My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnuśka nie pomogę, bo sama nie mam pomysłu na obiad....
u mnie zdrówko oki:) dlatego humorek lepszy heheheh....
a dzionek zapowiada się leniwie, deszcz popsuł nam lany, rąbania (mąż) i układania (ja) drewna na zimę ;(.... a miałam jeszcze w ogródku popielić.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalenq ja robię z kolei inaczej
1 l tłustego mleka gotuje a następnie odstawiam do całkowitego ostygnięcia.
Jak mleko juz jest zupełnie chłodne to przelewam do jakiegoś większego pudełka plastikowego,np.po lodach.
Dodaję tak z 4 łyżki stołowe poprzedniego jogurtu lub świeżego, który mam jako starter. Np.greek style ze sklepu. Po dodaniu do mleka mieszam dokładnie aż jogurt się rozpuści w mleku.
Przykrywam i zostawiam na stole w salonie na około 6 h i po tym czasie jogurt już jest gotowy i ścięty. Wstawiamy do lodówki.
W waszym klimacie by się nie ściął stojąc na stole, bo u was jest za zimno. On musi stać w cieple. W Anglii wstawiałam na zaroodpornego naczynia, nagrzewałam piekarnik a potem wyłaczałam i wstawiałam to mleko do piekarnika. 3 h i mleko się ścięło.Malenq, Anuśka, Katjaa lubią tę wiadomość
-
Anuśka wrote:To ja też nie pocieszę bo kawy nie piję (tylko inkę) ale dajcie mi piweczko i już patrzę jak by tu sobie zapalić
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyech .... ja się kiedyś zarzekałam, że nie rzucę palenia, bo za bardzo je lubię...a poźniej powiedziałam dość i koniec...fakt, że przez pierwszych kilka miesięcy to myślałam, że osiwieję z nerwów i wszędzie mi "pachniało" fajkami:)
a teraz tak jak pisałam, przy kawie z rana, na tarasie bym sobie dymka puściła.... ale CIESZĘ się, że to uzależnienie już za mną (póki co wierzę, że już nie wrócę do tego nałogu)....Asha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsha, chyba nie ściąłby się. Żeby się ściął tak naturalnie to musi być naprawdę tropikalna pogoda. U nas w salonie jest około 32 stopni, bo nie mamy klimatyzacji. Mamy tylko w sypialni. W UK tylko w piekarnik, ale też się zrobi i jest naturalniejszy od tych ze sklepów. Trzeba mieć tylko starter na początku i jazda.
-
Malenq wrote:ech .... ja się kiedyś zarzekałam, że nie rzucę palenia, bo za bardzo je lubię...a poźniej powiedziałam dość i koniec...fakt, że przez pierwszych kilka miesięcy to myślałam, że osiwieję z nerwów i wszędzie mi "pachniało" fajkami:)
a teraz tak jak pisałam, przy kawie z rana, na tarasie bym sobie dymka puściła.... ale CIESZĘ się, że to uzależnienie już za mną (póki co wierzę, że już nie wrócę do tego nałogu).... -
Witam sie i ja
musze sporobwac sama zrobic ten jogurt
my dzis wszyscy (!!!) pospalismy do 9!!! oczywiscie ja sie rano obudzilam na pomiar temp i dalj spac))
u nas saro - buro za oknem.
zaraz musze pod prysznic i do sklepu po jedzenie podjechac a potem projekt porzadki w ogrodzie nas czekaw koncu kontener wielki dojechal, wiec mamy gdzie wrzucac te wszystkie drewienka, listewki itp.
Katjaa, Malenq lubią tę wiadomość
-
Nasturcja wrote:Asha, chyba nie ściąłby się. Żeby się ściął tak naturalnie to musi być naprawdę tropikalna pogoda. U nas w salonie jest około 32 stopni, bo nie mamy klimatyzacji. Mamy tylko w sypialni. W UK tylko w piekarnik, ale też się zrobi i jest naturalniejszy od tych ze sklepów. Trzeba mieć tylko starter na początku i jazda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 09:37
-
nick nieaktualnyZwykły ze sklepu jogurt naturalny. Ja używam greek style. Im dłużej utrzymasz jogurt w cieple tym bardziej kwaśny będzie się robił. Od Ciebie zależy jaki chcesz mieć, więc co godzinę możesz zaglądać. Ja zaraz po zetnięciu wkladam do lodówki, bo lubię gesty i niekwaśny jogurt i mi wychodzi w konsystencji taki lżejszy od greek style i jest dobry do gotowania, do deserów czy napojów jogurtowych
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny