X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Anusia ..a moze na HSG sie skonczy :) a pozniej juz tylko II :D i etapy opisane jak u Lenki :D

    na mam nadzieje że na tym koniec ;/

    Ania_84, Lena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wróciłąm ze spaghetti :D

    powiem Wam,że ja też z Anią miałam kontakt a teraz eh... oby wszystko dobrze było...

    Kasienka gratuluję !! <3

    alka bo młodzi jeszcze mają tą świeżość i nie mają dość a starsi to wiesz, mechanicznie już podchodzą ..

    Potforku! Frytki i dieta? To niezbyt dobre połączenie :P

    Anusia dobre! hahah :D

    Lena ja mam pęcherzyki ale widzisz, coś pod koniec w najważniejszym momencie kuleją...

    Lena87 lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    spoko luz... pecherzyki da sie wyhodowac .. :) a sluz .. najwazniejszy jest ten w srodku :) a jego na penwo masz :)

    W tym cyklu nie było ani jednego, a śluz oczywiście jest cały miesiąc kremowy nie rozciągliwy :D i tak od X cykli .

    Koniec tematu, bo po winku zamiast mieć dobry humor to idę w drugą stronę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 19:54

  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko poszłam po piwo do kuchni ale zrobiłam jeszcze kolację mówiłam,że cały czas jem o.O

    Lena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    my czekamy na genetyke i biospsje jader meza ..jak znajdziemy plemniczki to mam nadzieje ze od sierpnia rusza nowe badania..ale do sierpnia musimy sie zglosci. wczoraj wyslalam maila do novum i czekam na odp :) czy mamy szanse na badania :)

    To trzymam za Was bardzo bardzo mocno kciuki :)

    Ania_84 lubi tę wiadomość

  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    W tym cyklu nie było ani jednego, a śluz oczywiście jest cały miesiąc kremowy nie rozciągliwy :D i tak od X cykli .

    Koniec tematu, bo po winku zamiast mieć dobry humor to idę w drugą stronę :)
    koniec ;P
    to co Lenka pijemy :)
    473954ay9pgi6c8e.gif

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • sara_nar Autorytet
    Postów: 1528 2097

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melula ale się cieszę, a pamiętam jak jeszcze pisałaś, że jest pęchęrzyk, a Twój mąż nie chciał <3
    super, super !
    A mnie choróbsko chyba łapie. Łykam dong quai i zobaczymy czy coś zaskoczy i uda się niebawem znów II kreseczki zobaczyć. Skasowałam zdjęcia starego testu, żeby za dużo o tym nie myśleć.
    Kasiu to nie jest tak, że ja mówię stanowczo, że kobiety po 40 to nie powinny o ciąży myśleć i zachodzić, tylko nie rozumiem tych kobiet jak np. siostra M. na pierwszym miejscu kariera i praca, a dziecko może zaczekać.

    relgh371g4so40bs.png
    klz9krhmiwshxnlc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko poszłam pranie rozwiesić a tu tyle czytania :D

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tak w ogóle to miałam pierwszy raz w zyciu załozony wenflon i pierwszy raz wieźli mnie na wózku
    widziałyście kiedyś jak zakładają wenflon jaka długa plastikowa rurke wkładają w żyłe?
    dobrze że widziałam dopiero jak wyciagneli bo bym chyba nie dała sobie tego założyć
    tak sie zastanawiam że o ile uda nam się mieć chociaż jedno dziecko to chyba nigdy nie bedziemy musieli się zabezpieczać
    prolaktyna, zrosty... zawsze bedzie cos anty

    aha i tak szczerze od serca
    jak się któraś stara dłużej niż pół roku to nie czekac i robic HSG
    nie warto czekac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 20:04

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara ja wiem wiem ale kazda dojrzewa w roznych momentach zycia na dziecko i to w sumie indywidualna sprawa i niech rodza dziewczyny mlodziutkie i te starsze tez jak czuja taka potrezbe:D

    Martusia bo u nas juz tak jest:D

    martusia1986 lubi tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Magdas Autorytet
    Postów: 1624 1678

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnusiaM wrote:
    a tak w ogóle to miałam pierwszy raz w zyciu załozony wenflon i pierwszy raz wieźli mnie na wózku
    widziałyście kiedyś jak zakładają wenflon jaka długa plastikowa rurke wkładają w żyłe?
    dobrze że widziałam dopiero jak wyciagneli bo bym chyba nie dała sobie tego założyć
    tak sie zastanawiam że o ile uda nam się mieć chociaż jedno dziecko to chyba nigdy nie bedziemy musieli się zabezpieczać
    prolaktyna, zrosty... zawsze bedzie cos anty
    nie mów hop :D może po pierwszej ciąży rozwiąże się worek :)

    AnusiaM lubi tę wiadomość

    W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnusiaM wrote:
    a tak w ogóle to miałam pierwszy raz w zyciu załozony wenflon i pierwszy raz wieźli mnie na wózku
    widziałyście kiedyś jak zakładają wenflon jaka długa plastikowa rurke wkładają w żyłe?
    dobrze że widziałam dopiero jak wyciagneli bo bym chyba nie dała sobie tego założyć
    tak sie zastanawiam że o ile uda nam się mieć chociaż jedno dziecko to chyba nigdy nie bedziemy musieli się zabezpieczać
    prolaktyna, zrosty... zawsze bedzie cos anty

    Wylądowałam pierwszy raz w życiu w tamtym roku w szpitalu po wczasach z bólem podbrzusza, założyli wenflon aby dać kroplówkę przeciwbólową ..
    Gdzie później się okazało że byłam w ciąży ..

    Mi założyli z boku ręki, między kciukiem a nadgarstkiem .. w strasznie dziwnym miejscu .. gdzie jak spałam to Go wyciągałam .. bo ręce trzymam pod poduszką jak śpię ..


    Nawet zrobiłam sobie zdjęcie tej ręki na pamiątkę ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 20:33

    AnusiaM lubi tę wiadomość

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnusiaM wrote:
    a tak w ogóle to miałam pierwszy raz w zyciu załozony wenflon i pierwszy raz wieźli mnie na wózku
    widziałyście kiedyś jak zakładają wenflon jaka długa plastikowa rurke wkładają w żyłe?
    dobrze że widziałam dopiero jak wyciagneli bo bym chyba nie dała sobie tego założyć
    tak sie zastanawiam że o ile uda nam się mieć chociaż jedno dziecko to chyba nigdy nie bedziemy musieli się zabezpieczać
    prolaktyna, zrosty... zawsze bedzie cos anty
    nigdy nie mow hop...ktoras dziewczyna pisala ze para adpoptowala dziecko bo nie mogli miec swojego a pozniej sie okazalo ze...babeczka w ciazy i to z blizniakami:D pozniej po jakims czasie zaczeli myslec o jeszcze jednym dziecku i znowu ciaza blizniacza heehe jakos tak to bylo:D

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdas wrote:
    koniec ;P
    to co Lenka pijemy :)
    473954ay9pgi6c8e.gif


    Na Zdrowie ;)

    Coś Mi forum szwankuje ..

    Magdas lubi tę wiadomość

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sie zegnam kochane na dzisiaj i zycze milego weekendu:D

    Lena87, Magdas, martusia1986, Z. lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • sara_nar Autorytet
    Postów: 1528 2097

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od 13 roku życia zaczęłam przebywać w szpitalach i to nie raz po dwa razy w roku i akurat wenflony, kucie igłami lubię. Hehe taki ból to nie ból. Chociaż przywykłam 11lat chorowania na cukrzycę więc przywykłam. Ale jak mi dwa lata temu robili bronchokopię, to nawet taki twardziel jak ja nie wytrzymał. Miałam łzy w oczach. Z płuc pobierali mi wycinki. Nie życzę nikomu.

    Ale się cieszę. Bierzemy kredyt 10tysięcy raty 0%i robimy remont domku w tym roku. Bo odkładamy, odkładamy i za rok też nie zrobimy tego remontu, a możeza rok dzidziuś się pojawi, to tym bardziej nie będzie możliwości.

    Lena87, AnusiaM, Z., Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    relgh371g4so40bs.png
    klz9krhmiwshxnlc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sara_nar wrote:
    Ja od 13 roku życia zaczęłam przebywać w szpitalach i to nie raz po dwa razy w roku i akurat wenflony, kucie igłami lubię. Hehe taki ból to nie ból. Chociaż przywykłam 11lat chorowania na cukrzycę więc przywykłam. Ale jak mi dwa lata temu robili bronchokopię, to nawet taki twardziel jak ja nie wytrzymał. Miałam łzy w oczach. Z płuc pobierali mi wycinki. Nie życzę nikomu.

    Ale się cieszę. Bierzemy kredyt 10tysięcy raty 0%i robimy remont domku w tym roku. Bo odkładamy, odkładamy i za rok też nie zrobimy tego remontu, a możeza rok dzidziuś się pojawi, to tym bardziej nie będzie możliwości.

    Każdy na swój próg bólu :)

    Mam nadzieję że szybko zobaczysz te dwie kreski ;) dzidzia pojawi się na gotowe :D

    Kasia Dobranoc ;)

    sara_nar lubi tę wiadomość

  • sara_nar Autorytet
    Postów: 1528 2097

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Póki co myślałam od maja iść na kurs z M. dla rodzin zastępczych, akurat się zaczynają w maju. I nawet wziąć dziecko w rodzinę zastępczą, to nie mamy zbytnio warunków, bo trzeba dach robić.

    relgh371g4so40bs.png
    klz9krhmiwshxnlc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    Wylądowałam pierwszy raz w życiu w tamtym roku w szpitalu po wczasach z bólem podbrzusza, założyli wenflon aby dać kroplówkę przeciwbólową ..
    Gdzie później się okazało że byłam w ciąży ..

    Nawet zrobiłam sobie zdjęcie tej ręki na pamiątkę ..

    Mi założyli z boku ręki, między kciukiem a nadgarstkiem .. w strasznie dziwnym miejscu .. gdzie jak spałam to Go wyciągałam .. bo ręce trzymam pod poduszką jak śpię ..
    Nogi robia mi sie miekkie jak to czytam

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31314

    Wysłany: 25 kwietnia 2014, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz wracam mezu wrocil kupil nam po lodzie i piwku :D

    Lena87, martusia1986 lubią tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
‹‹ 554 555 556 557 558 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ