X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 9 maja 2015, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje ;)

    Anaaa, wracajcie szybko do zdrowia! A takie malenstwa chore...oj biedne są.

    Ja dziś od rana tez średnio. Wczoraj jak wrocioam z zakupów to aż się trzeslam z zimna (chociaż nie zmarzlam) a dziś się obudzilam z bólem głowy i zapchanym nosem. Mam nadzieję, ze przejdzie.

  • Marta1986 Autorytet
    Postów: 798 1606

    Wysłany: 9 maja 2015, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety też z katarem :( Ostatnio deszcze mnie zmoczył i mam teraz efekty..
    Leczę się mlekiem z miodem na noc tak mnie wygrzało fajnie że chyba ciut lepiej smaruję pod nosem maścią majerankową i gorące herbatki z cytryną..

    Zdrówka kobietki :)

    Marta

    Moje największe szczęście-synuś <3

    1usa3e5eu6pimed4.png

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 10 maja 2015, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo ;) i ja dolaczam do przeziebionych, dwie ostatnie noce przez okropny bol garlda byly fatalne, ale w te noc juz lepiej. Do tego zatkany nos i ogolne oslabienie. Moje dzieciaki to mega odporne (odpukac) juz tyle osob w domu bylo chorych, ja tez 2 razy, a one nic ;)

    Zabko, zaraz obczajam Twoj brzuchol! ;)

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 10 maja 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misty, Ty juz wyczerpalas limit zmartwień o maluchy na dłuższy czas ;) także teraz musi być wszystko dobrze :)

    U mnie dziś juz nieco lepiej - przynajmniej energii trochę powróciło, bo wczoraj pol dnia przespalam ;)

  • Pomarańczka Autorytet
    Postów: 596 214

    Wysłany: 11 maja 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahoy ! :D

    A my rośniemy :)

    I jutro wybieram się na USG 3D :) co by mieć pamiątkę piękną :) z badania.. :D

    olka30 lubi tę wiadomość

    3jvzp07w7jmagt8p.png
  • Myszka86 Ekspertka
    Postów: 159 254

    Wysłany: 11 maja 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja!
    Powolutku zbliżam się do końcówki....dziś 35 tc.
    Bolą mnie już kości miednicy,krocze.Mała szykuje sobie wyjście. :)
    A ja się czuję coraz gorzej,nogi i ręce mi puchną,ciężko mi się gdzieś samej poruszać bo boję się,żeby nie wylądowac w szpitalu.
    Miłego dzionka! :)

    olka30 lubi tę wiadomość

    relgdf9hh7cqua7m.png
    zrz63e5e4fvq77d3.png
  • Ewelina.Irl Autorytet
    Postów: 2432 2416

    Wysłany: 12 maja 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej . Pozdrawiamy
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/36d8a13dc9b3.jpg

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3bc43d12c92e.jpg

    olka30 lubi tę wiadomość

    km5sgu1r4t2ljzm1.png
    klz9uay3ezm5jsrk.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3555

    Wysłany: 12 maja 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliczna Nicola :)

    Myszko jeszcze trochę przed tobą, ostatki są naprawdę ciężkie, ale szybko się zapomina :)

    Ewelina.Irl lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Ewelina.Irl Autorytet
    Postów: 2432 2416

    Wysłany: 12 maja 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola30 ppchwal sie swoim skarbem . :) Bo nie wiem czy wstawialas a moglam przegapic .

    olka30 lubi tę wiadomość

    km5sgu1r4t2ljzm1.png
    klz9uay3ezm5jsrk.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 12 maja 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Moja macica woła o kolejne dziecko- dziś oznajmiła mi, że jest gotowa do kolejnej ciąży (czyt: dostałam okres).
    Gdyby mój syn nie budził się co godzinę w nocy, nie miał skoku rozwojowego, nie ząbkował i miał uregulowany tryb życia, to może nawet mierzyłabym temperaturę.

    Jestem wściekła na męża i na teściową, która wtrąca mi się w wychowywanie dziecka.
    Mąż nie próbuje wprowadzić żadnej rutyny w życie Szymka. Każdy dzień wygląda inaczej. Raz śpi 2x dz, raz 5x, wczoraj spał w dzień 5 godzin, za to w nocy masakra. A tak pięknie przesypiał po 9-10 godzin ciągiem!!

    Wody mu nie daje, "bo nie chce". Wiem, że nie chce, ale musi się nauczyć pić zanim przyjdą upały.
    Słoiczków nie chce, kaszki z łyżeczki nie chce.... taaa, bo łatwiej wsadzić butlę w dzioba i z głowy...
    Muszę zostać kilka dni w domu i jakoś przeprogramować dziecko. Musi wiedzieć, kiedy jest czas na jedzenie, kiedy je obiadek, o której czas się zdrzemnąć. Muszę mu stworzyć jakieś ramy, zeby czuł się bezpiecznie i dobrze.
    Oczywiście teściowa mnie wyśmiała, bo co ja gówniara mająca pierwsze dziecko moze widzieć, nie da się dziecka nauczyć w miare stałego rytmu dnia, ona wychowała 3 synów to wie!
    A ja wymyślam.
    Bo przecież Tomek tak swietnie zajmuje się dzieckiem, idealny tata!
    Tylko dziecko jakieś rozdrażnione i samo nie wie czego chce.
    Wrrr!

    Wyżaliłam się, dziękuję za uwagę!
    Idę spać, ile można pociągnąć śpiąc 4 godziny na dobę...?

    EDIT: To która teraz rodzi? Zetka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 22:08

    olka30 lubi tę wiadomość

  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 13 maja 2015, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Santoocha, tak, chyba ja chociaż nie wiadomo kiedy dokładnie. Szyjka skróciła mi się do 1,5 cm ale tak można jeszcze trochę pochodzić ;)
    Teściową się nie przejmuj, wpuszczaj jednym uchem, drugim wypuszczaj i rób po swojemu.
    A spanie 4 godziny na dobę no nie jest zbyt dobre... podziwiam za taką pracowitość ale mimo wszystko powinnaś dostawać więcej wsparcia od bliskich aby się trochę wysypiać żeby nie odbiło się to na Twoim zdrowiu.

    Macierzanko, hop hop, gdzie nam zniknęłaś? <3

    A swoją drogą jak patrzę na Wasze dzieciaczkowe suwaczki to sobie myślę jeju ależ ten czas leci! A Wam pewnie jeszcze szybciej lecą dni jak widzicie postępy swoich pociech :)

    Pozdrawiam wszystkie <3

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3555

    Wysłany: 13 maja 2015, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, Roberto skończył miesiąc :) Jak ten czas tak będzie zapierdzielał to nie zdążę się nacieszyć macierzyńskim, a już trzeba będzie wracać do pracy :(

    Ewelinko wstawię jakieś zdjęcie do pamiętnika jak będzie chwilka - wtedy napiszę, że wstawiłam. Na razie nic nie dodawałam, a w ogóle raczej jestem zwolenniczką ochrony mojego dziecka przed siecią, więc wrzucę jakieś jedno zdjęcie i tyle.

    Santocha tyle czekałaś na okres?? Wow, myślałam że to jakoś szybciej się normuje.. Chociaż jak na miesiąc po porodzie to mój połóg nadal się nie skończył, nadal się ze mnie leje :( I to by było na tyle jeżeli się człowiek cieszy, że w ciąży chociaż okresu nie ma.. Potem nam to natura wynagradza z nawiązką..

    Ewelina.Irl lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Pomarańczka Autorytet
    Postów: 596 214

    Wysłany: 13 maja 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No hejoo dziewczyny :)

    A mnie złapała jakaś dziwna przypadłość :/
    Boli i twardnieje podbrzusze podczas chodzenia, do tego stopnia, że nawet fakt tego, że już ledwo idę nie zmniejsza dolegliwości dopiero jak usiądę.. A wizytę mam dopiero za 4 tyg :/ iii znów się irytuję..

    Czyżby znów typowa ciążowa przypadłość którą trzeba przeżyć?
    Czy to jakieś skurcze ? Przepowiadające ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 22:10

    3jvzp07w7jmagt8p.png
  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 14 maja 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć!

    Nie chorujcie dziewczyny, dbajcie o siebie!

    Santoocha, rytm dnia jest ważny, ale pamiętaj też, że dziecko odczuwa nastroje. Jak jesteście rozdrażnieni i nerwowi, to dziecko też takie będzie i żaden rytm mu w tym nie pomoże. Z tego co wiem oczywiście, bo doświadczenia nie mam.

    Misty, słomiana wdowo, współczuję bardzo.


    Wszystkim oczekującym narodzin - zdrowia, a już rozpakowanym - sił i cierpliwości.

    U mnie nic się nie dzieje, poza tym, ze dziś kropnie boli brzuch, jak na 2, a to za wcześnie, bo dopiero 20 dc. jestem cała opuchnięta i nienawidzę swojego organizmu.

    Miłego dnia!

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 14 maja 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wieczorową porą..
    U nas już lepiej. Walczymy z kaszlem. Gorączki już na szczęście nie ma.

    Santoocha, na Twoim miejscu też bym była poirytowana..
    Ja cały czas mam przeboje z teściową.
    Dobrze, że chcesz ustalić dziecku rytm dnia. Wiadomo, że nie da się dziecka tak zaprogramować, żeby codziennie było tak samo, ale jak w miarę o stałych porach będzie jadł, spał, wychodził na spacer, bawił się i kąpał to jest o wiele lżej.
    My w miarę mamy ogarnięty plan dnia, ale wiadomo, że zmiana pogody, złe samopoczucie czy inne czynniki mogą go zaburzyć. Mimo wszystko, pi razy oko wiadomo, co dziecko może chcieć.
    Z piciem mamy problem, ale cierpliwie codziennie daję mu po troszkę. Jak nie chce z butelki to łyżeczką.
    A jeszcze co nam się sprawdza to siateczka na owoce. Wsadzam mu gruszkę albo arbuza bo najwięcej soku ma. Misty o tym kiedyś pisała i udało mi się to cudo kupić :)
    Teściową się nie przejmuj bo szkoda Twoich nerwów. Porozmawiaj z mężem. Mam nadzieję, że dojdziecie do porozumienia.

    Pomarańczko, twardnienia brzucha to objaw skurczów Braxtona Hicksa.

    Misty jak tam?

    Olka a Ty jak się czujesz? jak tam Robert? :)

    Ewelina, śliczne zdjęcie w avku :)

    Złota organizm kobiety to jedna wielka niewiadoma.
    Moje @ po porodzie są masakryczne.. nie dość że bolesne, obfite to łącznie z plamieniami przed i po trwają prawie 2 tyg! ;/ koszmar!


    Pozdrawiam Was :*

    Ewelina.Irl, Z., olka30 lubią tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • Ewelina.Irl Autorytet
    Postów: 2432 2416

    Wysłany: 14 maja 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaaa:) dzikuje :)

    km5sgu1r4t2ljzm1.png
    klz9uay3ezm5jsrk.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3555

    Wysłany: 15 maja 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomarańczka to są skurcze Braxtona Hicksa tak jak pisała Anaa, ale jeżeli są często i mocne to uważaj na siebie i bierz no-spę gdyby nie ustępowały jak usiądziesz, bo mogą wywołać przedwczesny poród. Ja miałam od 17 tyg. dość mocne i miałam zalecenie no-spa, luteina i zero wysiłku. Później miewałam je sporadycznie, a do porodu jechałam bez żadnych skurczy :/ Tak czy siak jak są mocne to trzeba na chwilę siąść bądź legnąć i odpocząć, żeby macica się zrelaksowała i nic nie powinno się dziać niepokojącego.

    Anaa u mnie ok, szwy powyłaziły, tyłek mnie już nie boli, ale ogólnie mam nadzieję, że dół choć trochę wróci do normy po porodzie, bo na razie jest masakra, raz spojrzałam i beczeć mi się chce jak pomyślę jak tam wyglądam :( Hormony troszkę mi już odpuściły i przyzwyczaiłam się do marudzenia małego (choć czasem mnie złości, a ja chyba jego :P ) i do myśli o macierzyństwie. Nie jest źle, tylko pokarm muszę odciągać i jadę już na drugim laktatorze elektrycznym, a moje cyce dalej zmasakrowane :( I strasznie to czasochłonne, wolałabym karmić piersią, a tak jestem uwiązana między karmieniem, a odciąganiem :(

    Mały jest niesamowity, w zasadzie pominął etap niemowlęctwa, od początku sam sobie trzyma główkę, a dokładnie na miesiąc przewrócił się mi z brzuszka na plecy. Obie z babcią miałyśmy oczy jak spodki. Nigdzie na otwartej przestrzeni go nie zostawiam, bo w łóżeczku potrafi się przekręcić o 180 stopni, więc z tapczanu może spaść. Preferuje spanie w zasadzie tylko na brzuszku, ale dzięki temu (tak myślę) w zasadzie nie ma kolek. I choć w dzień jest różnie to noc w zasadzie przesypia z przerwami na karmienie tak co 4 godz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 12:35

    Z., zizia_a, Anaaa:) lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 15 maja 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka cieszę się, że sie wszystko poukładało i maluszek ładnie sie rozwija :)

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • Pomarańczka Autorytet
    Postów: 596 214

    Wysłany: 15 maja 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Pomarańczka to są skurcze Braxtona Hicksa tak jak pisała Anaa, ale jeżeli są często i mocne to uważaj na siebie i bierz no-spę gdyby nie ustępowały jak usiądziesz, bo mogą wywołać przedwczesny poród. Ja miałam od 17 tyg. dość mocne i miałam zalecenie no-spa, luteina i zero wysiłku. Później miewałam je sporadycznie, a do porodu jechałam bez żadnych skurczy :/ Tak czy siak jak są mocne to trzeba na chwilę siąść bądź legnąć i odpocząć, żeby macica się zrelaksowała i nic nie powinno się dziać niepokojącego.

    Anaa u mnie ok, szwy powyłaziły, tyłek mnie już nie boli, ale ogólnie mam nadzieję, że dół choć trochę wróci do normy po porodzie, bo na razie jest masakra, raz spojrzałam i beczeć mi się chce jak pomyślę jak tam wyglądam :( Hormony troszkę mi już odpuściły i przyzwyczaiłam się do marudzenia małego (choć czasem mnie złości, a ja chyba jego :P ) i do myśli o macierzyństwie. Nie jest źle, tylko pokarm muszę odciągać i jadę już na drugim laktatorze elektrycznym, a moje cyce dalej zmasakrowane :( I strasznie to czasochłonne, wolałabym karmić piersią, a tak jestem uwiązana między karmieniem, a odciąganiem :(

    Mały jest niesamowity, w zasadzie pominął etap niemowlęctwa, od początku sam sobie trzyma główkę, a dokładnie na miesiąc przewrócił się mi z brzuszka na plecy. Obie z babcią miałyśmy oczy jak spodki. Nigdzie na otwartej przestrzeni go nie zostawiam, bo w łóżeczku potrafi się przekręcić o 180 stopni, więc z tapczanu może spaść. Preferuje spanie w zasadzie tylko na brzuszku, ale dzięki temu (tak myślę) w zasadzie nie ma kolek. I choć w dzień jest różnie to noc w zasadzie przesypia z przerwami na karmienie tak co 4 godz.

    Już jest lepiej :)
    Ale przestraszyło mnie to troszkę, że nagle podczas chodzenia normalnym tempem mój organizm zwolnił przy tych dolegliwościach do tego stopnia, że na ulicy mijali mnie starsi ludzie z laskami. I dopiero jak usiadłam, czy położyłam się przechodziło..

    Uffff wiec więcej relaksu i spokoju :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 23:06

    olka30 lubi tę wiadomość

    3jvzp07w7jmagt8p.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 16 maja 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka cieszę się, że u Was wszystko w porządku :)
    Co do wyglądu po porodzie, ja mimo to, że jestem chuda, to też nie jestem zadowolona ze swojego ciała, ale cóż..

    Pomarańczko odpoczywaj :)

    Monia co u Was?


    W ogóle to witam wszystkie :)
    u nas piękna pogoda. Mały śpi, jak wstanie to mykamy na spacer :)

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
‹‹ 1514 1515 1516 1517 1518 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ