Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynotsobadd wrote:Mnie najbardziej przeraża perspektywa spędzania jakichś kosmicznych godzin przy garach 😂 Potrafię gotować, ale niestety tego nie lubię i gotuję bo po prostu trzeba jeść, nie można żyć na gotowcach. A tu jednak trzeba spora uwagę do tego przykładać
Można robić to szybko i smacznie, popróbuj różne przepisymy z mężem lubimy spędzać pół niedzieli w kuchni, ale w tygodniu to nie poświęcamy więcej niż 15 minut na zrobienie obiadu i śniadania na drugi dzień do pracy
CoffeeDream, notsobadd, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Można robić to szybko i smacznie, popróbuj różne przepisy
my z mężem lubimy spędzać pół niedzieli w kuchni, ale w tygodniu to nie poświęcamy więcej niż 15 minut na zrobienie obiadu i śniadania na drugi dzień do pracy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2024, 09:45
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Z moim bratem to jest jeszcze taka historia, że miał robioną tomografię brzucha i podejrzewają guza na jelitach, ale on na gastro- ani kolonoskopie nie pójdzie. Wymiotuje i ma biegunki, ale nic mu sie nie dzieje, więc on nigdzie nie pójdzie i już.
A z tatą... mój tato ma bardzo ciężką postać niewydolności serca, w zasadzie teraz rolę większości jego serca pełni pompa zasilana zewnętrznie. I ostatnio było super, dawno go nie widziałam w tak dobrym stanie i nagle zaczął z dnia na dzień nabierać wody, i znowu jest kiepskoto jest taka podstępna choroba niestety...
Co do Twoich objawów - nic nie mówię tylko trzymam 🤞
A u mnie to mam taki dziwny ciężar w podbrzuszu z uczuciem takiego dziwnego łaskotania. No i kłucie jajników też inne niż zwykle, ale jedno i drugie zrzucam na mojego wspaniałego mięśniaka
Uważam, że warto spróbować go przekonać, ale niestety też wiem na przykładzie mojej mamy, która kompletnie nie chce się badać że czasami ciężko na kogoś wpłynąć. 🙁Prezesoowa, CoffeeDream, MummyYummy, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Można robić to szybko i smacznie, popróbuj różne przepisy
my z mężem lubimy spędzać pół niedzieli w kuchni, ale w tygodniu to nie poświęcamy więcej niż 15 minut na zrobienie obiadu i śniadania na drugi dzień do pracy
Serio 15 min? Jesteście ekspresowi 😜 albo ja jestem tak negatywnie nastawiona do przygotowywania posiłków, ze mam wrażenie że zajmie mi to pół dnia.
+ mój mąż nie gotuje wcale, a je za 3. Gdybym nie dbała o jego posiłki to codziennie jadłby pizzę z Biedry albo pierogi z paczki 😂👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
notsobadd wrote:Serio 15 min? Jesteście ekspresowi 😜 albo ja jestem tak negatywnie nastawiona do przygotowywania posiłków, ze mam wrażenie że zajmie mi to pół dnia.
+ mój mąż nie gotuje wcale, a je za 3. Gdybym nie dbała o jego posiłki to codziennie jadłby pizzę z Biedry albo pierogi z paczki 😂
Chyba mamy tego samego męża. 🤣notsobadd lubi tę wiadomość
-
Późne dzień dobry 😁
Pojawił sie temat jedzenia więc i ja się udzielę bo jesc lubie 😆 na szczęście jestem dość szczupla ale wiadomo trzeba się pilnować.
Jeżeli chodzi o szybkie danie w tygodniu to mnie zawsze ratuje spaghetti. Robię z mięsa z indyka z pomidorami z puszki. Szybko i zdrowo 😁
Ech poniedzialek... sporo pracy ale będę zaglądaćPrezesoowa, Fermina, Pati2804 lubią tę wiadomość
03.24 💔 07.24💔👼🏼
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
nick nieaktualnyVienna wrote:Wiem, że opinia jednej osoby nie zmieni zdania Twojego brata. Ale miałam kolonoskopie w zeszłym roku i z perspektywy czasu stwierdzam, że nie było czego się bać. Samo badanie kompletnie bezbolesne (miałam bez znieczulenia, bo terminy były dużo szybsze). Najgorsze było przygotowanie do niej, picie tego preparatu na przeczyszczenie, no i biegunki. Zlecono mi kolonoskopie właśnie przez nawracające zaparcia, naprzemiennie z biegunkami. Wahałam się czy iść, ale miałam z tyłu głowy historię przyjaciela moich rodziców. Zmarł na nowotwór jelita grubego w wieku 40 lat. Pamiętam jak byłam u niego gdy był już bardzo chory i szokiem było dla mnie (miałam jakieś 10 lat i nie wszystko rozumiałam) że wypróżnia się przez brzuch do woreczka. Ten widok tak mi utkwił w pamięci, że stwierdziłam dla świętego spokoju, że to zrobię. Na szczęście wszystko okazało się w porządku, a biegunki finalnie przeszły jak trochę zdrowiej zaczęłam się odżywiać. Gdybym nie poszła wtedy na tą kolonoskopię, do dziś nie wiedziałabym czy nie dzieje się coś złego 😓
Uważam, że warto spróbować go przekonać, ale niestety też wiem na przykładzie mojej mamy, która kompletnie nie chce się badać że czasami ciężko na kogoś wpłynąć. 🙁
Niczyja opinia niestety nie może zmienić jego zdania, bo to już trwa od października. Myślę, ze on nie boi się samego badania, a to co ono wykaże, no bo na tomografii guz jest już widoczny. Nie wiem na co on czeka, nie potrafię tego zrozumieć...
Dziękuję Ci :*Rachelka23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynotsobadd wrote:Mnie najbardziej przeraża perspektywa spędzania jakichś kosmicznych godzin przy garach 😂 Potrafię gotować, ale niestety tego nie lubię i gotuję bo po prostu trzeba jeść, nie można żyć na gotowcach. A tu jednak trzeba spora uwagę do tego przykładać
Akurat z AP w miarę szybko się przygotowuję posiłki. Wiadomo, nie tak szybko jak kanapkę czy tosty, ale przez jakiś czas próbowałam ciągnąć dietę z jednej książki i po paru dniach zrezygnowałam, bo przygotowanie posiłków na następny dzień zajęło mi kilka godzinSperanza :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynotsobadd wrote:Serio 15 min? Jesteście ekspresowi 😜 albo ja jestem tak negatywnie nastawiona do przygotowywania posiłków, ze mam wrażenie że zajmie mi to pół dnia.
+ mój mąż nie gotuje wcale, a je za 3. Gdybym nie dbała o jego posiłki to codziennie jadłby pizzę z Biedry albo pierogi z paczki 😂
Pewnie dlatego, że wybieramy proste jedzenie. W tym tygodniu np. będziemy jeść cielęcinę w warzywach - samo jej przygotowanie to nie więcej niż 10 minut, potem piekarnik robi robotę i to będzie na dwa dni, więc jutro tylko kwestia odgrzaniaryba z ziemniakami/frytkami + jakaś sałatka - zazwyczaj coś co mamy już w słoiku przygotowane, takie proste rzeczy wybieramy. Wiadomo, że jak trzeba zważyć i dobrać to chwilę schodzi, ale takie rzeczy robimy w środę/czwartek planując jedzenie na cały tydzień
Więcej schodzi niestety przy myciu garówRachelka23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Prezesoowa wrote:Niczyja opinia niestety nie może zmienić jego zdania, bo to już trwa od października. Myślę, ze on nie boi się samego badania, a to co ono wykaże, no bo na tomografii guz jest już widoczny. Nie wiem na co on czeka, nie potrafię tego zrozumieć...
Dziękuję Ci :*Prezesoowa, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry dziewczyny. Znow malo sie udzielam w watku ale podczytuje regularnie 🫶 u mnie prosze o wpisanie 🐒, dzisiaj rano zawitala czerwona krolowa.
Plan na ten miesiac to badanie droznosci lub histeroskopia zeby usunac polipy. U mojej lekarski w klinice wciaz czekaja na sprzet wiec zeby zrobic histero musialabym szukac w innym miejscu, troche sie boje isc do kogos innego. Czy ktoras z was byla w podobnej sytuacji i moze doradzic co lepiej najpierw zrobic?
Rachelka23 lubi tę wiadomość
-
Kaja8906 wrote:Dzien dobry dziewczyny. Znow malo sie udzielam w watku ale podczytuje regularnie 🫶 u mnie prosze o wpisanie 🐒, dzisiaj rano zawitala czerwona krolowa.
Plan na ten miesiac to badanie droznosci lub histeroskopia zeby usunac polipy. U mojej lekarski w klinice wciaz czekaja na sprzet wiec zeby zrobic histero musialabym szukac w innym miejscu, troche sie boje isc do kogos innego. Czy ktoras z was byla w podobnej sytuacji i moze doradzic co lepiej najpierw zrobic?
Hej,
Ja miałam histeroskopię, a na drugi dzień badanie drożności, za jednym zamachem w szpitalu - pobyt 1 doba.
Dobrego dnia dziewczyny!"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Prezesoowa wrote:Kochana, a co u Ciebie? Jak Twoje wizyty?
Oj kochana... krótko mówiąc "rozczarowujące".
Ogólnie ostatnio mam jakiś taki gorszy czas, wypompowały mnie psychicznie te starania na tyle, że nawet na forum już nie mam za bardzo siły - wpadam, zadam może jedno pytanie, czytam ostatnią stronę i wychodzę. Może jak będzie więcej słońca to jakoś siły witalne wrócą.
Ale nie chcę Wam tu smętać, mam nadzieję, że każda z Was czuje się dobrze i pełna sił i już niedługo zostaniecie mamami 😙 🤗Speranza :), CoffeeDream, Rachelka23 lubią tę wiadomość
Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
A dziewczyny jak to jest przy tej owulacji ? Jeżeli przypuszczalnie będę miała ją dziś ,to wieczorne przytulanki lub jutrzejsze, będą miały siłę do działania? 🤭♀️29 ♂️34
- styczeń 2024- odstawienie AH po 8 latach, brak owulacji 6msc, PCOS, stymulacja, drożność sono-hsg,
❌️10 nieudanych cykli - w tym 4 z lamettą
🍀 11cs i 5 cykl z lamettą+ovitrelle ⏸️🌱🤰
• 1.03 betaHCG 222,70 - prog 19,38(13dpo)
• 3.03 betaHCG 664,10 - prog 21,24
• 5.03 betaHCG 1873,70 - prog 29,00
• 18.03 - z usg 6+5 CRL 0,75cm jest serduszko ❤️
• 16.04 - z usg 11+0 CRL 4,15cm ❤️
• 28.04 - I prenatalne super 🥰 z usg 12+2 CRL 5,82cm b.niskie ryzyka 🥹
• 02.06 - 18cm i 200 gramów 🐻
• 26.06 - II prenatalne wzorowo, 405g zdrowej dziewczynki 🩷
• 16.07 - 663g malutkiej 🎀
○ cytologia i USG piersi, krzywa cukrowa ✅️
🗓
05.08 - wizyta ginekolog
✨️2025 jest nasz!✨️ -
nick nieaktualnyKaja8906 wrote:Dzien dobry dziewczyny. Znow malo sie udzielam w watku ale podczytuje regularnie 🫶 u mnie prosze o wpisanie 🐒, dzisiaj rano zawitala czerwona krolowa.
Plan na ten miesiac to badanie droznosci lub histeroskopia zeby usunac polipy. U mojej lekarski w klinice wciaz czekaja na sprzet wiec zeby zrobic histero musialabym szukac w innym miejscu, troche sie boje isc do kogos innego. Czy ktoras z was byla w podobnej sytuacji i moze doradzic co lepiej najpierw zrobic?
Przytulam Cię mocno :* mam nadzieję, że to będzie ostatnia w tym roku 🤞
Co do tych badań, to niestety nic nie podpowiem, ale dziewczyny na pewno mają jakieś doświadczenie w tym temacie -
Majlen wrote:A dziewczyny jak to jest przy tej owulacji ? Jeżeli przypuszczalnie będę miała ją dziś ,to wieczorne przytulanki lub jutrzejsze, będą miały siłę do działania? 🤭
Komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia przez około 12-24h, wiec to zawsze lepiej żeby plemniki na nią poczekały niż odwrotnie
Prezesoowa, Speranza :), Fermina, Smerfetkaa, Pati2804, Rachelka23 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMikea wrote:Oj kochana... krótko mówiąc "rozczarowujące".
Ogólnie ostatnio mam jakiś taki gorszy czas, wypompowały mnie psychicznie te starania na tyle, że nawet na forum już nie mam za bardzo siły - wpadam, zadam może jedno pytanie, czytam ostatnią stronę i wychodzę. Może jak będzie więcej słońca to jakoś siły witalne wrócą.
Ale nie chcę Wam tu smętać, mam nadzieję, że każda z Was czuje się dobrze i pełna sił i już niedługo zostaniecie mamami 😙 🤗
Po to tu też jesteśmy, zeby być z Tobą jak potrzebujesz posmęcić :* jeśli być chciała się wygadać to pamiętaj, że jesteśmy
Przytulam Cię mocno i mam nadzieję, że już wkrótce uśmiechnie się do Ciebie szczęście :*Mikea lubi tę wiadomość
-
Kaja8906 wrote:Dzien dobry dziewczyny. Znow malo sie udzielam w watku ale podczytuje regularnie 🫶 u mnie prosze o wpisanie 🐒, dzisiaj rano zawitala czerwona krolowa.
Plan na ten miesiac to badanie droznosci lub histeroskopia zeby usunac polipy. U mojej lekarski w klinice wciaz czekaja na sprzet wiec zeby zrobic histero musialabym szukac w innym miejscu, troche sie boje isc do kogos innego. Czy ktoras z was byla w podobnej sytuacji i moze doradzic co lepiej najpierw zrobic?
Wydaje mi się, że gdybym miała wybierać co najpierw (jeśli nie da się zrobić tego łącznie), to najpierw bym drożność robiła, a potem histeroskopie - bo wtedy zajęliby się nie tylko polipami, ale też ewentualną próbą udrożnienia jajowodu (gdyby był niedrożny). Najważniejsze, żeby trafić na dobrego specjalistęPrezesoowa, Rachelka23 lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
KejtKa wrote:W ogóle przyszedł mi mail, że do dziś można kupić wiosnną dietę dla zapracowanych z rabatem. Co prawda zimowej jeszcze nie skończyłam, ale kupię 🤣
Też dostałam maila i chyba wykupię 🙈 zobaczymy co z tego wyjdzie 😁KejtKa lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻