X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 3 kwietnia 2016, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co?
    Gadałam dziś z mężem i chyba drugie bebe ma w jakiś dalekich planach....
    Główny argument to, że bede mała długą rozerwie w pracy: l4 ciaża, macierzynski, wychowawczy,
    l4 ciąża, macierzynski, wychowawczy......5-6 lat
    I bedą problemy z zatrudnieniem...
    Ma trochę racji
    Ja sie boje, ze potem bedą problemy z zajściem, dwa wiek , trzy jak wyjdę z pieluch do pracy,
    to czy bede chciała wracać ....do miejsca tu gdzie jestem?
    Chciałabym by młody miał rodzeństwo....inaczej sobie nie wyobrażam.....
    Sama mam siostrę.....
    Hm....

    qq87j44jhto0od0f.png


  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 4 kwietnia 2016, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fidelissa prawda, w drugą ciążę zachodzi się szybciej, przynajmniej w ten rok po porodzie ;P

    Ja wiem, że im dziecko większe tym trudniej się zdecydować na drugie, bo człowiek nie chce wracać do pieluch i zarwanych nocy.. Teraz mam stracha jak to będzie z dwójką, ale dwa, trzy latka i będzie spokój z nocnym wstawaniem na karmienie, itp.. I argument, że dzieciaki się będą ze sobą bawić jest chyba nie do obalenia. Im większa różnica wieku tym mniejsze szanse na to.

    Ja drugi dzień w pracy.. Na razie sama. W piątek powiedziałam koleżankom z biura, zareagowały pozytywnie, aczkolwiek uwierzyć nie chciały w prima aprilis. Dowiedziałam się, że moja super współpracownica dostała ładną opieprz od szefa po moim pamiętnym telefonie kiedy go trochę skrzyczałam i miała focha, ale już jej przeszło. Mi tam to wszystko już zwisa. Dziś muszę powiedzieć reszcie i zobaczymy co się będzie działo :)

    Fidelissa, sara_nar lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Myszka86 Ekspertka
    Postów: 159 254

    Wysłany: 4 kwietnia 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nadal plamienie.Jutro powtórzę test. :/

    relgdf9hh7cqua7m.png
    zrz63e5e4fvq77d3.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 5 kwietnia 2016, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszko i jak dziś?

    Ja też mam inne cykle niż przed ciążą, zdarzają się plamienia przed samym okresem, albo zaraz po okresie, gdy 2-3 dni jest czysto, a potem nagle nie wiadomo skąd plamienie.

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 02:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo!

    Fidelissa tak na prawdę to zawsze jest ten zły moment:a to kasa,praca,dziecko itp. Ale to Wasza decyzja i na pewno zrobisz tak by było dobrze :)

    Myszko i jak tam?

    Ja @ nie mam nadal i idę do gina na przeglàd :p
    Pola już zdrowa,ostatnie dni wiosenne biegała na dworze. Teściowa mnie wkurzyła bo trzęsła się nad nią aż upadła na kamienia..nie przegada się jej ale następnym razem już taka miła nie będę.
    Kończę dosypiać i lecę spać. Buziole!

    Kaśka jak tam ??
    Anaa jak sobie radzisz przy dwójeczce?
    Misty co u Was?
    Another jak tam Twoja dieta?;)
    Odezwijcie się troszkę..Maniuś?

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane juz zdaje relacje. Jestem po laparoskopii okazuje sie ze oba jajowody SA DROZNE!!!!!!!!! Robil mi to moj lekarz I fakt faktem zabieg mialam w poniedzzialek a dopiero dzisiaj sir wszytkiego dowiedzialam:-) ale lekarz udzielil wyczerpujacych info:-) powiedzial ze ponacinal jeszcze jajniki zeby lepieej pracowaly:) jestem jeszcze w szpitalu ale czekam na wypis:)

    Najwazniejsze ze drozne!!!! Moznaa dzialac

    Maniuś, Little Frog, przedszkolanka:), Fidelissa lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska super info :D

    Przedszkolanko dziękuję za pamięć :) u nas ok,bylismy w Pl na święta...Maly grzeczniutki,przesypia cala drogę no chyba że stoimy w korkach to sie budzi bo mu nie szumi nic :)

    Dołączam do grona staraczek pomalu <3 myślę że od następnego cyklu <3

    Pozdrawiam :)

    LillaMy, Little Frog, przedszkolanka:), Kaśka28, Fidelissa, Misty87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanko, o tej porze się śpi! :D

    Kaśka, świetne wieści!!!!!!

    Maniuś, trzymam kciuki za owocne starania :):)

    A u mnie przygotowania do nalotu :D jutro przyjeżdża szwagierka z rodziną.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 11:43

    Kaśka28, Maniuś, Fidelissa lubią tę wiadomość

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wracamy z Lublina, mamy tam babeczkę, która nas ubezpiecza, rozszerzyliśmy sobie pakiet, dodaliśmy Szymka do polisy.
    Mieliśmy zajechać do galerii po wiosenne zakupy, ale nie zdążyliśmy. Szym został z dziadkami i oni go nie nakarmia, więc do 16 musimy być z powrotem.
    Kaśka super wieści! Nic tylko działać! :)

    Kaśka28 lubi tę wiadomość

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka super wieści!! To teraz działać a nie obijać się :D

    Maniuś ale zazdroszczę Wam starań i emocji na nowo...my tak bardzo już chcemy..powodzenia dla Was! :*

    Żabko odstawiłam femaltiker i jak zbyt często cyca ciàgnie to mleka brak więc dopija butle i bujamy się-chciałam kończyć cyca ale Pola nie zapomina o nim (jedynie na spacerze :P ) ;) powodzenia z rodzinką!

    Santoocha a czemu nie nakarmią? Tak mnie to zastanawia :p

    My rano na fit mamuśkę lecimy więc pora spać :)

    Kaśka28, Maniuś lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanko, on nie za chętnie je, a oni odpuszczają gdy natrafia na choć najmniejszy opór.
    My mamy swoje metody, by zjadł obiad, dziadkom się buntuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 23:47

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale sie wczoraj wsieklam...Jak nigdy nie mailam problemu z tesciowa tak ostatnio zaczela mnie mocno wkurzac...
    Jak w koncu bylismy gotowi powiedziec wszytkim o naszej nieplodnosci i naszych problemach to bylismy gotowi na mase pytan rad itp nawet na to ze wszytko pojdzie w swiat...ale o dziwo byla cisza, nikt o nic nie pytal..oczywiscie powiedzielismy im tylko to co bylo trzeba. zeby niebylo "obwiniania" nikogo to powiedzielismy ze oboje mamy problemy(choc wtedy jeszcze ja nie bylam zdiagnowowana -walczylismy o poprawe nasienia meza)...powiedzielismy im tylko dlatego ze musialam wyjechac do pracy za granice a musialam poprosic ich o pomoc przy psie(moj maz niepelnosprawny wiec niedalby rady wyprowadzac psa-ja wiem ze to klopot ale zanim zdecydowalam sie wyjechac zapytalam czy sie zgadzaja nie mieli problemu-mowili jedz my sie wszytkim zajmiemy)Pozniej bratowa meza do mnie wypisuje ze tesciowa do nich wydzwaniala ze jest zmeczona psem itd itd...poscilam to mimo uszu bo mialam inne problemy...ale teraz jak bylam w szpitalu znowu bratowa meza do mnie napisala zapytala o samopoczucie-zdziwilam sie bo oni dosyc daleko mieszkaja i nie gadalismy im o naszych problemach a ona mowi ze tesciowa do swojego syna czyli jej meza dzwonila i opowiadala ze leze w szptalu na udraznianiu jajowdow (troche mnie zdenerwowal sam fakt ze opowiadala im z takimi sczegolami wszytko). Napisal mi ze ma nadzieje ze wsyztko pojdzie dobrze i ze teraz ich dzieci doczekaja sie w koncu kuzynostwa..powiedzialam ze dzieki ale ze to nie takie latwe bo nie tylko to bylo problemem to sie zdziwila byla w szoku i te slowa "tak?! nie tylko to?" mnie dobily...czyli tesciowa "obwiniala" o wszytko mnie...zabolalo bo to matka pawla matka dziecka niepelnosprawnego, ktora wie czym pachna jego choroby nie pomyslala ze przyczyna moze tkwic tez w nim...podlamalo mnie to...a do tego ciagle wspomina ze pies niewychowany ze nie potrafi chodzic na smyczy ze strasznie ciagnie ze sie leni itp itp. noz kurw....nie prosimy ich o kase i inna pomoc tylko od czasu do cssu o pomoc w wyprowadzaniu psa bo albo bylam w pracy za granica zeby zarobic na zycie i dzidzie i teraz jak bylam w szpitalu. tak duzo pomocy od nich wymagamy?Powiem jesszcze ze my nie mieszkamy daleko od siebie i w drodze do pracy tesciowa przychodzila do psa a wieczorwm juz moi rodzice brali psa (od nich jakos nic nie uslyszalam... wiecej o zadna pomoc ich nie poprosze)

    chyba zabolalo mnie brak zrozumienia ze strony tesciowej-bo jakby nie bylo wie jak sie zyje z pawelem ile on wymaga pomocy a teraz jeszcze on nie ma pracy juz od 2 lat i jak prosze o pomoc bo chce zarobic na zycie-bo z jednej wyplaty cciezko zyc a co dopiero sie leczyc na nieplodnosc...
    oczywiscie ja to robie z milosci do niego ale jak slysze narzekanie ze "trzeba" nam pomoc...noz kurcze...ale wiecej ich o nic nie poprosze...koniec niech sie ciagnie!!!!

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manius trzymam kciuki:)

    Widzę, ze większość planuje dwójkę?:)

    Kasia28

    Ciekawe czy tak mówiła tesciowa czy bratowa jest Ci nieżyczliwa? A moze jedno i drugie...
    To niełatwe tym bardziej , ze sprawa delikatna....
    Ale najważniejsze, ze wszystko dobrze z jajnikami i jajowodami :))))) i to najważniejsze:)


    U mnie tez zmiany a właściwie przewrót. Wczoraj koleżanka z pracy poinformowała mnie o tym,ze wszysc pracownicy dostali wypowiedzenie z ost. Dniem marca....szok. Ja jestem na wychowawczym. Wiec pewnie jak wrócę dostanę ....

    Nie jest ciekawie ....

    Maniuś lubi tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fidelissa wsumie moze tak byc jak mowisz ze to moze bratowa meza tak kreci juz ja o to podejrzewalam. Bardziej jednak niz "obwinianiem" denerwuje mnie ze tu mowi ze pomoze bez problemu a tu ciagle slysze narzekania nna psa,a tylko o taka pomoc ja prosimy...I to nie codziennie przeciez.

    Jasne moglismy pomyslec wczesniej jaka mamy sytuacje I zee roznie moze ze mna byc...ale myslalam bardzieej w druga strone ze skoro maz tyle w domu to nie bedzzie sam...nie spodziewallam siee ze pawel tak ddlugo bedzie uziemiony...sam tez sie tego nie spodziewal ale co poradzimy ze nogaa nie chce sie zagoic...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • sara_nar Autorytet
    Postów: 1527 2097

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia trzymam kciuki żeby w końcu się udało. Heh ja bym nie wytrzymała i powiedziała teściowej co mnie boli , a na koniec bym dodała że skoro opieka nad psem sprawia im tyle kłopotu to o pilnowaniu wnuka będą mogli pomarzyć bo dziecko płacze jak większe wszędzie wejdzie i trzeba mieć oczy dookoła głowy.

    przedszkolanka:), Fidelissa lubią tę wiadomość

    relgh371g4so40bs.png
    klz9krhmiwshxnlc.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane :*

    Sara gratuluję!

    Fidelissa fajnie, że wróciłaś :)

    Kasiu śmignęło mi, że jajowody udrożnione :) bardzo się cieszę i kibicuję Wam mocno <3

    U nas remonty skończone, ale zostało uporządkowanie gratów na Męża głowie. Ja jestem teraz u rodziców w PL.
    Młody jest kochany ale rozrabia. Cały czas wychodzą głupie zachowania które wyniósł od teściowej :/ .. w ogóle chyba przechodzimy jakiś okres buntu i agresji. Jak coś nie jest po jego myśli to albo rzuca się na podłogę z płaczem, albo dostaję od niego w łeb :/ .. nie wiem jak sobie radzić. Słowa i tłumaczenia nie pomagają. Wszystko mi robi na złość. Dostaje czasem ode mnie klapa w pampera ale za wiele to też nic nie daje ..
    Mała ma kolki :/ i swoje godziny płaczu od 6-7 wieczorem do 21. Za to noce przesypia ładnie i na spacerach też jest grzeczna.
    Zrobił jej się krwiak na boczku. Podchodzi krwią i jest mega spuchnięte. Mamy skierowanie na usg ale dopiero za miesiąc więc muszę szybko jeszcze dla świętego spokoju zrobić tutaj żeby mieć porównanie. Niby do roku powinno zejść ale muszą wykluczyć czy nie ma zablokowanego przepływu krwi ..
    Jestem przerażona bo wygląda to strasznie.

    Ogarnąć dwójkę dzieci jest ciężko. Jestem wykończona, ale daję radę. Czasami chce mi się płakać i myślę, że nie jestem dobrą matką. Młody jeszcze jak mi podniesie ciśnienie to już w ogóle chodzę i krzyczę. Mam dość i chyba mam jakiegoś doła psychicznego. Przerasta mnie chyba sytuacja. Gdyby nie teściowa to mój synek nie zachowywałby się tak jak teraz..
    Nie wiem ile mi zajmie żeby to wszystko wróciło do normy.
    Ale jest jeden plus .. wygarnęłam babie wszystko! Taką awanturę zrobiłam że aż mi było lepiej że to z siebie wyrzuciłam co do niej miałam.. i nawet się nie hamowałam ..

    Z takich lepszych rzeczy to synuś pomaga przy małej :) na początku był zazdrosny ale teraz daje jej buziaki, podaje smoczka, wyrzuca pieluszki itd. Uczy się sam myć w kąpieli. Myje sobie ząbki. Bardzo malutko mówi, ale dużo pokazuje. Ma swoje ulubione zabawy, jest dużo śmiechu w ciągu dnia :) można by sporo pisać..

    Ostatnio miał gorączkę 3 dniową. Akurat w dzień przeprowadzki. Masakra była. Okazało się, że wirusówka. Teraz mi jeszcze pokaszluje ale ogólnie jest ok.

    To tyle u nas. Dzieciaki śpią więc i ja uciekam.
    Chciałam się tylko zameldować.

    Pozdrawiam Was Wszystkie!

    Maniuś, Fidelissa, olka30, sara_nar lubią tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh Anaaa, Ty to się masz z tą teściową...
    Jesteście już u siebie, czy jeszxze u niej?

    Szymek też czasem nas bije, szczególnie gdy jest już mocno zmęczony. Albo siebie uderza w głowę i płacze. Mimo że go nie bijemy, no czasem dostanie klapa e pupę, np gdy sięga ręką do kuchenki. Chociaż te klapy to spływają po nim, trze dupkę i z uśmiechem dalej robi to samo...

    U nas znów pod górkę....
    Ktoś napisał na nas anonimowy donos, że mój mąż nielegalnie pracuje w naszym gabinecie. On się tam pojawia max 1x w tyg i jest to absolutnie dozwolone. No ale kontrola z inspekcji pracy nade mną wisi.

    Jeszcze pół biedy, jeśli to doniosła konkurencja, kij im w ryj. Bardziej obawiam się, że mamy gdzieś wokół sobie takich "życzliwych przyjaciół". :/

    Myszka86 lubi tę wiadomość

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaa moze mały tak wlasnie reaguje bo zazdrosc przez niego przemawia. Widzi ze niema juz 100% twojej uwagi i dlatego tak. No ale wierze tesciowa tez sie do tego przyczynila

    Santoocha a to wredne małpy z tych "donosicieli" kurcze zawisc ludzi nie zna granic...nie rozumiem takich zachowan...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santoocha Ty to bidulko masz przeboje :/ masakra .. co chwile coś.
    Mam nadzieję, że to się wszystko wyjaśni..
    My już jesteśmy na swoim całe szczęście..


    Kasiu no właśnie to nie zazdrość. Tak się zaczęło dziać odkąd "koczowałam" u teściowej, czyli od 2 miesięcy :/

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej!

    Ciągle mi brakuje czasu,ale zaparłam się że w końcu coś napiszę ;)

    Kaśka wiesz co? Ja bym olała taką pomoc, skoro teściowa przy tym więcej gadania ma...a dałabyś sobie radę i bez niej :) olej ją i tyle, przyjdzie w łaski jeszcze.

    Fidelissa to może teraz dobry moment na kolejne bobo ? :)

    Anaa fajnie Cię czytać :) ciężko na pewno,ale kto jak nie Ty da radę :) pokaż nam swoje skarby ;)
    Co do teściowej to u mnie byłoby to samo..na szczęście nigdy nie popełnię tego błędu by zostawić Polkę sam na sam :P
    iii jestem z Ciebie DUMNA!! powiedziałaś co myślisz, a jak zareagowała?

    Santoocha ludzie to świnie..nie można za dużo opowiadać,bo nie wiadomo nigdy czego nie przekaże dalej..

    Co do klapsów to ja postanowiłam,że nie będę Poli dawać i nie pozwolę by ktokolwiek dał. I powiem Wam,że stałam się spokojniejsza, bardziej cierpliwa i wyrozumiała to i Pola nie sprawia kłopotu. Fakt,zaczęła się buntować i wymuszać troszkę ale dajemy radę :) teraz się uczy i chłonie najwięcej.

    co u nas... no szyję dalej, nawet jedna z Was skorzystała z wyprzedaży ;) jednak szycia nie stawiam jakoś naj już, spędzam ogrom czasu z Polą i czuję się szczęśliwa :) Pola stała się ogromnym przytulasem,dzisiaj się tak tuliła , sytuacja w kuchni- zjadła naleśnika, ser mi wyjadła z talerza i się we mnie wtuliła jakby chciała podziękować <3 aż ryczeć mi się chciało :)
    Mąż pomału wraca do siebie,pomaga mi coraz więcej więc jakoś dajemy radę ze wszystkim :)

    pozdrawiam Was wszystkie!!

    Fidelissa, Maniuś, Anaaa:), sara_nar lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
‹‹ 1603 1604 1605 1606 1607 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ