Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena87 wrote:Schabowy, ziemniaczki i mizeria
Nic więcej nie chce mi się robić ..Lena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
nick nieaktualnyZ. wrote:Hejo,
Chcialabym zaliczyć "wpadkę". Przez staranie sie moj seks traci na spontanicznosci. Wkurza mnie to bo mój mąż dostaje spiny. Ja odbieram sprzeczne sygnały myślę sobie może on jednak nie chce mimo zże twierdzi że chce. Nie mam dziś humoru.
czesc
ja mam dzisiaj doła w h*j
chce mi sie beczec
12dpo mam testy czulosci 10 a a ni cienia cienia
znów się nie udało
pokłóciłam się z M
pogoda do dupy
życ się nie chce -
AnusiaM wrote:czesc
ja mam dzisiaj doła w h*j
chce mi sie beczec
12dpo mam testy czulosci 10 a a ni cienia cienia
znów się nie udało
pokłóciłam się z M
pogoda do dupy
życ się nie chce
U mnie dzisiaj to samo, ale dzięki tempce wiem, że już biegnie @ do mnie, także trochę się uspokoiłam i emocje opadły. Chociaż przyznaję, że po zmierzeniu temp rano nie chciało mi się już wstawać z wyra, najlepiej w ogóle przez cały tydzień. Bo liczyłam jednak po cichutku, że wzrośnieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 12:22
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Hej
A u mnie dochodzą zraziki
Za oknem szaro i deszczowo na przemian ze słońcem. I okrutny wiatr. Brrr.
Anusia, uszy do góry. W końcu się uda! Poza tym 12dpo to też wcześnie. Mojej koleżance test wyszedł dopiero 5 dnia po terminie @.
Macierzanka, wpadaj! Powiemy że jesteś opiekunką naszej fasolki i jako opiekun wejdziesz gratis Pierwszy koncert naszego malucha
Jutro mam wizytę u gina, pewnie da skierowanie na usg. Ale pójdę dopiero na początku kwietnia, żeby było widoczne serduszko.
Lena87, Ania07, Macierzanka:), Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
hej u mnie też takie schabowe tyle, że z indyka ziemniaczki, mizeria i meczyk Tatuś z mamutą wpadają do nad oglądać boiskowe zmagania
Lena87, Z. lubią tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Kaśka28 wrote:Z mebli bardzo:D a nie dojechaly bo ja po nie jechalam hehe i pozniej je skladalismy sami akurat to lubie ale nameczylismy sie nie powiem najgorsze ze taki balagan przy tym byl i kurzu bardzo duzo a ja uczulona na kurz...i to pewnie tez ruszylo moje glipie zatoki....ach..mam marudny dzien...jeszcze musimy isc na obiad do tesciow ale zjemy i wrocmy hehe bo naprawde keipsko sie czuje...moj mowi ze dopier trzezwieje ale ja przezciez duzo nie wypilam...
No nie wytrzymam ....musze wziac przeciwbolowa...tak leb naparza ze szok smarkam jak porypana...grrrrr bede gryzla....
A gryź! Też masz prawo mieć gorszy dzień! Zdrówka!
AnusiaM wrote:czesc
ja mam dzisiaj doła w h*j
chce mi sie beczec
12dpo mam testy czulosci 10 a a ni cienia cienia
znów się nie udało
pokłóciłam się z M
pogoda do dupy
życ się nie chce
Płacz jeśli Ci to pomoże. Ja kiedyś jak jeszcze nie mieszkałam z mężem to miałam takie fazy, że od czasu do czasu sobie płakałam. Działało na mnie to oczyszczająco. Później jak już mieszkałam z mężem to przestałam, nie wiem może trochę z obawy, że sobie pomyśli, że jakaś wariatka jestem, ale jak ostatnio przyszła @, to normalnie wodospad Niagara...Ale po tym odżyłam. A jeśli chodzi o kłótnie, no cóż wszędzie się zdarzają, u mnie wczoraj tez był zgrzyt, ale już lepiej. Życzę aby szybko wróciło u Ciebie na prostą i żebyś nabrała siłAnother, Macierzanka:), Kaśka28 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
cześć Dziewczęta
jak samopoczucie w dniu dzisiejeszym??
też macie taką marna pogodę ?
Kochane byłam wczoraj u Pani gin:)
ogólnie póki co wszystko oki, wszystko czyste-zero bakterii (na oko Pani Gin)
zrobiła mi usg wiec też oki, jajniczki czysciutkie, trzon macicy ustawiony książkowo-przodozgęty jednorodny!
okłamałam oczywiście co do starań, Pani mi powiedziała, ze pół roku to nie tragedia..i zapytała czy kochamy sie przed owulacją, bo tak trzeba!!!
więc ja sama nie wiem, czy przed, czy w owulacje!
no nic...za dwa tygodnie mam odebrać cytologie
ale powiem Wam ze jestem przerazona badaniami dała mi karteczke, które badania mam zrobić ale uwaga...PRYWATNIE!!!! NIE NA KASE CHORYCH!!!
i koszt tych badań typu prolaktyna, wymazy itd to ponad 200zł!!!!!!
Masakraaaa!!!
nie wspominajac , ze wczoraj za wizyte dałam 200zł i następna mnie czeka po zrobionych badaniach!!!
ehhhh brak słow!!! -
nick nieaktualny
-
Rudasek wrote:cześć Dziewczęta
jak samopoczucie w dniu dzisiejeszym??
też macie taką marna pogodę ?
Kochane byłam wczoraj u Pani gin:)
ogólnie póki co wszystko oki, wszystko czyste-zero bakterii (na oko Pani Gin)
zrobiła mi usg wiec też oki, jajniczki czysciutkie, trzon macicy ustawiony książkowo-przodozgęty jednorodny!
okłamałam oczywiście co do starań, Pani mi powiedziała, ze pół roku to nie tragedia..i zapytała czy kochamy sie przed owulacją, bo tak trzeba!!!
więc ja sama nie wiem, czy przed, czy w owulacje!
no nic...za dwa tygodnie mam odebrać cytologie
ale powiem Wam ze jestem przerazona badaniami dała mi karteczke, które badania mam zrobić ale uwaga...PRYWATNIE!!!! NIE NA KASE CHORYCH!!!
i koszt tych badań typu prolaktyna, wymazy itd to ponad 200zł!!!!!!
Masakraaaa!!!
nie wspominajac , ze wczoraj za wizyte dałam 200zł i następna mnie czeka po zrobionych badaniach!!!
ehhhh brak słow!!!
Kochana znam ten ból.. u mnie teraz wypadna 2 wizyty w jednym miesiacu to 340 zl za wizyty, w kwietniu biroąc clo będę pewnie częściej, ale wtey nie wiem jak to się liczy, ostatnio, jak byłam u gin to dtugą wizytę spr czy pcherzyk rośnie, podpiął pod pierwszą wizytę, w listopadzie miałam gorący miesiac jeżeli chodzi o wydatki, najpierw wizyta u gin, ktory przepisal dupka, wykupiłam nie wiem po co bo i tak go nie wziełam, wydałam 120 zl, które leży w szufladzie, 120 wizyta u tego gin, a 3 dni pozniej wizyta u nowego gin 170 co zaraz na poczatku grudnia zecil badania okolo 200 zł .. no cóż -
Rudasek wrote:cześć Dziewczęta
jak samopoczucie w dniu dzisiejeszym??
też macie taką marna pogodę ?
Kochane byłam wczoraj u Pani gin:)
ogólnie póki co wszystko oki, wszystko czyste-zero bakterii (na oko Pani Gin)
zrobiła mi usg wiec też oki, jajniczki czysciutkie, trzon macicy ustawiony książkowo-przodozgęty jednorodny!
okłamałam oczywiście co do starań, Pani mi powiedziała, ze pół roku to nie tragedia..i zapytała czy kochamy sie przed owulacją, bo tak trzeba!!!
więc ja sama nie wiem, czy przed, czy w owulacje!
no nic...za dwa tygodnie mam odebrać cytologie
ale powiem Wam ze jestem przerazona badaniami dała mi karteczke, które badania mam zrobić ale uwaga...PRYWATNIE!!!! NIE NA KASE CHORYCH!!!
i koszt tych badań typu prolaktyna, wymazy itd to ponad 200zł!!!!!!
Masakraaaa!!!
nie wspominajac , ze wczoraj za wizyte dałam 200zł i następna mnie czeka po zrobionych badaniach!!!
ehhhh brak słow!!!
Jak trzeba się seksić przed owulacją to u mnie chyba już "po ptakach" wczoraj miałam plamienie chyba okołoowulacyjne, w sumie zawsze mam, dziś tempka do góry, więc jeśli poprzednie nie wystarczą to znów będzie następny cykl... No bywa.
A prywatnie trzeba robić bo pewnie gin którego wybrałaś nie ma umowy z NFZ. Strasznie to drogie...Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Lena87 wrote:Niektórzy lekarze naprawdę się cenią, ale czy są tego warci ? ..
Byłaś pierwszy raz u Niej ?
tak, pierwszy raz...chodziłam do Krakowa, teraz musiałam wyszukać kogoś z Tarnowa, i trafiłam też na super babke z Krakowa
no ale droga...byłam w gabinecie może z 20 min a zapłaciłam 200zł
plus ta niszczesna karteczka z badaniami
właśnie na nią patrze i jestem przerażona kwota
a co to seksiku to tak podobno przed, Pani do mnie mówi " a wie Pani ze trzeba sie kochać przed owulacją" ?
a ja " tak tak" hihihi :DMacierzanka:) lubi tę wiadomość
-
W ogóle to jest masakra z tymi badaniami... Ja robiłam tylko estradiol, testosteron i progesteron i zapłaciłam osiem dych...
Właśnie to jest w tym kraju denerwujące. Jak chcesz coś wyleczyć to albo leczysz to kilka lat na nfz ( i zapewne nie wyleczysz), albo płacisz horrendalne kwoty za leczenie, a i tak trwa to długo. Jesteśmy więźniami chorego systemu lecznictwa... Lekarze na nfz często są tak beznadziejni, że brak słów. A jak ktoś już ma jakieś umiejętności, to mu się nie opłaca i otwiera prywatną praktykę lekarską. I błędne koło się zamyka, o.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 13:00
Macierzanka:), Kaśka28 lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lena87 wrote:A jestem potrzebująca .. przynajmniej bym sobie dziś wycieczkę zrobiła ..
A skad dokłądnie jesteś?
Mam 3 opakowania, data ważnosci 07 2018Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 13:12