Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Żaba, no a jak?
Ciągle o tym gadamy
Oby Proroctwa Misty się potwierdziły i zaczęło się robić zielono na Swięta, bo naparwdę się przerzucimy na obiadki
Hej Kasia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 22:09
Little Frog, Misty87, Z. lubią tę wiadomość
-
Dziekuje dziewczyny
dluga droga przed nami, juz mnie bola 4 litery. Jeszcze dokucza mi kregoslup w odcinku ogonowym, wiec jutro nie bedzie za wesolo...
Dziewczyny cos ostatnio zajete swoimi sprawamichyba,ze juz pieka ciasta na Swieta
-
Wrocilam i nie placze juz...troszke sie ruszylo:)ok pewnie macie racje dziewczyny pewnie maluja pisanki i takie tam:)inne jajeczka:)
Misty szerokiej drogi:)Misty87, Little Frog, Z., Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Maniuś wrote:Wrocilam i nie placze juz...troszke sie ruszylo:)ok pewnie macie racje dziewczyny pewnie maluja pisanki i takie tam:)inne jajeczka:)
Misty szerokiej drogi:) -
a ja mam dosyć na dziś. rozmawiałam ze znajomą i narzeka jak to jej źle w Pl... nosz q..wa jak źle to może pojechać gdzie chce i będzie jej dobrze. dlaczego wszyscy wokół potrafią tylko narzekać a żeby zająć się czymś to już nie bo za 2 tys to ja pracować nie będę... kurna każdy gdzieś tam zaczyna swoją ścieżkę kariery. normalnie szlag mnie trafił![*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Malinko bo ludzie tacy są nauczeni tylko narzekać a żeby zabaczyć te dobre strony to nie. Dlatego ja staram się patrzeć na życie pozytywnie. Bo amm gdzie mieszkać mam cudownego męża ( tylko ciiii żeby mu się nie odmieniło) i kilka innych rzeczy na dzieciątko jak się doczekam to będę miała już wszystko no a teraz mam Was. A koleżance powiedz że jak jej nie pasuje to bilecik i w drogę
Maniuś lubi tę wiadomość
-
Powiedziałam jej to - bo mi to łatwo mówić, bo ja ma pracę dobrą itp. Tylko nikt nie liczy tego, że ja kiedyś zaczynałam gdzieś i nie było mi łatwo i też musiałam żyć. Nosz wqrw jak nie wiem mam.
Bo ja to mam świetnie i na tacy podane - tępa dzida no!
P.S. to nie koleżanka a znajoma - w dodatku niechciana znajomaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 23:16
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
A ja sie z Wami nie zgodze. Dlaczego bilecik i w droge? Dlaczego Polacy maja uciekac z wlasnego kraju? Niestety w PL nie da sie nie narzekac. Jeden jest cale zycie uczciwy i wielkie G z tego ma, inny kombinuje i zyje. Ja nie mowie,ze nie mozna dojsc do czegos, jak sie chce, ale to dzis nie jest takie latwe. Trzeba miec glowe na karku, ale z reguly niestety szeeerokie plecy
Albo po prostu jakis biznes z dziada pradziada
Ja tam narzekac po powrocie nie zamierzam, trzeba ruszyc z kopytazey dzieci w przyszlosci mialy co robic
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Malinowa Panienka wrote:Powiedziałam jej to - bo mi to łatwo mówić, bo ja ma pracę dobrą itp. Tylko nikt nie liczy tego, że ja kiedyś zaczynałam gdzieś i nie było mi łatwo i też musiałam żyć. Nosz wqrw jak nie wiem mam.
Bo ja to mam świetnie i na tacy podane - tępa dzida no!
P.S. to nie koleżanka a znajoma - w dodatku niechciana znajoma -
Misty87 wrote:A ja sie z Wami nie zgodze. Dlaczego bilecik i w droge? Dlaczego Polacy maja uciekac z wlasnego kraju? Niestety w PL nie da sie nie narzekac. Jeden jest cale zycie uczciwy i wielkie G z tego ma, inny kombinuje i zyje. Ja nie mowie,ze nie mozna dojsc do czegos, jak sie chce, ale to dzis nie jest takie latwe. Trzeba miec glowe na karku, ale z reguly niestety szeeerokie plecy
Albo po prostu jakis biznes z dziada pradziada
Ja tam narzekac po powrocie nie zamierzam, trzeba ruszyc z kopytazey dzieci w przyszlosci mialy co robic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 23:29
-
Rozni sa ludzie
Ja w PL pracowalam za 2tys + auto i tel firmowy, praca na stanowisku kierowniczym, fakt cala firma na mojej glowie, ale lubialam to.
Sprobowalam czegos innego, zeby mi kiedys ktos nie powiedzial,ze nie wiem jak to jest ciezko za granica.
Inny fakt, pracowalam po 220-240h w mcu...a kiedy zycie? Nie bylo czasu...
Tak w PL sie wykorzystuje ludzi
Ah dlugo by mowic...temat rzeka
Ja niestety zmykam nyny,jutro ciezki dzien.
Dobrej nocki
Z rana do Was zajrze -
Każda z Was ma rację
Bo dzisiaj jest cholernie ciężko się czegos dorobić w PL, jak się nie ma gdzie załapać na rozruch...
Natomiast nie wolno wypominać komuś, że ma lepiej w momencie, kiedy ciężko na to pracował, a już na pewno nie wolno się z nikim porównywać...
Misty miłych snów
Ja też uciekam bo maślane oczy na mnie spoglądają
Little Frog, Z. lubią tę wiadomość
-
Misty87 wrote:A ja sie z Wami nie zgodze. Dlaczego bilecik i w droge? Dlaczego Polacy maja uciekac z wlasnego kraju? Niestety w PL nie da sie nie narzekac. Jeden jest cale zycie uczciwy i wielkie G z tego ma, inny kombinuje i zyje. Ja nie mowie,ze nie mozna dojsc do czegos, jak sie chce, ale to dzis nie jest takie latwe. Trzeba miec glowe na karku, ale z reguly niestety szeeerokie plecy
Albo po prostu jakis biznes z dziada pradziada
Ja tam narzekac po powrocie nie zamierzam, trzeba ruszyc z kopytazey dzieci w przyszlosci mialy co robic
a ja nie zgadzam się, że trzeba mieć plecy albo kombinować. moim zdaniem trzeba chcieć dojść do czegoś i wówczas można to osiągnąć. nie zgodzę się, że w PL ludzi się wykorzystuje.
jasne, że jako szeregowy pracownik nie dostaniesz nie wiadomo ile. Misty nie wiem kiedy pracowałaś jako kierownik ale np. mój tż w firmie kierownikowi daje na rękę 4K plus premie. auto jest służbowe więc nie ma problemuna bank można dostać dobrą pracę wystarczy chcieć i szkolić się. Np. jęzki obce - angielkski zna dziś w zasadzie każdy biegle - napisze i porozmawia telefoniznie. Ale dużo firm szuka innych języków - można uczyć się w domu
ja po prostu uważam, że ludzie chcą na dzień dobry mieć 5k i auto i nie wiadomo co jeszcze
ale fakt mój znajomy zarabia naprawdę świetną kasę bo podstawy ma 28K i do tego prowizja od transakcji - a te robi na setki tysięcy euro więc luzik. chciałam go kupić pewna firma - bo jest po prostu świetny - jak powiedział jakie ma oczekiwania to nie odezwali się więcej.
ja kiedyś na rozmowie powiedziałam pani ile chcę zarabiać - na to ona do mnie, że tyle zarabiają u nich najlepsi. oparłam jej, że jestem najlepsza a to ona zadzwoniła do mnie a nie ja do niejZ. lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Dzień dobry!
Nawiązując do tematu kariery, zarobków itp...
Ja bym też to trochę rozgraniczyła. Nie każdy ma warunki stworzone przez rodziców i wpojoną pewność siebie(nie chodzi mi tu tylko o wsparcie finansowe czy "plecy", ale również sposób wychowania i wpojone wartości). Nie każdy ma taki charakter, że będzie mimo wszystko walczył i nie każdy ma na szczycie priorytetów karierę zawodową i kasę (z góry zaznaczam, że niekoniecznie na pierwszym miejscu, ale na jednym z pierwszych) i jeżeli ktoś był na tyle "słabym", że nie przebił się gdzieś wyżej i został zwykłym szarym pracownikiem i tak jak u mojej mamy w pracy to nie zarabiają nawet minimum, to wtedy już nie wygląda to tak różowo. Szczerze, to gdybym miała pewną pracę i mój mąż też i zarabialibyśmy po te 2 tys, to nie siedziałabym za granicą. I szczerze, to wolę się nie martwić o jutro i np sprzątać domy za granicą niż szukać pracy i żyć na utrzymaniu moich lub męża rodziców (którzy są zwykłymi szarymi pracownikami i nie są w stanie nas utrzymywać) czy być na jakiejś śmieciowej umowie i czekać aż mi jej nie przedłużą.
Wiem, że niektórzy włożyli sporo poświęcenia i wysiłku, żeby znaleźć się tam gdzie są, ale jak dla mnie to nieludzkie, że ktoś zarobi 1300-1500 zł miesięcznie i wykonuje ciężką, fizyczną pracę, a ktoś miesięcznie zgarnia np 50-100 tys (czy ta banda baranów w rządzie, która siedzi i zasypia na tych posiedzeniach). Już nawet nie wspomnę o tych babcinkach z malutkimi rentkami, które połowę wydają na leki
Różne są sytuacje w życiu i niekoniecznie sprzątaczki, gospodynie czy śmieciarze (chociaż Ci ponoć źle nie zarabiają) wykonują tę pracę bo nie mieli ambicji, są niewykształceni czy zbyt leniwi, żeby wspinać się po szczebelkach na szczyt. A poza tym ktoś musi tę pracę wykonywać, a moim zdaniem to nie znaczy, że przez to ma zarabiać tyle, że ledwo wiąże koniec z końcem...
Takie moje zdanie.
Nie chce nikogo urazić czy coś.
U mnie kolejny słoneczny dzieńTylko niebo jakoś dziwnie zamglone...
Poza tym zapomniałam Wam się pochwalić - mamy nowego domownika!Jeszcze nie ma imienia, bo to pupilek męża i mężunio nie wysilił na tyle móżdżku, żeby go jakoś nazwać. Codziennie się zastanawiam czy żyje, bo leń z niego okropny i czasami jak na niego patrzę, to się nie rusza. A jest to mały bojownik w akwarium
Miłego dnia!Ja dziś o 12 otwieram swój weekend
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 07:41
Maniuś, Malenq, Z., Misty87, Macierzanka:), Lena87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Frog zgadzam sie z Tym co powiedziałaś w 100 %
gratuluje nowego domownika
ja musiałam zapełnić pustkę w sercu i mam od jakiegoś czasu rybki akwariowei kochaną żabkę malutką. Przywiązałam sie do niej
aż tu dziś rano wstaje i patrze a ona zdechła z jedną nogą w filtrze
bieda sie męczyła bo nie mogła jej wyciągnąc i zdechła... Ale jak ona ją tam wsadziła to ja nie umiem pojąć... sama nie miała szans jej wyciągnąc.. szkoda mi jej bo była naprawde kochana.
Napisałam mojemu.. może w drodze z pracy sie kapnie i kupi mi nowąale i tak mi szkoda tej starej... aż głupio sie przyznać, ale ryczałam ad nią jak jej wyciągałam te nóżke ..
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 08:07
Little Frog, Malenq, Z., Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Hej kochane:) Jak dzień się u was zapowiada? U mnie są przebłyski słońca, mnie coś brzuch pobolewa .. pewnie na @
Co do zarobków, ważne tez jest gdzie się mieszka, jakie miasto. Nie porównujmy np Warszawy do mało znaczącej miejscowości, tam zarobki za dane stanowisko są ponad dwa razy większe, mam taki przykład w rodzinie.
Moja przyjaciolka wycjechała do Anglii jest tam już 5 rok. Teraz wzięli kredyt i kupili dom. Jej mąż ma takie wykształcenie jak mój, czyli mógł tutaj też dobrze zarobić, ale wolał wyjechać i tak się rozwija.
Wiadomo nie można każdego wrzucać do jednego wora, ze plecy, znajomości, itp, ale w naszym społeczeństwie, niestety to przoduje. Budżetówki zapełnione są rodzinami, znajomymi, itp. ale nie ma co się rozwodzić nad tym.Misty87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość