Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Monia ale nadzieja jest:) nie płacz to Ci nie pomoże trzeba się spiąć i działać i szukać pomocy a myśleliście o naprotechnologii? mi koleżanka opowiadała o znajmomych których mąż miał słabe nasienie i tam im pomogliXxMoniaXx wrote:hej
zazdroszcze wyników
u nas mała nadzieja. Cały czas tylko o tym myśle i non stop płacze
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Rosły i pękały, ale powiedział, że to poprawi ich kondycję (chociaż wspomniał, że najgorsza też nie jest). Powiedział, że nie zaszkodzi mi clo, tylko pomoże. Ale przepisał bez monitoringukejti91 wrote:A zapisal bo pecherzyki nie rosly czy jak? Bo mnie w sumie rosna... moze powinny szybciej rosnac...
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."

-
o bez monitoringu? ja mam jeździć w tym cylu jeszcze 2 razy i w przyszłym na clo też co ileś dni ale dokładnie ma mi powiedzieć następnym razemAnother wrote:Rosły i pękały, ale powiedział, że to poprawi ich kondycję (chociaż wspomniał, że najgorsza też nie jest). Powiedział, że nie zaszkodzi mi clo, tylko pomoże. Ale przepisał bez monitoringu
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
No ja właśnie bez. Ale jak dostanę @ to i tak się zapiszę do niego na wizytę. Narazie nie mam jak, bo nie wiem kiedy się łaskawie cykl zacznie, a w ciemno ciężko strzelać z datą wizyty. Mam nadzieję, że się gdzieś wbiję, bo do niego kolejki jak cholera
Niby wszyscy prywatnie, a na wizytę po miesiąc się czeka, czasem półtora.
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."

-
Ja mam lykac clo 2 tabletki dziennie od 5 do 9 dc, a na monitoring kazal przyjsc 12 dc i wtedy zobaczymy co dalejMagdas wrote:o bez monitoringu? ja mam jeździć w tym cylu jeszcze 2 razy i w przyszłym na clo też co ileś dni ale dokładnie ma mi powiedzieć następnym razem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 15:33
-
santoocha wrote:Cofam moje słowa, teraz leje jak z cebra, tylko że poziomo!
Rozważamy zostanie po godzinach w pracy, bo strasz wyjść.
Bursztynka, mam nadzieję, że słońce poszło sobie do Ciebie.
santoocha dzięki za słońce - świeci że hej
i serducho po zakupach też było - zaskoczył mnie małż
:D:D
robię żurek - pierwszy raz w życiu!!!
Magdas, Little Frog, santoocha, Ania07, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
ja piję łyżeczkę na szklankę wody:P niby pomaga na śluz i na spadek kgNati89 wrote:dziewczyny jakie są proporcje octu jabłkowego do wody ? I w ogóle na co ona pomaga, może któraś piję? Ja kiedyś próbowałam łyżku octu na szklane i prawie chciałam zwymiotować, na tym skończyłam picie octu

ja narazie nie zauważyłam ani tego a ni tego:D
Nati89 lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
po pewnym czasie można się przyzwyczaićNati89 wrote:O my God podziwiam Cię
smak okrutny 
ja to piję jednym duszkiem
i zapijam duuuuuuuużą ilością wody:D
Nati89 lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.









