Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w tamtym cyklu po 2 dniach brania clo musiałam odstawic bo pęcherzyki rosły szybko i gin sie bał przestymulowania. I wszystko ładnie pękło. W tym cyklu po rozmowie z ginkiem zdecydowaliśmy,ze zobaczymy co sie bedzie działo bez clo. Teraz w sobote ide na monitoring i zobaczymy. Jesli nic nie ruszyło to trudno bede miała miesiac w plecy ale to była moja decyzja z lekka sugestia gina. I jesli moje jajniki znowu zaczna leniuchowac to od sierpnia badz wrzesnia wracam do clo teraz narazie jestem na samym dupku. Mówił ze ma nadzieje,ze sam dupek troche rozrusza jajniki i ze wolałby zeby sie udało bez clo bo jak nie trzeba by było to po co pakować leki. No ale wszystko wyjdzie w praniu. Ja jak już nastawiam sie na wrzesień z clo bo w sierpniu najpierw my wyjeżdżamy a potem gin maa urlop a on troche sie boi dac clo bez monitoringu wiec jak cos to od wrzesnia raczej bede brac no chyba ze z urlopu wrocimy we troje
Uff sorry, ze sie tak rozpisałam
Złota to trzeba sie cieszyc ze nic nie boliZłota, Z., XxMoniaXx lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
XxMoniaXx wrote:Złota ciesze się, że Cie nie boli i dobrze się czujesz
chociaż jeden normalny okres, no ale może juz tak zostanie
Monia, nawet nie wiesz, jak bym chciała. Od 14 lat mam bolesne miesiączki. W życiu zjadłam tyle ketonalu 100 i innych przeciwbólowych leków, że można by ta ilością kogoś otruć.
Mam nadzieję, ze to się utrzyma.
-
Magdas wrote:Ja w tamtym cyklu po 2 dniach brania clo musiałam odstawic bo pęcherzyki rosły szybko i gin sie bał przestymulowania. I wszystko ładnie pękło. W tym cyklu po rozmowie z ginkiem zdecydowaliśmy,ze zobaczymy co sie bedzie działo bez clo. Teraz w sobote ide na monitoring i zobaczymy. Jesli nic nie ruszyło to trudno bede miała miesiac w plecy ale to była moja decyzja z lekka sugestia gina. I jesli moje jajniki znowu zaczna leniuchowac to od sierpnia badz wrzesnia wracam do clo teraz narazie jestem na samym dupku. Mówił ze ma nadzieje,ze sam dupek troche rozrusza jajniki i ze wolałby zeby sie udało bez clo bo jak nie trzeba by było to po co pakować leki. No ale wszystko wyjdzie w praniu. Ja jak już nastawiam sie na wrzesień z clo bo w sierpniu najpierw my wyjeżdżamy a potem gin maa urlop a on troche sie boi dac clo bez monitoringu wiec jak cos to od wrzesnia raczej bede brac no chyba ze z urlopu wrocimy we troje
Uff sorry, ze sie tak rozpisałam
Złota to trzeba sie cieszyc ze nic nie boli
SZALEJĘ ZE SZCZĘŚCIA, a nie się cieszę
Magdas, masz taki sam plan na CLO jak ja. teraz jeszcze czekamy na powtórkę wyników męża, w sierpniu urlop, więc wrzesień jest nasz i wtedy będzie CLO.
A teraz urlop od starań, seks z przyjemności a nie musu i radość z życia. Mój plan na latoMagdas, Z. lubią tę wiadomość
-
Złota wrote:Cześć Kochane!
Kasia! Gratki dwóch kreseczek!
U mnie @, ale skąpa i bezbolesna, choć bez wątpienia to już @ - ciemnoczerwone skrzepy, tylko nic nie boli. Raj!
Marzę o tym, żeby już się skończyła i żebyśmy mogli. Ovu m wypadnie na wesele psiapsiółki z pracy, będzie wesoło
Miłego dnia! -
Maniuś wrote:Witam i ja :)z poranna kawusia :)Cos dzis spac nie moglam...
Kasia czarna gratuluje!!!!A swoja droga to nie bylo Cie u nas ho ho hoNie tesknilas za nami siostrami
???
Maniuś lubi tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:Kasia moje gratulacje
długo sie staraliście ?
-
Złota wrote:SZALEJĘ ZE SZCZĘŚCIA, a nie się cieszę
Magdas, masz taki sam plan na CLO jak ja. teraz jeszcze czekamy na powtórkę wyników męża, w sierpniu urlop, więc wrzesień jest nasz i wtedy będzie CLO.
A teraz urlop od starań, seks z przyjemności a nie musu i radość z życia. Mój plan na latotrochę odpocząć
może w końcu będzie chciało nam się
bo nie będzie takiej presji,że teraz i teraz trzeba
trochę luzu
jak się uda przez te 2 cykle to jedziemy z clo i tyle już te 2 cykle w tą czy w tą mnie nie zbawią
co do badań męża pytałam się gina czy przypadkiem nie powtarzać ale mówi,że miał bardzo dobre wyniki i nie ma sensu. wiec wierzeZ. lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Kasia gratuluje! Fajnie,ze wrocilas do nas i to z dobrymi wiesciami!
Zaba ciesz sie pobytem w Polsce!
Moje malenstwa to raczej bidulki beda, jak dotrwaja chociaz do 34tc...beda sie topic w najmniejszych ubrankach.
Wiem, ze szwu nie moga mi przy blizniakach. Moze mi peknac macica.
Wole lezec.
-
Magdas wrote:mam identyczny plan
trochę odpocząć
może w końcu będzie chciało nam się
bo nie będzie takiej presji,że teraz i teraz trzeba
trochę luzu
jak się uda przez te 2 cykle to jedziemy z clo i tyle już te 2 cykle w tą czy w tą mnie nie zbawią
co do badań męża pytałam się gina czy przypadkiem nie powtarzać ale mówi,że miał bardzo dobre wyniki i nie ma sensu. wiec wierze
Macie dobre wyniki, to już połowa sukcesu. u nas pod górkę i u mnie i męża. Ale nic to! 2 cykle nas nie zbawia, to racja. A poza tym, trudno! trzeba cieszyć się życiem. Ja już planuję przyszłoroczne wakacje i pojedziemy na Thassos, a co!
W tym roku nie styknie urlopu, ale za to za rok. Albo zimą. Może zima pojedziemy w ciepłe kraje.
Trzeba się cieszyć z tego co się ma. Spotkało mnie tyle szczęścia w życiu, ze nie mogę narzekać wciąż, że nie ma dziecka. To wręcz niewdzięczność. Musze przestać i wszystko się ułoży!Another lubi tę wiadomość
-
Magdas wrote:mam identyczny plan
trochę odpocząć
może w końcu będzie chciało nam się
bo nie będzie takiej presji,że teraz i teraz trzeba
trochę luzu
jak się uda przez te 2 cykle to jedziemy z clo i tyle już te 2 cykle w tą czy w tą mnie nie zbawią
co do badań męża pytałam się gina czy przypadkiem nie powtarzać ale mówi,że miał bardzo dobre wyniki i nie ma sensu. wiec wierzeie wiem czemu ten sierpień mnie tak trzyma przy nadziei
-
Misty87 wrote:Kasia gratuluje! Fajnie,ze wrocilas do nas i to z dobrymi wiesciami!
Zaba ciesz sie pobytem w Polsce!
Moje malenstwa to raczej bidulki beda, jak dotrwaja chociaz do 34tc...beda sie topic w najmniejszych ubrankach.
Wiem, ze szwu nie moga mi przy blizniakach. Moze mi peknac macica.
Wole lezec.
Szwu nie, to wiem. Ale ja mówię o obręczy, a nie o szwie. -
Złota wrote:Macie dobre wyniki, to już połowa sukcesu. u nas pod górkę i u mnie i męża. Ale nic to! 2 cykle nas nie zbawia, to racja. A poza tym, trudno! trzeba cieszyć się życiem. Ja już planuję przyszłoroczne wakacje i pojedziemy na Thassos, a co!
W tym roku nie styknie urlopu, ale za to za rok. Albo zimą. Może zima pojedziemy w ciepłe kraje.
Trzeba się cieszyć z tego co się ma. Spotkało mnie tyle szczęścia w życiu, ze nie mogę narzekać wciąż, że nie ma dziecka. To wręcz niewdzięczność. Musze przestać i wszystko się ułoży!
gratulacje -
Złota wrote:Macie dobre wyniki, to już połowa sukcesu. u nas pod górkę i u mnie i męża. Ale nic to! 2 cykle nas nie zbawia, to racja. A poza tym, trudno! trzeba cieszyć się życiem. Ja już planuję przyszłoroczne wakacje i pojedziemy na Thassos, a co!
W tym roku nie styknie urlopu, ale za to za rok. Albo zimą. Może zima pojedziemy w ciepłe kraje.
Trzeba się cieszyć z tego co się ma. Spotkało mnie tyle szczęścia w życiu, ze nie mogę narzekać wciąż, że nie ma dziecka. To wręcz niewdzięczność. Musze przestać i wszystko się ułoży!
Ja też sobie poukładałam w mojej małej główce,że jak wyluzuje to prędzej zajdę w tą ciążę niż jak jestem ciągle zestresowana i zmartwiona. Więc wymyśliłam sobie zastępcze planyZrobimy sobie remont kupimy jakąś kanapę do drugiego pokoju, pojedziemy na wakacje itd a ciąża kiedyś w końcu przyjdzie. PRzecież nikt ani mi ani Wam nie powiedział,że nic nie da się zrobić tylko jednak coś lekarze robią
a,że trzeba czasu trudno to nie grypa,że wyleczy się w tydzień
Złota, XxMoniaXx, Z. lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
XxMoniaXx wrote:Magdas jakoś tak liczę , że sierpień będzie naszz
ie wiem czemu ten sierpień mnie tak trzyma przy nadziei
Ale jak nie wyjdzie to mamy w grudniu rocznice poznania się więc może wtedyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 11:32
XxMoniaXx, Natka098, olka30, Z. lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.