My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Tamka wrote:Kroko, ja robie tak: mąka, do tego mocno ciepła woda, do tego łyżka-dwie oleju, sól i wychodzi genialne ciasto, delikatne, leciutkie
Tamka a jakieś proporcje? Czy na wyczucie?
Maaaatkooo dziewczyny ale jestem umęczona. Nogi mi wchodzą do d*py.... 30kg wiśni.... Soki, kompoty, dżemy. Kufa, padam. -
nick nieaktualny
-
Cześć z rana
. Ja bardzo lubię piłkę chyba bardziej niż mój mąż ale wczoraj to chyba nawet 10 minut nie widzialam - po hymnach usunęłam, masakra jakaś.
My to się z M. chyba bardzo bardzo kochamy bo odkąd jesteśmy razem to nam obojgu tak po 20kg przybyło
******************************GANG18+***************************** -
nick nieaktualny
-
Tamka wrote:Kroko, ja robie tak: mąka, do tego mocno ciepła woda, do tego łyżka-dwie oleju, sól i wychodzi genialne ciasto, delikatne, leciutkie
polecam tez tak robie a najbardziej lubie ruskie pierogiTamka lubi tę wiadomość
-
Cymcia nie łam sie
bedzie dobrze
Kroko ja tez żużel lubie jako dziecko chodziłam na stadion nawet na treningi bo w Świętochłowicach jeżdzili a ja miałam tam dziadków
ja juz nic nie wiem z tej mojej temp i licze po cichu ze wreszcie jutro albo w sobote spadnieKrokodylica lubi tę wiadomość
-
ło mojemu to z 30kg przybyło a mni hmm wliczajac ciaze a potem juz nie wróciłam w 100% to też jakies 15 ale ja kocham gotowac tworzyc wymyslać
mmm makaroni,kasze, zupy krem ostatni mój wyczyn zupz a awokado mmmm zapiekanki, tortille sama robie sosy spagetti i słodkokwasne na cała zime
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
cymcia - nieee.. biegnij po test.. nieee, co to za smutasy? uśmiech proszę i pozytywne myślenie!
biegiem dziewycznki po testy, aby nie było zaskoczenia..
ja widziałam I połowę meczu i mnie tak zmogło, że szok! ogólnie senna jestem okropnie, do tego te mdłości..
A ja po ślubie przytyłam owszem, ale ok 4kg.. generalnie wcześniej nie wiedziałam co to sport.. teraz mam mięśnie, więc to dobry bilans..
nie wiem czy powinnam Wam to pisać, ale zapisałam sie do dziewczyn "marcówek 2015" no i niestety nie mogę tego czytac.. każda z nas sie stresuje, ale tam dziewczyny ciągle piszą o poronieniach i problemach, analizują każde strzyknięcie.. czytając to wszystko czuję się negatywnie nakręcona i zdolowan, bo ja staram sie nie zwracac tak uwagi.. co o tym myślicie?
Miłego dnia..aa i u mnie w Chorwacji własnie przeszła nawałnica..