nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny powiedzcie mi czy wam zawsze spada temp przed @?u mnie 2dc temp nadal na poziomie z 2 fazy.nadal brak apetytu.został suchy kaszel.mam zwroty głowy czuje sie słaba że ide zaraz sie położyc bo nie dam rady funkcjonowac.wczoraj czułam sie dobrze i byłam w pracy a dzis koszmar nierobiac nic zupełnie.co jest grane bo już nie ogarniam swojego organizmu.@ przyszła 4 dni przed czasemanusiak=niedoczynnosc tarczycy i hashimoto
-
Nie zawsze. Czasem mi spada pod koniec @ a ostatnio jak miałam cykl bezowulacyjny to wcale mi nie spadła.anusiak5 wrote:dziewczyny powiedzcie mi czy wam zawsze spada temp przed @?u mnie 2dc temp nadal na poziomie z 2 fazy.nadal brak apetytu.został suchy kaszel.mam zwroty głowy czuje sie słaba że ide zaraz sie położyc bo nie dam rady funkcjonowac.wczoraj czułam sie dobrze i byłam w pracy a dzis koszmar nierobiac nic zupełnie.co jest grane bo już nie ogarniam swojego organizmu.@ przyszła 4 dni przed czasem
-
Jeśli jesteś chora to ignoruj temperaturę... nie jest czytelnaanusiak5 wrote:dziewczyny powiedzcie mi czy wam zawsze spada temp przed @?u mnie 2dc temp nadal na poziomie z 2 fazy.nadal brak apetytu.został suchy kaszel.mam zwroty głowy czuje sie słaba że ide zaraz sie położyc bo nie dam rady funkcjonowac.wczoraj czułam sie dobrze i byłam w pracy a dzis koszmar nierobiac nic zupełnie.co jest grane bo już nie ogarniam swojego organizmu.@ przyszła 4 dni przed czasem17.11.17-poronienie całkowite
-
tylko że nie mam temp.ogolnie podwyższonej miałam od piatu do niedzielnego południa gorączke.i wtedy ignorowałam temp bo inna była pod pachą a inna w pochwie,a ta dzisiejsza temp jetst na normalnym poziomie z 2 fazyanusiak=niedoczynnosc tarczycy i hashimoto
-
No właśnie. Mi teraz wyznaczył na 36.37 a wg npr powinna być na 36.47. Niby mała różnica ale jednak. I wiem ze żeby można mówić o ovu musi być przynajmniej 36.67. Ale jak ktoś tego nie wie to ovf może wprowadzić w błąd.dobuska wrote:Mi też dziwnie wyznaczył kiedys linię podstawową, a w ogóle nie bylo owulacji. A po jakims czasie zobaczyłam, że na upartego te dwie fazy nie istnieją, bo wzrost mniejszy niż 2 kreski.
-
no ja już byłam załamana, że temperatura mocno wzrasta, a ja bez owulacji, że pęcherzyki pewnie nie pękają. Lekarz widział wykres i sie nie wystraszył i dopiero czasie widzę, że naciagana ta owulacja na tym wykresieHopeless wrote:No właśnie. Mi teraz wyznaczył na 36.37 a wg npr powinna być na 36.47. Niby mała różnica ale jednak. I wiem ze żeby można mówić o ovu musi być przynajmniej 36.67. Ale jak ktoś tego nie wie to ovf może wprowadzić w błąd.
-
Hopeless wrote:No właśnie. Mi teraz wyznaczył na 36.37 a wg npr powinna być na 36.47. Niby mała różnica ale jednak. I wiem ze żeby można mówić o ovu musi być przynajmniej 36.67. Ale jak ktoś tego nie wie to ovf może wprowadzić w błąd.
Ale dlaczego musi byc 36,67??? Temperatura jest Bardzo zmienna u kobiet u jednej moze wynosci 36,50 w pierwszej fazie a u innej 35,9. U mnie na przyklad 36,67 to jest najwyzsza jak a moge uzyskac w ciagu fazy lutealnej a mam zawsze normalnie widoczny skok Po owu.
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Pisze o moim wykresie. W tym cyklu musi być min 36.67 żebym mogła przyjąć ze jestem juz w okresie niepłodności bezwzględnej. Nic nie pisze o cudzych wykresach. Wyraźnie zaznaczylam ze pisze o swoim.CarPer wrote:Ale dlaczego musi byc 36,67??? Temperatura jest Bardzo zmienna u kobiet u jednej moze wynosci 36,50 w pierwszej fazie a u innej 35,9. U mnie na przyklad 36,67 to jest najwyzsza jak a moge uzyskac w ciagu fazy lutealnej a mam zawsze normalnie widoczny skok Po owu.
"Jeżeli trzecia z wyższych temperatur po szczycie jest wyższa o co najmniej 0,2 ° C od linii podstawowej, wówczas wieczór tego dnia możemy przyjąć, jako początek okresu niepłodności bezwzględnej. "Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 08:16
-
Dzień dobry :* ja w końcu wolne, próbuję Was nadrobic. Na 7 lutego jestem umówiona do endokrynologa, niestety wcześniej wolnego nie załatwie. A u mnie @
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
chicken wrote:Dzieki.
Zmylilo mnie to:
" Żyje ona najwyżej 12 godzin i obumiera,"
Tutaj pewnie duzo zalezy od wieku kobiety i jakości jajek. Im starsza tym jajeczka ma słabsze i szybciej umierające. Natomiast u młodej kobiety takie jajo moze przeżyć w jajowodzie do 48h.
dobuska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Opcji jest kilka.SusannaDean wrote:Moze wy mi powiecie co za czort z moim progiem w 8 dpo wczoraj, powyzej 5,5 ng chyba 5,58 nie pamietam. Testy owu idealne w tym mies i moje objawy owu tez. Wieczorem wzielam 2 tabl dupka
Albo nie było ovu. Albo Twoja niedomoga daje znać.
Testy świadczą niestety tylko o wyrzucie lh.
Bol owulacyjny nie musi oznaczać pękania jajek. Nie wiadomo do końca co czujemy. To może być pęknięcie. To może być rosniecie jajka jak jest już duże. To może być działanie płynu po peknieciu jajka bo on drażni podroby.
Dobrze ze masz dupka. Dobrze ze go wlaczylas. Jeszcze trochę i testujesz wiec będziesz wiedziała co i jak.
I jeszcze Ci powiem ze mój gin np nie jest zwolennikiem takiego jednorazowego badania proga. Po pierwsze on jest wydzielany pulsacyjnie a po drugie widełki norm są na tyle szerokie ze nawet jak się miescisz to dla Ciebie to i tak może być za mało. Jego zdaniem jak są plamienia po ovu to warto posuplementowac proga.
Głowa do góry! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
