Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie też dzień z bólem głowy. Mały też marudny, chyba ciśnienie do bani. I tak ponuro jest, że rzeczywiście tylko zakopać się pod kocyk i spać...
Pomarańczko, ja tam Cię rozumiem. Nie mam takich przeżyć jak Ty, ale kilka tygodni przed porodem pojawiły się czarne wizje, że nie przeżyję porodu. Spisałam mężowi wszystkie piny i hasła, pokazałam gdzie leżą papiery od polis na życie itp...
Jasne, ciąża to ryzyko (niedawno huczało w mojej wsi, bo zmarła dziewczyna w 12tc- zrobił się zator i po dziewczynie...), poród też jest ryzykiem, ale równie dobrze można zginąć na drodze czy spaść z krzesła przy wieszaniu firanek. Life is brutal.
Jutro idziemy na kontrolę bioderek. Mieliśmy isć państwowo tydzień temu, ale lekarz spóźniał się już 40min, w poczekalni osiemnaścioro niemowląt z rodzicami (!!!), duchota, płacz, stres. Zrezygnowaliśmy i idziemy prywatnie.
We wtorek neonatolog, ciekawe ile mój synio waży i mierzy. Wyrasta z ubranek 68cm, więc chyba jest długaśny
Miłego piąteczku, i przyjemnego weekendu. My mamy weekend lenia, nigdzie nie wychodzimy, gości nie przyjmujemy. OdpoczywamyLena87, Little Frog, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPomarańczka wrote:Prowadzący lekarz mowil, ze okolo 20 tyg. Będziemy robic badania polowkowe.
Jak Twoja Glowa? Ja na razie mam od wczoraj spokój. Wieczorem minelo.
Pożyczyłam od mamy ciśnieniomierz, jak zaczyna Mnie boleć głowa to momentalnie po Niego sięgam ..
Jak mam za niskie to zwyczajnie idę zrobić sobie mocniejszą kawkę a jak w normie to sięgam po apap .. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Santoocha i co mąż na to?
Ja potrafilam do swojego walnąć 'ale ulozysz sobie życie i będziesz szczęśliwy jak umrę. Obiecaj' no i sie chlopina ziirytowal byl cichy dzień.. A później stwierdził ze mnie rozumie ale on wie ze wszystko będzie dobrze. I ja tego tez sie trzymam. -
nick nieaktualny
-
Dziewczynki ja nie wiem , ten moj Syn jest dziwny jak nie ryczy pol dnia to spi jak go nakarmiłam o 13 przed lekarzem tak spiochał cały czas. chwilke zapłakał u Pani dr i znów zasnał..obudził sie ok 17 na cyca i spi nadal mam nadzieje, ze w nocy bedzie spał
a wiec tak, po wizycie:) lekarka beznadziejna, na szczescie to zastepstwo, my mamy innego pana Doktorka:) ale ma urlop do konca marca:)
Malutki jest zdrowy, ma miekki brzusio..mowila ze to raczej na pewno nie kolki bo to charakterystyczne jest, tylko po prostu jest marudny i sobie płacze, plakać tez musi bo cwiczy płuca. Co do brzuska to moze go po prostu boal jak kazdego z nas, moze sie przejadł, moze cos bylo w mleku, pieron wie:)
Wazy 3560 takze od wypisu przytył 800gr
mierzy 5 cm wiecej, wiec rośnie chlop, głowka i klata tez juz wieksze no i oczywiscie prawie obsikał pania DOktor i musiał uwalić kupe, bo jakby inaczej:) ale dzieki temu Pani Dr mowiła ze kupka zdrowa
a to ja Staś
http://wrzucaj.net/images/2015/02/27/WP20150227008.jpgLena87, Anaaa:), Misty87, Little Frog, Maniuś, olka30 lubią tę wiadomość
-
Witam wieczorową porą. My byliśmy dzisiaj u lekarza. Oczywiście było do przewidzenia, że wszystko jest rzekomo w porządku. Dostaliśmy skierowanie do laryngologa. Masakra jakaś .. w ogóle doktorek zbadał nam dziecko przez ubranie! Czujcie motyw nawet mu dobrze gardła nie sprawdził. Nic nie przepisał. Nie powiedział konkretnie od czego ten kaszel.
Jakby tego było mało zamiast o 10:30 weszliśmy o 11:30. DObrze, że to już ostatni raz u niego. Kolejna wizyta już w nowej przychodni.
Myślę, że ten kaszel jest od nadmiaru wydzielającej się śliny, ale wolę mieć pewność.
Pogoda w miarę. Zaliczyliśmy 2h spacer w domu synuś nam rozrabiał. Śmiał się, bawił. Teraz wykąpany, nakarmiony śpi. Zjadł nawet pierwszy raz 100g kaszy ryżowej z jabłkami szok! może mi nie będzie dzisiaj w nocy wstawał o 3 na karmienie.
Tak poza tym to nic ciekawego. Życzę Wam miłego weekendu Kochane! -
Bryyyy
Nie mogę spać bo brzuszek juz dal znac, ze trzeba śniadanko zjeść '
Noo właśnie kiedy u Was byl widoczny brzuszek ciążowy? Boo u mnie ni hu hu..
Waga stoi w miejscu do tego chyba zaczęły mnie gnębić zaparcia. Wrr. Znacie jakieś sposoby na to cholerstwo? Słyszałam cos o czopkach glicerynowych..
BosiakWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 08:34
-
Dzień dobry
Ja dziś przygotowuję się do przyjęcia gości, chociaż najchętniej bym sobie poleżała i nic nie robiła ;] Zrobiłam 3bita (nie mam ochoty się bardziej wysilać), jakaś sałatka w połowie gotowa, myślałam, że zrobimy sobie jeszcze takie domowe hamburgery, ale doszłam do wniosku, że nie będę przesadzać ;]
Ale Wam dobrze. Chyba same drobinki na tym forum przesiadują Ja mam kilka nadprogramowych kilogramów, więc jeżeli któraś chce, to ja chętnie się podzielę
Miłego weekenduolka30 lubi tę wiadomość