nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
z miasta Łodzi wrote:Annie, wielkie gratulacje. Życzę żeby teraz wszystko ładnie i zdrowo rosło:-)
Myślę że cos w tym jest, w tym odpiszczeniu sobie. W zasadzie odkąd za zaczęliśmy się starać już na tydzień przed @ strasznie boli mnie brzuch. Dopiero jak przychodzi @ albo widzę negatywny test wszystko odpuszcza. Dlatego też myślę o tym, że jak zrobię wszystkie badania i będzie ok to przestaje mierzyć temp. bo mam wrażenie że czasem więcej stresu i nerwów to przynosi niż pożytku.
Jeżeli chodzi o temperaturę to mnie ona bardzo stresowała. Już wieczorem zastanawiałam się jaka będzie rano a jak rano była nie taka jak chciałam to dzień zepsuty. W końcu przestałam mierzyć, bo stres nie warty tego wszystkiego. Warto na pewno pomierzyć chwilę żeby zobaczyć jak to się kształtuje i czy wszystko ok., ale potem uważam, że lepiej odpuścić. Chyba, że kogoś to zupełnie nie stresuje
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnySusanna nie mecze sie. Jesli to sie wylewa z moich postow, to wybacz. Meczylam sie tylko wczoraj na tej imprezie ale z tego co widze nie ja jedyna tak mam w towarzystwie ciezarnych.
Owszem, krotko sie staramy z mezem, ale poprzedni lekarz nakrecal mnie od 2 lat, ze mam podejrzenie endometriozy i mam sie spieszyc ze staraniami. Po co?! Samo mi to do glowy nie weszlo.
Jesli przeszkadzaja Ci moje posty, poprostu je pomin.AJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzemu zaraz przepraszasz?
Nie przeszkadzają mi twoje posty ale chcę cię uświadomić że to jest na dłuższą metę niebezpieczne dla zdrowia psychicznego. Wiem, ze baby w ciąży nas smucą, złoszczą...ale pomyśl, że nic nie stoi na przeszkodzie, że zaraz sama będziesz w ciąży...jesteś pod opieką lekarza, powinno coś się w końcu zadziać -
nick nieaktualnySusanna nie no jasne ze tak Ja jestem osoba pozytywnie nastawiona do zycia, lubie sobie wyobrazac to do czego daze, swoje marzenia i cele i poprostu mowic, ze kiedys sie uda je spelnic. Juz wiele razy ki to pomoglo i sie udawalo Wiem i wierze, ze teraz tez tak bedzie. Z drugiej strony jestem tez w goracej wodzie kąpana i baaardzo nieciepliwa, zawsze chce miec wszystko tu i teraz. Od paru lat ucze sie naprawde cierpliwosci, bo zycie mnie nauczylo ze na wszystko musze poczekac, zwykle dluzej niz reszta. Z kazdym nastepnym marzeniem mysle, ze mozebtym razem uda sie cos wypracowac szybciej, ale zawsze to samo
Staram sie i teraz uczyc cierpliwosci, bo wiem, ze w przypadku staran o dziecko jest bardzo potrzebna. Rozne sa jednak dni
Chyba za czesto wchodze na to forum i samoistnie przez czytanie sie nakrecam. Chyba powinnam ograniczyc
Dzieki za te slowaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 12:09
-
nick nieaktualny
-
Powiem wam szczerze że gdy zaczęliśmy z B oszczędzać na prezerwatywy i bawiliśmy się w tzw stosunek przerywany... A nie raz przytrzymałam B na dłużej... że wtedy nam to nie dało do myślenia że nie wpadliśmy
Potem rok będzie to będzie, wtedy starałam się dostać na studia i też nic...
Ja pewnie źle to znoszę przez świadomość że nie tylko my z B czekamy na nasze maleństwo a i nasi rodzice i dziadkowie B. No i praca w sklepie i te wszystkie brzuchate, zwłaszcza te narzekające, cudowne maluszki które się uśmiechają... po prostu samo się nakręca na te tory
Może dzięki temu weselu się zregenerować bo jeśli nie zajdę najpóźniej w czerwcu odkładamy starania na po ślubie...
SusannaDean ty mówisz u siebie o stracie. Wiem że to straszne co napisze... Ale chociaż wiesz że możesz zostać mamą... ja wciąż tej pewności nie mam... i to chyba w głównej mierze prowadzi do tego że jestem zgorzkniała17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualnyAja, nie wiem czy mogę zostać mamą bo nie zostałam i z jakiejś przyczyny nie udało mi się utrzymać ciąży, wierz mi, kiedyś też tak myślałam, że dziewczyny które straciły ciążę przynajmniej wiedzą, że mogą....a nie, bo poronienie to dla mnie duża trauma już wolałabym nie zajść w ciążę i beztrosko się starać jak wiele kobiet..... także nie, nie podnosi mnie to na duchu
Co do waszych starań, fakt, trwają już sporo, może przyczyna tego rzeczywiście jest w jakości nasienia i warto się temu przyjrzeć? Myślę, że już to wiesz. Co do zaprzestania starań bo wesele, ostatnio stałam przed dylematem przerwy bo nowa praca...jednak przerwy nie robię będzie co będzie teraz.... jeszcze możesz iść do ślubu z brzuchem albo mieć niemowle na weselu..zdarza się, myslę że w obu wypadkach byłabyś przeszczęśliwaAnnie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySusanna mysle, ze jakbym wlasnie ograniczyla forum, to bylby chyba zloty srodek :p bo dopoki tu nie weszlam, to sie na dzien dobry nie nakrecalam. Chociaz to forum wiele mi dalo O mnostwie rzeczy nie mialam pojecia a dowiedzialam sie od Was i na pewno duzo mi to dalo. Np. ze taki Oeparol poprawia sluz plodny, zaczelam brac regularnie od tego cyklu i wreszcie go widze teraz
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Annie dokladnie! Twoja opowiesc dala nadzieje Bardzo Ci dziekuje. Mialam lzy w oczach czytajac, pieknie. Zycze duuuzo zdrowka i zeby fasolka ladnie rosla
Ja wlasnie lecze kaca... Bylismy wczoraj u znajomych na parapecie i mialam tylko 2 drinki wypic, ale siedziala k.mnie znajoma, ktora jest 2gim miesiacu ciazy. Zaszla OD RAZU po slubie. Zachowywala sie jakby to byla juz jej z 4ta ciaza, opowiadala jakby to bylo cos zupelnie normalnego ze tak szybko zaszla, o usg i kolejnych badaniach. Ja juz mialam dosc. Mimo to mialam mega dobry humor i temat bardzo szybko zmienialismy. Jednak jakos tak wyszlo, ze sie dosc upilam Moj maz widzialam bacznie mnie obserwowal jak sie zachowuje, ale mialam wrazenie ze on mial bardziej skwaszona mine przy tych opowiesciach, ja sie tylko usmiechalam i kiwalam glowa.
Ciezko tak. Dobrze tylko ze nie bedziemy sie z nimi za czesto widywac, bo to dalsi znajomi. Ale tekst "No to teraz kolej na Was!" juz tez wczoraj polecial od kumpla na co jego narzeczona wypalila "Jeszcze my Was wyprzedzimy" Bardzo smieszne. Maja slub za 1,5 roku i sa troche mlodsi od nas. Jakos mnie to zaklulo.
No coz, trzeba sie ogarnac i do przoduSelina lubi tę wiadomość
-
Tak znając moje szczęście to jeśli by już się trafiło to poród na weselu xD
Co do nasienia chyba jednak jest we mnie problem... Sama kiedyś pisałaś o Niewartościowych komórkach tak? W sensie że są słabe...
A mi się wydaje że tu jest większy problem no i z progiem po owulacji... teraz normalną mam @ w miarę a kilka poprzednich jakby ich nie było a jednak są. Pojedziemy z wynikami nasienia do mojego gina. Niech mnie przebada w końcu bo samo usg i cytologia to nie wszystko17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Susanna mysle, ze jakbym wlasnie ograniczyla forum, to bylby chyba zloty srodek :p bo dopoki tu nie weszlam, to sie na dzien dobry nie nakrecalam. Chociaz to forum wiele mi dalo O mnostwie rzeczy nie mialam pojecia a dowiedzialam sie od Was i na pewno duzo mi to dalo. Np. ze taki Oeparol poprawia sluz plodny, zaczelam brac regularnie od tego cyklu i wreszcie go widze teraz
Tylko ja to lubię. Czasem trochę się doluje, czasem dostaje powera ale już nie umiem tu nie wchodzićAnnie1981, Selina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Owszem, ale nie możemy obwiniać forum, że sobie nie radzimy z presją..
Natomiast dołki, spadki formy po kolejnych negatywach, budząc się zazdrość ze nam nie wychodzi czy uczucie smutku jak ktoś pyta "kiedy wy" to normalne uczucia i nie mają nic wspólnego z tym czy ktoś sobie radzi z presją czy nie.Selina lubi tę wiadomość
-
Właśnie nie pomyślałam o zbadaniu teraz proga... dlatego ten cykl bez jakiś pewnych starań bo i tak badanie tak wypada w pobliżu tych niby płodnych. Ten całkowicie odpuszczamy. A w nowym zrobię badania hormonów w 2dc i pojadę do gina z wynikami w dłoni. Teraz zrobię teoretycznie 7dpo by obadać sytuację. Muszę przyznać że już zastanawiałam się nad dongiem i chyba czas spróbować... Ale tak jak napisałam dopiero w lutym na nowy cykl17.11.17-poronienie całkowite
-
Dziewczyny czy robiłyście może prywatnie progesteron? Jaki jest orientacyjny koszt?
Od około 3mcy jestem bromku i ciekawi mnie czy ten mój marny progesteron (około 3) trochę się poprawił po bromku i castagnusie. Wg mojej lekarki "jak prolaktyna się unormuje to i progesteron wzrośnie" i strasznie mnie ciekawi jak jest teraz.
Miała któraś z Was podobnie? -
mimi_moli robiłam w sobotę i płaciłam 19,50 zł. Nie byłam w takiej sytuacji jak Ty więc nie pomogę.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny