Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny jestem w ogromnym szoku i ciężko mi sobie z tym poradzić na razie.
Okazało się, że ciąża jest ale bliźniacza i to jednojajowa, są w pęcherzyku dwa zarodku i dwa serduszka! Strasznie się boję i jestem tak zaskoczona i przerażona, że nie wiem co myśleć. Nie spodziewałam się tego i nie umiem się tak mocno cieszyć.. na razie musze ochłonąć.
Lekarz nie podejmie się prowadzenia takiej ciąży, bo jak powiedział jest to ciąża wysokiego ryzyka. Mało kto się tego podejmie dlatego skierował mnie do specjalistów, podał nazwiska i dzisiaj muszę zapisać się do nich prywatnie więc czekają mnie spore wydatki i większa opieka niż przy pojedynczej ciąży.
Podobno też jeden szpital tylko może mnie przyjąć w takim wypadku i od ok.32 tyg. ciąży będę musiała w nim leżeć, a poród CC.
Troszkę mnie nastraszył, ale mówił że jak dostanę zalecenia badań to wystawi mi na nie skierowania, bym dodatkowo płacić nie musiała prywatnie. Zwolnienie dostałam tylko na 7 dni, ale do tego czasu może dostanę się do specjalisty i może wystawi dalej, ewentualnie rodzinna.. jak nie to wezmę urlop i dotrwam do 12 tyg. a wtedy mój gin mówił, że będzie mógł wystawiać bez problemu zwolnienia.
Dostałam masę skierowań na krew, więc jutro z rana pojadę od razu, by wszystko mieć gotowe przed wizytą. Z wynikami jak przyjdę założy mi kartę ciąży.
W pracy załatwione, już do nie nie wracam nawet jak zw. nie dostanę tylko ewentualnie ten urlop.
Nie wiem co wpisał mi na zwolnieniu lekarz bo nie zwróciłam uwagi.. widziałam tylko 027.. nie wiem jaka kategoria
Mówię Wam mam mętlik.. po powrocie z zakupów muszę porozmawiać z Mamą.elmalia lubi tę wiadomość
-
pirelka wierzę, że jestes w szoku, ale ochłoniesz i mam nadzieję, że zaczniesz się cieszyć swym podwójnym szczęściem Kochana wierzę, że się tego nie spodziewałaś, ale tak długo sie staraliście, myślę, że tak miało być po prostu. Pomyśl sobie tak - czy wolałabys nie być w tej ciąży? Dacie radę na pewno, lekarz rzeczywiście Cię nastraszył, bo znam wiele par, które czekały na ciążę bliźniaczą i wszystko było ok, także głowa do góry, będziecie mieć dwójeczkę od razu Tylko nie wiem czemu zwolnienia chce Ci dopiero wystawić od 12 tygodnia? Czemu niby wcześniej nie może? Troche dziwne to wszystko. Przeciez sam od razu powiedział, że ciąża wysokiego ryzyka - pójdziesz do rodzinnego a przypuszczam, że zwolnienie da. Albo szybko do specjalisty.
Będzie dobrze Kochana, mimo Twych mieszanych uczuć serdecznie Ci gratulujelittleladybird lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pirelka czytałam już na wrześniówkach ale tam strony lecą jak szalone. Ogromne gratulacje! Nie dziwię się, że to dla Ciebie szok, musisz ochłonąc a potem nic tylko odpoczywać i cieszyć się szczęściem, podwójnym szczęściem:) Będziesz piękną mamą pięknych zdrowych bliźniaków i inaczej myśleć nie możesz! Głowa do góry kochana, będzie dobrze!:*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPirelka gratulacje dużo zdrowka dla was odpoczywaj
Witam się z wieczora
Dzwoniła do przychodni pytać się o wyniki Lenki pielęgniarka powiedziała że są że są na granicy normy i że ona jutro podpytam się pediatry i da mimznac czy mamy zglosuc się na wizytę...Milo z jej strony
A no i mała będzie miała szczepionkę pierwszą 17 lutego.
Czekam teraz zła na męża normalnie chyba go uduszenie...od kilku tygodni proszę go żeby mi rozstawił trudke na myszy(zrobiła bym to sama ale mamy jakoś inną silną i wolę nie dotykać że względu na mała) no i dziś kilkadziesiąt minut temu siedze na łóżku karmie mała i tak mi wzrok poleciał na lozeczko a tam co....mysz sobie spaceruje tak się wystraszył am że aż do góry podskoczylam i mała się wystraszył zaczęła płakać nie to za łagodnie powiedziane ona az się za nosiła płaczem :'( przez 10 min nie mogłam jej uspokoić :'( a teraz boje się ją położyć do lozeczka że w nocy mysz będzie po niej chodzić jak ją niecierpliwie wsi ja chce do miasta...
Amciu jak tam u Ciebie? Była u endi-gina?
Littelku a Ty jak się masz?
Platku Milo Cię widzieć co u Ciebie?
Broszka a Ty jak się czujesz? Jakieś dolegliwości Cię dopadły? Mam nadzieję że nie:-)
-
nick nieaktualnyWpadłam powiedzieć wtorkowe siema i pozdrowić moje dziewoje iście forumowo-ovufriendowo - Am - kociambersonie, Marleniochu, Littlebirdzie, Wiolka, Ewelek - ovufriendowy cmokas :* zajrzałam, ślad zostawiłam ooo
PS. Broszka jak się czujesz dziewczę, opowiadaj co u Ciebie bom ciekawaAmelia San, littleladybird, ewelinka2210 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czeeeść!
Ja niedawno wróciłam z pracy i chyba muszę poprosić o trochę wolnego bo trochę chorzę...
Dziękuję że pytacie, sama nie chciałam Wam smęcić Ogólnie to już czuje się w miarę ok, gdyby nie to przeziębienie. Mdłości już mam nadzieję że sobie poszły, bo był dramat, ale nadal mam odruchy wymiotne przy łykaniu tabletek i przy myciu zębów:P Czasem boli podbrzusze, ale to chyba normalne, żadnych plamień, z czego się cieszę, bo pewnie bym panikowała. W nocy budzę się 3 razy a potem nie mogę spać, takie tam:P No i 10 lutego mam wizytę, której nie mogę się doczekać, bo trochę się martwię czy tam w środku wszystko ok, takie głupie myśli mnie dopadają...
100krotko mąż dzisiaj na pewno weźmie się za te trutki. Ja osobiście polecam takie przylepce które można kupić na allegro - super się sprawdzają, bo jak mysz na niego wejdzie to już nie wyjdzie, a trutkę zje i jeszcze będzie po niej biegać jakiś czas.
Zostawiam Wam ciążowe wiruski&&&&
Am czekam na Twoje wyniki, trzymam mocno kciuki!
Dziewczyny -
nick nieaktualnyAmciu wcale Ci się nie dziwie że niechętnie do pracy szlas też by mi się nie chcialo...
Mal Kochana no wkoncu proszę Cię bardzo odzywają się co jakiś czas buziaczki dla Ciebie :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Broszka wygrzewaj się tam aby Cię bardziej nie rozlozylo bo uwierz mi choroba w ciąży fajna nie jest
A mnie dziś polamalo tak mnie boli cały dzień kręgosłup że chwilami łzy lecą z ból:'( przez kilka godzin nie mogłam małej wziasc na ręce mam nadzieję że jutro już tego nie będzie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzien dobry ooo jaa do kompa a mala sie budzi ;/ dostala smoka moze jeszcze pospi
A wiec Amciu czekamy na wyniki
Sama roztawilam trutke szorowalam lapska po niej z 10 minut ale myszysko jeszcze biega bo ja wczoraj slyszalam ;/ mam nadzieje ze sie najje
plecy bola i dzis ;/ nie wiem od czego to raczej mnie nie przewialo bo siedze w domu z mala bylysmy tylko raz na spacerze;/ dzis jak ja podnosilam tak zabolalo ze nie moglam oddychac ;/ mam nadzieje ze nic mi tam nie wyskoczylo;/
pozwole sobie pochwalic sie zdjeciem cory czesc z was widziala na fb a czesc nie...
Mala modeleczka
a to z przed godzinki moze dwoch z cyklu mao dawaj cycka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 12:45
Amelia San, littleladybird, Broszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny