Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Macierzanka:) wrote:Oj Kochane moje! Chciałabym bardzo...
Coś mi się zdaje, że niedługo będę sama na tym wątku...
W sensie sama bez dzidziusia.
Chociaż jednego już mam... bo czasem myślę, że mój mąż to taki ogromny chłopczyk
No zrobiłam dziś badanie z obciążęniem na glukozę i insulinę, jeszcze mąż i można jechać na wizytę
Ja póki co tak skrótowo, ale nie ma za bardzo o czym opowiadać póki nie ruszy coś tak porządnie z kopyta!
Wizyty, badania, leki, kontrola i tak w kółko. Miesięcznie wydajemy na to średnio 300-600 zł... w zależności jaki miesiąc, czy skończyły się na przykład leki, lub czy nie trzeba jakichś nowych badań, no bo wiadomo po antybiotyku trzeba sprawdzić czy zadziałał, po leku czy hormony wyrównane... no i tle u mnie
Odezwę sie wieczorkiem!
pozdrawiam!
No no nie taka sama jeszcze ja tu jestem
Marta
Moje największe szczęście-synuś
-
Misty, nie wyobrażam sobie nawet co czujesz. Ja ledwo wytrzymuję jak mąż się do mnie nie odzywa dłużej niż pół godziny. Staramy się tak kłócić, żeby pokłóconym nie wychodzić z domu. Mam nadzieję, że wszystko przemyśli, jego mama też mogłaby zareagować bardziej skoro on ma w niej taki autorytet. Kompletnie tego nie rozumiem jak wszystko mogło się tak bardzo zmienić.... Mam nadzieję, że to tylko taki jego jednorazowy wybryk, bo tak się nie robi. Jednak to nie tylko Twoje dzieci, ale Wasze. Życzę Ci z całego serca, żeby wszystko szybko wróciło do normy.
-
Hej dziewczynki, zajrzałam do Was zobaczyć co się dzieje.
Żabciu, widzę suwaczek. Gratulacje:)
Macierzanko, jeszcze ja wciąż bezdzietna.
Anaaa, super, ze z mężem się ułożyło.
Misty...Tulam! Może go przerosło to wszystko? Moze Ty przestań do niego pisać. Dajcie sobie trochę czasu. Takie wiadomości nie pomagają, a tylko ranią Ci duszę. Zostaw to, ochłońcie i porozmawiajcie, co spowodowało zmianę jego zachowania.
On Cię kocha i wróci. Dajcie sobie czas. Mam andzieję, że wszystko się ułoży.
Little Frog, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Hej:)
Macierzanka ja jestem jeszcze w szeregach staraczek:)
Misty przykro mi z powodu zachowania meza.. tule
Dziewczyny ja zaczynam dumac czy przypadkiem nie zrobic testu chociaz pewnie i tak nic z tego. Ale brzuch okresowo boli co 2 dni a tu nic.. zawsze bolal dzien przed i @ zaraz była. kurcze boje sie robic test bo znajac swoje problemy to i tak dupa z tego... chociaz z mezem spontanicznie sie poszalalo..poczekam jeszczeW życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Złota 35 dc nie boli ciagle tylko rano troche poki nie pochodze pozniej nic.. kurcze myslisz ze to moze byc torbiel az sie zleklam jeszcze tego by mi bylo brak:/
Złota lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
-
Magdas wrote:Złota 35 dc nie boli ciagle tylko rano troche poki nie pochodze pozniej nic.. kurcze myslisz ze to moze byc torbiel az sie zleklam jeszcze tego by mi bylo brak:/
Niechcący polubiłam, chciałam zacytować
Nie wiem, wiem, że jak miałam torbiel, to okres mi się spóźnił, najarałam się na ciążę, a to była torbiel, na szczęście mała i po luteinie się wchłonęła.
Nie chcę straszyć, absolutnie! Ale lepiej to sprawdzić. Bo jak test wyjdzie negatywny, to trzeba sprawdzić przyczynę braku @.
Jak długie masz cykle zwykle?
-
Dziewczyny ja padam na pysk
DZis w nocy cycek 4 razy:(
od 7 już wrzask...i znów cyc, do tejj pory dostał już chyba z 10 razy. Nie wiem o co mu chodzi, czemu wrzeszczy czy On nie dojada? leje mi sie z cycka strasznie wiec jak ciagnie ok 7-10 min to nie zje mało, wiec o co mu chodzi...zasnął teraz, ciekawe na jak długo..jestem wykonczona, głowa mnie boli, na oczy ledwo widze, całe białka mam czerwone..jak bedzie tak dalej to jeszcze z tydzień i padne:(
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Rudasku, dzieciaczki się karmi "na żądanie". Powinno mu się to z czasem unormować. Każde dzieciątko jest inne i też nie zawsze będzie przesypiać dłużej w nocy. Myślisz, że się nie najada? A prawidłowo przybiera na wadze?
Może na noc spróbuj mu podawać mleko modyfikowane i zobaczysz wtedy. Skonsultuj się z pediatrą, powinien rozwiać Twoje wątpliwości :*
-
Anaa na wadze przybiera superAnaaa:) wrote:Rudasku, dzieciaczki się karmi "na żądanie". Powinno mu się to z czasem unormować. Każde dzieciątko jest inne i też nie zawsze będzie przesypiać dłużej w nocy. Myślisz, że się nie najada? A prawidłowo przybiera na wadze?
Może na noc spróbuj mu podawać mleko modyfikowane i zobaczysz wtedy. Skonsultuj się z pediatrą, powinien rozwiać Twoje wątpliwości :* pije dobrze, bo przełyka, nie zapowietrza sie, cyc prawie cały w buzi...mnie sie leje jak z fontanny...a On popoludniu i po kąppieli to 15 min ssie po czym spi jak suseł 3-4h a innym razem są zabawy, czyli ssie ok 5-7min...nie idzie GO ruszyć zeby jeszcze spróbował i za poł godziny woła. Nie chce mu podawać mm....już mam naucze ze smokiem uspakajaczem, dałam raz na chwilke i potem zupełnie inaczej mi cyca łapał. Mam pokarm wiec bede karmić tylko swoim, tak długo jak sie da...pediatre mamy za tydz w piatek, pogadam z Nią o co kaman...
olka30 lubi tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
No to jak ze smoczkiem tak było to faktycznie nie ryzykuj.
W takim razie jak macie pediatrę za tydzień to musisz być silna i jakoś przetrwać ten czas. Mam nadzieję, że Stasiowi się to unormuje Póki co życzę wytrwałości i cierpliwości :*
Zazdroszczę Wam karmienia piersią. Ja do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, że mi się nie udało za szybko odpuściłam..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 12:22
-
Ana On od pczatku super łapał itd, a mnie sie pokarm zaraz pojawił..teraz mi leci jak diabli, tylko wkładki wymieniam non stop...
a Maly by ssał i ssał...a ja chce GO karmic ale potrafi mnie tak umeczyć , ze to sie nie da opisać..jakoś gorzej łapie lewą, nie wiem czy pozycja zła czy co i cały cyc mnie boli a sutek to dramat jak GO przystawiam, to pierwsze pociagniecie jest koszmarem, tak boli..potem już luzik...natomist z prawej bym GO mogła karmić non stop, jestem w stanie strzelić drzemke jak on ciumka:)
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Ha ha jak się nagle wszystkie staraczki pojawiły
Jeszcze Another nie ma
Wiem, że się sama nie staram, ale przez chwilę Was wszystkich nie było, więc się skromnie upomniałam
Dzień dobry
u mnie dziś słońce przepiękne za oknem, więc rozdaję chętnie promienie
Misty, ja też myślę, że chłopaka przerosły obowiązki i być może musi się z tym jakoś uporać... tylko szkoda, że robi to w ten sposób, zamiast z Tobą porozmawiać.
Dajcie sobie czas... i trzymam kciuki za to, aby w emocjach nie padły jakieś niepotrzebne słowa. Tulę bardzo, bardzo mocno!
Anuś, nie martw się Jak urodzisz drugiego bobasa to będziesz karmić cycem
Odrobisz
Rudasku wytrwałości życzę. Dasz sobie radę. A i Stasiowi kiedyś to minie
Magda, to może zatestuj jutro z rana... Trzymam kciuki!
olka30, Z., Little Frog, Maniuś lubią tę wiadomość
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
