Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
100krotko, ja też mam teściów blisko. Mieszkamy w jednym domu, ale mamy oddzielną górę, kuchnie, łazienkę, oddzielne wejście więc widujemy się tylko na obiadach albo i nie. Są bez porównania z poprzednimi. Bardzo normalnie, weseli ludzie. Też już posprzątałam. Troche tego było. Zostało wywieszenie prania i podlanie kwiatów. Chyba jakąś komedię sobie zarzucę i drina
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Niby mogę bo lekarz sam powiedział że pewnie już nic z tego skoro testy negatywne. Ale zalecił nadal brać, bo jak ma przyjść to przyjdzie @. A duphaston jest na podtrzymanie ciąży (sztuczny progesteron) oraz żeby wspomóc zagnieżdżenie zarodka. Ale ja juz się nawet źle po nim czuje, bo codziennie mnie mdli albo bekam non stop bo mnie zapowietrza, a wszystko przez nadmiar właśnie progesteronu właśnie przez te leki.
-
nick nieaktualny
-
Nie wzięłam i raczej nie wezmę. Popołudniami mi niedobrze albo wieczorem, to naprawdę nie jest miłe tym bardziej że teraz jest to po nic. Gdyby była ciąża przeżyłabym to A tak bez sensu. Progesteron to hormon który rośnie w ciąży stąd mdłości itp. Czyli czuję sie jakbym była w ciąży a nie jestem. Jutro mam na 8 rano. Jak nie bedzie @ a lab bedzie otwarte to zrobię bete dla świętego spokoju. Mąż świruje, mówi że dopóki nie zobaczy okresu wszystko jest możliwe. Eh. I co mnie zdziwiło, jak powiedziałam ginowi o temp. która spadła to on powiedział "nie sugeruj sie tam temperatura". oO
100krotko to hormon więc... u Ciebie też coś może być z hormonami stąd mogą być te mdłości. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej, my też przez pierwszy rok starań nikomu nie mówiliśmy, ze nie wychodzi. Dopiero jak miałam iść na szpitala na weekend na badanie hormonów, potem na HSG to nie wyobrażałam sobie, żeby mojej mamie nie powiedzieć. To powiedziałam i mamie i teściowej, ze mamy pewne problemy i w najbliższym czasie będę miała szereg różnych badań.
Bałam się pytań, a czemu, a co, a jak... Ale obie wykazały się taktem. I do dziś- upłynął kolejny rok- nie zadają bolesnych pytań, ani nie próbują udzielać złotych rad.
W pracy też powiedziałam szefowej i koleżankom, że się staramy ale nie wychodzi i ten rok będzie wzmożony w różne badania, więc raz po raz będę na L4. Przynajmniej nie obserwują mojego brzucha za każdym razem, kiedy wracam po urlopie:) Bo już nie raz w trakcie urlopu słyszałam plotki, że szukają kogoś na moje zastępstwo po jestem młodą mężatką i zaszłam w ciążę.
Starania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
nick nieaktualnyAm ja ostatnimi czasy malo gotuje ale to i przez toze moj maz ma nieunormowany czs pracy czesto wraca po 20 i robie cos na szybko:) ale za to w soboty i niedziele jakjestesmy w domku zawsze obiadek jest :)a tesciowa pewnie na swieta szykuje bo ona zawsze wczesniej miecho robi:)
Jak sie czuje sama juz nie wiem przed chwila silny skorcz brzucha i juz donie ma:( piersi mam jak kamienie jak chodze to mnie nawet bola:( a wielkie az sie w biustonoszu ledwo mieszcza:)no i jeszcze mam taki nie smak cos bym zjadla ale sama nie wiem co i jak otwieram lodowke to mi niedobrze czesto tak mam przed @
Natalioo myslisz ze lekarz mogl pomylic fasolke z torbielka? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA dziekije dobre pomomo nieudanych zakopow i mdlosci:( wlasnie wracamy do domku od rodzicow:)
Amelio dziekuje za zyczenia i rowniez Tobie zycze smacznego jajeczka mokrego dyngusa:)
I wszystkim kolezankom rowniez wesolych SwiatAmelia San lubi tę wiadomość