My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nasturcja wrote:Krokodylku no mam nadzieję, że nas nie zwieje. Akurat ma uderzyć w stolicę a zawsze nas omijało. Zobaczymy. Raczej odwołam pracę i zostanę w domu.
Asha niestety u nas kolejny cykl nietrafiony. Mąż cukrzyca i niedoczynność tarczycy. Jakoś cienko widzę nas z ciążą naturalną. Raczej mało prawdopodobne. Cukrzyca niestety uszkadza płodność. Od października będziemy się starać o inseminacje.tulam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNasturcja wrote:Krokodylku no mam nadzieję, że nas nie zwieje. Akurat ma uderzyć w stolicę a zawsze nas omijało. Zobaczymy. Raczej odwołam pracę i zostanę w domu.
Asha niestety u nas kolejny cykl nietrafiony. Mąż cukrzyca i niedoczynność tarczycy. Jakoś cienko widzę nas z ciążą naturalną. Raczej mało prawdopodobne. Cukrzyca niestety uszkadza płodność. Od października będziemy się starać o inseminacje. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA czo to za Gang? Zakonnic? Czy Grupa Trzymająca Władzę? Ja nic nie wiem
Marysia, mąż łyka takie witaminki dla facetów. W składzie jest cynk, żeńszeń, kwas foliowy i te inne składniki dla facetów. A o tej mace nie słyszałam. Nie wiem co to jest.
Zresztą my co chwilę dajemy sobie infekcje. Do dupy z taką robotą. Albo ja zarażam jego albo mąż mnie. Teraz mąż już coś tam ma a i mnie zaczyna swędzieć w środku, ale białych grudek jeszcze nie ma. Jak się tego cholerstwa pozbyć na zawsze? Przecież u nas może z miesiąc lub dwa przerwy i wszystko na nowo powracaNieukowa, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKroko my sobie kupujemy Clotrimazolum. Dla mnie globulki dopochwowe i krem a dla męża też krem, ale oralnie bierze Fluconazol. I przechodzi, a potem znowu wraca. Wkurwia mnie to. Ręczniki dla nas wymieniam na świeże co 3 dni. Ciągle piorę jak głupia te ręczniki. Bieliznę bawełnianą nosimy. Nawet ze stringów zrezygnowałam na razie, żeby nic mi się nie obcierało. Używam płynu do higieny intymnej z kwasem mlekowym. I cholerstwo dalej wraca. Może to się robi u męża, bo bierze Metformin na cukrzycę? No nie wiem...
-
nick nieaktualnyNastka- a nie za słabe te leki? idz do gina, niech da Wam nystatynę i taką jednorazową maść do wstrzykiwania (pomaga jak ręką odjął), ale nie znam nazwy
Czy ten Metformin to ma coś wspólnego z antybiotykami? jeśli tak, to na pewno masz przyczynę tego cholerstwa..... -
nick nieaktualnyMetformin to lek na cukrzycę. To nie antybiotyk, ale raczej lek na całe życie.
Ja myślę, że jeszcze pociągniemy na Clotrimazolum do końca sierpnia i pójdę do gina w Indiach, bo wylatujemy stąd 30 sierpnia. Jak mam się użerać z tutejszymi lekarzami to aż mnie trzęsie. -
Nasturcja wrote:A czo to za Gang? Zakonnic? Czy Grupa Trzymająca Władzę? Ja nic nie wiem
Marysia, mąż łyka takie witaminki dla facetów. W składzie jest cynk, żeńszeń, kwas foliowy i te inne składniki dla facetów. A o tej mace nie słyszałam. Nie wiem co to jest.
Zresztą my co chwilę dajemy sobie infekcje. Do dupy z taką robotą. Albo ja zarażam jego albo mąż mnie. Teraz mąż już coś tam ma a i mnie zaczyna swędzieć w środku, ale białych grudek jeszcze nie ma. Jak się tego cholerstwa pozbyć na zawsze? Przecież u nas może z miesiąc lub dwa przerwy i wszystko na nowo powracaAnastazjaaa, Nasturcja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny