My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
fakt ...... trzeba się czymś zająć by nie myśleć, bo oczywiście się nakręcam jak zwykle, ok idę zrobić kolacyjkę. Będę jutro rano (praca na 6tą) i napisze jak się sytuacja potoczyła pa :*
Asha, momo1009, marissith lubią tę wiadomość
-
Asha wrote:Przyszla do mnie niby to przyjaciolka, ktora ma syna 2 lata i ona wogole nie widzi nic dookola oprocz swojej wlasnej dupy, syna, jedzenia i ze musi sie przespac 3 godziny w dzien...rozpierdala mnie ta laska....od 3 dni jej mowie ze nigdzie nie ide bo moj syn ma noge rozwalona i na dwor wyjsc nie moze, a ona dalej dzien w dzien mnie pyta czy idziemy na spacer i tak ze wszystkim...codziennie czy na kawe przyjde, a prze,cie syn moj jest teraz..no kurwa, co ja nie mam co robic tylko jej pierdolenia sluchac? No rece opadaja...a juz nie wspomne jak @ przyjdzie ze dola mam i jej syna widziec nie chce...2 razy dziennie telefon z zaproszeniem na kawe......sorry ze tak od dupy strony
Asha, wiesz - wal z dyńki.Asha, momo1009 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
cymcia wrote:Kroko???
To długa historia, ale ogólnie chodzi o to, że teściowa mi próbuje życie ustawiać i póki co jej wychodzi.
Mój mąż ma dwójkę rodzeństwa, on jest najmłodszy. Musieliśmy przekładać ślub i wesele o rok bo teściowa sobie zaplanowała - po kolei! Od najstarszego do najmłodszego, i tak też było.
Teraz najstarszemu się urodziło dziecko, to pora na córkę - w drugiej kolejności, a nie na mnie, chociaż jestem w wieku jej córki. Ona ma być pierwsza, bo w końcu ile ona ma lat i ma się brać do roboty! A ja? Ja nie muszę. Najpierw ona.
Na złość kufa zajdę teraz. -
Krokodylica wrote:To długa historia, ale ogólnie chodzi o to, że teściowa mi próbuje życie ustawiać i póki co jej wychodzi.
Mój mąż ma dwójkę rodzeństwa, on jest najmłodszy. Musieliśmy przekładać ślub i wesele o rok bo teściowa sobie zaplanowała - po kolei! Od najstarszego do najmłodszego, i tak też było.
Teraz najstarszemu się urodziło dziecko, to pora na córkę - w drugiej kolejności, a nie na mnie, chociaż jestem w wieku jej córki. Ona ma być pierwsza, bo w końcu ile ona ma lat i ma się brać do roboty! A ja? Ja nie muszę. Najpierw ona.
Na złość kufa zajdę teraz.tulam kochana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 20:29
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kroko, przykro mi
My dzis sie posprzeczakismy z mezem bardzo o jego rodzine a glownie matkeehhh juz czasem sil nie mam. Najgorsze ze nie mam tu nikogo komu moglabym sie pozalic
przez wiele lat trzymalam wszystko w sobie. Nawet maz nie wiedzial co jego matka mi mowila, bo cwana zawsze gdy meza i tescia kolo nas nie bylo.
Tak dzis tu ktiras meza chwalila...to ja tez muszemasaz stopek to mam codziennie :p a dzus to i sniadanko do lozka dostalam
))
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBeszka- masz nas
my Ciebie wysłuchamy i zaczarujemy teściowa
aaaa coooooooo
Każda z nas ma swoją mega historie trudna..... Ja niestety teztylko u nas teściu to wariat.... Ale tez dluga historia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 20:31