Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrego dnia! Dopiero otworzyłam oczy, trochę odespaliśmy po gościach. 🙈 Którzy nadal są więc lecę ogarniać śniadanie.
Padł tu pomysł uzupełniania najważniejszych info w stopce, bardzo fajny! Postaram się może właśnie w wolnej chwili dopisać, żebyście wiedziały, jaki plan u mnie na najbliższy czas. 😊😊😊blob, Pati2804, MummyYummy, Prezesoowa lubią tę wiadomość
👨🏼🦱👩💼27
Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻
05.2024 💔
09.2024 💔
11.2024 💔
_____
"Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
"Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀 -
@Pati2804 prosimy o update, ja już ślę dobre myśli. 💌 Kropek lubi straszy mamuśkę. Wypomnimy mu po przyjściu na świat. Będzie dobrze. 💞
@rolka dziękuję, bardzo dobrze, dzisiaj jeszcze trochę u nas będą więc gościny ciąg dalszy. 😊blob, Pati2804, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👨🏼🦱👩💼27
Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻
05.2024 💔
09.2024 💔
11.2024 💔
_____
"Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
"Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀 -
nick nieaktualny
-
@Pati, trzymam kciuki, dawaj znać koniecznie!
Było pytanie o bol jajnika w czasie owulacji. Mnie boli kilka dni przed a potem po i jeszcze przed okresem. Czasem mam wrażenie, że ciągle boli mnie jajnik.
Ja dziś trochę uciekam z forum w życie. Mam zamiar spędzić większość dnia na świeżym powietrzu. W południe zrobię owulaka. Wczoraj wieczorem wyszedł prawie pik, ale jeszcze nie. Zobaczymy dzisiajMajuna, blob, Pati2804, MummyYummy, NiedoszlaWielodzietna, Prezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Widzę, że pojawił się wczoraj temat obowiązków domowych. U nas raczej nie ma z tym problemu. Sprzątamy wspólnie, żeby było szybciej. Wczoraj mój mąż ogarnął właściwie wszystko sam, bo zarządził odpoczynek dla mnie 🤣 Są rzeczy takie, które robi tylko on, np. Wynosi śmieci, płaci wszystkie rachunki. Ja prasuję, robię zakupy, pranie, głównie też ja gotuję. Maz robi śniadania w weekendy. Więc jakiś tam podział jest 😊
Smacznej kawusi, miłego dzionka. U nas pogoda niestety kiepska.
Uciekam do kościoła, odezwę się później ❤️blob, Majuna, Pati2804, MummyYummy, Prezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
nick nieaktualny
-
notsobadd wrote:Przy okazji potrzebuję chyba Waszej porady. Dzisiaj 12 dc i jak sprawdzam przy szyjce to dalej jest śluz podbarwiony na brązowo… nie jest tego dużo, ale w ciągu dnia nawet jestem w stanie zauważyć na bieliźnie. Moje miesiączki zawsze trwają 5-6 dni krwawienia a później jeszcze ze 2 plamienia. No ale teraz od razu zaczął się ten brązowy śluz. I tak spisałam ten cykl na straty, ale teraz się zastanawiam czy dojechać na spokojnie do 20 dc wziąć dupka i czekać na 🐒 i nowy cykl? Czy jednak to może być coś poważnego i jeszcze w tym iść to skontrolować? Podpowiedzcie proszę z Waszego doświadczenia, czy któraś tak może miała?
Sama nie wiem jak reaguje organizm na różne leki i specyfiki, ale brazowy śluz chyba nigdy nje jest dobrym objawem. Ja mam brazowy po miesiaczce, ale to jeden - dwa dni. Ale w 12dc? Moze lepiej to sprawdzić? Jeżeli to pierwsza sytuacja to bym poczekała do kolejnego cyklu, jeżeli się powrorzy - sprawdzić to. Plus będziesz mogła o tym wspomnieć przy kolejnej wizycie u ginanotsobadd, Prezesoowa lubią tę wiadomość
👧🏼 29l.
* wszystko w normie a krótka faza lutealna - 10 dni🤷🏼♀️
🧔🏻♂️ 33l.
*zdrowy 🐎
💒 07.2023r.
Starania od 09.2023r.
❤️❤️❤️ -
Ale niedziela u mnie 🙄
Pokłóciliśmy się nie wiem o co.
Tzn ja się nawet nie kłóciłam.
Powiedziałam jedno zdanie, a on się odpalił jak wulkan.
Ja chodzę po kątach i smutam, a on zadowolony z życia.
I weź tu zrozum ten świat ...
-
nick nieaktualny
-
Paima wrote:Ale niedziela u mnie 🙄
Pokłóciliśmy się nie wiem o co.
Tzn ja się nawet nie kłóciłam.
Powiedziałam jedno zdanie, a on się odpalił jak wulkan.
Ja chodzę po kątach i smutam, a on zadowolony z życia.
I weź tu zrozum ten świat ...
Oh, przykro mi🫂
Skoro tak wybuchł to chyba musiało coś w nim siedziec. Szkoda ze teraz on jest zadowolony bo wyrzucił to z siebie a Ty z tego powodu jesteś smutna... nie przejmuj się, czasami nie warto zaprzątać sobie głowy takimi sprawami🥺🌻Paima lubi tę wiadomość
👧🏼 29l.
* wszystko w normie a krótka faza lutealna - 10 dni🤷🏼♀️
🧔🏻♂️ 33l.
*zdrowy 🐎
💒 07.2023r.
Starania od 09.2023r.
❤️❤️❤️ -
Paima wrote:Ale niedziela u mnie 🙄
Pokłóciliśmy się nie wiem o co.
Tzn ja się nawet nie kłóciłam.
Powiedziałam jedno zdanie, a on się odpalił jak wulkan.
Ja chodzę po kątach i smutam, a on zadowolony z życia.
I weź tu zrozum ten świat ...
Identycznie jak u mnie ostatnio.
Powiedziałam jedno zdanie a on się prawie zagotował.
Ogólnie stwierdziłam że nie potrafimy ze soba rozmawiać bo głownie on nie potrafi, nie jest tego nauczony. A ja lubię rozwiązywać problemy i mieć wszystko jasne.
Od tego czasu to prawie w ogóle nie rozmawiamy, tylko o tym co trzeba. Generalnie to nawet nie o tym co trzeba tylko on próbuje zagadywać o bzdurach a ja nie mam ochoty z nim o głupotach rozmawiać więc siedzę cicho albo idę oglądać tv do sypialni.
Wczoraj chciałam znaleźć wakacje na sierpień to znalazłam ale mój entuzjazm opadł jak on stwierdził że musimy w takim razie co miesiąc odłożyć po 3tys. i zrezygnować z innych przyjemności jak chce jechać na wakacje. Także wszystko spieprzył bo sprawił wrażenie jakby wcale nie chciał nigdzie jechać tylko robi to bo musi bo mi się zachciało.
Nie mam pojęcia jak człowiek może się tak zmienić po podpisaniu tego diabelskiego paktu nazywanego aktem małżeństwa.. 🤦🏻♀️ -
magdalena321 wrote:Identycznie jak u mnie ostatnio.
Powiedziałam jedno zdanie a on się prawie zagotował.
Ogólnie stwierdziłam że nie potrafimy ze soba rozmawiać bo głownie on nie potrafi, nie jest tego nauczony. A ja lubię rozwiązywać problemy i mieć wszystko jasne.
Od tego czasu to prawie w ogóle nie rozmawiamy, tylko o tym co trzeba. Generalnie to nawet nie o tym co trzeba tylko on próbuje zagadywać o bzdurach a ja nie mam ochoty z nim o głupotach rozmawiać więc siedzę cicho albo idę oglądać tv do sypialni.
Wczoraj chciałam znaleźć wakacje na sierpień to znalazłam ale mój entuzjazm opadł jak on stwierdził że musimy w takim razie co miesiąc odłożyć po 3tys. i zrezygnować z innych przyjemności jak chce jechać na wakacje. Także wszystko spieprzył bo sprawił wrażenie jakby wcale nie chciał nigdzie jechać tylko robi to bo musi bo mi się zachciało.
Nie mam pojęcia jak człowiek może się tak zmienić po podpisaniu tego diabelskiego paktu nazywanego aktem małżeństwa.. 🤦🏻♀️
Ja nie wiem co oni czasem mają w tych głowach.
I niby kobiety mają humorki i są bardziej emocjonalne.
A tu czasem kropla wystarczy.
Podziwiam, że potrafisz wyjść i zająć się sobą i nie zwracać na niego uwagi.
Ja naiwnie czekam aż przeprosi ale może się to dziś nie wydarzyć...
Dzięki dziewczyny 🫂🥰
-
nick nieaktualnymagdalena321 wrote:Identycznie jak u mnie ostatnio.
Powiedziałam jedno zdanie a on się prawie zagotował.
Ogólnie stwierdziłam że nie potrafimy ze soba rozmawiać bo głownie on nie potrafi, nie jest tego nauczony. A ja lubię rozwiązywać problemy i mieć wszystko jasne.
Od tego czasu to prawie w ogóle nie rozmawiamy, tylko o tym co trzeba. Generalnie to nawet nie o tym co trzeba tylko on próbuje zagadywać o bzdurach a ja nie mam ochoty z nim o głupotach rozmawiać więc siedzę cicho albo idę oglądać tv do sypialni.
Wczoraj chciałam znaleźć wakacje na sierpień to znalazłam ale mój entuzjazm opadł jak on stwierdził że musimy w takim razie co miesiąc odłożyć po 3tys. i zrezygnować z innych przyjemności jak chce jechać na wakacje. Także wszystko spieprzył bo sprawił wrażenie jakby wcale nie chciał nigdzie jechać tylko robi to bo musi bo mi się zachciało.
Nie mam pojęcia jak człowiek może się tak zmienić po podpisaniu tego diabelskiego paktu nazywanego aktem małżeństwa.. 🤦🏻♀️ -
nick nieaktualny
-
Paima wrote:Ja nie wiem co oni czasem mają w tych głowach.
I niby kobiety mają humorki i są bardziej emocjonalne.
A tu czasem kropla wystarczy.
Podziwiam, że potrafisz wyjść i zająć się sobą i nie zwracać na niego uwagi.
Ja naiwnie czekam aż przeprosi ale może się to dziś nie wydarzyć...
Dzięki dziewczyny 🫂🥰
Kochana przytulam u nas wczoraj tak było ja latałam na miotle bo znajomi przychodzą gotowałam i jeszcze zajmowałam się synkiem który wczoraj ewidentnie miał zły dzień i tylko zwróciłam uwagę żeby się wziął za jakąś robotę bo tylko siedzi i Puuffff odpaliło się.... bo on jest zmęczony po całym tygodniu bo to bo tamto ... ale przeprosił i nawet sam zaproponował że pojedzie do sklepu bo brakło mi jogurtu do sałatki 😅😔 a to my mamy burze hormonów 😂😂Prezesoowa lubi tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność,IO, hiperprolaktynemia
04.2021- CC -nasz synek
Starania 06.2023
Zawieszone starania pozostawienie wszystkiego 🍀🍀🍀
"W każdy możliwy sposób rodzina jest naszym połączeniem z przeszłością i mostem do naszej przyszłości." - Alex Haley -
Paima wrote:Ja nie wiem co oni czasem mają w tych głowach.
I niby kobiety mają humorki i są bardziej emocjonalne.
A tu czasem kropla wystarczy.
Podziwiam, że potrafisz wyjść i zająć się sobą i nie zwracać na niego uwagi.
Ja naiwnie czekam aż przeprosi ale może się to dziś nie wydarzyć...
Dzięki dziewczyny 🫂🥰
Niby potrafię ale często wtedy właśnie uciekam w tą samotność żeby sobie popłakać. Nie raz nie dwa ryczę w poduszkę uwierz. Mój mąż nie potrafi przeprosić. On twierdzi że jest wszystko w porządku i jemu jest dobrze a ja wszystko w sobie zbieram. Już się nie mogę doczekać aż pojadę w środę do mamy z córką, muszę psychicznie odpocząć od niego, z kimś porozmawiać i spędzić czas z moimi bliskimi. Ostatni czas mnie bardzo przytłacza tutaj, czuję się bardzo samotna. Gdyby nie córka już bym stąd zwiała 😕 -
blob wrote:Rozumiem Cię Kochana. My, kobiety wszystko przeżywamy mocniej, dłużej, potrzebujemy wyjaśnić, żeby wrócić do normalnych relacji. A faceci czesto zachowują się, jakby nic się nie stało. Zagadują o bzdury, a my nie mamy ochoty gadać i najlepiej byśmy się odcięły. Jejku bardzo Wam życzę, żeby relacje się poprawiły. Chodź na przytulasa 🫂
Dzięki 🫂😘
Właśnie, ja próbuje maglować, wyjaśnić a on to ma gdzieś. Jemu wszystko pasuje i uważa że nic się nie dzieje i tak jest dobrze jak jest. Mówię mu „kiedyś było inaczej” a on mi na to „jak to inaczej tak samo było a teraz jest jeszcze lepiej”. No i tyle w temacie 😓 -
magdalena321 wrote:Niby potrafię ale często wtedy właśnie uciekam w tą samotność żeby sobie popłakać. Nie raz nie dwa ryczę w poduszkę uwierz. Mój mąż nie potrafi przeprosić. On twierdzi że jest wszystko w porządku i jemu jest dobrze a ja wszystko w sobie zbieram. Już się nie mogę doczekać aż pojadę w środę do mamy z córką, muszę psychicznie odpocząć od niego, z kimś porozmawiać i spędzić czas z moimi bliskimi. Ostatni czas mnie bardzo przytłacza tutaj, czuję się bardzo samotna. Gdyby nie córka już bym stąd zwiała 😕
Kochana a może wspólny wyjazd ale gdzieś nie daleko sami? Beż córki może coś mu leży na wątrobie a facetom ciężko wyrzucić coś z siebie lepiej poker face i udawanie że nie ma problem a to narastaHashimoto, niedoczynność,IO, hiperprolaktynemia
04.2021- CC -nasz synek
Starania 06.2023
Zawieszone starania pozostawienie wszystkiego 🍀🍀🍀
"W każdy możliwy sposób rodzina jest naszym połączeniem z przeszłością i mostem do naszej przyszłości." - Alex Haley