Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam 2 pęcherzyki na prawym jajniku 20 i 17 mm , endo 10 mm. W piątek kolejna wizyta czy pękło. Jestem taka szczęśliwa. Mąż testosterom niski bardzo , prolaktyna lekko za wysoka. Dostał nowe leki : proviron, fertimen, androvit i clo no to walczymy za miesiąc badanie nasienie komputerowo w Katowicach w klinice.
Lena87, Laura, Maniuś, Z., Little Frog, olka30 lubią tę wiadomość
-
Przedszkolanka dokładnie
Monia, walczycie i gratuluję pęcherzyków!
Maniuś, co do wyrostka, to nie wiem jak boli, ale mnie od 1,5 roku tak powiedzmy około owulacji boli właśnie cały czas po prawej stronie i promieniuje aż po pachwinę, czasem ten ból bardzo przeszkadza, ale to nie wyrostek bo całkiem niedawno miałam USG całej jamy brzusznej i byłoby cos pewnie widać
Złota...???!? Gdzie Ty?Maniuś lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Ja to nie wiem, ale od kilku dni chodzę jakaś taka ospała. Teoretycznie powinnam się wysypiać, a ciągle jestem zmęczona....ojjj....jesień idzie....
Co do wyrostka, to ja miałam. Dostałam silnego bólu i mama powiedziała, żebym spróbowała położyć się na podłodze i podnieść nogę do góry. Podniosłam, ale i tak stwierdziła, że to pewnie wyrostek i się nie myliła... Ale to jest dość mocny ból...Maniuś lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
wczoraj nie dałam rady nic napisac, bo po wizycie (trwała ponad godzinę) wyłam cały wieczór, potem wypiłam dwa kieliszki wina i poszłam spać.
Jest źle.
Moje wyniki w 5 dc nie wskazują na wczesną owulację, tylko na przedwczesną luteinizację pęcherzyków. Mam progesteron z fazy poowulacyjnej w fazie przedowulacyjnej, blokuje to wszystko i jak na razie medycyna jest bezradna wobec tego problemu.
Mimo poprawy, nasienie męża wciąż słabe. Ma brać leki i powtórzyć wyniki za 3 miesiące. Więc już po nowym roku.
Dostaliśmy tonę leków za ponad 1000 zł. Wczoraj zapłaciłam 550 zł za wizytę i dwa posiewy, które pobrał. (Skąd na to brać, jeszcze jedna wizyta i nie ma mojej pensji, a żyć trzeba) Stwierdził, że to może bakteria, a może stan zapalny, nie wie. Pierwszy raz powiedział, że już nie wie, co robić.
Mam mu przesłać na maila wyniki jak już je będę miała, to będzie myślał.
jestem załamana, bo powiedział, ze CLO w moim przypadku, przynajmniej na razie, jest wykluczone.
Mam teraz do 30 dc czekać na @. jak nie przyjdzie to luteina przez 10 dni i powtórzyć wyniki między 2 a 4 dc. jak znów wyjdą złe, to wtedy będzie myślał. jeśli wyjdą lepsze, to też będzie myślał.
W tym cyklu szanse na ciążę tylko wtedy, jeśli sama będę mieć owulację, a nie będę, bo progesteron ją blokuje.
Szanowne koleżanki, jestem bezpłodna.
Przynajmniej będzie seks bez spiny.Lena87 lubi tę wiadomość
-
Hejka
Piękna pogoda..
Macierzanka leci.. Na razie brzusio mi dokucza, zwłaszcza popołudniu i w nocy, sił mi brak, ale jestem szczęśliwa.
Maniuś ja miałam wyrostek parę lat temu i ból promieniuje w dół do prawej nogi.. A w ogóle to mnie jakoś strasznie nie bolał brzuch tylko kręgosłup, bo miałam zawinięty wyrostek do tyłu
Ale jajniki potrafią boleć na prawdę konkretnie, zwłaszcza po stymulacji.Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Dzięki Monia.
nie mam pomysłu na innego lekarza, bo to jest mój trzeci lekarz i dopiero on wymyślił coś innego poza tabletkami anty ablo laparoskopia.
Tabletki anty osobie starającej się o dziecko. Niezły ubaw. Zwłaszcza, ze i tak nie pomogły, jak już się na nie zdecydowałam. -
Złota wrote:Cześć dziewczyny,
wczoraj nie dałam rady nic napisac, bo po wizycie (trwała ponad godzinę) wyłam cały wieczór, potem wypiłam dwa kieliszki wina i poszłam spać.
Jest źle.
Moje wyniki w 5 dc nie wskazują na wczesną owulację, tylko na przedwczesną luteinizację pęcherzyków. Mam progesteron z fazy poowulacyjnej w fazie przedowulacyjnej, blokuje to wszystko i jak na razie medycyna jest bezradna wobec tego problemu.
Mimo poprawy, nasienie męża wciąż słabe. Ma brać leki i powtórzyć wyniki za 3 miesiące. Więc już po nowym roku.
Dostaliśmy tonę leków za ponad 1000 zł. Wczoraj zapłaciłam 550 zł za wizytę i dwa posiewy, które pobrał. (Skąd na to brać, jeszcze jedna wizyta i nie ma mojej pensji, a żyć trzeba) Stwierdził, że to może bakteria, a może stan zapalny, nie wie. Pierwszy raz powiedział, że już nie wie, co robić.
Mam mu przesłać na maila wyniki jak już je będę miała, to będzie myślał.
jestem załamana, bo powiedział, ze CLO w moim przypadku, przynajmniej na razie, jest wykluczone.
Mam teraz do 30 dc czekać na @. jak nie przyjdzie to luteina przez 10 dni i powtórzyć wyniki między 2 a 4 dc. jak znów wyjdą złe, to wtedy będzie myślał. jeśli wyjdą lepsze, to też będzie myślał.
W tym cyklu szanse na ciążę tylko wtedy, jeśli sama będę mieć owulację, a nie będę, bo progesteron ją blokuje.
Szanowne koleżanki, jestem bezpłodna.
Przynajmniej będzie seks bez spiny. -
nick nieaktualny
-
Natka098 wrote:Złota czyli nasze wczorajsze wizyty okazały się jedną wielką klapą, mnie do dziś trzyma . Tule
Tule wzajemnie
Natka, jak napisałam. Seks bez spiny i dla przyjemności. Mam dość tych leków, pilnowania i odliczania. Dość.
Cytując klasyka: "Co, ja świnka doświadczalna jestem?" -
nick nieaktualnyZłota, na spokojnie pomyśleć możesz co może pomóc, może ziółka ojca sroki one są ładnie podzielone na 2 fazy a i bogata mieszankę mają, bo ja w antki to nie wierze 2 hormony syntetyczne nie naucza organizmu jak cykl regulować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 09:43
Macierzanka:), Z. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybaby mama & med
Faza 1: liść maliny właściwej/Rubus idaeus (1,0 g)*, liść melisy lekarskiej/Melissa officinalis (0,8 g)*, liść palczatki cytrynowej/Cymbopogon citratus (0,6 g)*, liść damiany/Turnera diffusa (0,4 g), kłącze dzikiego pochrzynu/Dioscorea villosa (0,4 g), owoc niepokalanka pospolitego/Vitex agnus castus (0,4 g), kłącze szparaga lekarskiego/Asparagus racemosus (0,4 g),
Faza 2: owoc dzikiej róży/Rosa canina (1,6 g)*, kwiat lipy drobnolistnej/Tilia cordata mill. (1,2 g)*, owoc ostropestu plamistego/Silybum marianum (0,6 g), owoc niepokalanka pospolitego/Vitex agnus castus (0,4 g), kłącze lukrecji gładkiej/Glycyrrhiza glabra (0,2 g).
Oryginalny Sroka to:
ebiodka (oregano) { Origani Herba} 50gr
koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae} 50gr
macierzanka {Serpylli Herba} 50gr
pokrzywa {Urticae Folium} 50gr
dziurawiec {Herba Hyperici} 50gr
rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis} 50gr
ruta {Herba Rutae} 20gr
nagietek {Calendulae flos} 20gr
nostrzyk {Herba meliloti} 20gr
Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny.
Pić szklankę odwaru przed snem.
mieszankę nr 3 można pić na dwa sposoby :
1. całe 3 cykle i potem chociaż jeden cykl przerwy lub
2. pić tylko do owu (jeśli jest pewnosć ze owu była) i potem nic nie pić lub pić zioła na II fazę (w przypadku problemów z progesteronem)
ZIOŁA II FAZA
Mieszanka ziołowa na drugą fazę cyklu(wzmacniające prod. progesteronu):
przywrotnik 40g
pokrzywa 40g
krwawnik 40g
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 szklanki dziennie (można na zapas w termosie) ".Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 09:52
-
Złota bardzo mi przykro nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu...moze faktycznie trzeba sie zastanowic nad innym rozwiazaniem? ziola napewno nie zaszkodza...mozna probowac-wierze ze pomoga
Albo jeszcze inna opcja na dziecko - adpcja? zastanawiałaś się nad tym? ja się coraz częściej nad tym zastanawiam...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️