My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
maximka84 wrote:Bella84 - cierpliwości musisz się nauczyć
Ale z tego co piszesz to szybko doczekacie się fasolki, czego Ci oczywiście życze ...
Mi udało się po prawie 2 latach ...
To mnie podobnie 1 rok i 2 miechy wiec cierpliwości nam sie udało po dorasowaniu pecherzykow -
hej hej to pocieszające że piszecie że szybko się doczekamy:P chociaż cierpliwości powinnam się uczyć przez to, to ja bardziej czytam i wyszukuję różnych powodów dla których jeeeszcze się nie udało, a mój m sie ze mnie śmieje bo to sama zaczęłam brać falvit to teraz jemu kupiłam androvit a to dodatkowo zakupiłam tez żel conceive plus - jakie tu moje zdziwienie było gdy zapłaciłam 30 zł za żel a tu patrzę że są tylko 3 ampułki z czego każda tylko na raz:D kopalnia pieniędzy takie bajery ale przynajmniej na psychikę dobrze działa bo oczywiście ja głęboko więrze że z taaakimi specyfikami to nie ma rady nie zajść
-
Kochana trzymaj się. Będę się modlić z Was.Makak wrote:Witajcie Kochane, danwo tu nie zaglądałam, ale dzisiaj postanowiłam do Was napisać. Starania w moim przypadku zostały odwołane prawdopodobnie już na zawsze. Mój mąż jest ciężko chory, zapadł w śpiączkę. Walczę o Niego i staram się wierzyć, że będzie dobrze. Proszę Was, pamiętajcie o jednym - dbajcie o siebie nawzajem, dbajcie o swoją miłość, bo nigdy nie wiadomo które "kocham cię" będzie tym ostatnim. Jeżeli możecie - proszę, pomódlcie się o mojego męża.
-
Bella, mnie też się wydaje, że wyniki masz takie, że nie powinny stać na przeszkodzie Brakuje tylko męża na miejscu! Ale nie martw się, jak wróci to nadrobicie i będziecie działać. Trzymam kciuki za Was
To prawda, wyczekiwanie uczy cierpliwości (obecnie 22cykl), tylko przy @ zawsze mam kilka chwil, w których po prostu padają mi baterie i ładują się powoli mniej więcej do owulacji -
makak strasznie mi przykro az sie łezka kreci w oku swieta za pasem to powinnien byc szczesliwy czas widocznie nie dla wszystkich sciskam cie bardzo mocno i przytulam bede sie modlic za ciebie i twojego meza informuj na bierzaco mam nadzieje ze ten koszmar szybko pozostanie tylko wspomnieniem 3maj sie kobieto
-
hej dziewczyny, byłam w invicie na bezpłatnym promocyjnym badaniu z okazji otwarcia nowej kliniki lekarz zrobił mi usg po czym powiedział że mam tylko po 4 pęcherzyki na każdym jajniku co może świadczyć o obniżonej rezerwie jajnikowej ((((( zlecił badania z krwi amh inhibina i inne a wyniki dopiero za tydzień w piątek do tego czasu osiwieję.. owulacje przecież mam a więc skąd ta liczba pęcherzyków i czy faktycznie to tak źle? strasznie mnie nastraszył, wręcz oczy wypłakałam:(
-
Hej dziewczyny
i ja się zgłaszam, w kwietniu stuknie mi 32 latka. To mój pierwszy prawdziwy cykl w którym zaczęliśmy myśleć o dziecku. Qurde i nadam mi sie wydaje że my jeszcze tacy młodzi że na wszystko mamy czas Wielkość moich koleżanek jest przed 30 albo w moim wieku...i tylko garstka ma dzieci...reszta tak jak ja..myśli ma jeszcze czas
Wiec głowa do góry..wszystkie będziemy młodymi mamami!!Macierzanka:), Agaata lubią tę wiadomość
-
Makak wrote:Witajcie Kochane, danwo tu nie zaglądałam, ale dzisiaj postanowiłam do Was napisać. Starania w moim przypadku zostały odwołane prawdopodobnie już na zawsze. Mój mąż jest ciężko chory, zapadł w śpiączkę. Walczę o Niego i staram się wierzyć, że będzie dobrze. Proszę Was, pamiętajcie o jednym - dbajcie o siebie nawzajem, dbajcie o swoją miłość, bo nigdy nie wiadomo które "kocham cię" będzie tym ostatnim. Jeżeli możecie - proszę, pomódlcie się o mojego męża.
kotakota -
Koja wrote:Hej dziewczyny
i ja się zgłaszam, w kwietniu stuknie mi 32 latka. To mój pierwszy prawdziwy cykl w którym zaczęliśmy myśleć o dziecku. Qurde i nadam mi sie wydaje że my jeszcze tacy młodzi że na wszystko mamy czas Wielkość moich koleżanek jest przed 30 albo w moim wieku...i tylko garstka ma dzieci...reszta tak jak ja..myśli ma jeszcze czas
Wiec głowa do góry..wszystkie będziemy młodymi mamami!!
U mnie tak samo jest. Większość znajomych ma około 32-34 lata i są bezdzietni. Ja się jakoś ostatnio obejrzałam, że czas leci. -
Witam, w tym roku kończę 29 lat. Wokół same dzieciate. Staramy się z mężem od 3ech cykli i cisza.....Staram się być spokojna, ale ostatnio przez przypadek lekarz ogólny zrobił mi TSH i wyszło 2,89....Przejęłam się, że chyba za wysokie i idę do endokrynologa niebawem...Nie sądziłam, że będziemy musieli na dzidzię czekać. W ogóle mi to nie przeszło przez myśl. Myślałam, że będzie bach i za pierwszym razem zajdę, a tu zaskoczenie...
Mili lubi tę wiadomość
-
witam jestem tu pierwszy raz wiec poruszam sie troche jak we mgle jestem mama chlopca 12letniego i od kilku miesiecy staram sie o drugie dziecko jak widac bezskutecznie.Mam stwierdzone PCOS i jestem po przebytej klinowej resekcji jajnikow w 2000r ktora dala mi synka....Jest tu jakas staraczka w moim wieku tak kolo35r.ż?? Pozdrawiam serdecznie
-
Witam ja w sierpniu skończę 30 lat i strasznie mnie to przygnębia mam za sobą 3 poronienia i 1 martwy poród w 35 tyg ...jak sięgnę pamięcią wstecz to przypomina mi się jak mówiłam że zawsze chciałam być młodą mamą tak jak moja mama i babcia ...mama miała 21 jak mnie urodziła a babcia mamę jak miała 18 ....a tu co? 30 za rogiem a ja nie mam ziemskich dzieci ....ciekawe kiedy się doczekam....
Mili lubi tę wiadomość
kocham Cię córeczko (*)(*)(*) 22.05.2013 -
A ja sie staram nie przejmować wiekiem, moja mama miała 29 lat jak mnie urodziła ..w tamtych czasach to było naprawdę późno na pierwsze dziecko. I powiem szczerze że z mama miała całe życie (i mam nadal) super kontakt i nigdy też nie pomyślałam że jest "stara". Myśle że każda z nas zostanie mama jak przyjdzie odpowiedni czas i nie ma znaczenia czy mamy 20,30 czy 40
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2014, 21:56
Macierzanka:), olka30, Mili lubią tę wiadomość
-
karola84 wrote:Witam ja w sierpniu skończę 30 lat i strasznie mnie to przygnębia mam za sobą 3 poronienia i 1 martwy poród w 35 tyg ...jak sięgnę pamięcią wstecz to przypomina mi się jak mówiłam że zawsze chciałam być młodą mamą tak jak moja mama i babcia ...mama miała 21 jak mnie urodziła a babcia mamę jak miała 18 ....a tu co? 30 za rogiem a ja nie mam ziemskich dzieci ....ciekawe kiedy się doczekam....
Karola dobrze wiem, co czujesz. Moja mama mnie urodziła, jak miała 20 lat. Jak sobie pomyślę, że mając 30 lat, miała już 10-letnie dziecko, to aż coś się robi. Ja we wrześniu kończę 30 lat i zawsze chciałam urodzić pierwsze dziecko przed 30-tką. W zeszłym roku miałam straszne parcie, żeby urodzić do końca roku, ale jak już było wiadomo, że się nie uda, to trochę odpuściłam. Teraz znowu mam parcie, żeby urodzić do końca tego roku. Mąż mnie już opieprzył za takie myślenie. Wiem, że ma rację, ale za swoje myśli nic nie mogę.
Współczuję Ci bardzo Twoich doświadczeń. Sama w swoim otoczeniu mam przyjaciół, u których 3 poronienia i jedna ciąża pozamaciczna. Ostatnią stracili 2 tygodnie temu. Niby mnie to nie dotyczy bezpośrednio, ale bardzo się tym przejęłam i normalnie płakałam razem z nimi. Bardzo to przykre, trudno się z tym pogodzić, ale trzeba żyć jakoś dalej, choć to nie jest łatwe.
-
nick nieaktualnyDawno tu nie zaglądałam .. Widzę dużo nowych po 30stkowych koleżanek
Mi w maju stuknie 34, ale dzięki Bogu mamy już jednego szkraba. Zawsze chciałam być młodą mamą , a zostałam nią dopiero mając blisko 32 lata.
Staramy się obecnie 7 cykl..
Nawet nie próbuję porównywać się z tymi z Was które straciły swoje maleństwa..
Każdej życzę bycia mamą
Mili, Macierzanka:) lubią tę wiadomość