Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ale pogoda! Leje...po sniegu prawie ani sladu, a w sobote z krotkim rekawem mozna bylo smigac.
Widze,ze dzis wszystkie leniwe, i ja tez
Maz z rodzicami pojechal do kosciola, ja z racji przeziebienia zostalam, spalam 2h jak zabita.
Na szczescie gotowac nie musze, mamcia robi rosolek
Zapraszam na deser! Serniczek na wiejskich jajach lub szarlotka z nuta ananasowo-kokosowa
Dziewczyny! Zrobcie maly eksperyment! Wyrzuccie wreszcie te termometry! Kochajcie sie bez przymusu! Wiem,ze mi sie latwo mowi...ale jak czytam to co piszecie o obserwacjach nonstop to az sie sama stresuje, a co dopiero Wy! Prosze WasLena87, Z., Ania07, Macierzanka:), Little Frog, Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Ale pogoda! Leje...po sniegu prawie ani sladu, a w sobote z krotkim rekawem mozna bylo smigac.
Widze,ze dzis wszystkie leniwe, i ja tez
Maz z rodzicami pojechal do kosciola, ja z racji przeziebienia zostalam, spalam 2h jak zabita.
Na szczescie gotowac nie musze, mamcia robi rosolek
Zapraszam na deser! Serniczek na wiejskich jajach lub szarlotka z nuta ananasowo-kokosowa
Dziewczyny! Zrobcie maly eksperyment! Wyrzuccie wreszcie te termometry! Kochajcie sie bez przymusu! Wiem,ze mi sie latwo mowi...ale jak czytam to co piszecie o obserwacjach nonstop to az sie sama stresuje, a co dopiero Wy! Prosze Was
Wiesz to jest chyba silniejsze ode mnie. Chyba jeszcze bardziej bym się spinała jakbym nie mierzyła Wtedy to dopiero bym myslała i w głowę zachodziła - już czy nie już? przegapiłam? Nie przegapiłam? a jak przegapiłam? to uj znów czekanie Już wolę ten termometr Chociaż w tym miesiącu mam nieco inaczej niż w poprzednim. W zeszłym cała się stresowałam - jaka bedzie jutro temp? spadnie? wzrośnie? zaspałam? zmierzyłam pół godziny za późno? Teraz mam gdzieś, jak się chwilę spóźnię to się nie przejmuje, nie czekam na pomiar, nie zastanawiam się, po prostu notuje na wykresie i tyle
Zazdroszczę Ci rozpieszczania przez rodzinę Nie ma to jak u mamy nie?Lena87, Another, Macierzanka:), Little Frog, Misty87 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Misty87 wrote:Ale pogoda! Leje...po sniegu prawie ani sladu, a w sobote z krotkim rekawem mozna bylo smigac.
Widze,ze dzis wszystkie leniwe, i ja tez
Maz z rodzicami pojechal do kosciola, ja z racji przeziebienia zostalam, spalam 2h jak zabita.
Na szczescie gotowac nie musze, mamcia robi rosolek
Zapraszam na deser! Serniczek na wiejskich jajach lub szarlotka z nuta ananasowo-kokosowa
Dziewczyny! Zrobcie maly eksperyment! Wyrzuccie wreszcie te termometry! Kochajcie sie bez przymusu! Wiem,ze mi sie latwo mowi...ale jak czytam to co piszecie o obserwacjach nonstop to az sie sama stresuje, a co dopiero Wy! Prosze Was
Ja nie mierzę odkąd byłam u gin i stwierdził, ze owu nie bylo i juz raczej nie będzie, w przyszłym cyklu też odpuszcze, bo gin powiedział, ze przy nieregularnych cyklach to cieżko okreslic owu za pomocą tem, najwiarygodniejszy jest sluz, takze ja też odpuszczam, teraz tylko czekam na @ zeby zacząć nowy cykl -
nick nieaktualnyAgrafka, przyzwyczaisz się do mnie też jeszcze nie dokońca dociera.
Wczoraj widziałam maleństwo, serduszko też. Niesamowite uczucie prawda?
Życzę Ci aby te mdłości i inne dolegliwości ustąpiły ;*
Miłego dnia!
Another bardzo optymistyczne podejście nowy cykl nowe szanse. Trzymam mocno kciuki
Ja dzisiaj na obiad mam "pomysł na kurczaka z pieczarkami"
Jeszcze rosół sobie gotuję, bo naszła mnie na niego straszna ochota.
A Ty co dzisiaj pichcisz?
Lena, Magdas najlepszy i najszybszy obiad
Z. doskonale Cię rozumiem. To samo przechodziłam z moim. Porozmawiajcie szczerze, zorganizujcie sobie jakiś miły wieczór,
spędźcie miło czas, może jakieś wspólne hobby? Odstresujcie się troszkę. Brak spontaniczności odbija się na naszej psychice
i powoduje, że się blokujemy, a przecież powinniśmy się cieszyć seksem i bliskością drugiej połowy. Przytulam mocno i życzę
aby wszystko wróciło do normy ;*
Anusia 12dpo to zdecydowanie za wcześnie na testowanie. Poczekaj jeszcze z 2-3 dni i powtórz test.
Płacz pomaga, więc wyrzuć to wszystko z siebie ;* tulę mocno. Nie kłóćcie się, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
Nie trać nadziei, bo jeszcze nie wszystko stracone
Santoocha daj znać po wizycie
Serduszko widać między 6 a 7 tygodniem
Nati z niebieskiej? A jest taka?
Malinowa w takim razie miłego popołudnia życzę
Rudasek bardzo dobre wieści! Cieszę się, że wszystko jest dobrze
Co do kosztów badań to niestety, takie są ceny
Seks przed owulacją jak najbardziej, bo plemniki są w stanie poczekaćZ., Another, Macierzanka:), Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Ania07 wrote:Agrafka, przyzwyczaisz się do mnie też jeszcze nie dokońca dociera.
Wczoraj widziałam maleństwo, serduszko też. Niesamowite uczucie prawda?
Życzę Ci aby te mdłości i inne dolegliwości ustąpiły ;*
Miłego dnia!
Another bardzo optymistyczne podejście nowy cykl nowe szanse. Trzymam mocno kciuki
Ja dzisiaj na obiad mam "pomysł na kurczaka z pieczarkami"
Jeszcze rosół sobie gotuję, bo naszła mnie na niego straszna ochota.
A Ty co dzisiaj pichcisz?
Lena, Magdas najlepszy i najszybszy obiad
Z. doskonale Cię rozumiem. To samo przechodziłam z moim. Porozmawiajcie szczerze, zorganizujcie sobie jakiś miły wieczór,
spędźcie miło czas, może jakieś wspólne hobby? Odstresujcie się troszkę. Brak spontaniczności odbija się na naszej psychice
i powoduje, że się blokujemy, a przecież powinniśmy się cieszyć seksem i bliskością drugiej połowy. Przytulam mocno i życzę
aby wszystko wróciło do normy ;*
Anusia 12dpo to zdecydowanie za wcześnie na testowanie. Poczekaj jeszcze z 2-3 dni i powtórz test.
Płacz pomaga, więc wyrzuć to wszystko z siebie ;* tulę mocno. Nie kłóćcie się, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
Nie trać nadziei, bo jeszcze nie wszystko stracone
Santoocha daj znać po wizycie
Serduszko widać między 6 a 7 tygodniem
Nati z niebieskiej? A jest taka?
Malinowa w takim razie miłego popołudnia życzę
Rudasek bardzo dobre wieści! Cieszę się, że wszystko jest dobrze
Co do kosztów badań to niestety, takie są ceny
Seks przed owulacją jak najbardziej, bo plemniki są w stanie poczekaćAnia07 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ania07 wrote:Z. doskonale Cię rozumiem. To samo przechodziłam z moim. Porozmawiajcie szczerze, zorganizujcie sobie jakiś miły wieczór,
spędźcie miło czas, może jakieś wspólne hobby? Odstresujcie się troszkę. Brak spontaniczności odbija się na naszej psychice
i powoduje, że się blokujemy, a przecież powinniśmy się cieszyć seksem i bliskością drugiej połowy. Przytulam mocno i życzę
aby wszystko wróciło do normy ;*
Cześć Aniu, dziękuję
A co u Ciebie?Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
Przypomniało mi się co mi się śniło.
Byłam na skraju Sahary i się zgubiłam. Dotarłam do jakiejś wioski, zaczęłam łamanym angielskim szukać pomocy, pomógł mi taki grubaśny młody chłopak, który mówił po polsku! Ale się ucieszyłam Powiedział, że zaprowadzi mnie do Polski.
I tak szliśmy, widziałam jak starsza pani wypuszczała z chaty kozę zeby się pasła. Koza była mocno włochata, nawet na rogach miała sierść!
A potem trafiliśmy do innej wioski, i było tam nowoczesne blokowisko, budynki były tak piękne, że nie mogłam oderwać od mich oczu! We wszystkich kolorach tęczy, chciałam zrobić fotkę, ale okazało się, że to za duża różnica w szerokości geograficznej i obraz w aparacie jest przekrzywiony.
Ale mam zryty beret!Lena87, Z., Ania07, Macierzanka:), Bursztynka, Little Frog, Kaśka28, Misty87, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Ania07 wrote:Dziękuję, znoście nawet dzisiaj
Mdłości mnie dobijają .. wszystko w gardle rośnie, ale nie wymiotuję
Pogoda do d.py. Leżę sobie przed TV
A Ty jak tam?
Ja leżę dalej w piżamie, wreszcie mam dzień wolny, mąż dziś gotuje i czytam sobie dowcipy na poprawę humoru
A ile już masz mdłości? Wcześnie cię dopadły, czy to dopiero początki?
Młode małżenstwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz!Ania07, Nati89, Lena87, Laura, Little Frog, Kaśka28 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualnyZ. wrote:Ja leżę dalej w piżamie, wreszcie mam dzień wolny, mąż dziś gotuje i czytam sobie dowcipy na poprawę humoru
A ile już masz mdłości? Wcześnie cię dopadły, czy to dopiero początki?
Młode małżenstwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz!
No to dzisiaj odpoczywasz ja też w piżamie
Mdłości dopadły mnie wczoraj, więc dopiero początek.
A dowcip świetny, słyszałam go kiedyś mój ma cały czas pozycję na wilkaZ., Misty87 lubią tę wiadomość
-
Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich
mężczyznach. Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto
wnieść coś nowego do ich życia seksualnego. Postanawiają dodać sobie
trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze,
superwysokie szpilki oraz maski również ze skóry.
Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z
pracy. Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach,
seksownych butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia!
Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.
Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą
jazdę.
Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy
mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie
seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną
maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył, powiedział:"Co na obiad,
Batmanie?"
Hahah, padłam
Widzicie dziewczyny, czasem jest tak, że my stajemy na głowie, szczególnie w dni płodne i witki potem opadająWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 14:02
Lena87, Nati89, Another, Ania07, Laura, Macierzanka:), Bursztynka, Little Frog, Kaśka28, Fidelissa lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Z. wrote:Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich
mężczyznach. Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto
wnieść coś nowego do ich życia seksualnego. Postanawiają dodać sobie
trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze,
superwysokie szpilki oraz maski również ze skóry.
Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z
pracy. Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach,
seksownych butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia!
Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.
Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą
jazdę.
Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy
mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie
seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną
maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył, powiedział:"Co na obiad,
Batmanie?"
Hahah, padłam
Widzicie dziewczyny, czasem jest tak, że my stajemy na głowie, szczególnie w dni płodne i witki potem opadają
Popłakałam sięZ. lubi tę wiadomość
-
Ania07 wrote:
Another bardzo optymistyczne podejście nowy cykl nowe szanse. Trzymam mocno kciuki
Ja dzisiaj na obiad mam "pomysł na kurczaka z pieczarkami"
Jeszcze rosół sobie gotuję, bo naszła mnie na niego straszna ochota.
A Ty co dzisiaj pichcisz?Ania07, Z. lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualnyZ. wrote:Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich
mężczyznach. Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto
wnieść coś nowego do ich życia seksualnego. Postanawiają dodać sobie
trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze,
superwysokie szpilki oraz maski również ze skóry.
Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:
Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z
pracy. Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach,
seksownych butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia!
Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.
Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą
jazdę.
Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy
mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie
seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną
maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył, powiedział:"Co na obiad,
Batmanie?"
Hahah, padłam
Widzicie dziewczyny, czasem jest tak, że my stajemy na głowie, szczególnie w dni płodne i witki potem opadają
Hahahahaha xDZ. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny