Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaśka28 wrote:Złota bardzo mi przykro nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu...moze faktycznie trzeba sie zastanowic nad innym rozwiazaniem? ziola napewno nie zaszkodza...mozna probowac-wierze ze pomoga
Albo jeszcze inna opcja na dziecko - adpcja? zastanawiałaś się nad tym? ja się coraz częściej nad tym zastanawiam...
Tak, nad adopcja myślimy. Umówiliśmy się, że jak do 30 się nam nie uda zaskoczyć naturalnie, to wtedy złożymy papiery. teraz byśmy i tak niedostali, bo mąż nie ma stałej umowy o pracę. Jest doktorantem, dopiero za dwa lata jak się obroni i dostanie etat, to będą nas traktować poważnie. -
kochana moj maz tez nie pracuje jestesmy na jednej wyplacie ale czytalam ze nawet osoby samotne maja szanse na adopcje wiec co to przeszkadza? wiem ze niby zarobki sie dzieli wtedy na jedna wiecej osobe ale moim zdaniem zawsze mozna pojsc do osrodka opowiedziec swoja historie i wtedy probowac dalej...ja czekam az maz wroci do zdrowia i pojedziemy do osrodka...niestety portwa to dluuugo bo znow musi isc do szpitala...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyTak mają szanse nawet osoby samotne ale tylko wtedy gdy dziecko nie jest noworodkiem, adopcja ma to do siebie że tylko ludzie którzy spełnią wszelkie warunki mogą zaadoptować noworodka, ale to też jest zależne od ośrodka adopcyjnego.
Złota a mieszanki najlepiej samemu zrobić kupić odpowiednią ilość ziółek i zmieszać, a smak do wszystkiego się człowiek przyzwyczai. Ziółkami niektóre dziewczyny poradziły sobie z niedrożnymi jajowodami więc jest w nich moc -
Dzien dobry dziewczyny no u mnie to chyba nie wyrostek,a jednak jajnik...dosc mocno promieniowalo ale w gore...jeszcze tak mnie nie bolalo...na ovu troszke pozno i zastanawiam sie czy czasem cos zlego sie tam nie dzieje...na razie od rana bolu zero...
Dziekuje za Wasze odpowiedzi
Zlota,Natka...nie pocieszam...wierze w Was!!!Trzymam kciuki za poprawe&&&Z. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA na co są zioła nr 3, na cały cykl? Ja to chyba wezmę na I i II faze żeby organizm wiedział że właśnie trzeba przejść na II faze, ale z drugiej strony to nie ma owulki to nie mam II fazy, ja pitole jakie to popierdzielone. To poproszę o więcej info na temat tej nr 3.
Jade na miasto, kupie od razu termometr bo nawet wymiana baterii nic nie dała, popsuł się. I mierze dalej bo jestem w takiej niepewności że szok. Pęcherzyków nie ma a jajniki wczoraj też bolały mnie i zalało mnie wodnistym śluzem i bądź tu mądry..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 10:19
-
Jesli chodzi o adopcje to naprawde wszytko zalezy od osrodka adopcyjnego no i od tego czy decydujac sie na adopcje bierzemy pod uwage adopcje starszego dziecka niz noworodek...
Jesli o mnie chodzi to oczywiscie fajnie byloby miec mozliwosc adopcji jak najmnijszego dzieciatka ale z drugiej strony sobie mysle jakby nam "proponowali" 3 latka albo starszego czy bylabym wstanie odmowic...kurcze w koncu chcemy miec dziecko prawda? tylko to jest sprawa kazdego z osobna i decyzja ktorej nikt nie moze i niema prawa kwestionowac...jesli czujemy sie na silach na adopcje to musimy pozniej tez liczyc sie z tym iz byc moze staniemy przed decyzja adopcji starszego dziecka... nie wiem czy wystarczajaco jasno to napisalam:D
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
kochana masz do tego prawo:D chyba wiekszosc by chcialo noworodki:D a im starsze dziecko tym ma mniejsze szanse bo niestety trudniej z nimi jest bo zbuntowane bo zranione duzo czuje i w swoim zyciu juz troche przezylo
Ja nie mialabym nic przeciwko dziecku 3-4letniemu ale maz jednak woli malenstwo takze zobaczymy decydowac bedziemy w przyszlosci a mysle tak na 90% bedziemy musieli adoptowac dziecko jesli bedziemy chcieli miec dziecko...Złota lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Ja piłam mieszankę nr 3 cały cykl i nawet hormony tarczycy mi się polepszyły, na prawdę te ziółka działają cuda..
Złota ziółka są wymieszane i zapakowane tak jak je kupiłam od małej.Mi - mniej więcej mieszanka na 3-4 mies. Ona zaszła i sprzedawała, ja miałam zażywać od następnego cyklu i okazało się, że jednak teraz się nie przydadzą