakrecilo i przez to chyba mam obawy, ze moze byc ciezko. Obecny lekarz jest bardzo w porzadku i przy nim raczej pozostane.
Myszka ja tez na wlasna reke biore castagnus, choc dopiero teraz tak naprawde codziennie, bo wczesniej to jak mi sie pamietalo, to bralam Gdzies wyczytalam, ze dziewczyny biora po 2tabl. dziennie, bo za granica lek z tym ziolem ma duzo wieksza jego zawartosc... zglupialam, ale nie mam zamiaru zwiekszac dawki.
Tez uciekam w kimonko dobranoc Wszystkim! -
czesc Selina:) trzymam kciuki za Twoje starania
Myszka juz choinka ubrana..super..ja dopiero ubieram w Wigilie albo dzien przed..zalezy ile mam czasu..trzymam kciuki za nowy swiateczny cykl
Kuba Ciesze sie ze uspokoiło sie z synem:), trzymam kciuki za nowy cykl
Wczoraj z moim mezem powiedzieliśmy u nas w domu ze wybieramy sie do osrodka adopcyjnego. Moi rodzice i siostra sie popłakali ze szczęścia..i powiedzieli ze trzymają kciuki i ze jeżeli będziemy potrzebować pomocy to oni nam pomoga:) miłe to. Jeszcze został moj brat i druga siostra i rodzeństwo męza..ale to później..juz przez świeta:)
miłego dnia Wam życze!Kuba12, Izoleccc, Myszk@, LaRa lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny,
Myszko, tak spędzamy tu święta, chociaż to trudne z dala od najbliższych. Tutaj mamy tylko siebie. A może aż! Dziecko na pewno wolałoby jechać do Polski, do Babć. Tęskni. Ale ja nie chciałam zostawiać męża samego. Dlatego postanowiliśmy zostać tu razem. Zamierzamy w pierwszy dzień pojechać do polskiego kościoła a w drugi z Młodym na lodowisko. Mam nadzieję, że będzie zadowolony.
Zizia, gratuluję tej decyzji. Sama nieraz zastanawiam się nad adopcją. Tylko boję się że my raczej nie dostalibyśmy dziecka. Mamy okropne charaktery.
Selina, dobrze zrozumiałam, że nie mieszkasz w Polsce?
Miłego dniazizia_a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczynki, nie było mnie dawno bo mi telefon posty ucina
Zizi trzymam kciuki za wizytę w ośrodku.
Kuba, super że już lepiej z synkiem. Święta na obczyźnie da się przeżyć. Tym bardziej jak się ma najbliższych obok.
Selina witamy w gangu.
Kroko co u Ciebie?zizia_a lubi tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Witaj Selina
Zizia gratuluję podjętej decyzji. Trzymam kciuki i życzę dużo wytrwałości.
Robicie ostatnie podejście czy już odpuszczacie ivf?
My już u mojej mamy. Wkurzyłam się bo kupiłam 3 kg genialnego śledzia grenlandzkiego i został na balkoniezizia_a lubi tę wiadomość
-
Zizia gratulacje podjętej decyzji super
Izoooo, hmmmm tez bym sie wkurzyła, dzis sie pakujemy i wyjeżdżamy do mamy a w zamrażalniku mam 6 rolad wołowych, i nie mogę o nich zapomnieć. Chyba narysuje sobie na czole, aby ńie zapomnieć.
Choco, co tam?
Kuba, spokojnych świat na obczyźnie, następne juz na pewno bedą z najbliższa rodzina, tego Ci życzę.
Myszk@, Selina, trzymam kciukasy. Za wszystkie staraczki trzymam....
Przy okazji, życzenia:
Wiary, co góry przenosi,
nadziei, która nie gaśnie,
miłości w każdej ilości
od Bożej Dzieciny.zizia_a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Od 2 dni męczę się okrutnie, jestem jak wypruta dętka nie mam totalnie sił i energii na nic, całkowite osłabienie. Do tego 2 dni temu wstalam ze strasznymi zawrotami głowy, nie wiedziałam o co chodzi Od lekarza do lekarza łaziłam tylko, w końcu z badań wyszło, że jakieś tam wartości mam b.niskie, jednak lekarka stwierdziła, że to nic, bo to wartości które mogą być nawet zerowe (a takie mam), gorzej by było jakby były wysokie. Inna lekarka mi to potwierdziła i stwierdziła, że to może być jakaś dziwna infekcja wirusowa, albo, że mogę być w ciąży i organizm na takie wczesne poczęcie takim osłabienie zareagował. Zdziwiłam się, ale i trochę ucieszyłam. Kurczę, teraz będę żyła nadzieją. Mam teraz 20dc a @ mam dostać dopiero początkiem stycznia, test raczej teraz nic nie pokaże...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 19:45
-
Selina trzymam kciuki zeby to było wgryzanie sie maluszka:)
Izoleccc planujemy jeszcze raz sprobować..ale zoabczymy co powie lekarz..izo a gdzie mieszkasz? to wpdane na balkon po śledzia
Choco a jak Twoja stymulacja??
Kuba młody na pewno będzie zadowolony bo będzie z Wami
a ja znowu chora byłam..masakra..w ciagu 2 tyg dwa razy chora byłam;/ ale tym razem dostałam antybiotyk..ehh
Myszka, Kuba, Selina, Choco, Lara, Ania, Asiula, Kroko, Bierdo. Mona (mam nadzieje ze ty zagladasz), Mari, Marzu, Katja, Ara, Lilah, Konwi i reszte dziewczyn, których nie wypieniłam..zycze spokojnych i wesołuch świąt..duzo zdrówka i miłosci..oraz spełnienia marzeń..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 08:48
marzusiax, choco, LaRa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZizia dziekuje bardzo i dla Ciebie rowniez samych wspanialosci w te Swieta Bozego Narodzenia i niech Nowy Rok przyniesie spelnienie marzen (zwlaszcza te o dzidzi, wlasniej czy tez adoptowanej)! :*
Wam tez dziewczyny niech marzenia sie spelniaja przy tej Pierwszej Gwiazdce i samych dobroci w Nowym Roku!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 10:24
zizia_a, choco lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane!
U nas sytuacja mam nadzieję opanowana w sprawie miłości dużo było zamieszania przez moje siostry które próbowały mnie pozbawić mojej części majątku po rodzicach i złość odreagowywalam na moim co powodowało kłótnie... sprawę wygrałam, sąd przyznał mi równa część majątku jak i moim siostrą. Po tym wszystkim emocje opadły i atmosfera się uspokoiła z moim.
Jak będę miała chwilę poczytam Was bo teraz jak to przed świętami zapierdziel
A teraz...
W Boże Narodzenie kiedy jak co roku,
Sypią się ze wszystkich stron życzenia wokół,
Ja także ślę Wam w tym dniu życzenia.
Przy stole wigilijnym pysznego jedzenia,
Czasu spędzonego wśród ludzi wspaniałych,
Świąt pełnych miłości, wprost niezapomnianych,
Szczęśliwego Nowego Roku, Sylwestra udanego,
No i na koniec – wszystkiego najlepszego!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 11:07
zizia_a, Selina, choco lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane
my ocywiście w biegu plus przygotowania do świąt
Mari ulalal jaki święty Mikołaj
Kochane z okazji nadchodzących świat Bożego Narodzenia chciałabym Wam życzyć przede wszystkim zdrowia, dużo miłości, spokoju, zrozumienia , wsparcia i dużo pozytywych relacji na co dzień , dla 30 stek wciąż walczących aby Wasz walka przyniosła wyczekiwany cud abyście mogły cieszyć się nim na codzień ,dla ciężarówek spokojnej resty ciąży i spokojnego rozwazana a póxniej dużo siły i pociechy
Dla mamus adopcyjnych oby te mesiące wyczekiwań , kursów oraz papierologii mineły możliwie jak najszybciej i ab jak najszybciej dostały ten cudny telefon
Dla Mamusiek które mają już swój cud na świecie przedewszystki zdrowia dla dzieciaczków , aby rosły Wam mądralińskie któe choć nie raz dadzą w kość zawsze będą Waszymi kochanymi dzieciaczkami
marissith, choco, Kuba12, Izoleccc, zizia_a, LaRa lubią tę wiadomość