My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Malenq wrote:Justta to się cieszę, z tym lataniem to ja przez całą dobę mam średnio co 15min....hehehe
ja czuję się od dwóch dni dobrze, gotuję, sprzątam i nie wymiotuję hehehe..
wizytę mam w ten piątek hehehehe.....test pappa i cała ta reszta:)
Malenqa a masz podstawy do PAPPA ? -
Nenaaa wrote:Ja też chcę się z Wami pobawić...
Ja ostatnio wzielam moja siostrzenice do laba i sobie komorki pasazowalai ogladala rozne rzeczy pod mikroskopem. Bardzo jej sie podobalo i dobrze sobie poradzila a potem dopytywala jak tam sobei zyja jej komoreczki
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anuśka wrote:A tak w ogóle to ja chcę żebyśmy teraz wszystkie w lipcu zaszły... O!!!!! I tak ma być!!!
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Kotka PAPPA mam w zestawie, jak wezmę samo usg prenatalne to tyle samo płacę jak z PAPPA, bo tam gdzie robię nie ma rozdzielności...więc pomyślałam, co mi szkodzi....
Ale wiesz ze PaPPa okresla tylko prawdopodobienstwo? Poczytaj sobei jeszcze. Ja cie nie chce specjalnie zniechecac ale ludzie czasem robia badania bo lekarz poleca...Tak tez zrobila moja przyjaciolka. sporo sie naplakala potem i oboje wyklinaja lekarza ktora poprostu chcial sobei na nich zarobic wysylajac ich jeszcze ptem na amiopounkcje. Ja po jej historii podjelam decyzje ze nei zrobie zadnego dodatkowego badania ktore nic nei wnosi a ze tak powiem "psuje" cale szczescie bycia w ciazy. Ale decyzje podejmuej kazda z nas sama.Malenq lubi tę wiadomość
-
smarta wrote:Kroko, ja CI powiem że mój to mnie tak w pewnym momencie denerwował że go spakowałam i wyrzuciłam za drzwi. Miesiąc teoretycznie nie byliśmy razem a po niecałym roku skończyło się to ślubem. To że go nie było jakoś pozwoliło mi się na spokojnie zastanowić czy bardziej mnie denerwuje czy bardziej mi go brakuje. Stwierdziłam że połowa tego o co mam pretensje jest bez sensu a nawet jak z sensem że można to powiedzieć bez pretensji. I że jak się nie nakręcę to łatwiej nam się będzie dogadać - nie myśl proszę żebym Cię namawiała do ustępowania mu i bycia potulną żoną - co to to nie - awanturę trzeba robić
żeby sobie nie myślał -
- ale pamiętaj że z facetem to jak ze zwierzaczkiem - trzeba go najpierw wytresować co by przestał sikać w domu - możesz na niego nakrzyczeć ale złościć się nia ma co bo i tak nie zrozumie czemu jesteś wściekła
smarta coś w tym jest dzisiaj chodzi potulny jak baranek, do tyłka bez masełka wchodzi.