Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka super nowiny, widzisz może wszystko się samo poukłada.

    A co do mojej pracy to już mi się nawet myśleć nie chce (choć łba się nie da wyłączyć), ale doszłam do wniosku, że miarka się w końcu przebrała. Tyle lat już myślę o zmianie, że może warto dorosnąć do tej decyzji. Szkoda tylko, że finanse kuleją, a teraz jeszcze ta budowa.. Nie mam 25 lat, a nie chcę się budować do 50tki :( Ale w końcu zawsze jakoś sobie w życiu radziłam, a w sumie już mam dość pracy biurowej, sama odpowiedzialność,a zarobki żadne + stres poziom hard, mogę iść robić na produkcję. Coś się zawsze znajdzie.

    Rudzielec na tym forum mało która dziewczyna zaszła w ciąże od tak sobie, raczej większość ma za sobą kilkuletnie historie i leczenie, ale życzę ci żebyś ty była tą szczęściarą, której uda się bez mierzenia temp. i robienia miliona badań.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka u Nas budowa też stoi pod znakiem zapytania a raczej jej zaczątek - stanęliśmy na punkcie zero ..
    W pracy u męża pozbierali wszystkie dodatki które mogliśmy odłożyć na rzecz budowy i coś działać :)
    a do tego żeby było mało to auto nam padło, tak więc to co mieliśmy odłożone pójdzie na zakup nowego auta :)

    Kaśka cieszę się i trzymam mocno kciuki za Was <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 22:33

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • Rudzielec91 Autorytet
    Postów: 1060 205

    Wysłany: 17 marca 2016, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka wiem, że u większości kobiet nie jest łatwo i bardzo mi przykro to słyszeć, chciałabym, żeby wszystkim kobietom udało się szybciej i bez żadnych komplikacji ale niestety ;/ ja po prostu mam nadzieję, że jakimś szczęśliwym trafem się uda bez większych problemów, nadzieję można mieć... ;) a jeśli nie to też nie koniec świata, nie kończy się on za miesiąc czy za rok, kiedyś się w końcu uda :)
    To nie jest tak, że nic nie robię oprócz "starania" i czekam na cud :) Mierzę temperaturę i robię testy owulacyjne ;)Pisałam tylko, że ja mam wyniki dobre i że w rodzinie tak się jakoś szczęśliwie udawało , szybko i bez komplikacji :)ale wiadomo, każdy organizm jest inny. Ja miałam problemy kilka lat temu z prolaktyną, była za wysoka a to jak wiadomo nie wróżyło dobrze, na szczęście wszystko już jest ok :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 08:31

    ckai9n73i3etzh5b.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 17 marca 2016, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Anaaa, wpadłam pogratulować cudnej córuni! <3
    Powodzenia w domu z dwójką :)

    LillaMy, no i rośniesz :) rośniecie :) 5cm człowieczek to już sporo <3 miło popatrzeć

    Kaśka, trzymam kciuki za to laparo! Ja też mam mieszane uczucia co do HSG, bywa że nawet stres przy tym badaniu wpływa na wynik i niedrożność w trakcie HSG.

    Przedszkolanko, piękne jest to co robisz! :) Pomyśl o własnej firmie, chyba że już taką masz.

    Olka, jeśli praca nie przynosi Ci żadnej satysfakcji, a tylko stres i marne zarobki, to nie warto się jej trzymać... doświadczenie jakieś masz, więc na pewno cos znajdziesz... oczywiście po macierzyńskim ;)

    Misty, z tym 'pod górkę' to jest chyba takie cykliczne... coś i ja wiem na ten temat... Staram się być optymistką, ale zawsze mam na uwadze, że jak jest dobrze i wszystko się układa, to za niedługo przyjdzie inny front.
    Siedem chudych, a potem siedem tłustych... nigdy nie było inaczej...

    Rudzielec, a Tobie życzę szczerze powodzenia!
    Co Ci mogę doradzić ze swojej strony - nie nastawiaj się na dzień dobry negatywnie :) Jeżeli dopiero zaczęłaś, to podchodź do starań na luzie i broń Boże nie przesiaduj całe dnie na szukaniu info w sieci, nie szukaj sobie zbyt mocno objawów ciążowych, choć wiem, że to kusi i pewnie "kątem oka" i tak się zerknie :)
    Zdrowe pary starają się średnio 3-6 miesięcy, bo wpływają na to różne czynniki, więc przy ewentualnych nieudanych próbach nie załamuj się.
    Przy wątpliwościach pytaj, poradę tu znajdziesz zawsze.
    Ja również służę pomocą...też już zęby zjadłam na staraniach-mam za sobą 52 cykle starań, oczywiście wiele z nich zmarnowanych z różnych powodów, wiele rzeczy za mną, ale jeszcze mnie trochę czeka... i się nie poddaję :D
    I wiedz, że są tu i takie, którym się udało szybciej, bodajże nasza Misty zaszła w ciążę w pierwszym cyklu :) czego owocem są urocze bliźniaki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 13:01

    olka30, LillaMy, Misty87, Anaaa:), Little Frog lubią tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 17 marca 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamy dwie górne jedynki czyli 4 ząbki :D

    olka30 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 17 marca 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilla no to nie jestem sama :) Akurat nam też padło auto, ale mój sam coś próbuje zreperować, niestety kasy na to pójdzie sporo,a akurat teraz posucha. Trzeba będzie ruszyć z pieniędzy odłożonych na budowę, no ale cóż. My o tyle mamy ok, że mamy już plany, tylko z dojazdem do działki jest problem. No i kasa na fundamenty teoretycznie jest, więc coś tam własnymi siłami ruszymy.. A potem.. Będzie co ma być. Gdybym tylko umiała się przestać wszystkim przejmować.. Pół nocy nie spałam przez tą moją pracę :( Zawsze miałam problemy z wrzuceniem na luz, ale staram się!

    Monia no pięknie :)

    Macierzanka wpadaj częściej :)

    Rudzielec tak jak mówią dziewczyny nie ma co się przejmować na zapas. Lekarze i tak raczej nie podejmują tematu jakichkolwiek badań jeśli nie upłynął rok nieudanych starań, a czasem i dwa, więc nie ma co na siłę źle się nastawiać. A zawsze możemy pomóc i coś doradzić :) Dobrze, że robisz testy, mi pomogły :)

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Rudzielec91 Autorytet
    Postów: 1060 205

    Wysłany: 17 marca 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za rady :) staram się do tego podchodzić normalnie i nie myśleć za dużo ale wiadomo jak jest... ;) a co do testów owulacyjnych to 5 minut temu zrobiłam i wyszedł pozytywny wynik :)

    Przedszkolanka jak tylko się uda to na pewno się odezwę :)Masz jakiegoś bloga albo stronę ze swoimi dziełami? Jak mi się nie uda to nic straconego , mam roczne chrześniaki (bliźniaki) także może się przydać ;D

    Dziękuję jeszcze raz za rady i ciepłe słowa :) Fajnie mieć jest się do kogo zwrócić :) <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 17:10

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    ckai9n73i3etzh5b.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 17 marca 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W końcu na forum jest co nadrabiać :D wiosna i u nas? ;)

    Macierzanko firma coś Ty ;) nie ma tyle czadu i kasy by zus opłacić ;p
    Ale dziękuję <3

    Rudzielec nie ma problemu :D na fb mam stronę Topominki :) zapraszam!
    co do starań to u nas były długie cykle i żylaki męźa..ja chyba owulki nie miałam bo estradiol niziutki więc co? W maju mąż miał operacje,ja porobiłam wszystkie możliwe badania,màż nasienia i po operacji 2tyg.dostałam clo i dupka. Szkoda było tracić cyklu i mimo że mąż teoretycznie nie miał plemników po operacji-2 tyg.później zobaczyłam II krechy :D nie czekałam pół roku-rok jak każą lekarze,tylko wzięłam sprawy w swoje ręce (a to tsh za duże a to prolaktyna) ale mieliśmy szczęście ;) zobaczymy jak za drugim razem będzie..

    Olka zawsze najgorzej tylko z kasą...ale znajdziesz pracę lepiej płatną i ułoży się wszystko :)

    a my dzisiaj robiliśmy pierwszego grilla a co! :D

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 17 marca 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka u Mnie fundamenty już stoją razem z płytą i tak stać będą do przyszłego roku bo wtedy już musimy coś zrobić :)
    Jeśli chodzi o auto to Mój Mąż również wszystko sam naprawiał ale tutaj niestety serce padło więc trzeba było Go sprzedać w takim stanie jaki jest i szukać czegoś wartościowszego :) oczywiście złomka musieliśmy zakupić bo bez auta to jak bez ręki mieszkam na zadupiu i wszędzie daleko nawet do sklepu a sąsiada było już wstyd prosić ;)

    Macierzanko ściskam mocniutko <3

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 18 marca 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanko cudne te Twoje dzieła!!
    Dobre zdjęcie to podstawa :-)

    LillaMy mowisz, ze bmk szlag trafil na dobre ? :(
    U nas koszty naprawy pogruchotanego spodu przez zajaca wyniosa okolo 1tys zl. Tyle nas kosztował wyjazd do Austrii :( w maju tez chcemy jechac ale mam nadzieje, ze bez takich przygod. Pojedziemy przez ta pieprzona Slowacje duzo ostrozniej.
    Monia gratuluje kolejnych zabkow :-)

    U nas wyszly ostatnio 3. Kamilek ma 9 a Kubus 7. Wolno to idzie u nas :-)

    Moje dzieci to kosmici :-D pojechalam wczoraj z nimi i z moja mama na zakupy. Chcialam zajrzec do pepco na jakies letnie ciuszki, pozniej ewentualnie do galerii. Heh ostatni juz raz ich zabralam. Najadlam sie wstydu ze hej! Nosz w ogole nie sluchaja i spieprzaja byle dalej ode mnie,sciagaja wszystko z polek. Szok! Kiedys widzac takie dziecko twierdzilam,ze to rozkapryszony gowniarz :-D dzis mam tak sama razy dwa i wcale nie rozpieszczam ich a wręcz przeciwnie czesto wydaje mi sie ze za bardzo krzycze i nie pozwalam na wiele rzeczy. Ale jak tluke wszystkim zwlaszcza dziadkom ze nie brac nonstop na rece jak sie wieszaja, nie dawac tego co chca, nie spelniac kazdej zachcianki to slysze,ze wymyslam i ciagle sie czepiam. Oj ciezko wychowywać dzieci jak sa inni ktorzy przecież wiedza lepiej,a matka ktora nie chce dawac dziecku za bardzo slodyczy, chce zdrowo karmic to jest ufoludkiem...

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 18 marca 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misty no tak, coś w silniku zaczęło walić :(
    Dwóch mechaników oglądało i stwierdziło że nowy silnik potrzeba tak więc koszty naprawy około 6 tyś.
    Nie było sensu tego naprawiać, woleliśmy sprzedać i kupić coś lepszego :)
    Przez 7 lat służyła Nam bez zarzutów, więc jak padła to raz a porządnie :)

    Nie ukrywam że być może kolejnym autem też będzie bmka tyle że w benzynie i gaz :)

    Mówisz że Górale dają popalić :D charakterki po tatusiu i mamusi mają :D

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 18 marca 2016, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny
    laparoskopia 4 kwietnia jutro sie wszytkiego dowiem czy sie odbedzie wiem ze trzeba szczepiiene na wzw a ja chyba takiego nie mialam...no i czy @ przyjdzie o czasie...u mnie lubi sie wszytko poprzesowac...

    olka30, Maniuś lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 18 marca 2016, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie miałam szczepienia.. Pewnie będą wymyślać problemy, ale nagłe przypadki nie są pytane o szczepienia i jakoś operują..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 18 marca 2016, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz cos powiedzial ze mam sprawdzic przeciwciala ale mowil ze moge ale nie musze byc szczepiona ze oni mnie zoltaczka nie zaraza ale jak beda wymagac to raczej nie bede przeciwna najwyzej sie wszytko predluzy

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 19 marca 2016, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, ja jestem właśnie w trakcie szczepień przeciw wzw.
    Ogólnie schemat jest taki, 0-pierwsze szczepienie, 1 miesiąc później- drugie szczepienie, 6 miesiąc od pierwszego szczepienia- trzecie szczepienie no i wtedy spokó na lata. Ogólnie jest tak, że nikt nie może Cię zmusić do szczepienia, a szpital nie może odmówić zabiegu bez szczepienia.
    Jest to pewne ryzyko... ale równie dobrze tym się można zarazić u fryzjera, albo dentysty. Ja akurat wiedziałam, że do zabiegu mam czas, więc postanowiłam się zaszczepić i już mam z głowy... a Ty no to jak już tam z czasem masz... Nie wiem jak jest z pierwszą dawką, ale wiem, że już dwa tygodnie po drugiej można poddać się zabiegowi, bo przeciwciała powinny zdążyć się wytworzyć.

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 19 marca 2016, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do szczepien polozna mowwila ze mam zbadac przeciwciala ale najwyzej w dzien przyjecia na oddzial podpisze papiery I bedzie git:-) takze jak@przyjdzie na czas llapparo bedzzie 4kwietnia:-)

    olka30, Little Frog lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 marca 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Moje dziecko jeszcze śpi :O

    Misty no zdjęcia ważne,tu akurat mi na roczek Poli dziewczyna sesje robiła to machnęła to co miałam :p
    Mówisz że wstydu chłopcy robili? Spokojnie,później Ty im będziesz robić :D
    A co do dziadków to ja hamuje,krzywo patrzą ale to MOJE dziecko :)

    Kaśka to super wieści! Powiem tak,moja mama musiała mieć dwie dawki wzw a T.nie musiał do operacji mieć wcale-zależy od placówki :) super,że się zdecydowałaś :)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 marca 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanko czekam na to laparo jak na zbawienie...oczywiscie lekkigo stracha mam ale wiecej nadziei:D

    przedszkolanka:), olka30 lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 21 marca 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow! Nadrobiłam!! Jak miło poczytać co tam u Was! :):):)

    LillaMy, Olka, niech okruszki zdrowo rosną. MAm nadzieję, że u Was wszystko dobrze i ciąża Wam służy :):)

    Ana, cudna córeczka! Gratulacje. Pochwal się jak już będziesz po przeprowadzce :)

    Kaśka, kciuki w pełnej gotowości! :)

    Przedszkolanka, piękne rzeczy wychodzą spod Twojej ręki :)

    Macierzanko, miło Cię widzieć! :) Jak u Ciebie?? Jak samopoczucie?

    Misty, chłopcy mają charakterek :) A do tego dwa takie egzemplarze :)

    Rudzielec , trzymam kciuki. Dobrze dziewczyny radzą - początek najlepiej na luzie. Mi się udało po ponad roku starań. Bez ingerencji medycznej. W międzyczasie moje badania, których wyniki były ok, później męża, które też wyszły ok. Zastanawialiśmy się czy to może jakiś poważniejszy problem. Dzień po badaniach męża zrobiłam test - żadnych objawów nie było, tak samo jak nadziei, okres się nie spóźniał, ale szliśmy na wesele więc to był test "na wszelki wypadek" i jakie było moje zdziwienie jak okazał się być pozytywnym! :)

    My już u siebie. Lecę się ogarniać, bo śmigamy na szczepienie. Postaram się odezwać później :)

    olka30 lubi tę wiadomość

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 22 marca 2016, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żaba, jak udały się chrzciny? Wszystko poszło zgodnie z Twoją myślą?

‹‹ 1598 1599 1600 1601 1602 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ