Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj mi obiecal, ze zaraz pi slubie zaczniemy sie starac a pozniej zaczal wymyslac ze jeszcze nie i tak kolejne miesiace mijaly, alez wsciekla na niego byalam... Ale w sumie to dobrze, tym bardziej docenia cud poczecia...XxMoniaXx wrote:my postanowiliśmy zaraz po ślubie, że chcemy i tak sobie czekamy już przeszło rok ..

Udalo sie w 11 cyklu staran...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 11:14
-
nick nieaktualnyMój chciał nawet przed ślubem, i czasem tam coś majstrował
ja niekoniecznie chciałam, ale podchodziłam do tego co będzie to będzie
A po ślubie to już tak naprawdę się zaczeło, liczenie, sprawdzanie itp. tymbardziej że okres mi się zatrzymał raz to wywołałam potem znów.
Anutka lubi tę wiadomość
-
Podobno wyluzowanie pomaga, aczkolaiek ja spinalam aie do ostatniego cyklu... A jak blada krecha mi sie pojawila to reka mi sie trzesla i slabo mi sie w kibelku zrobiloNatka098 wrote:Mój chciał nawet przed ślubem, i czasem tam coś majstrował
ja niekoniecznie chciałam, ale podchodziłam do tego co będzie to będzie
A po ślubie to już tak naprawdę się zaczeło, liczenie, sprawdzanie itp. tymbardziej że okres mi się zatrzymał raz to wywołałam potem znów.
. Pamietam ten dzien
Z. lubi tę wiadomość
-
Hej. Tak wspiera mnie ,ale i tak chyba nikt nie czuje tego co matka. W dodatku nie mogę się denerwować ze względu na serduszko małego. Juz chce żeby było po wszystkimTobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
nick nieaktualnyalka89 wrote:Hej. Tak wspiera mnie ,ale i tak chyba nikt nie czuje tego co matka. W dodatku nie mogę się denerwować ze względu na serduszko małego. Juz chce żeby było po wszystkim
Alka, jeszcze kilka tygodni i będzie już po wszystkim ..
Mam nadzieję, że odetchniesz wtedy z ulgą
-
nick nieaktualny
-
Lena zasuwa strasznie, zwłaszcza jak się codziennie na niego nie zerka, bo nie ma czasu

Kochana mam nadzieję, że ten podły nastrój minie i ta tęcza pojawi się na niebie

Natka u mnie też niby bezowulacyjny był
i tak jak dziewczyny mówią: to nie czas na zwątpienia!
Monia u mnie podobne ceny jak podała Lena. Nie trać nadziei! Do końca roku jeszcze sporo czasu! Myśl pozytywnie, bo to połowa sukcesu :*
Misty, korzystaj bo faktycznie później możesz zapomnieć o takich przyjemnościach
Daj znać jak będziesz już coś wiedzieć, kiedy maleństwa wypiszą
Leci ten czas, Ty już się przyzwyczajasz do bycia mamą, a ja jeszcze nie wierzę, że będziemy mieli dziecko
hehe też nie dociera, ale czekamy cierpliwie kiedy przyjdzie na świat. A jak Kubuś i Kamilek się czują? Na wadze prawidłowo przybierają?
Alka tulę mocno
już niedługo będziesz miała swoje maleństwo obok. Dbaj o Was i jak najmniej stresu Kochana 
Hej Złota, Anutka :*
Anutka, to miałaś tak jak ja
za każdym razem spina, łzy, rozczarowanie, a jak niespodziewanie pojawił się bladzioch to ręce mi się trzęsły i zaczęłam płakać 
Hej Maniuś :* i Ty Kochana się nie poddawaj! Wspieramy Was wszystkie!
Powtórzcie wyniki dla pewności, będziecie mieć jasną sytuację. Mam nadzieję, że będą dobre
Natka098, Anutka, Maniuś, Misty87, Z. lubią tę wiadomość
-
Kisieńka wrote:Dzisiaj tak sie jakos zestresowała, bo to juz w tę sobotę - zaczełam sie bać tego wszystkiego, tego śluby, wesela, zmian, takie zmiany-niezmiany, ale srach mnie obleciał...nagły
Nie ma się czego bać!
Przed swoim ślubem bałam się tylko tego, że coś nie wyjdzie (dekoracje, pogoda, sala, orkiestra, jedzenie itp.). Natomiast na wspólne życie czekałam z utęsknieniem. I nie żałuję
Kisieńka, Lena87, Z. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
tadam

zaglądam w końcu po dłuższej przerwie!
Dziękuję za pamięć dziołszki kochane!
U mnie wiele zmian w życiu, ale żadnej w brzuchu...
Obiecuję uroczyście, że odpiszę dzisiaj każdej i trochę powrócę do Was, choć nie mam pojęcia co tu sie teraz dzieje, troszkę czasem podczytywałam... ale malutko bardzo.
Wpadnę w rytm i znów będę mogła służyć radą
Życzę wszystkim miłego dnia i see you soon
Natka098, Little Frog, Lena87, santoocha, Maniuś, Anaaa:), alka89, Kaśka28, Laura, Misty87, Z., dżona lubią tę wiadomość


















