Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Lenka jak tam u Was?
Anutka co u Ciebie? Dawno Cię na tym wątku nie było
U mnie pochmurno. Mam dziś wolne więc będę zbierać telefonicznie informacje na temat możliwości naszego leczenia w ramach NFZ
Mąż też dziś ma wolne, właśnie wyszedł pozałatwiać kilka spraw.
Powiem Wam, że wziął sobie wynik do serca i widzę, że zależy mu na poprawie. Jak wychodzimy to telefony lądują w mojej torebce, teraz też wziął sobie nerkę żeby nie napromieniowywać jajek(Od roku nosił regularnie dwa telefony w kieszeniach...)
Leki łyka bez szemrania, jest gotowy na pójście do lekarza. Sam zasugerował wymianę bielizny żeby miał więcej takiej luźnej.
Ma w sobie dużo wiary. Więcej ode mnie. Razem damy radę.
A co u Was?
Dawno nie widziałam Kasi? Urlop masz? Mam nadzieję, że chwilowa nieobecność jest spowodowana błogim leniuchowaniem a nie nawałem pracy
Misty? Jak u Was? Jak maluchy? Jak sytuacja?
I inne dziewczyny, co tam u Was?
A tak w ogóle to:
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
Życzę Wam miłego dnia!
Little Frog, Another, Lena87, Misty87, Maniuś lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Z, oboje jesteście silni i gotowi na uporanie się z przeciwnościami. /mam nadzieję, że szybko zobaczycie poprawę wyników, a może jeszcze szybciej 2 kreseczki?
Mocno Wam kibicuję i życzę wytrwałości
Ja dziś też będę dzwoniła do lekarzy, bo muszę się umówić do ginekologa, dermatologa, stomatologa i okulisty. Chcę sobie zrobić całościowy przeglądGdzieś w międzyczasie chcę zaliczyć laboratorium
Ja jestem trochę zalatana, ale staram się być na bieżąco i jakieś słówko napisaćMam nadzieję, że dziewczyny wpadną i też skrobną kilka słówek co tam u nich
Z. lubi tę wiadomość
-
Landryneczka wrote:Alka witaj
jak tam się czujesz ? Jak znosisz te upały ?
Hej,duuuszno,ale az tak mnie to nie meczy. Znajduje zawsze jakis cien i leze na lezaczku.Ogolnie to czuje sie dobrze,a co u Cb?Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Landryneczka wrote:To fajnie że dobrze się czujesz . Myślałam że w ciąży jest ciężko wytrzymać taki upał .
A u mnie dobrze , dziś się troszkę źle czuje ale to pewnie ten upał tak bo już przesada
Ja wole te upaly niz ciagle deszcz jak ostatnio. Ogladam wozki,ale noc nie moge znalezc,bylismy wczoraj w smyku,ale tez zadnego szalu nie ma...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
czesc Dziewczynki...podczytuje Was ale nie mam nawet siły pisać! ogolnie jestem non stop tak zmeczona ze szok
no i dzis rano pojawiły sie jak ja to mówie pociagniecia ale bez wymiotów! natomiast trzyma mnie do tej pory, nie wiem jak przetrwam dzien..w dodatku jest 30 stopni! ledwo zyjeeeeeeee
czuje sie taka zmeczona jakbym tydzien nie spałata i ziemniaki zbierała na upalehihihi masakra!
-
Rudasek wrote:czesc Dziewczynki...podczytuje Was ale nie mam nawet siły pisać! ogolnie jestem non stop tak zmeczona ze szok
no i dzis rano pojawiły sie jak ja to mówie pociagniecia ale bez wymiotów! natomiast trzyma mnie do tej pory, nie wiem jak przetrwam dzien..w dodatku jest 30 stopni! ledwo zyjeeeeeeee
czuje sie taka zmeczona jakbym tydzien nie spałata i ziemniaki zbierała na upalehihihi masakra!
Ja poczatki tez takie mialam,ze ciagle zmeczona i w ogole,minelo dopiero tak po 14 tygTobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
nawet mnie nie starsz!
u mnie zaczeła sie faza tylko na pasztet! no i od dziś rana ciagnie mnie....ale na szczescie poki co nie wymiotuje , mam nadzieje ze nie weszłam w faze feralnego 8 tyg zaczynajacego rzyganie! heheh juz sie cieszyłam ze mnie to ominie ale dzis sie czuje fatalniebleeeeeeeeeeee
próbuje wcisnać kanapke, oczywiscie z pasztetembo w brzuchu burczy ale mdli jak cholera!
-
Rudasek wrote:nawet mnie nie starsz!
u mnie zaczeła sie faza tylko na pasztet! no i od dziś rana ciagnie mnie....ale na szczescie poki co nie wymiotuje , mam nadzieje ze nie weszłam w faze feralnego 8 tyg zaczynajacego rzyganie! heheh juz sie cieszyłam ze mnie to ominie ale dzis sie czuje fatalniebleeeeeeeeeeee
próbuje wcisnać kanapke, oczywiscie z pasztetembo w brzuchu burczy ale mdli jak cholera!
Ja tez ciagle jadlam pasztet z pomidorem,teraz juz nie moge patrzec. Ja nie wymiotowalam,ale nie moglam dopuscic do glodu bo jak chociaz troszke zglodnialam to od razu wymioty.Na poczatku ani kawalka bym pieszo nie przeszla,odrazu padalam na twarz,nawet kapiel byla meczaca,ale teraz przeszloTobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Kochanie jestem w pracy....
a jeszcze dzis przygody bo weszłam do biura zmarnowana, i dzowni szefowa ze mam isc do sadu po niekaralnośc i pozniej do niej z tym papierkiem! i jak na zlosc nie dojezdza tam autobus wiec piechote...zajeło mi to chyba 2h na tym upale...i co chwile przystanek przy trawie bo wrazenie ze zaczne wymiotowaC! dramat!!! -
Landryneczka wrote:alka a jakiego szukasz 2 czy 3w1 ? Może coś się na allegro znajdzie .
Hej Rudasku . Może weź chłodną kąpiel , w sumie ja brałam i nic to nie daje . Ciężko jest w taki upał , trzeba dużo pić . Albo prześpij się :*
Nie wiem wlasnie,najlepiej zeby w komplecie z nosidelkiem itd bo taniej na pewno wyjdzie,za tysiac zl sa fajne,ale zastanawiam sie czy moze nie lepiej kupic uzywany jakis fajny bo ile w tym glebokim pojezdze...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
nie chce zeby tu zaraz wybuchła burza na temat wózków tak jak na innym temacie
ale ja tez uwazam ze uzywany to dobry pomysł, bo własnie ile pojeździ..moich znajomych córka ma 6 m-cy i juz nie chce w głebokim jeździć
alka89, alka89 lubią tę wiadomość
-
Rudasek wrote:nie chce zeby tu zaraz wybuchła burza na temat wózków tak jak na innym temacie
ale ja tez uwazam ze uzywany to dobry pomysł, bo własnie ile pojeździ..moich znajomych córka ma 6 m-cy i juz nie chce w głebokim jeździć
No moja siostra tez mowi,ze jej mala jak zaczela siedziec to juz jej kupila fajna spacerowke z funkcja lezenia...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
no własnie! wiec mysle ze o dziecku ktore jezdzilo w tym pol roku mozna wózek kupić, za 100 wyczyscic tapicerke i jest git...a pieniazki ktore zostana mieszy nowym a uzywanym kupic np spacerowke
my tez dostaniemy od znajomych wózek! a jak im sie odmieni do lutego to kupimy uzywkemi osobiscie szkoda na wózek wydac ponad tysiac złotych, gdzie taki sam uzywany kupie za 400zł
-
Landryneczka wrote:ja znalazłam na allegro fajny wózeczek nie drogi ale nie wiem zy taki jest w waszym guście zaraz podeślę linka .
Rudasku dlaczego miała by wybuchnąć burzakażdy kupuje jaki chce i za ile
Kochanie bo na innym wątku poruszylam temat uzywanego wózka to zaatakowały mnie bogate paniusie, ktore stwierdzily ze tylko nowy za ok 2 tys, bo ich dziecko ma jezdzić BMW a nie polonezem! wiec wyrazilam swoje zdanie ze kazdy kupuje taki na jaki go stac, jaki uwaza za odpowiedni, a zaden wstyd jest kupic uzywany! i ze ja uwazam ze jak matka zapozycza sie zeby kupić wózek za 2 tys, to po prostu chce na ulicy "błysnąć" i pokazać jaka nie jest "bogata" bo dziecko i tak nie wie czy ma wózek za 200 zł czy za 2 tysieliczy sie wygoda, funkcjonalność i bezpieczenstwo dziecka!
no ale wojna wybuchła straszna!!
Z. lubi tę wiadomość