My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam szanowne dzewczynki
Jestem w pracy na zastepstwie wiec nie kukam do Was z nadmiaru obowiazkow.
Ale dorwalam tableta w domku i zioram co tu slychac.
Co tam nowego?
Widze,ze Yasmin i konwalianka nam kroluja w tym miesiacu
Ja narazie cierpliwie czekam...tempka ladnie rosnie.
Robilam dzis progesteron(7 dni po owu),zeby zbadac czy byla owulacja,jutro popoludniu wynik..Tamka, Krokodylica lubią tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
kasiarzyna wrote:Witam szanowne dzewczynki
Jestem w pracy na zastepstwie wiec nie kukam do Was z nadmiaru obowiazkow.
Ale dorwalam tableta w domku i zioram co tu slychac.
Co tam nowego?
Widze,ze Yasmin i konwalianka nam kroluja w tym miesiacu
Ja narazie cierpliwie czekam...tempka ladnie rosnie.
Robilam dzis progesteron(7 dni po owu),zeby zbadac czy byla owulacja,jutro popoludniu wynik..kasiarzyna lubi tę wiadomość
-
Asha wrote:Kochana, wszystkie sie obwiniamy w jakims punkcie tej drogi , ale tak naprawde czy to twoja wina? Nie...szukasz winnego bo nie znasz przyczyny, szukasz powiedzi...i najlatwiej jest obwinic siebie, ale tu nikt nie jest winny, moze tak ma byc, moze tonie ten moment...bedzie dobrze zobaczysz
tulam
)))
-
Hej kobitki zwialam bo poszlismy na perwszy spacerek z naszym Kajtusiem od soboty dal rade
nawet napil sie zjadl
Tamka lubi tę wiadomość
-
ale znalazlam na niego haka nie chcial pic same wody wiec rozpuszcilam w niej troche sosu z mokrej karmy pol litra wypil
marissith lubi tę wiadomość
-
Magdalena83 wrote:Yasmin, tak mnie dołuje i to strasznie... postaram się nie myśleć ale wiem, że będzie ciężko..im dłużej to trwa tym mnie chce...ale jak się zbliża termin @ to wariuję
i się koło zamyka...czasami już sobie myślę, że to kara za to, że po stracie w 2006 dwa lata później zaczęłam się cieszyć, że straciłam bo się mogłam spokojnie rozwieść...
(
Każda z nas ma swoja historię, i to że ktoś stara sie nieco krócej to nie znaczy że Cię nie zrozumie, ale że jej łatwiej. Ja z uporem maniaka powtarzam "nie analizuj, nie myśl, nie szukaj objawów" ale wiem również, że łatwo powiedzieć. Ale kochana... wiem ze swojego przypadku że zaskoczyła akurat wtedy kiedy odpuściliśmy z małeżem. Oczywiście dalej robiłam swoje, mierzyłam i serduszkowałam w odpowiednim czasie ale chyba tylko z przyzwyczajenia. A jak mi wczesniej mówili że musze odpuścić i nie sterować się to sobie myślałam "co ty ku.... wiesz o moim steresie. Ciekawe jak ja mam to zrobić". Al prawdą jest, że to od nas zależy jak wiele nas stresuje. Tylko musimy znaleźć tę siłę (albo odwracacza uwagi hehehe) Może pomyśl sobie tak: robię co mogę, mierzę temp - wiem kiedy była owulka i serdeduszkowałam w najlepszym czasie. Nie jestem cudotwórcą i nie jestem w stanie zmienić tego co się tam w środku dzieje. Biorę leki (opcojalnie, dla tych które biorą). Nic więcej zrobić nie mogę, a stres blokuje moja płodność. Obiecuję sobie nie analizować tylko czekac. Nie szukać wczesnych objawów bo są cholera jasna identyczne jak PMS. Będe robić swoje i czekać na rozwój wydarzeń
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 21:50
Magdalena83, Anastazjaaa, marissith, Tamka, Krokodylica, zahra lubią tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:Hej kobitki zwialam bo poszlismy na perwszy spacerek z naszym Kajtusiem od soboty dal rade
nawet napil sie zjadl
a tak na marginesie dzisiaj jest Dzień Psa
)
Ania_84, Tamka lubią tę wiadomość
-
Yasmin...staram się tak robić ale co miesiąc jest to samo przed dniami spodziewanej @... już całe mieszkanie wyremontowałam,żeby myśleć o czymś innym
muszę poszukać teraz innego zajęcia - zajmowacza umysłu
....a odnośnie tego tocznia o którym wcześniej pisałaś mi lekarka mówiła o tych przeciwciałach ale mogłabym jedynie odpłatnie badanie zrobić 150 zł...więc sobie darowałam...
-
hehe no to kajtek dla tego chcial wyjsc wiece wypuscilam go na podworko..a ten do furtiki mahaogonem i chce zeby z nim isc..ale mowie sam niebede szla pocekam na meza bo jakby mi gdzies sie przestraszyl i zwial to by bylo.. maz przyszeld i poszlismy wiecie ile sikal.. masakra on chyba trzymal zeby sie zalatwic nie w domu tylko na zewnatrz
-
Magdalena83 wrote:Yasmin...staram się tak robić ale co miesiąc jest to samo przed dniami spodziewanej @... już całe mieszkanie wyremontowałam,żeby myśleć o czymś innym
muszę poszukać teraz innego zajęcia - zajmowacza umysłu
....a odnośnie tego tocznia o którym wcześniej pisałaś mi lekarka mówiła o tych przeciwciałach ale mogłabym jedynie odpłatnie badanie zrobić 150 zł...więc sobie darowałam...
Ps. damy radęzahra lubi tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:hehe no to kajtek dla tego chcial wyjsc wiece wypuscilam go na podworko..a ten do furtiki mahaogonem i chce zeby z nim isc..ale mowie sam niebede szla pocekam na meza bo jakby mi gdzies sie przestraszyl i zwial to by bylo.. maz przyszeld i poszlismy wiecie ile sikal.. masakra on chyba trzymal zeby sie zalatwic nie w domu tylko na zewnatrz
Ania_84, zahra lubią tę wiadomość
-
Musimy dać rade
rozmowa z Wami mi trochę pomogła
wyciszyłam się chyba
) to dobry znak
)
Idę już spać dziewczynyDziękuję raz jeszcze za wsparcie, rozmowę i za wszystko
jesteście Kochane
:***
DobranocAnia_84, Katjaa, Tamka lubią tę wiadomość