X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż dzisiaj mówił, że mogę jutro test zrobić i się zobaczy co i jak, bo wspomniałam, że boję się chodzić troszkę na fitness teraz skoro nie wiadomo czy się udało, czy nie.. ale ja chyba nie odważę się zrobić. Teraz wizyta w sobotę u lekarza i ewentualnie ta beta tak mnie strachem napawa, że znowu tylko moja wyobraźnia działa i nadzieja, że już chcę sobie odpuścić i wciąż czekać..może iść dopiero w przyszłym tyg. jak nic się nie zmieni :(
    czuję się pogubiona, a w pracy jakoś muszę się trzymać, dużo wyjazdów mi się teraz szykuje i wszystko :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 11:09

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 15 października 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pirelka wrote:
    Mój mąż dzisiaj mówił, że mogę jutro test zrobić i się zobaczy co i jak, bo wspomniałam, że boję się chodzić troszkę na fitness teraz skoro nie wiadomo czy się udało, czy nie.. ale ja chyba nie odważę się zrobić. Teraz wizyta w sobotę u lekarza i ewentualnie ta beta tak mnie strachem napawa, że znowu tylko moja wyobraźnia działa i nadzieja, że już chcę sobie odpuścić i wciąż czekać..może iść dopiero w przyszłym tyg. jak nic się nie zmieni :(
    czuję się pogubiona, a w pracy jakoś muszę się trzymać, dużo wyjazdów mi się teraz szykuje i wszystko :/

    Pirelko, a może zrób test w sobotę. Jesteście oboje wtedy w domu?
    A jutro się odpręż. Wiem co czujesz z tym testem...

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka tak z rana jesteśmy oboje, ja potem idę do pracy na całe 12 godzin :/ później ta impreza od razu, w niedzielę na urodziny jedziemy do Bratanka.
    Tak myślałam właśnie w sobotę o ginekologu z rana i becie jak da mi skierowanie albo o teście.. ale tak się boję...zobaczymy!

    Jutro się nie odprężę bo będe cały dzień w pracy, mam teraz mnóstwo zajęć w październiku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 11:21

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! :) Dawno mnie tu nie było :P
    Poczytam troszkę co tam u Was :)

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka:) wrote:
    Ale tu dzis pusto ojejej :( nie bylo mnie kilja dni a tu cisza:(

    Chcialam przekazac nowiny bedzie coreczka :)
    Niech rośnie śliczna i zdrowa !!! :)

    100krotka:), Amelia San lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem na 333 stronie, jeszcze ze tylko 114 :P

    Teraz wracam do pracy ale za godzinkę znów zajrzę :)

    Marleni, Amelia San lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prima Kochana jak fajnie że się odezwalas :-) co tam u Ciebie? ;-)

    PrimaSort, Amelia San lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka:) wrote:
    Prima Kochana jak fajnie że się odezwalas :-) co tam u Ciebie? ;-)
    No cóż... U mnie wiele... Sierpień i wrzesień starania były zawieszone. Zrobiłam sporo drogich badań i wszystko wyszło ok. Miałam nawet histeroskopię. Przed nami jeszcze badania genetyczne - moje i męża. Na poniedziałkowej wizycie u ginekologa dostaliśmy pozwolenie na starania. I tak w skrócie to tyle.
    Teraz siedzę z bólem lewego jajnika... Chyba owulacja.
    Nigdy nie wiem jak to jest z tymi testami owulacyjnymi. Może ktoś doradzi?
    Jak wyjdzie pierwszy pozytywny to można jeszcze robić testy aż zaczną wychodzić negatywne? Czy po pierwszym pozytywnym powinno się przestać robić?
    Od wczoraj mam straszny ból owulacyjny, szczególnie odczuwalny przy wstawaniu i chodzeniu.
    Skąd wiem, że już po owulacji? Lekarz mówił, aby starać się do czwartku, bo na środę-czwartek przewidywał owulację. Na wizycie byłam w poniedziałek i pęcherzyk miał 18 mm.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maleficent wrote:
    Hej. U mnie po zawodach beta spadła do 300. Wczoraj z wieczora zaczęłam krwawić, trochę, nie dużo i jak narazie ustało,ale i tak po ptakach. Diagnoza - nawykowe, tak jak pisała Prima, mnóstwo badań i niewiadomo co z tego wyjdzie. Narazie odpuszczam. Jutro wizyta u gina - okaże się czy będzie zabieg czy ronienie samoistne. Na przyszlość jakbyście szcześliwie zaciążyły czego oczywiście mocno życzę - nie dajcie sobie wkręcić, że plamienie z ,, wylecianym,, z pipy skrzepem jest normalne - od razu na Sor, nie słuchać pierdolenia lekarza, że jest oł rajt. To tyle ode mnie. Troszkę zniknę, muszę ochłąnąć, przetrawić dany stan rzeczy i wezbrać w sobie siły do tej całej batalii z badaniami. Narazie mi się nieche, piszę zgłoszenie, chcę wystąpić w Dlaczego Ja. Żartuję.
    Pozdrawiam wszystkie i trzymam za Was kciuki !
    Maleficent co u Ciebie?
    Jak czytałam o tych plamieniach i młodszej na usg ciąży niż powinna być to identycznie było u mnie za pierwszym razem... I tak do 12 tygodnia ciąży a później łyżeczkowanie. Żaden szpital nic nie pomoże bo to za wczesna ciąża i jak ma ciąża się nie utrzymać to ta będzie. W szpitalu jedynie podadzą coś na wywołanie poronienia lub wyłyżeczkują macicę. Jestem już po 3 poronieniach od stycznia, więc wiem co mówię chociaż brzmi to brutalnie.
    Ale nie można się poddawać!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robię obiadek i będę się szykować do pracy...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po łebkach, ale Was troszkę nadrobiłam i już jestem na 350 stronie :)
    Strasznie mi dokucza ten jajnik. Ledowo siedzę. Nigdy nie miałam bóli owulacyjnych a tu aż takie.. Masakra! Aż czuję jakbym temperatury dostała.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Priiimaaa! Jak się cieszę, że Cię widzę :) brakowało mi tu osoby, która podobnie jak ja przeżyła swoje straty i boryka się z tym problemem ;* choć wszystkie dziewczyny są tu cudowne i każda ma swoje problemy związane z ciążą. Myślałam o Tobie często, co u ciebie.. U mnie to nie taka łatwa sprawa. Druga ciąża okazała się pozamaciczną :/ mimo wszystko badania zrobione, narazie mam stwierdzoną mutację MThfR. No i wczoraj byłam na kontroli po operacji. Mamy zielone światło co do starań, bo organizm wrócił do normy, ale mimo wszystko poczekam do grudnia na badanie hsg, niechcę drugi raz przechodzić tego koszmaru, choć lekarz nie daje mi gwarancji, że historia się nie powtórzy.
    Niby nie ma co liczyc na prawy jajowód, ten co miałam nadcinany :/ Podczytuje Was czasami moje drogie, choć troszkę musiałam myśli czymś innym zająć. Mam trochę problemów na głowie. W grudniu dołącze do Was pełną parą, aby się wraz z Wami starać ;-) narazie trochę odpuściłam. Trzymam za wszystkie kciuki i bardzo kibicuję. Czekam na wasze niątka i pomyślne załatwienia wszystkich spraw remontowo-mieszkaniowych, staraniowych, ciążowych:*

    Marleni, 100krotka:), PrimaSort, littleladybird, Amelia San lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maleficent ale musisz nam tu co jakiś czas pisać żebyśmy się o Ciebie nie martwicy.

    Pirelka sama nie wiem co Ci doradzic hmmm...jak zrobisz krew wynik będzie pełniejszy.kciukamy

    Littlel za Ciebie też kciukamy...jutro sikanca powtarzasz tak?

    Marleni jak u Ciebie? Już się pomału gubie bez tego laptopa :'(

    Amcia jak tam? Lepiej się czujesz? Co z mieszkańcom.

    Prima cały czas Ci kibicujemy:-)

    Sarenko a co sie z Tobą dzieje?

    Maleficent, PrimaSort, pirelka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina dziewczyny dobrze mówią idź do lekarz będziesz wiedziała co i jak i wysli męża na badania.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka:) wrote:
    Maleficent ale musisz nam tu co jakiś czas pisać żebyśmy się o Ciebie nie martwicy.


    No no kazała ciężarna, więc trzeba wykonać ;-) jasne będę co jakiś czas coś skrobać i zaglądać ;* jak się czujesz? któregoś dnia do Was zajrzałam i mnie zmroziło, ale zaraz dałaś info, że z Wami wszystko wporządku. Dbaj o siebie mała.

    PrimaSort, Amelia San lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chcę panikować, ale proszę Was o radę.

    Dostałam wczoraj @. Mam krwawienie nieco bardziej skąpe niż w poprzednich miesiącach a dodatkowo ciągle boli mnie podbrzusze... i nie jest to ból menstruacyjny. Co jakiś czas odzywa się także jajnik (może to pachwina, już sama nie wiem, nie potrafie opisać bólu jajnika, nawet nie wiem czy takowe miewam). I do tego wszystkiego czuje ból w lędźwiach i mam nieznaczne mdłości.
    Już z tego wszystkiego mam ochotę pójść do kibla i wsadzić palce w gardło....

    Może ktoś miał coś takiego...? Może to stres staraczkowy a może nie...

    Komuś to coś mówi???

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maleficent wrote:
    No no kazała ciężarna, więc trzeba wykonać ;-) jasne będę co jakiś czas coś skrobać i zaglądać ;* jak się czujesz? któregoś dnia do Was zajrzałam i mnie zmroziło, ale zaraz dałaś info, że z Wami wszystko wporządku. Dbaj o siebie mała.


    Trzeba trzeba :-) Kochana czuje się juz dobrze :-) nie wiem czy bóle odeszły czy nie boli za sprawą leków:-) w pon jedziemy na wizytę więc się dowiemy co i jak :-) przeziębienie też powoli mija więc jest ok:-)
    A Ty też dbaj o siebie:-) i koniecznie się odzywa:-)

    Kaosia ja Ci nie podpowiem bo nie miałam tak.

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka:) wrote:
    Trzeba trzeba :-) Kochana czuje się juz dobrze :-) nie wiem czy bóle odeszły czy nie boli za sprawą leków:-) w pon jedziemy na wizytę więc się dowiemy co i jak :-) przeziębienie też powoli mija więc jest ok:-)
    A Ty też dbaj o siebie:-) i koniecznie się odzywa:-)

    Super! Cieszę się bardzo tym bardziej, że styczeń coraz bliżej i poznamy małe Leniątko ;-)
    Ksosia, niestety również nie pomogę. Przy miesiączce mam różne bóle, ale to u mnie normalne, bo cięzko ją przechodzę :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maleficent wrote:
    Priiimaaa! Jak się cieszę, że Cię widzę :) brakowało mi tu osoby, która podobnie jak ja przeżyła swoje straty i boryka się z tym problemem ;* choć wszystkie dziewczyny są tu cudowne i każda ma swoje problemy związane z ciążą. Myślałam o Tobie często, co u ciebie.. U mnie to nie taka łatwa sprawa. Druga ciąża okazała się pozamaciczną :/ mimo wszystko badania zrobione, narazie mam stwierdzoną mutację MThfR. No i wczoraj byłam na kontroli po operacji. Mamy zielone światło co do starań, bo organizm wrócił do normy, ale mimo wszystko poczekam do grudnia na badanie hsg, niechcę drugi raz przechodzić tego koszmaru, choć lekarz nie daje mi gwarancji, że historia się nie powtórzy.
    Niby nie ma co liczyc na prawy jajowód, ten co miałam nadcinany :/ Podczytuje Was czasami moje drogie, choć troszkę musiałam myśli czymś innym zająć. Mam trochę problemów na głowie. W grudniu dołącze do Was pełną parą, aby się wraz z Wami starać ;-) narazie trochę odpuściłam. Trzymam za wszystkie kciuki i bardzo kibicuję. Czekam na wasze niątka i pomyślne załatwienia wszystkich spraw remontowo-mieszkaniowych, staraniowych, ciążowych:*
    Kochana jesteś bardzo dzielna. Nie wolno się poddawać! Mi też lekarz dał zielone światło od tego cyklu, ale zaznaczył że muszę nastawić się na wszystko...

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, ale dokucza mi ten jajnik... A może ktoś coś powiedzieć na temat owulacji?
    Nigdy nie wiem jak to jest z tymi testami owulacyjnymi. Może ktoś doradzi?
    Jak wyjdzie pierwszy pozytywny to można jeszcze robić testy aż zaczną wychodzić negatywne? Czy po pierwszym pozytywnym powinno się przestać robić?
    Od wczoraj mam straszny ból owulacyjny, szczególnie odczuwalny przy wstawaniu i chodzeniu.
    Skąd wiem, że już po owulacji? Lekarz mówił, aby starać się do czwartku, bo na środę-czwartek przewidywał owulację. Na wizycie byłam w poniedziałek i pęcherzyk miał 18 mm.

‹‹ 314 315 316 317 318 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ