Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
san95 wrote:Nigdy mnie nie bolą przed okresem. Zawsze mam takie no flaczki po prostu 🙈 może przez jakieś tam 2 cykle losowe miałam wrażliwe sutki, ale no nigdy mnie tak nie bolały. No, ale jak widać każdy cykl inny, a mój ból cycków to nie to 🙈
Wszystko będzie dobrze ❤️ no, ale to fakt czekanie jest najgorsze
Ja w pierwszym cyklu starań miałam tak mocny ból piersi jakiego daaaawno nie miałam. Byłam przekonana, że udało się za pierwszym razem. No, ale niestety... To nie to 😜 -
Gregorka wrote:
Ale piękne te Wasze piesełki 😍😊Gregorka, LaBellePerle, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:U mnie podobnie 🙄 te 30 lat to jednak jakoś działa psychicznie na człowieka... No, ale już się pogodziłam z tym i chciałabym chociaż urodzić do kolejnych urodzin.
U mnie plan to zajść w ciążę do 31, bo urodzić raczej już się nie uda bo to już w listopadzie..
No ale lubię mieć plan. Poza tym że ostatnio nie wychodzą mi te plany ale boję się nie mieć planu -
Ja bym chciała urodzić, dopóki mam rocznikowo 38 lat ale to mi daje tylko przyszły cykl starań, bo potem już będzie 2025. Nadzieja umiera ostatnia, jakieś szanse są, zobaczę co ten kwiecień przyniesie
CoffeeDream, Sikoreczkaaa, pp2018, Pati2804, Prezesoowa, Speranza :), Depeche89, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Gregorka wrote:
Też mam dwa wielkie Futra Zaraz ich biorę na spacerek.CoffeeDream, Gregorka, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Sikoreczkaaa wrote:U mnie plan to zajść w ciążę do 31, bo urodzić raczej już się nie uda bo to już w listopadzie..
No ale lubię mieć plan. Poza tym że ostatnio nie wychodzą mi te plany ale boję się nie mieć planu
Noo, właśnie z tymi planami to różnie wychodzi... Miałam plan mieć bąbla przed 30tka, ale wyszło jak wyszło 😄Sikoreczkaaa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Fermina wrote:Ja bym chciała urodzić, dopóki mam rocznikowo 38 lat ale to mi daje tylko przyszły cykl starań, bo potem już będzie 2025. Nadzieja umiera ostatnia, jakieś szanse są, zobaczę co ten kwiecień przyniesie
Oby wiosna nam dopisała i pokazała II kreseczki 🥹✊🌸Fermina, Sikoreczkaaa, Pati2804, Prezesoowa, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
LaBellePerle wrote:Dziewczyny, mam już betę. Przyrost 260%. O ludzie, to się naprawdę dzieje 🥺🥺🥺
LaBellePerle, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Oj kochane dziewczyny żeby to było takie proste.. 🥺
Ja też tak myślałam urodzić do 30stki. Ale plany musiały poczekać bo szykowała się przeprowadzka, ślub, zmiana córki z przedszkola na szkołę specjalną, nie wiedziałam jak będzie czy się odnajdzie i jeszcze miałabym mieć noworodka.. Zrezygnowałam.
Teraz myślałam urodzić jeszcze w 2024. I niestety ale też nie wychodzi, został jeszcze tylko jeden miesiąc starań żeby załapać się na grudzień. Raz już rodziłam w grudniu, było mega ciężko jeśli chodzi o samopoczucie i porę roku, termin był na Wigilię, urodziłam dzień przed. Ale wtedy to było moje wypowiedziane marzenie rok wcześniej przy ubieraniu choinki… czyli w 2014. Powiedziałam że chciałabym żebyśmy kolejne święta byli w trójkę. I spełniło sie 🥺 byliśmy już w trójkę rok później w 2015 tylko że my z córką w szpitalu bo poród akurat tak trafił.
W tym roku już raczej spisuje to na straty…
Najbardziej obawiam się teraz że gdybym zaszła w końcu kiedyś to różnica między moimi dziećmi byłaby 10 lat lub ponad… Nigdy tego nie chciałam bo ja mam taką różnicę że swoim bratem -11 lat młodszy ode mnie. Było okropnie jak był dzieckiem, to jest moja trauma. Ja go właściwie wychowałam, nie miałam swojej młodości (wtedy gimnazjum było), wszyscy się spotykali, pili pierwsze wina, papierosy, a ja musiałam z gówniarzem siedzieć i pilnować, pampersy zmieniać, rodzice pracowali. Oj źle wspominam 😒
Ale z drugiej strony dzięki temu strasznie szybko wydoroślałam i jak urodziłam córkę to nic innego nie było dla mnie ważniejsze, wiedziałam co mam robić, jak 🩷 bo czułam że jestem stworzona do roli mamy. Przychodziły później kryzysy, nie raz, nie dwa ale finalnie zawsze wybierałam moje dziecko 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 12:59
Zbuntowana lubi tę wiadomość
-
@magdalena321
Z takimi doświadczeniami na pewno wiesz czego unikać przy swojej córce by nie czuła się tak jak Ty, mimo tego że też będzie np 10lat różnicy. Możesz im pomóc stworzyć zupełnie inne relacje i będzie pięknie🥰
CoffeeDream, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Beza27 wrote:@magdalena321
Z takimi doświadczeniami na pewno wiesz czego unikać przy swojej córce by nie czuła się tak jak Ty, mimo tego że też będzie np 10lat różnicy. Możesz im pomóc stworzyć zupełnie inne relacje i będzie pięknie🥰
Myślę że tak, raczej na pewno. Tym bardziej że córka to autystka więc obarczać ją wychowaniem rodzeństwa nie będę ale obawiam się czy będą chcieli mieć taką fajną relację mając taką różnicę wieku dużą 🥺 może kiedyś się dowiem 🙏🏻 -
magdalena321 wrote:Myślę że tak, raczej na pewno. Tym bardziej że córka to autystka więc obarczać ją wychowaniem rodzeństwa nie będę ale obawiam się czy będą chcieli mieć taką fajną relację mając taką różnicę wieku dużą 🥺 może kiedyś się dowiem 🙏🏻
Ja mam ( i od małego miałam) wspaniałą relację z moją starszą o 12 lat siostrą i całkiem spoko relację ze starszym o 10 lat bratem. Różnica wieku nie wyrokuje o tym, że będzie im razem źle. Ja jestem mega wdzięczna, że mam starsze rodzeństwo!
Edit: z 14 lat starszą siostrą w sumie ta relacja też nie jest najgorsza ale nie jesteśmy kompatybilne charakteramiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 13:31
magdalena321, CoffeeDream, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Beza27 wrote:@magdalena321
Z takimi doświadczeniami na pewno wiesz czego unikać przy swojej córce by nie czuła się tak jak Ty, mimo tego że też będzie np 10lat różnicy. Możesz im pomóc stworzyć zupełnie inne relacje i będzie pięknie🥰
Dokładnie! Czasem takie relacje też potrafią być piękne!Zbuntowana lubi tę wiadomość
-
Zbuntowana wrote:Tak narobił strachu.. rzadko mu się zdarzają takie akcje... byłam u rodziców dziadek pilnował... mają dom dwu poziomowy i zeszłam na chwilę żeby pomóc siostrze... ktoś zaświecił lampkę pod schodami i chyba ciekawość i nie świadomość dziecka... na szczęście xkonczylo się na starchu...
Zbuntowana lubi tę wiadomość
-
MummyYummy wrote:No ja się nie pochwalę swoim BMI, nie powiem tego głośno 🤭 Też mam nadwagę i IO. Mam problem z zakładaniem stresu, ale ostatnio jestem w stanie to opanować. Od początku Wielkiego Postu nie tyłem cukru i produktów, których nie powinno się jeść przy IO, zwracam uwagę na indeks glikemiczny.
Szału i nie ma i mnie samą ciekawi, dlaczego tak jest - od ponad dwóch tygodni waga ani drgnie. Na początku zwalałam to na zbieranie się wody przed okresem, ale teraz lada moment owulacja i nadal to samo. Wcześniej tak szybko, jak waga skakała mi w górze tak szybko leciała mi w dół. Rzeczywiście zauważyłam, że metabolizm trochę mi ostygł. W tym przypadku mam też wrażenie, że po prostu odstawiłam produkty, których nie mogę, pilnuję regularności posiłków i nie obżeram się, ale też, z uwagi na starania, nie uprawiam głodówki, więc może dlatego tak jest.
Aktualnie ratuje się myślą, że ciążowe mdłości i karmienie to w moim przypadku dieta cud, więc czekam 🤭 Choć powiem Wam, że w drugiej ciąży ważyłam mniej, a potrafiłam usłyszeć od lekarza od prenatalnych (nie mojego prowadzącego) komentarze, że mam niesprzyjającą tkankę na brzuchu 🙄 W tamtym okresie miałam straszne kompleksy, a dodatkowo przełożyło się też na obwinianie się za to, że się spasłam i lekarz może nie zauważyć jakiejś wady u maluszka. Gość był naprawdę dobry w swoim fachu, zresztą podobnl do tej pory jest, ale gbur okropny.
Teraz zależało mi na tym, żeby schudnąć przed ciążą i niestety nie pykło, a planowaliśmy ją od roku, także miałam czas.
Nie warto sprawdzać i mierzyć 😘❤️
Edit: dziękuję za komplementy dla piesków-przekażę 🤗🤩🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 14:01
Prezesoowa, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Gregorka wrote:
Ale masz fajnych towarzyszy 🥰🥰
Ja też właśnie w ogródku dziś.
Wsadziłam pierwsze cebulki do skrzyni na warzywa, sypnęłam kilka rzodkiewek.
Pewne za wcześnie ale trudno, najwyżej przykryję jak przymrozki przyjdą jeszcze.
Gregorka, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Nadrobiłam tylko dzisiejszy dzień, resztę będę próbować wieczorem 🙈
Spóźnione wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta- niech się spełnią każde marzenia, bądźcie szczęśliwe! 😘😘😘
Bardzo tulę za biele🫂
Ja dziś niestety marnują piękną sobotę na podyplomówke 🙄pp2018, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
LaBelle gratuluję !!!! 🥹❤️
Nie mogło być inaczej 🥰
Co do ilości serduszkowamia- nam lekarz mówił, że najlepiej co dwa/trzy dni a w cyklu, którym się u nas udało- było raz i tak od niechcenia, bo „a może się uda” 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 14:32
pp2018, LaBellePerle, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
LaBellePerle wrote:Dziewczyny, mam już betę. Przyrost 260%. O ludzie, to się naprawdę dzieje 🥺🥺🥺
pp2018, LaBellePerle, Zbuntowana lubią tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne