X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niechaj prezent 🎁 pod choinką 🎄 będzie chłopcem 👶🏻 lub dziewczynką 👩‍🦰 - Grudzień 2024
Odpowiedz

Niechaj prezent 🎁 pod choinką 🎄 będzie chłopcem 👶🏻 lub dziewczynką 👩‍🦰 - Grudzień 2024

Oceń ten wątek:
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 6849 13406

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miś wrote:
    Dziękuję za wyjaśnienie 🙂. Rzeczywiście przy in vitro z tego co widziałam są b.wysokie wyniki.

    Ale mój poziom estradiolu chyba jest za niski jeśli to lekarza zaniepokoiło a nie mam z kim porównać poziomów bo chyba przy cyklu naturalnym mało kto go bada.
    Wiesz co, ja jestem słabym przykładem bo raz że cykl w teorii stymulowany na letrozolu, dwa że ciąża finalnie była bliźniacza, trzy że to puste jaja byly, ale miałam 506 estradiol przy becie 178.

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾8 stymulacji letrozolem ❌, 9⏳
    ◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
    ◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)

    ♂️ 33
    ◾HBA 49%

    🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF

    "I used to float, now I just fall down
    I used to know, but I'm not sure now
    What I was made for
    What was I made for?"
  • aglo Ekspertka
    Postów: 225 521

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Dzięki 🤭
    No właśnie ... podejrzewam, że u mnie to problem z płodnością, być może przedłużające się uczucie zmęczenia. Nie wiem, czego objawem, jeśli czegokolwiek, są wiecznie podkrążone oczy... Myślę, że dla jakichkolwiek przewlekłych stanów zapalnych w organizmie objawy są bardzo ogólne i niespecyficzne. Nie miałam większych bóli brzucha, niemal bezbolesne okresy, możliwe, że więcej wzdęć niż ogół populacji - ale zawsze zrzucałam to na moje wybory żywieniowe: lubię kapustę, czosnek, cebulę; słodycze też niestety nie pomagają na to (a teraz wiem, że właściwie na wszystko szkodzą)
    Znalazłam fajny artykuł o tym - jest tam też o endometrium: https://natu.care/pl/zdrowie/przewlekly-stan-zapalny

    A propos złych słodyczy 😈, właśnie osłodziłam sobie wieczór kakao - łaziło za mną od kilku dni, odkąd zobaczyłam nowy filmik na insta Mamuta (vel mamuciora) :) To taki koksu, co robi bekowe rolki, jak to przygotowuje niemal wszystkie potrawy (99%) z użyciem chudego twarogu w celu podbicia białka :P No i zrobił kakao mamuta (choć bez twarogu, o dziwo), przez co pierwszy raz od chyba pół roku skusiłam się na ten napój. Pro tip: nie używajcie odżywki białkowej do gotującego się mleka - wyszedł mi tragiczny glut 🤪 Żeby uratować konsystencję i smak, dodałam łyżkę Nutelli 🤭 no ale małpa zaraz się rozkręci, tak że ten ... to się wytnie :P

    A w jakim badaniu wyszło, że to stan zapalny?

    Co do kakao to za mną też często chodzi i ostatnio nawet sobie wypiłam nesquika 😅 albo często mnie bierze i Müllermicha czekoladowego sobie kupuje (pewnie to najgorszy syf ale mi smakuje 🤣)

    33l. 👧 35l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn ❤️ (pPROM nagłe cc - wcześniak 35tc)
    Nisza w bliźnie po cc🌚

    25.11.2024 OM
    20.12.2024 ⏸️
    21.12.2024 betaHCG 47.4 mlU/ml
    23.12.2024 betaHCG 178.5 mlU/ml
    30.12.2024 betaHCG 8544 mlU/ml

    07.01.2025 6+1 pestka o CRL 3.2mm z bijącym ❤️
    13.01.2025 ➡️ USG piersi
    17.01.2025 ➡️ badania lab.
    28.01.2025 ➡️ 9+1 wizyta gin.
  • Idawoll Autorytet
    Postów: 1049 2359

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Trochę sama niedowierzam, ale można dołączyć na wolnego strzelca do Was? 🙆🏼‍♀️
    Dla tych, które mnie nie znają, to ponad 2 lata temu spędziłam sporo czasu na tym forum, obecnie mam prawie 17-miesięczną córkę. Jestem KP, moje cykle są mega długie w porównaniu do tych sprzed pierwszej ciąży, trochę ich nie ogarniam.

    Co do samych starań, to nie są one sprecyzowane w czasie, ale jesteśmy na etapie, że po burzliwym i trudnym etapie, gdy pojawiła się mała, dopiero niedawno zaczęliśmy o tym rozmawiać. Tak ogólnie lepiej rozmawiać. I rozmawiać o rodzeństwie dla córy. Ja chciałam drugie dzieciątko, mąż przez długi czas był raczej na nie.

    Wszystkim, które zobaczyły prezenty w tym miesiącu - gratuluje, za resztę trzymam kciuki i tulę 🥰

    angieDream, Sunday_92, Darrika, Niemampomyslunanick, Pacynka, Deyansu, cysterka95, DreamBee, Kłębuszek, Katarena, siesiepy, Kaliope, oloska, izzou97, Namisa, Księgowa, Justa28 lubią tę wiadomość

    12.2024 cb 💔 poronienie samoistnie
    ________________
    19.07.2023 (39+3) Ninka! 💖✨3340 gramów, 58 cm
    _____________
    age.png
  • Sunday_92 Autorytet
    Postów: 868 719

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisik wrote:
    Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia. Mądrego dobrze posłuchać.
    Ale czym w takim razie może się obawiać stan zapalny endometrium skoro nie wychodził na testach?
    Może nie objawiać się praktycznie niczym, u mnie wyszedł w histeroskopii, po pobraniu cd138 i cd56. Jedynym takim sygnałem było to, że na cyklach stymulowanych mi słabo rosło endometrium mimo estrofemu i nawet sildenafilu. Tak to wymazy czyste, cytologia zawsze ok, biocenoza itd. też. Dostałam dwa antybiotyki i probiotyki i zaskoczyło. Nigdy nie miałam żadnych plamien ani nic w tym stylu.

    Deyansu, kitka_ lubią tę wiadomość

    preg.png
    01.12.24 ⏸️❤️🙏
    Project baby #2 - start 11.2024
    age.png
    👶07.06.2023, 39+3, 3690g/56cm
    06.10.22 ⏸️❤️🙏
    08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
    IUI 07.22 👎
    IUI 05.22 👎
    IUI 04.22👎
    Project baby #1 - start 03.2021
    👩92'
    🧔90'
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3232 5362

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i brzuch też już jak na okres się czuje, więcej plamienia poza tym jednym razem na razie nie ma, ale no po co ja się łudze, późne zagnieżdżenie to tylko w filmach, dlaczego miałoby się akurat mi zdarzyć. Jezuuuuu czuje jak wpadam w doła normalnie, ledwo łzy trzymam na wodzy, mimo tych całych nadzieji na ten cykl, lewy jajnik, owu w 15 dc, dobre wyniki nasienia, hormonów, potwierdzona owu na usg, cały czas ignorowałam to pukanie z tyłu głowy, że niby dlaczego ma się w końcu udać.
    Pierwszy raz od tych 9 miesięcy mam ochotę naprawdę zrezygnować, pierwotny plan zakładał, że Listopadowa owulka będzie ostatnią... ale jakoś jeszcze z drugiej strony nie umiem odpuścić, jeszcze trochę chce zawalczyć. Może małpa jutro przyjdzie to przynajmniej szybciej nowy cykl zacznę.

    Idę pomalować trochę obraz przy muzyczce relaksacyjnej, potem spanie i jakoś to będzie. Sorry za te żale, ale czuje, że tama pęka i wolę już trochę tego ulać żeby potem Was tu nie zatopić 😅

    Joasia3201 lubi tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    11 cs!🤞⏳️do kwietnia

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
  • almost.there Ekspertka
    Postów: 180 227

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    No i brzuch też już jak na okres się czuje, więcej plamienia poza tym jednym razem na razie nie ma, ale no po co ja się łudze, późne zagnieżdżenie to tylko w filmach, dlaczego miałoby się akurat mi zdarzyć. Jezuuuuu czuje jak wpadam w doła normalnie, ledwo łzy trzymam na wodzy, mimo tych całych nadzieji na ten cykl, lewy jajnik, owu w 15 dc, dobre wyniki nasienia, hormonów, potwierdzona owu na usg, cały czas ignorowałam to pukanie z tyłu głowy, że niby dlaczego ma się w końcu udać.
    Pierwszy raz od tych 9 miesięcy mam ochotę naprawdę zrezygnować, pierwotny plan zakładał, że Listopadowa owulka będzie ostatnią... ale jakoś jeszcze z drugiej strony nie umiem odpuścić, jeszcze trochę chce zawalczyć. Może małpa jutro przyjdzie to przynajmniej szybciej nowy cykl zacznę.

    Idę pomalować trochę obraz przy muzyczce relaksacyjnej, potem spanie i jakoś to będzie. Sorry za te żale, ale czuje, że tama pęka i wolę już trochę tego ulać żeby potem Was tu nie zatopić 😅

    Przytulam 🫂 ulej sobie pewnie, że tak po to też tu jesteśmy 🫂 też mocno trzymalam kciuki za Ciebie w tym cyklu ☹️

    Darrika lubi tę wiadomość

  • aglo Ekspertka
    Postów: 225 521

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    No i brzuch też już jak na okres się czuje, więcej plamienia poza tym jednym razem na razie nie ma, ale no po co ja się łudze, późne zagnieżdżenie to tylko w filmach, dlaczego miałoby się akurat mi zdarzyć. Jezuuuuu czuje jak wpadam w doła normalnie, ledwo łzy trzymam na wodzy, mimo tych całych nadzieji na ten cykl, lewy jajnik, owu w 15 dc, dobre wyniki nasienia, hormonów, potwierdzona owu na usg, cały czas ignorowałam to pukanie z tyłu głowy, że niby dlaczego ma się w końcu udać.
    Pierwszy raz od tych 9 miesięcy mam ochotę naprawdę zrezygnować, pierwotny plan zakładał, że Listopadowa owulka będzie ostatnią... ale jakoś jeszcze z drugiej strony nie umiem odpuścić, jeszcze trochę chce zawalczyć. Może małpa jutro przyjdzie to przynajmniej szybciej nowy cykl zacznę.

    Idę pomalować trochę obraz przy muzyczce relaksacyjnej, potem spanie i jakoś to będzie. Sorry za te żale, ale czuje, że tama pęka i wolę już trochę tego ulać żeby potem Was tu nie zatopić 😅

    Bardzo rozumiem i przytulam 😘 eh co tu więcej dodać.. coś ten grudzień nas zawodzi póki co..

    Darrika lubi tę wiadomość

    33l. 👧 35l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn ❤️ (pPROM nagłe cc - wcześniak 35tc)
    Nisza w bliźnie po cc🌚

    25.11.2024 OM
    20.12.2024 ⏸️
    21.12.2024 betaHCG 47.4 mlU/ml
    23.12.2024 betaHCG 178.5 mlU/ml
    30.12.2024 betaHCG 8544 mlU/ml

    07.01.2025 6+1 pestka o CRL 3.2mm z bijącym ❤️
    13.01.2025 ➡️ USG piersi
    17.01.2025 ➡️ badania lab.
    28.01.2025 ➡️ 9+1 wizyta gin.
  • Migotka96 Autorytet
    Postów: 261 280

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje 🐒

    Ehhh, zaczynam kolejny cykl wiec kolejne testowanie w okolicach 3/4 stycznia, to będą dłuuuuugie święta
    Ale z tych przyjemniejszych rzeczy to winka grzanego się napiję 🥰

    almost.there, Joasia3201 lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️ 28 lat
    Endometrioza 3st.🦠
    AMH 4,45

    👱🏼‍♂️32 lata
    Seminogram morfologia 1% ⛔️
    Koncentracja 34,54 mln ✅
    Ruch postępowy 33% ✅
    Ruch całkowity 45% ✅
    Fragmentacja DNA 18,61 % ⛔️
    Chromatyna 20,47 % ⛔️
    Test HBA 71% ⛔️


    1-3 cs naruralnie
    4-5 cs lametta + Ovitrelle
    Od 6cs lametta + 2x Zivafert + 2x Gonapeptyl

    🫶🏼 9 cs
    18.01 - monitoring + omówienie wyników badania nasienia
  • Olisska Ekspertka
    Postów: 122 257

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    No i brzuch też już jak na okres się czuje, więcej plamienia poza tym jednym razem na razie nie ma, ale no po co ja się łudze, późne zagnieżdżenie to tylko w filmach, dlaczego miałoby się akurat mi zdarzyć. Jezuuuuu czuje jak wpadam w doła normalnie, ledwo łzy trzymam na wodzy, mimo tych całych nadzieji na ten cykl, lewy jajnik, owu w 15 dc, dobre wyniki nasienia, hormonów, potwierdzona owu na usg, cały czas ignorowałam to pukanie z tyłu głowy, że niby dlaczego ma się w końcu udać.
    Pierwszy raz od tych 9 miesięcy mam ochotę naprawdę zrezygnować, pierwotny plan zakładał, że Listopadowa owulka będzie ostatnią... ale jakoś jeszcze z drugiej strony nie umiem odpuścić, jeszcze trochę chce zawalczyć. Może małpa jutro przyjdzie to przynajmniej szybciej nowy cykl zacznę.

    Idę pomalować trochę obraz przy muzyczce relaksacyjnej, potem spanie i jakoś to będzie. Sorry za te żale, ale czuje, że tama pęka i wolę już trochę tego ulać żeby potem Was tu nie zatopić 😅

    Przytulam 🫂🫂 mam właśnie to samo w tym cyklu, narobiłam sobie nadziei a wyszło jak zwykle i znowu ta biel na teście, po co mi to było, jakbym się zderzyła ze ścianą 🤦🏼‍♀️czuję że 🐒 się zbliża, doszło jeszcze obwinianie się że pozwoliłam sobie tak myśleć, że coś z tego musi być w tym miesiącu no i jak zawsze klapą bo niby czemu miałoby być inaczej. Może nowy rok będzie dla nas łaskawszy… trzeba z miesiąca na miesiąc szukać jakiejś nadziei, żeby się nie wykończyć

    Darrika, angieDream lubią tę wiadomość

    2022 - 👶🏼 nasz mały cud po 30 cs

    •niedoczynność tarczycy
    09.24 - TSH 3,09
    11.24 - TSH 1,26 🙌

    09.24- HSG oba jajowody drożne

    Aktualnie 12cs o rodzeństwo 🙌
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3232 5362

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olisska wrote:
    Przytulam 🫂🫂 mam właśnie to samo w tym cyklu, narobiłam sobie nadziei a wyszło jak zwykle i znowu ta biel na teście, po co mi to było, jakbym się zderzyła ze ścianą 🤦🏼‍♀️czuję że 🐒 się zbliża, doszło jeszcze obwinianie się że pozwoliłam sobie tak myśleć, że coś z tego musi być w tym miesiącu no i jak zawsze klapą bo niby czemu miałoby być inaczej. Może nowy rok będzie dla nas łaskawszy… trzeba z miesiąca na miesiąc szukać jakiejś nadziei, żeby się nie wykończyć

    Nie no myślę, że nie mamy co siebie obwiniać to nasze uczucia emocje dałyśmy sobie trochę więcej nadzieji niż zwykle, no ale cóż nawet na to czasem zasługujemy. Nowy rok nowy początek, to też dobrze brzmi, trzeba się chwytać tego co mamy.
    Ale ja już mam postanowienie, nie testuje wcześniej niż jak się spóźni @ chociaż o jeden dzień, nie będę już tego sobie robić żadnych testów w 10, 12 czy 14 dpo, dzień po terminie małpy najwcześniej. Nie chce sobie tego kolejny raz robić, nie chce juz widzieć bieli na teście nigdy więcej, albo @ albo dwie kreski i byle do wiosny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2024, 21:35

    Ona_39, angieDream, almost.there, avellana, Deyansu, Migotka96, hakorośl, Marcia03, Olisska lubią tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    11 cs!🤞⏳️do kwietnia

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
  • Migotka96 Autorytet
    Postów: 261 280

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Nie no myślę, że nie mamy co siebie obwiniać to nasze uczucia emocje dałyśmy sobie trochę więcej nadzieji niż zwykle, no ale cóż nawet na to czasem zasługujemy. Nowy rok nowy początek, to też dobrze brzmi, trzeba się chwytać tego co mamy.
    Ale ja już mam postanowienie, nie testuje wcześniej niż jak się spóźni @ chociaż o jeden dzień, nie będę już tego sobie robić żadnych testów w 10, 12 czy 14 dpo, dzień po terminie małpy najwcześniej. Nie chce sobie tego kolejny raz robić, nie chce juz widzieć bieli na teście nigdy więcej, albo @ albo dwie kreski i byle do wiosny.
    Dokładnie tak ! Też mam takie postanowienie noworoczne, pierwszy test po terminie 🐒, tym bardziej ze u mnie przychodzi jak w zegarku 28 dc zazwyczaj

    Darrika lubi tę wiadomość

    👱🏼‍♀️ 28 lat
    Endometrioza 3st.🦠
    AMH 4,45

    👱🏼‍♂️32 lata
    Seminogram morfologia 1% ⛔️
    Koncentracja 34,54 mln ✅
    Ruch postępowy 33% ✅
    Ruch całkowity 45% ✅
    Fragmentacja DNA 18,61 % ⛔️
    Chromatyna 20,47 % ⛔️
    Test HBA 71% ⛔️


    1-3 cs naruralnie
    4-5 cs lametta + Ovitrelle
    Od 6cs lametta + 2x Zivafert + 2x Gonapeptyl

    🫶🏼 9 cs
    18.01 - monitoring + omówienie wyników badania nasienia
  • PaulinKA Ekspertka
    Postów: 210 463

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika , przytulam z całego serca, też wkradają się do mojej głowy myśli typu- ale dlaczego właściwie miało by się udać TERAZ?? ...
    :(

    Mam teraz taka refleksje ze u Dziewczyn, które kończą cykl te emocje są zaostrzone, widać przygnębienie i rezygnację... I ja to miałam kilka dni temu., a dziś w 2 dc czytając Twoja wiadomość miałam takie- EJ LASKA! A niby dlaczego ma się nie udać, zasługujesz na to i to się wydarzy!

    Tryb walki się włącza w nowym cyklu 😅😅😅

    Boziu, jak te hormony chwilami nami rządzą...
    Ale i oczywiście nie tylko o nie tu chodzi, każda z nas walczy z istną sinusoidą uczuć, ważne jest sobie na nie pozwolić, jeśli łzy się cisną, to płaczmy, ulżyjmy sobie. Zdolność do płaczu to nasza kobieca siła , każda z nas sobie trochę popłacze a potem poprawia koronę i dalej mierzy temp, bierze te suple, gotuje zdrowe obiadki, kuje się i bóg wie co jeszcze...

    Ona_39, Julia24, Olisska, avellana, Darrika, DreamBee, Vergeet, cysterka95, Slava lubią tę wiadomość

    ♀️&♂️ 29; Starania od 1.2024
    👱‍♀️:LUF, problemy z tarczycą, hashimoto, endometrioza?, torbiel, która nie chce zniknąć
    Lekarstwa: Novothyral, Dostinex, Utrogestan, Lametta, Ovitrelle + suplementy, zioła...
    🧑: przebadany, ✅

    ⏳styczeń- kwalifikacja do HSG, badania na pasożyty/luty- HSG
    ⏳styczeń- Lametta, 2x 3-5dc +Ovitrelle? ; Utrogestan
  • hakorośl Autorytet
    Postów: 416 761

    Wysłany: 7 grudnia 2024, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam to rozczarowanie dziewczyny, rano wstałam i wesoło pohasałam do łazienki robić test, bo wczorajsza biel była z 11dpo, a tu 🐵…
    I próbowałam tu napisać kilka razy i jakoś nie mogłam się zebrać. To był mój 6 cykl nieudany. Czytałam teraz Wasze posty, za które dziękuję, że nazywacie rzeczy po imieniu.
    U mnie leży dieta, bo mam IO i o ile normalne jedzenie jem jakościowo i ilościowo ok, to nie potrafię powstrzymać się przed słodyczami, którymi się pocieszam i nagradzam, każda okazja jest dobra, żeby wjechały lody, czekoladka, ciasteczko🫣 Ba! Potrafię od rana planować, jak to wieczorem jak ogarnę wszystko i dzieci pójdą spać, to ja sobie zrobię herbatę i otworzę np.czekoladę. Jest mi wstyd nawet jak to piszę. Diabetolog to kiedyś zignorował, ze mam tylko 3 kilo nadwagi, a IO to nie choroba, ale czas spojrzeć prawdzie w oczy i ruszyć 🍑 na krzywą cukrową i insulinową🙄
    Kolejna 🐵 wypada 6 stycznia, to ja już czekam na prezent od przynajmniej jednego króla, a do tego czasu wprowadzam zmiany. Najtrudniej jest mi wyeliminować stres związany ze strachem o problemy, które dopiero mogą sie wydarzyć🤦🏼‍♀️

    Marcia03 lubi tę wiadomość

    3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
    *biochem (luty 2024)
    *poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16

    📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
    🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 6849 13406

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idawoll wrote:
    Hej. Trochę sama niedowierzam, ale można dołączyć na wolnego strzelca do Was? 🙆🏼‍♀️
    Dla tych, które mnie nie znają, to ponad 2 lata temu spędziłam sporo czasu na tym forum, obecnie mam prawie 17-miesięczną córkę. Jestem KP, moje cykle są mega długie w porównaniu do tych sprzed pierwszej ciąży, trochę ich nie ogarniam.

    Co do samych starań, to nie są one sprecyzowane w czasie, ale jesteśmy na etapie, że po burzliwym i trudnym etapie, gdy pojawiła się mała, dopiero niedawno zaczęliśmy o tym rozmawiać. Tak ogólnie lepiej rozmawiać. I rozmawiać o rodzeństwie dla córy. Ja chciałam drugie dzieciątko, mąż przez długi czas był raczej na nie.

    Wszystkim, które zobaczyły prezenty w tym miesiącu - gratuluje, za resztę trzymam kciuki i tulę 🥰
    Można jak najbardziej 😎

    Idawoll lubi tę wiadomość

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾8 stymulacji letrozolem ❌, 9⏳
    ◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
    ◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)

    ♂️ 33
    ◾HBA 49%

    🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF

    "I used to float, now I just fall down
    I used to know, but I'm not sure now
    What I was made for
    What was I made for?"
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3232 5362

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hakorośl wrote:
    Ja tez mam to rozczarowanie dziewczyny, rano wstałam i wesoło pohasałam do łazienki robić test, bo wczorajsza biel była z 11dpo, a tu 🐵…
    I próbowałam tu napisać kilka razy i jakoś nie mogłam się zebrać. To był mój 6 cykl nieudany. Czytałam teraz Wasze posty, za które dziękuję, że nazywacie rzeczy po imieniu.
    U mnie leży dieta, bo mam IO i o ile normalne jedzenie jem jakościowo i ilościowo ok, to nie potrafię powstrzymać się przed słodyczami, którymi się pocieszam i nagradzam, każda okazja jest dobra, żeby wjechały lody, czekoladka, ciasteczko🫣 Ba! Potrafię od rana planować, jak to wieczorem jak ogarnę wszystko i dzieci pójdą spać, to ja sobie zrobię herbatę i otworzę np.czekoladę. Jest mi wstyd nawet jak to piszę. Diabetolog to kiedyś zignorował, ze mam tylko 3 kilo nadwagi, a IO to nie choroba, ale czas spojrzeć prawdzie w oczy i ruszyć 🍑 na krzywą cukrową i insulinową🙄
    Kolejna 🐵 wypada 6 stycznia, to ja już czekam na prezent od przynajmniej jednego króla, a do tego czasu wprowadzam zmiany. Najtrudniej jest mi wyeliminować stres związany ze strachem o problemy, które dopiero mogą sie wydarzyć🤦🏼‍♀️

    Ooo to ja kiedyś też tak miałam z tym slodkim czy czipsami, że czasem już rano myślałam, że ooo po całym dniu jak sobie wieczorem coś chrupnę to będzie mi lepiej, bo zasłużyłam, bo na pocieszenie😅 odkąd mi z tej glukozy i insulina na czczo wyszło IO to się nawet nieźle trzymam, wiadomo coś tam sobie czasem podjem co któryś dzień, ale zdecydowanie jest lepiej (nie jestem wyznawca całkowitej eliminacji czegokolwiek, bo to potem wraca z nawiązką) dokupiłam pelnoziarniste makarony, ryż też brązowy jem, zamiast zamieniać na biały, poeczywko też ciemne i nie ma tragedii, nawet mi waga poleciała prawie kg, albo już kg ale wiadomo przed @ to mi się woda zbiera trochę. Ja siebie trochę biczuje za brak ruchu, udaje mi się te 5-6 tysięcy kroków mimo pracy zdalnej cisnąć, ale wolałabym z 10k albo się zmusić na jakoś trening w domu chociaż krótkie coś, a tu co chwilę coś, tu dentysta, ginekolog, z dzieckiem na jakieś zajęcia, zakupy, sprzątanie, a to zły dzień milion wymówek. Na szczęście koniec na razie planowych takich akcji, więc od jutra spróbuję ruszyć już żeby na piechotę ją odbierać.

    U mnie widzę flo w standardzie mi @ planuje na 10 stycznia, może mi jakiś król też przyniesie prezent 🤪🎁 kiedyś nam się musi kurde udać no, ja bardzo chciałam ten cykl, bo mi zależy na tym, żeby drugie bobo dostało w przedszkolu te same ciocie co ma mloda. Ale w sumie rocznikowo chyba dzieciaki chodzą wiec mam jeszcze 4 cykle na splodzenie potomka, żeby się na ten rocznik załapał 😆

    Dzisiaj mam już lepszy dzień, pewnie jak jeszcze małpa wnkoncu uderzy ti też będzie chwilą doła, ale tak jak @PaulinKA piszesz, te pojedyncze dni są takie z dupy, a później przychodzi ta nowa energia i nadzieja I jazda dalej 😁

    hakorośl, PaulinKA, Slava lubią tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    11 cs!🤞⏳️do kwietnia

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
  • Darka101 Przyjaciółka
    Postów: 108 217

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam test, a nawet dwa, jest cień, cienia, ale obawiam się, że to pozostałość po Ovitrelle.

    https://ibb.co/G005WHr

    https://ibb.co/Jp5SK91

    Mam dziś 14dpo (15d po zastrzyku).
    Chyba w poniedziałek pójdę po prostu na betę.

    Darrika, DreamBee, Kaliope, almost.there, angieDream, Olisska, Sunday_92, aglo, avellana, Ilka96, Deyansu, Idawoll, Pogubiona, Maniaaa., Płotka, Olalexa, ellevv lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 35l. PCOS, IO

    👨🏻 37l. 👌🏻

    👶🏻 07.2023 (30cs) + 🐱🐱

    Starania o rodzeństwo 🧡 od 09.2024
    12.24 cb

    age.png
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 1950 3664

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłego dnia dziewczyny!
    Trzymam kciuki za dalszy wysyp 🎁🤞

    Ja się mało odzywam bo jest weekend F1 w abu dhabi i spędzamy całe dnie na torze.

    Wczoraj poszłam na koncert Eminema po kwalifikacjach 🙈 ja fanką nie jestem jakąś wielka ale mój mąż baaaardzo chciał iść. Było spoko, zwłaszcza na koniec jak kilka starych hiciorow poleciało które pamiętam ze szkolnych lat :)

    Darrika, DreamBee, Kaliope, almost.there, angieDream, Saule, Loraa, Siasi, Dahlia, Miś, Blossomka, avellana, Księgowa, Slava lubią tę wiadomość

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    20/11 Beta - 470 🥹
    22/11 Beta - 1151 😍🥹
    19/12 - miś Haribo CRL 2,15 ♥️ 182bpm
    17/01 - prenatalne 🙏🤞

    age.png

    preg.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3232 5362

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darka101 wrote:
    Zrobiłam test, a nawet dwa, jest cień, cienia, ale obawiam się, że to pozostałość po Ovitrelle.

    https://ibb.co/G005WHr

    https://ibb.co/Jp5SK91

    Mam dziś 14dpo (15d po zastrzyku).
    Chyba w poniedziałek pójdę po prostu na betę.

    No chyba najlepiej beta, będziesz wiedziała na czym stoisz, trzymam kciuki 🤞😁

    Darka101 lubi tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    11 cs!🤞⏳️do kwietnia

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
  • Kaliope Autorytet
    Postów: 464 523

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    A teraz – będzie dłuuugo, bo odniosę się do kilku tematów, które gdzieś tam były w wątku poruszane (odnoszę się tylko do dawniejszych tematów, nie ma tu nic newsowego - osoby, które chcą szybko nadrobić wątek mogą to spokojnie pominąć ) :)

    H. pylori – też kiedyś miałam, wyszedł w gastroskopii (badanie bleh, nie polecam :P), wytłuczony wtedy 2 antybiotykami. Non stop zgaga, refluks, który aż podkażał mi … zatoki. Jak miałam coś z brzuchem, to zaraz miałam też katar, potem bakterie atakowały gardło. Masakra.
    Z tego, co się ostatnio dowiedziałam, to leki na „nadkwasotę” … pogarszają sprawę, bo H. pylori lubi właśnie niedokwaszony żołądek, a do tego za mała kwasota żołądka powoduje zamykanie zwieracza dolnego oraz niedomykanie zwieracza pomiędzy przełykiem i żołądkiem. Tabletki czy płyny zobojętniające mają tak naprawdę za zadanie uchronić delikatną śluzówkę przełyku przed kwasem, ale zapętlają błędne koło. Trzeba dokwaszać żołądek i dawać pożywkę dla kwasu solnego, który potrzebuje sodu (HCl). Ja piję rano ciepłą wodę z solą himalajską (ale trzeba tu uważać, bo sobie kupiłam niestety z jodanem potasu, zamiast jodkiem potasu – ale to już na marginesie). I póki nie folguję sobie z cukrami, jest ok. A przedwczoraj wpadła miseczka pierniczków…. No i siedziałam wieczorem taka zamulona, ze zgagą.

    Deynasu, podpisuję się pod wszystkim dwoma, a nawet czterema kończynami. Świetnie to wytłumaczyłaś, działanie insuliny i cukrów na organizm również. Sama wyszłam z dużej IO, choć ja akurat jestem typem szczupłym.

    Odnośnie Helicobacter pylori, jestem jedyną osobą, która cieszy się, że się zaraziła (dwukrotnie). Również miałam gastroskopię, dwa razy. Dwa razy trzeba było eradykacji różnymi silnymi antybiotykami. I prawdopodobnie to pozwoliło mi wyleczyć nieświadomie Chlamydię, którą zaraziłam się podczas dwukrotnego stosunku bez zabezpieczenia z jedynym partnerem, z którym oprócz męża (i oczywiście przed nim), uprawiałam seks bez gumki mając jakieś 22 lata. Tylko wtedy była możliwość, a 3 miesiące potem miałam wykrytą i eradykowaną pylori. Dowiedziałam się o tym w lutym tego roku w klinice leczenia niepłodności przy rutynowych dla kliniki badaniach. Prawie spadłam z krzesła. Wymazy (powtarzałam dwa razy jeszcze niezależnie od kliniki, żeby mieć 1000% pewności), wyszły negatywne. Ale we krwi utrzymują się niewielkie poziomy przeciwciał IGG przeciwko chlamydii, świadczące o przebytej przed laty infekcji. Nigdy nie brałam antybiotyków celowanych, bo przez tyle lat nie miałam pojęcia, że ktoś mnie zaraził. Prawdopodobnie tylko dzięki helicobacter przez przypadek wyleczyłam to dziadostwo zanim się na dobre „rozgościło”. Mimo to, obawiam się o moją drożność jajowodów.

    Dlatego do znudzenia będę powtarzać, by nie bagatelizować i robić testy STI na wszystkie choroby włącznie z chlamydią, bo infekcjami intymnymi i chorobami przenoszonymi drogą płciową można zarazić się po jednorazowym stosunku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2024, 08:35

    Deyansu lubi tę wiadomość

    35 lat
    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
    AMH 22 ng/ml
    ❌PCOS- brak owulacji i menstruacji
    ❌Brak reakcji na Klomifen
    ❌Hiperandrogenizm
    ❌Przebyta w przeszłości infekcja C.Trachomatis

    4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌

    09.01.3025 laparoskopia
    ❌ Lewy jajowód niedrożny
    ✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy
  • Kaliope Autorytet
    Postów: 464 523

    Wysłany: 8 grudnia 2024, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    No i brzuch też już jak na okres się czuje, więcej plamienia poza tym jednym razem na razie nie ma, ale no po co ja się łudze, późne zagnieżdżenie to tylko w filmach, dlaczego miałoby się akurat mi zdarzyć. Jezuuuuu czuje jak wpadam w doła normalnie, ledwo łzy trzymam na wodzy, mimo tych całych nadzieji na ten cykl, lewy jajnik, owu w 15 dc, dobre wyniki nasienia, hormonów, potwierdzona owu na usg, cały czas ignorowałam to pukanie z tyłu głowy, że niby dlaczego ma się w końcu udać.
    Pierwszy raz od tych 9 miesięcy mam ochotę naprawdę zrezygnować, pierwotny plan zakładał, że Listopadowa owulka będzie ostatnią... ale jakoś jeszcze z drugiej strony nie umiem odpuścić, jeszcze trochę chce zawalczyć. Może małpa jutro przyjdzie to przynajmniej szybciej nowy cykl zacznę.

    Idę pomalować trochę obraz przy muzyczce relaksacyjnej, potem spanie i jakoś to będzie. Sorry za te żale, ale czuje, że tama pęka i wolę już trochę tego ulać żeby potem Was tu nie zatopić 😅

    Przytulam Cię bardzo mocno <3 Nie przepraszaj „za żale”. Z kim masz o tym porozmawiać, jeśli nie z osobami, które czują i przechodzą to samo?
    Jesteśmy tu, by cieszyć się wspólnie z cudzego szczęścia, ale przede wszystkim, by wspierać się w trudnych chwilach <3

    Darrika, Deyansu, Pustynia lubią tę wiadomość

    35 lat
    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
    AMH 22 ng/ml
    ❌PCOS- brak owulacji i menstruacji
    ❌Brak reakcji na Klomifen
    ❌Hiperandrogenizm
    ❌Przebyta w przeszłości infekcja C.Trachomatis

    4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌

    09.01.3025 laparoskopia
    ❌ Lewy jajowód niedrożny
    ✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy
‹‹ 77 78 79 80 81 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ