X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka wrote:
    no zobaczymy, daje sobie czas tylko do kwietnia i skłdam broń :(
    Ginka <3 Mam nadzieję, że te badania coś wyjaśnią, Ty sama wiesz, co dla Was najlepsze <3 No i przyłączam się do pytania Marleni - jakie badania miałaś?
    Marleni wrote:
    Ewelinka super, zawsze kolejny krok do przodu. Zawsze jak drugie oczy spojrzą na przypadek to będzie inaczej. Zwłaszcza że zrobił na Tobie pozytywne pierwsze wrażenie :) żeby jeszcze taka skuteczność była, tego Ci życzę :)

    miłego dnia wszystkim
    No zobaczymy, ja wiem, że sie nie poddam, do póki nie znajde przyczyny, albo ktoś mi nie powie, że stoje pod ścianą bo nie wiadomo co sie dzieje. Ale skoro kilka razy w ciąży byłam to czemu teraz się nie udaje?
    Wiesz - moja lekarka mi pwoiedziała np. że skoro mamy synka, to nie muszę robić genetycznych, ale jeżeli np. coś jest nie tak, a z synkiem to było statystyczne szczęście? To chyba lepiej to wiedzieć.
    Trudne to wsystko, ale po prawie dwóch latach nie mam wyjścia - chcę i muszę szukać dalej.

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, teraz jestem w pracy więc nie podejrzę a tak z pamięci

    hormony miałam robione chyba wszystkie,

    różne rodzaje przeciwciał

    hsg

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka wrote:
    dziewczyny, teraz jestem w pracy więc nie podejrzę a tak z pamięci

    hormony miałam robione chyba wszystkie,

    różne rodzaje przeciwciał

    hsg
    Ginka w klinice pewnie coś jeszcze wymyślą, może trzeba będzie zrobić laparoskopię? Ja wierze, że Ci pomogą <3 Choć wiem jak to trudno jak leci kolejny cykl...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 12:32

    ewelinka2210, Ginka lubią tę wiadomość

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marleni wrote:
    Ja już raczej nie będę podchodzić do inseminacji, i wtedy muszę zrobić test PCT na wrogość śluzu, bo muszę być pewno czy to nie ja morduje te plemniczki męża. A dr mi mówił że często tak się zdarza jak para jest ze sobą długo, że fizjologia tak może zacząć działa. No nie ma co antykoncepcja naturalna, jakbym wiedziała że tak będzie to bym nigdy gumki nie używała :P
    Hehe :) Ale wtedy jakby wyszła ta wrogość to co dalej? To wtedy w sumie inseminacja jest dobrym wyjściem?
    No ja zacznę od tych genetycznych chyba, lekarz mówił, żeby iść po skierowanie do poradni genetycznej, bo po tylu poronieniach można, ale tam możmy długo czekać i ciekawa jestem ile takie badania kosztować będą.
    No bo w sumie, co mi z tego, że zajdę, jeżeli znowu poronię?

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też pewnie mi zlecą ąwrogość śluzu. Coraz bardziej zaczynam się bać tej wizyty w klinice :(

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marleni to w sumiwe może serio dobrze to sprawdzić, bo nie chciałbym poraz kolejny poronić...

    Ginka <3 Nie boj się, oni Ci tam pomogą - po to przecież tam idziesz :) Będzie dobrze Kochana :)

    Ginka lubi tę wiadomość

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelinka2210 wrote:
    Marleni to w sumiwe może serio dobrze to sprawdzić, bo nie chciałbym poraz kolejny poronić...

    Ginka <3 Nie boj się, oni Ci tam pomogą - po to przecież tam idziesz :) Będzie dobrze Kochana :)

    Masz rację ale mnie nowy lekarz zawse stresuje, opowiadanie o tym itp.

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka wrote:
    Masz rację ale mnie nowy lekarz zawse stresuje, opowiadanie o tym itp.
    No wiem... Wczoraj jak z tym moim rozmawiaąłm przez telefon, to mi się tak głos trząsł, że masakra :) Ale dasz radę :) Najważniejsze to wiedzieć co się dzieje i mam nadzieję, że właśnie klinika w tym Ci pomoże <3

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej! znalazłam temat, który na dzień dzisiejszy pasuje do mnie jak nic...
    jestem po dwóch poronieniach:
    11.2014 - 8/9 tydzień, w 6/7 nastąpiło zatrzymanie ciąży
    01.2015 - 6 tydzień - potem okazało się, że pomimo łyżeczkowania beta dalej rośnie, co wskazywało na ciążę pozamaciczną, byłam leczona metotreksatem.

    W 08.2015 roku minęło magiczne 6 msc i od tego czasu się staram... miałam robione HSG - wszystko ok, miesiączki regularne, USG - ok, pełna konsultacja hematologiczna - też ok, a tu 5 cykl i dalej nic.

    Pod koniec zeszłego roku udałam się do Poradni Naturalnego Planowania Rodziny, gdzie Pani doktor zrobiła mi szczegółowe badania, skupiła się na problemie z prolaktyną - na czczo w normie, 1h po metoklopramidzie ok 6 tyś - gigantyczna. Konsltowałam to z dwoma innymi lekarzami, którzy ocenili, że takich badań się już dziś nie robi, bo u każdej kobiety wychodzą wahania, jeśli podstawowa jest ok to nie powinno się nic więcej robić. W nawiązaniu do przeprowadzonych badań usłyszałam jestem zdrową kobietą, a jedyny problem, który jest to tkwi w głowie. Ostatnia moja deska ratunku TSH 2,4 - przez rok wzrosło z 1.96 do 2.4, zalecono suplementeację jodem, czekam właśnie na wyniki po 6 tygodnaich stosowania jodu. I koniec... wszystkie możliwości wyczerpałam, męża nie karzą mi badać, bo przecież dwie ciąże już były więc jest ok, podobnego argumentu używają w stosunku do mnie, skoro zaszłam w ciążę to zajdę w kolejną, a czas leci...
    więc wyłączam głowę, ale z drugiej strony szukam pomysłu jak sobie pomóc, bo żadnemu lekarzowi nie zależy na tej mojej ciąży tak jak mi, żaden lekarz tego nie zrozumie, że głowy nie da się wyłączyć!

    Dziewczęta macie jakieś pomysły co dalej ze mną zrobić? Jakie są w zasadzie wskazania do naprotechnologii? Póki co usłyszałam, że normalna para do roku stara się o ciążę i potem ewentualnie zaczyna się dalsze działania, czyli do sierpnia muszę czekać.

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    hej! znalazłam temat, który na dzień dzisiejszy pasuje do mnie jak nic...
    jestem po dwóch poronieniach:
    11.2014 - 8/9 tydzień, w 6/7 nastąpiło zatrzymanie ciąży
    01.2015 - 6 tydzień - potem okazało się, że pomimo łyżeczkowania beta dalej rośnie, co wskazywało na ciążę pozamaciczną, byłam leczona metotreksatem.

    W 08.2015 roku minęło magiczne 6 msc i od tego czasu się staram... miałam robione HSG - wszystko ok, miesiączki regularne, USG - ok, pełna konsultacja hematologiczna - też ok, a tu 5 cykl i dalej nic.

    Pod koniec zeszłego roku udałam się do Poradni Naturalnego Planowania Rodziny, gdzie Pani doktor zrobiła mi szczegółowe badania, skupiła się na problemie z prolaktyną - na czczo w normie, 1h po metoklopramidzie ok 6 tyś - gigantyczna. Konsltowałam to z dwoma innymi lekarzami, którzy ocenili, że takich badań się już dziś nie robi, bo u każdej kobiety wychodzą wahania, jeśli podstawowa jest ok to nie powinno się nic więcej robić. W nawiązaniu do przeprowadzonych badań usłyszałam jestem zdrową kobietą, a jedyny problem, który jest to tkwi w głowie. Ostatnia moja deska ratunku TSH 2,4 - przez rok wzrosło z 1.96 do 2.4, zalecono suplementeację jodem, czekam właśnie na wyniki po 6 tygodnaich stosowania jodu. I koniec... wszystkie możliwości wyczerpałam, męża nie karzą mi badać, bo przecież dwie ciąże już były więc jest ok, podobnego argumentu używają w stosunku do mnie, skoro zaszłam w ciążę to zajdę w kolejną, a czas leci...
    więc wyłączam głowę, ale z drugiej strony szukam pomysłu jak sobie pomóc, bo żadnemu lekarzowi nie zależy na tej mojej ciąży tak jak mi, żaden lekarz tego nie zrozumie, że głowy nie da się wyłączyć!

    Dziewczęta macie jakieś pomysły co dalej ze mną zrobić? Jakie są w zasadzie wskazania do naprotechnologii? Póki co usłyszałam, że normalna para do roku stara się o ciążę i potem ewentualnie zaczyna się dalsze działania, czyli do sierpnia muszę czekać.
    Witaj alciak :) No to prawda, że czas liczy się do roku, ale Wy z Wasza historią poronień, to chyba możecie niestety czas staran dłzej liczyć... A jakie badania pod kontem hematologicznym miałaś robione? Bo ja właśnie teraz mam robić genetyczne właśnie ze względu na 3 poronienia, ale mamy synka, po pierwszym poronieniu go urodziłam.
    A wskazania do naprotechnologii? Właściwie nie ma jakiś konkretnych, chcesz mieć dziecko, nie możesz zajść, poroniłaś kilka razy, nie możesz znaleźć przyczyny niepowodzeń, to równie dobrze dobry ginekolog wystarczy, ale w napro dzięki obserwacji modelem creightona można dużo różnych rzeczy zauważyć, np. objawy nieolerancji pokarmowych, bakterii itd.
    Ja zdecydowałam się na napro ze względu na to, że chcę zostać zdiagnozowana w końcu, po hormony szaleją, ale że niby w normie to bnie ma się czym pzejmować itd.
    Jak tu już kiedyś Marleni pisała - wystarczy lekarz, który ma do nas indywidualne podejście - no niestety póki co pomimo tego,że moją lekarke bardzo lubię, to niestety nadal podchodziła do mnie troche na chybił trafił.
    A genetyczne robiliście?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelka, mi nic na zespół nie wyszło, wszystko w normie. Hematolodzy spojrzeli na wyniki i stwierdzili, że wszystko gra.
    Na mutację robiłam w In Victa - na ich stronie, mają promocje, zamówiłam sobie ten pakiet za 299 zł, dokładnie ten:

    http://www.topgenetics.pl/produkt/panel-poronienia-samoistne/

    i przyszedł mi raport - wysyłałam Ci go kiedyś na meila.

    ewelinka2210 lubi tę wiadomość

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maleficent wrote:
    Ewelka, mi nic na zespół nie wyszło, wszystko w normie. Hematolodzy spojrzeli na wyniki i stwierdzili, że wszystko gra.
    Na mutację robiłam w In Victa - na ich stronie, mają promocje, zamówiłam sobie ten pakiet za 299 zł, dokładnie ten:

    http://www.topgenetics.pl/produkt/panel-poronienia-samoistne/

    i przyszedł mi raport - wysyłałam Ci go kiedyś na meila.
    A no tak, teraz mi przypomniałaś, dziękuję :)

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelinka trafiłam do przyszpitalnej przychodni w IHIT w Warszawie, pobrano mi krew tylko raz, ok 2 msc czekałam na badania genetyczne - ale tak długi czas oczekiwania był wynikiem przestojów w zatrudnieniu w laboratorium. Poza wynikami badań genetycznych, wcześniej otrzymałam rozszerzone badania krwi z milionem różnych czasów m.in krzepnięć i innych trudnych do zapamiętania nazw parametrów, których nie zdołam powtórzyć. Badania wykazały, że wszystko jest u mnie ok, więc nie skupiałam się, które nazwy chorób wyklucza się w moim przypadku :)

    A znacie naprotechnologów z Warszawy lub okolic przyjmujących na NFZ? czy przede wszystkim trafia się tam prywatnie?

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Ewelinka trafiłam do przyszpitalnej przychodni w IHIT w Warszawie, pobrano mi krew tylko raz, ok 2 msc czekałam na badania genetyczne - ale tak długi czas oczekiwania był wynikiem przestojów w zatrudnieniu w laboratorium. Poza wynikami badań genetycznych, wcześniej otrzymałam rozszerzone badania krwi z milionem różnych czasów m.in krzepnięć i innych trudnych do zapamiętania nazw parametrów, których nie zdołam powtórzyć. Badania wykazały, że wszystko jest u mnie ok, więc nie skupiałam się, które nazwy chorób wyklucza się w moim przypadku :)

    A znacie naprotechnologów z Warszawy lub okolic przyjmujących na NFZ? czy przede wszystkim trafia się tam prywatnie?
    Zapytaj może na watku o napro, ale chyba nie przyjmuna na nfz. Choć może w warsziawie tak, ale ja z południa polski, więc nie wiem :)

  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny beta z wczoraj 1275,96 :)

    Wirusuję &&&&&&&&&&&&&&&&!

    100krotka:), alciak, Wedmoczka, Amelia San, ewelinka2210 lubią tę wiadomość

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Ewelinka trafiłam do przyszpitalnej przychodni w IHIT w Warszawie, pobrano mi krew tylko raz, ok 2 msc czekałam na badania genetyczne - ale tak długi czas oczekiwania był wynikiem przestojów w zatrudnieniu w laboratorium. Poza wynikami badań genetycznych, wcześniej otrzymałam rozszerzone badania krwi z milionem różnych czasów m.in krzepnięć i innych trudnych do zapamiętania nazw parametrów, których nie zdołam powtórzyć. Badania wykazały, że wszystko jest u mnie ok, więc nie skupiałam się, które nazwy chorób wyklucza się w moim przypadku :)

    A znacie naprotechnologów z Warszawy lub okolic przyjmujących na NFZ? czy przede wszystkim trafia się tam prywatnie?

    Alciak,
    Napro w Polsce póki co jest nie refundowana i niestety za wszystko trzeba zapłacić prywatnie, za każdą wizytę i badania :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka wrote:
    Dziewczyny beta z wczoraj 1275,96 :)

    Wirusuję &&&&&&&&&&&&&&&&!


    Broszka
    GRATULUJE !!!!!!!!!

    Będzie śliczny i zdrowy dzidziuś, trzymam za was kciuki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 11:51

    Broszka lubi tę wiadomość

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka gratulacje :)

    Broszka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka gratulacje <3 :-* :-* :-*

    Broszka lubi tę wiadomość

‹‹ 453 454 455 456 457 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ