X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6514 2816

    Wysłany: 18 lutego 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko co ja widze żabko gratulacje!!! No powoli staraczki sie wykruszaja.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    13.05 Beta 4788
    20.05 7t5d mamy ❤️

    17.07 15 t 120g dzidziusia💙
    01.08 16t5d 160g synek💙
    29.08 21t3d 350g 💙
    01.10. 25t4d 800g💙
    23.10. 28t5d 1250g💙
    13.11. 31t5d 1950g💙
    04.12. 34t5d 2400g💙
    Leoś
    preg.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 18 lutego 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też zawsze pomagał, sprzątał robił zakupy, ogarniał dom, angażował się w sprawy ślubu, później wyprawki dla dziecka, remontów, wyborów mebli itd nawet ciągnął 2 prace żebyśmy odłożyli trochę pieniędzy, ale od pewnego czasu ma na wszystko wywalone grzecznie mówiąc. Mam nadzieję że to etap przejściowy :D chyba go wszystko też przerosło tak jak mnie. Za dużo mieliśmy problemów. Kocham go mimo tej naszej huśtawki. Dotrzemy się :)

    Pomarańczko takich chłopów to ze świecą szukać :)

    Żabko już uwielbiam Twój suwaczek <3

    W ogóle wiecie jak się dzisiaj wkur.iłam? Muszę to z siebie wyrzucić. Teściowa mi dzisiaj wpadła bez zapowiedzi jak byłam sama w domu. Co jak co mogła chociaż zadzwonić to bym się psychicznie nastawiła.
    Mały akurat wstał a ta taka zimna z dworu do niego. On zaczął płakać a ta na siłę zaczęła go głaskać zaczepiać itd. Mówiłam że on się boi a ta nic. W dodatku wzięła go później ode mnie z rąk, posadziła na kolanach i w pewnym momencie go puściła i przechylił się mocno do tyłu. Przecież jakby spadł to by główką jeszcze uderzył o stół! No wariatka! Wie że nie ma czasami czucia w rękach a takie akcje robi i jeszcze z tekstem: ale by poleciał, chyba byście mnie zabili. No kur.a dziwne ;/
    W dodatku brzuch ją rzekomo boli po operacji a jakoś dźwiga dziecko i w ogóle ;/ a w domu to firanek nie powiesi bo ją boli i ona nie może nic robić. Mam jej dosyć!
    Poucza mnie ciągle, czepia się wszystkiego, jak ubieram dziecko, jak go usypiam, jak mu daję i robię jedzenie itd to jest jakaś masakra!
    A żeby było mało, nigdy nie myje rąk po fajkach i później mu to łzawiące oczko wyciera i go całuje. Zwracaliśmy jej nie raz uwagę a ona ma w dupie :/ już raz tak zrobiłam że tam nie jeździliśmy to przecież prawie płakała. Dałam jej szansę ale widzę, że skończą się odwiedziny..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 21:40

    Little Frog lubi tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 18 lutego 2015, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaaa...sporo problemów na Was spadła i jak to słusznie zauważyłaś mogło Was to przerosnąć. Ale oczywiście, że się dotrzecie. Poukładacie wszystko na nowo i będziecie normalnie funkcjonować :)
    Co do teściowej, to ja bym sobie chyba język odgryzła, żeby nic nie palnąć przy takich akcjach. Jak czytam takie historie to cieszę się, że mieszkam z dala od swojej ;] Chociaż jak jestem w Polsce, to też mam jej czasami powyżej uszu ;] Jak się dowiedziała, że jestem w ciąży, to bez pytania obdzwoniła wszystkich z rodzeństwa męża, a dobrze wie co przeszliśmy. No cóż. Taki urok teściowych. Czasami chcą dobrze, a wychodzi jak zwykle ;]

  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko :*
    Ehh te teściowe to jakieś nieporozumienie :/
    Ja jak zrobiłam test to powiedziała żebym się nie cieszyła bo jeszcze nic nie wiadomo :/
    Później jak gin potwierdził to też wszystkich obdzwoniła. A jakby tego było mało, co by się z naszym synkiem nie działo to do wszystkich dzwoni i pyta co zrobić i mówi co u nas się dzieje. Jakby nie miała własnego życia, problemów, tylko do nas się wpierdziela jak sobie tego nie życzymy :/
    Wszystko się roznosi z prędkością światła..

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Anaaa to jak u mnie, jak chcesz żeby coś całą rodzina wiedziała to wystarczy powiedzieć teściowej..

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka Ty też tak masz? Widzę, że nie jestem sama .. :/
    Najgorsze jest to, że do mojej nic nie dociera. Normalnie jak grochem o ścianę..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 22:14

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj Anaaa nie jesteś sama.... książke by pisać na ten temat...

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już się śmieję, że mamy kryzysowe centrum zawiadomień ;)

    A jak widać powyżej, to nie jesteś w tym osamotniona. No cóż, czasami trzeba zacisnąć zęby a czasami ustawić do pionu (ale to raczej zostawiam mężowi, ja ustawiam swoją mamę w razie potrzeby)

    Anaaa:), Macierzanka:) lubią tę wiadomość

  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie Żabko. U nas jest tak samo, ale boję się że pewnego dnia nie wytrzymam i wygarnę jej wszystko.

    Tak w ogóle to dzięki dziewczyny :* zawsze wysłuchacie (a raczej przeczytacie) doradzicie i wesprzecie dobrym słowem <3

    olka30, Little Frog, Maniuś lubią tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • Marta1986 Autorytet
    Postów: 798 1606

    Wysłany: 19 lutego 2015, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jesteśmy 7 lat po ślubie i mogę powiedzieć że mam najwspanialszego męża pod słońcem :) Zawszę mogę na niego liczyć cokolwiek by się nie działo..Teściowa też jest bardzo fajna babeczka uwielbiam ją i nawzajem :)

    A u nas w niedzielę transfer jak maluchy będą dzielne to zabieramy jednego :)

    Boję się ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana..;)

    Miłego dnia <3

    Little Frog, Lena87, olka30, Maniuś, Anaaa:), Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    Marta

    Moje największe szczęście-synuś <3

    1usa3e5eu6pimed4.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2015, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marto, zatem trzymam mocno kciuki aby w końcu dzieciątko z Wami zostało ;)

    Marta1986 lubi tę wiadomość

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 19 lutego 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już mam dość wszystkiego...ciągle kłótnie z moim cudownym mężem, któremu stale nic nie pasuje. Tylko by spał i spał...wyjebane po całości na mnie i dzieci...a na moją rodzinę patrzy, jakby mu ktoś coś zrobił, czy powiedział.
    Wiecie...powinien był wrócić z pracy po 7 rano z nocki. Wczoraj zabrał auto (a zawsze jeździł z kumplem jego autem) i nie ma go do tej pory. Zero kontaktu.
    Wczoraj była sprzeczka, bo chciałam ustalić jak jechać do kościoła. Nie mamy pod nosem kościoła, a mojego taty nie było, mama musiała gotować obiad turystom, więc nie łatwo ogarnąć mając 2 maluchów. To oczywiście rzucił mi coś że są busy. Myślałam, że go zabije... auto mamy a ja mam busem jeździć, a on będzie spał. Pytam się, czy on w ogóle zdaje sobie sprawę, że ma dzieci!!
    Poszłam na dół, a on nie zszedł cały dzień. Poszedł na 19 do pracy bez słowa. Nie widzieliśmy się. Poszłam spać z Kubą do góry (bo Kamilek śpi z babcią ostatnio) a tam jak w lodówce. Zamknął grzejnik i okno zostawił na mikrouchylne. Było 17st...napisałam mu podziękowanie a on "przynajmniej macie świeże powietrze"...napisałam więc, że mam już dość jego chamskiego i egoistycznego zachowania,olewania mnie i dzieci. Cisza..
    Nie ma go... ja już nie mam sił :( :( :(

    Co do traktowania matki...on ją szanuje jak nikogo na świecie, mimo że jest jaka jest. Mało pomaga, a jeszcze lubi komplikować.A mnie niestety nie szanuje ...

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 19 lutego 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że temat ciągnie się nadal.. Ach te chłopy, niby jest fajnie, ale czy można liczyć na pomoc to się okazuje dopiero w praniu. Niestety prawda jest taka, że oni najczęściej w pewnym momencie przestają ogarniać rzeczywistość i wtedy uciekają w swój świat. Takie to dojrzałe.. Każda kobitka wie która płeć jest naprawdę słaba, zwłaszcza psychicznie. A najgorsze jak jeszcze z domu rodzinnego królewicze wyniosą, że nie trzeba się za bardzo w życiu wysilać. Ja nie mogę powiedzieć, że mój mi nie pomaga czy nie mogę na niego liczyć, ale każda grubsza prośba musi nabrać mocy urzędowej, czasem nawet kilku miesięcznej, tak że nie jeden raz wolę coś zrobić sama niż się prosić. A wiecznie kłócić też mi się nie chce. Misty porozmawiaj z mężem, ale na spokojnie, bo zauważyłam że jak tylko podnosimy głos to faceci włączają tryb "redukcja szumów". Porozmawiaj o tym co on chce osiągnąć swoim zachowaniem. Może mu się zrobi głupio i to przemyśli.

    Little Frog, zizia_a, Anaaa:), Z., Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 19 lutego 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tesciowe tesciowe...temat rzeka, co jedna to lepsza...
    A wiecie czemu Adam zyl 1000 lat??? BO NIE MIAL TESCIOWEJ :)
    Martusia skarbie kciuki zaciskam za Wasza fasolke &&&
    Misty,no dziwnie sie Twoj maz zachowuje...nie wiem co Ci poradzic...
    A my zaczynamy 2 trymestr :) jupiii <3
    Pozdrowienia kochane :)

    Lena87, Little Frog, Anaaa:), Z., Marta1986, olka30 lubią tę wiadomość

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 19 lutego 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj maz mi zawsze duzo pomagal, kiedys byl taki, ze nie usiedzial na miejscu, musial cos robic ciagle, byl radosny, usmiechniety, z kazdym porozmawial a od jakiegos czasu traktuje w domu wszystkich, jakby mu cos zrobili, a oni nam tyle pomagaja przy dzieciach. Gdyby nie moi rodzice, to mialby wiele mniej czasu na spanie i lenistwo. Bo od poczatku stycznia nie wstaje do dzieci w nocy.
    Dla niego dzieci to chyba obowiazek, a na pokaz przy kims to jest idealnym ojcem. Matka jego jest dziwna, dziwnie ich wychowala. Chyba wpoila im dozgonna milosc i wdziecznosc do niej, ze w ogole zyja. Tak jakby nie chciala zeby jakakolwiek inna kobiete szanowali procz niej... nie wiem juz co myslec. Poki co napisalam jej dlugiego sms. Juz kilkakrotnie mowilam jej jak sie zachowuje i miala rzekomo z nim rozmawiac, ale czy to zrobila...nie wiem...

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 19 lutego 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane :)
    U mnie z mężem już spokój. Wyjaśniliśmy sobie wszystkie nieporozumienia.

    Misty tulę <3 i w 100% rozumiem. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś z czasem ułoży i mąż się ogarnie. Brak mi słów jak to czytam :( przykre to..
    Najgorsze, że nie wiadomo dlaczego faceci tak się zachowują..

    Martusia wszystkie tu trzymamy kciuki żeby się udało! <3

    Maniuś to już 2 trymestr? łoo matko jak ten czas leci :)

    Olka dobrze to wszystko ujęłaś. Mój właśnie chyba miał taki etap.
    Jak się czujecie? :)

    Monia, Lena a co u Was?

    Maniuś, Macierzanka:), Marta1986, olka30 lubią tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2015, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaa to dobrze, że między Wami jest w porządku ;)

    Wizytę mam przeniesioną na jutro, bo w weekend brakło by Mi zastrzyków ;)
    Serce mam w dupce, ale co ma być to będzie ;) :D

    Z. lubi tę wiadomość

  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 19 lutego 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena nie powiem, żebyś się nie stresowała, bo wiem jak to jest od wizyty do wizyty :) daj koniecznie znać. Myślę, że wszystko będzie dobrze :)*
    A jak Twoje samopoczucie? Ból głowy dalej dokucza?

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • Myszka86 Ekspertka
    Postów: 159 254

    Wysłany: 19 lutego 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was moje drogie!
    Miłego dnia Wam zyczę.

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

    relgdf9hh7cqua7m.png
    zrz63e5e4fvq77d3.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 19 lutego 2015, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc Dziewczynki....

    Misty nie wiem co napisać, jak coś takiego czytam to sie nóz w kieszeni otwiera. Kurde przeciez jestescie Mlodymi ludzmi, młodym małżenstwem, macie dwójkę cudownych synów...On powinien być z Toba non stop po powrocie z pracy...co za facet!
    Przykre to strasznie, nagorsze jest to ze nie działa rozmowa ani nic, a jak widać mamusia jego też sie tym jakoś nie przejmuję za bardzo- co za rodzina! tylko sami sobie?

    Trzymaj sie dzielnie Kochana:* Pamietaj, ze my tu jestesmy i zawsze wysłuchamy-przeczytamy co lezy na serduchu! :*

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
‹‹ 1476 1477 1478 1479 1480 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ