Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
jesli plamienia nie ustan a to lepiej odwiedz gina a jak sie bardzo martwisz to jedz na IP jesli nie ustana
-
Monia Kochana , niech gadają ludzie, rodzina, znajomi...oni gadają ,pytają i będa to robić. Ja mieszkam na wsi, moja mama jak po ślubie w ciąży nie była to były ploty że nie mogą mieć dzieci! (ja przyszłam na świad dopiero 2 czy 3 lata po ślubie) . mnie też ciągle ktoś pyta, dziadek, sąsiedzi a ja mówie ze jak bede to bedzie widac i ucinam. nie rozmyslam o tym. Nawet rodzice,niech przygadują, pytają, nie zabronimy im ale najlepiej przemilczeć albo wprost powiedzieć zeby przytkać- nie będziecie nigdy, albo że macie inne plany albo wprost czasem- nie ich sprawa jak bedziecie to powiecie.
@ nie zmusisz, sama przyjdzie a jak nie to do lekarza pójdziesz i będziecie walczyć, patrz ile jest cudów, ile rzeczy niemożliwych staje się niespodziewanie. To jest chyba cały sens tego,żeby to docenić..ja też bym już chciała, myslałam ze sie od razu uda, kuzynce sie udało, to co mi nie? a tu dupa i rozczarowanie.
Przyjdzie czas że to Tobie ludzie ,inne kobiety beda zazdrosciłytak jest to skonstruowane niestety :*
a na poprawę humoru to wczoraj leżałam z nogami do góry a tu mama do drzwi sie dobija a później z pretensjami ze nikt jej nie otworzyl i czy w domu bylismy, tacy niedomyslni masakraLena87, Z. lubią tę wiadomość
-
kasienka236 wrote:dziękuję za dobra radę
Lena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia, może warto było by porozmawiać z teściami i powiedzieć w czym jest problem aby nie sprawiali Ci przykrości słowami ..
Nie martw się dla każdej z Nas w jakiś sposób ciąża drugiej osoby jest przykra, ale trzeba cieszyć się szczęściem innych ..
I mieć nadzieję że prędzej czy później i My będziemy mogły się cieszyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 21:05
Magdas, Z., Nati89, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Magdas wrote:haaaa namówiłam męża na dyskotekę
url=http://www.glitter-graphics.com][/url]
-
nick nieaktualnyDziś miałam podobnie, bardzo chcę dziecka, a tu w rodzinie kolejna ciąża. Ciesze się bo komuś też na tym zależy, ale ja też chcę, ja już kocham to dziecko, a jego nie ma
Po weekendzie majowym idę do jakiegoś dobrego gina, miałam nadzieje że przyjdzie @ i zrobię badania hormonalne i z nimi pójdę. ehh
-
Lena87, Ania_84, przedszkolanka:), Kaśka28, Z., Macierzanka:) lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Lena87 wrote:Monia, może warto było by porozmawiać z teściami i powiedzieć w czym jest problem aby nie sprawiali Ci przykrości słowami ..
Nie martw się dla każdej z Nas w jakiś sposób ciąża drugiej osoby jest przykra, ale trzeba cieszyć się szczęściem innych ..
I mieć nadzieję że prędzej czy później i My będziemy mogły się cieszyćZ. lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
nick nieaktualnyMalinowa Panienka wrote:a gdzie wino dowieźć? mogę Ci podrzucić mam sporo butelek - powiedz jakie chcesz
Mogen David różowa czy też czerwona etykietka kto jak woli na śląsk..
Wycieczkę możesz sobie zrobić
Pytałam wcześniej czy po zabiegu kontrolowałaś betę ? bo nie wiem czy doczytałaś zapytania ? ..
Magdas ja Cię obserwuję i lecisz Mi tu w kulki ..
Ania siedzisz z tym piwkiem na forum ? ..
Martusia spróbujesz ale za 9 m-cy -
nick nieaktualny
-
Lena87 wrote:Mogen David różowa czy też czerwona etykietka kto jak woli na śląsk
..
Wycieczkę możesz sobie zrobić
Pytałam wcześniej czy po zabiegu kontrolowałaś betę ? bo nie wiem czy doczytałaś zapytania ? ..
Magdas ja Cię obserwuję i lecisz Mi tu w kulki ..
Ania siedzisz z tym piwkiem na forum ? ..
Martusia spróbujesz ale za 9 m-cy
o niea co znowu zrobiłam
martusia1986 lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
u nas wiedxz moji rodzice i mama Meza..rodzenstwu i ojcu Meza nie mowilismy nic mowimy ze musimy doprowadzic hormony do ladu..
rodzenstwu i ojcu nie mowimy..bo maja tendencje do ponizania .. i peplania.. a ze meza mama jest pielegniarka i odpoczatku wiedziala jakie sa problemy to wie na biezao..o dziwo nawet ona zaproponowala dawce.. jelsi nic nie d sie zrobic.. -
nick nieaktualnyMonia chciała bym Ci przytoczyć pewne słowa Pani psycholog z ostatniego odcinka In Vitro które dziewczyny polecały ale nie potrafię znaleźć w necie
Może Anusia będzie dokładnie pamiętała jak mówiła że gdy miesiączka przychodzi to odczuwamy to tak jak byśmy miały żałobę .....Ania_84, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny