X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)
    Am nie pamiętam a na długo Twój maz wyjechal? Zobaczysz szybko zlecił :-) a poza tym teraz masz nas:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 09:34

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am ja Cie rozumiem bo jak pracuje na noce to malo sie widzimy i tez mi sie teskni a w sobote malo spie zebyspedzic z nim jak najwiecej czasu :)

    Ja juz po malych zakupach po sjadaniu procha lyknelam i jak zwykle stana w gardle ;/ teraz hmm czekam do 13 i do pracy :(

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasami 4 dni to "aż" 4 dni, które ciągną się w nieskończoność. Doskonale Cię rozumiem. Ja długo musiałam się uczyć, by zasnąć bez niego. W jego ramionach odpływam od razu. Jest tak przyjemnie i cieplutko :D mnie czekają kolejne 3 samotne nocki :( dobrze, że wróci w czwartek :)

    100krotko niech czas w pracy upłynie szybko i w miarę możliwości przyjemnie :) ja mam dzisiaj raczej spokojny dzień, chociaż nie mogę znaleźć jednej ważnej rzeczy i będzie z tego wielki problem :( ale staram się tym nie stresować, szefa dzisiaj nie ma, więc odrobinę ściemniam :P

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    littleladybird taka mam madzieje ze czas szybko i wmiare spokojnie zleci :) ja raczej sciemniac nie bede mogla choc na razieniewiem na jaki dzial ide wiec moze :)

    Siedze sobie na lozeczku przy laptopie i tv a tu dzwonek do drzwi schodze na dol otwieram i szok policjant;/ zacza mnie wypytywac o sasiada jak sie zachowuje czy czesto puszcza glosno muzyke chcialam powiedziec ze tak ze czasami mamy juz dosc ale nie moglam :( ten sasiad to taki nie zaciekawy i lepiej nie mniec go za wgoga...po wszystkim przyszedl i podziekowal ze nic zlego nie powiedzialam...moze przez jakis czas bedzie spokoj....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amcia Amcia pisz smialo ja w domku od 22 do 13 :)

    teraz tak sie awanturuje ze swoja siostra i matka ze u mnie w domu wszystko slychac ;/ grozi ze je pozabija Boze az boje sie z domu wyjsc mam nadzieja ze sie zaraz uspokoi;/ I dziwic sie ze chce sie budowac swoj dom i uciekac stad jak najdalej...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ogolnie to on jest alkoholikiem ;/ ale od kilku miesiecy nie pije za to cpa pali...bardzo wspolczuje tej pani i chcielbysmy jej pomoc ale poprostu sie boimy i siedzimy cicho...dobrze ze ona to rozumie...maz kazal mi wszystko dobrze pozamykac ;/

    Szybko na swoje....marzenie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No masz racje i nie będę miała sąsiadów :-) hihi a takim miejscu mam działkę ze tam jeszcze nie ma domów :-). Kochaniutkie zmykam juz papa miłego dnia :-)

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tacy sąsiedzi też potrafią napsuć człowiekowi krwi. Nie zazdroszczę.
    Dzięki Am, karton z płytami się nie znalazł, ale chyba nie będzie z tego żadnej draki :D Chwilowo nie mogłam pisać, bo szef się jednak pojawił, ale już go znowu nie ma :P
    Pisz kiedy masz ochotę, jak jesteś smutna, jak jesteś radosna. Będziemy wspólnie przeżywać dobre i złe chwile :)

    Zawsze byłam sceptycznie nastawiona do internetowych znajomości, ale dzięki Wam wiem, że w sieci można spotkać również życzliwych ludzi :)

    Dzięki 100krotko, miłego dnia :)

    Amelia San lubi tę wiadomość

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    <3

    Jagódko co u Ciebie? Czekamy z niecierpliwością na jakieś informacje :)

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am, wszystko jest możliwe. Może owulka przyszła wcześniej, a cykl będzie odrobinę krótszy. Jak dużo wzrosła?

    Nie widziałam, że udostępniłaś wykres :) zaczęłyśmy nowy cykl tego samego dnia :D

    Ta Twoja temperatura to tak trochę sobie skacze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 15:25

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia San wrote:
    Teraz udostępniłam Ale Tylko moim Super przyjaciółkom :)
    <3 <3 <3

    Poczekajmy kilka dni, może się wyjaśni :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 15:42

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo szybko mi ucieka czas :) Właśnie siedzę z moim chrześniakiem. Będziemy oglądać bajkę, więc za chwilę znikam i pojawię się dopiero wieczorem.
    Aaa i mężuś mi zrobił niespodziankę :D dzwonił przed chwilą, że prawdopodobnie dzisiaj wróci, bo musi jakieś materiały zabrać z firmy i zawieźć na budowę :D
    A ogólnie to jestem taka rozbita trochę. Czytałam dzisiaj pamiętnik jednej z forumowiczek i tak się wzruszyłam, że nie mogłam przestać płakać.

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i za szybko się ucieszyłam :( jednak nie przyjedzie ;(

    U nas niestety pada i tak jakoś grzmi. Czyżby pierwsza burza w sezonie?

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki,

    Ja mialam bardzo aktywny weekend więc trochę mnie nie było.
    Dziś odebrałam wyniki tsh i jest 1,93, więc jak na mnie to całkiem dobrze.

    W środe zaczynam urlop więc już się cieszę.
    Szkoda tylko że owulacja nam nie trafi na wyjazd, podobno na wyjeździe robienie dzieci wychodzi lepiej ;).

    Bądź dzielna Am. poniedziałek już prawie za tobą i do czwratku coraz bliżej.
    Rozumiem cię, ja też nie lubię bardzo się z moim P rozstawać.

    JaJaga, jak tam inseminacja?

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • Mallen Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)
    Mam małe pytanie i mam nadzieję, że któraś z Was będzie mogła zaspokoić moją ciekawość... Otóż 6.marca poroniłam w 10tc. Od tamtego momentu mija już 8 tydzień, a nadal nie mam @. Badania kontrolne wypadły dobrze, USG również. Po 4 tyg od poronienia zaczęliśmy znowu się kochać. Dwa tygodnie temu miałam lekkie plamienie (ale nie krew, tylko taką brunatną wydzielinę). W zeszłym tygodniu byłam na kolejnej wizycie u gina i kolejnym USG, bo gin obawiała się, że mogę być w ciąży. Niestety USG nic nie wykazało, poza tym, że wszystko wygląda jakby było w II fazie cyklu... Badanie betaHCG wyniosło 4,1, gdzie po 5 tyg od poronienia było poniżej 4. Czy spotkałyście się może z taką sytuacją? Objawów ciąży jako takich nie mam, poza szyjką macicy, która jest wysoko, jest miękka i lekko otwarta. Moje cykle przed miesiączką były regularne, ale z owu coś chyba nie tak, ponieważ zaszłam w ciążę w pierwszym dniu po zakończeniu @.
    Wiem, że zajście w ciążę tak szybko po poronieniu będzie niebezpieczne dla dziecka, ale czy to jest w ogóle możliwe jak nie pojawił się nawet pierwszy @?
    Dodam jeszcze, że moją Fasolkę było widać na USG dopiero w 4tc.
    Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.

  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!!! :) mega zwariowany dzień, bardzo aktywny i jestem "padnięta".

    Co do inseminacji...wszystko poszło książkowo- nasienie męża ma świetne parametry (zawsze takie miał, ale baliśmy się, czy nie opadły...), u mnie też wszystko przepisowo.

    Ale byłam krótko przed i po zabiegu emocjonalnie rozbita. Jakaś taka "nieswoja". Po odebraniu nasienia prawie płakałam, później przy lekarzu aż dwa razy mi się zbierało na płacz, no i po wszystkim w aucie się już na dobre popłakałam... chyba ze smutku, że Pan Bóg doprowadził nas do takiego momentu, gdzie to wszystko odbywa się tak mechanicznie i przedmiotowo... :(

    Ale cieszymy się z mężem ogromnie, że jesteśmy po stresie. Nie wiem, co będzie- boję się myśleć. Wiem, że za 30 lat nie będę miała wyrzutów sumienia, że nie spróbowałam...

    Amelia San, 100krotka:) lubią tę wiadomość

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza tym, narozrabiałam i zawirusowałam sobie laptopa. Mamy teraz tylko stacjonarny- taki bardziej roboczy mojego męża i jest mi mniej wygodnie. Parę dni będę pewnie "ograniczona" hehe

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wierzcie mi, już to wcześniej też wiele razy pisałam, że ja również chciałabym, aby każdej z nas po kolei się udało :)

    Amelia San, littleladybird lubią tę wiadomość

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Poznaniu Mamy burzę :) w końcu- zasialiśmy trawkę i czekaliśmy na deszczyk. Ale teraz muszę powyłączać sprzęt :( Do "sklikania się" ! Samych przyjemności :)

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 28 kwietnia 2015, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)
    JaJaga super, że wszystko poszło dobrze :) teraz czekamy na zielony finał :)

    Mallen, ja niestety też nie pomogę :( Przykro mi z powodu poronienia. Tak jak Am radzi popytaj lekarza, ewentualnie spróbuj na innym wątku. Może tam dziewczyny coś więcej wiedzą.

    Płatek, ładny wynik :) na urlopie wypoczywajcie i bawcie się dobrze :)

    A ja wiem, że każdej z nas się uda :D

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
‹‹ 62 63 64 65 66 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ