Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
cały czas myslę nad tym wiesiołkiem. i może się zdecyduję. Tylko w moim przypadku muszę kupić tira testow owulacyjnych, bo ja niestety nie wiem, kiedy owu przyjdzie.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnyMoże to właśnie ze względu na ciśnienie ta głowa Cię tak boli...
Albo to migrena...
Nie ma z czego żartować, ale ja zawsze powtarzam jak mnie tak strasznie głowa boli i mówią mi że to migrena, to mówię że migrenę to może mieć królowa brytyjska, a mnie to po prostu łeb napie*dala..Jaspis, Karola27 lubią tę wiadomość
-
Klekotowa wrote:No ja bym nie wiedziała gdyby nie to że mój Pan Klekot gdzieś jakąś reklamę na fejsie zobaczył i tak pokazał że chciałby taką... i ja zainteresowałam się tematem tylko jak widziałam testy live na yt to aż mi skóra cierpła przecież to jak zaschnie to twarz depiluje no ale efekty wyglądają spoko
Mnie korci sprawdzenie wersji DIY, chociaż chyba nie odważę się przed weekendem cholera wie co mi na ryju zrobi
DIY na pewno nie będzie tak trzymać i można ja zrobić w tygodniu.. Aczkolwiek wydaje mi się, że sekretem tej maski jest to, że się tak zaj...przywiera. Ja bym zaryzykowała w któryś dzień wolny i zrobiła gotowca -
Wróblowa wrote:cały czas myslę nad tym wiesiołkiem. i może się zdecyduję. Tylko w moim przypadku muszę kupić tira testow owulacyjnych, bo ja niestety nie wiem, kiedy owu przyjdzie.
Tzn. jeszcze nie zaczęłam robić w tym cyklu testów. Miałam zrobić wczoraj i zapomniałam -
Agu no to trzymam kciuki za powodzenie planu. Ja w tamtym cyklu zaciskałam zęby bo przy owulce bardzo nie brzuch bolał (ale to jak!) i gó.no z tego wyszło. więc niech Tobie się uda!
Klekotowa, to prawda!agu92 lubi tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa ale Ty obserwujesz swój organizm już bardzo długo bez testów i zazwyczaj pewnie po objawach wiesz, kiedy masz owu. Ja w tym cyklu to tak na oko obstawiałam, niby z testami ale u mnie to one nie zdają egzaminu i odstawiłam wiesiołka za wcześnie. Działa i po odstawieniu bo takiego ładnego śluzu jak dzisiaj jeszcze nigdy nie miałam Poza tym moja ginekolog powiedziała, że nawet jeśli weźmiesz wiesiołka kilka dni po owu to nie spowoduje on od razu poronienia.
-
nick nieaktualnyKarolyna wrote:DIY na pewno nie będzie tak trzymać i można ja zrobić w tygodniu.. Aczkolwiek wydaje mi się, że sekretem tej maski jest to, że się tak zaj...przywiera. Ja bym zaryzykowała w któryś dzień wolny i zrobiła gotowca
Na polskich stronkach/blogach nie widziałam ale to bardzo popularny sposób w hameryce i u brytoli -
Klekotowa ja ciśnienie teraz muszę kontrolować codziennie i dzisiaj o dziwo akurat mam w normie A łeb i tak napier... Nie wiem czy te objawy zwalić na owulkę, czy to przeziębienie a może po prostu jakaś wadliwa jestem haha Powiem mężowi po że baba mu się popsuła
-
nick nieaktualnyagu92 wrote:Klekotowa ja ciśnienie teraz muszę kontrolować codziennie i dzisiaj o dziwo akurat mam w normie A łeb i tak napier... Nie wiem czy te objawy zwalić na owulkę, czy to przeziębienie a może po prostu jakaś wadliwa jestem haha Powiem mężowi po że baba mu się popsuła
-
nick nieaktualnyWróblowa wrote:Klekotowa uważaj na siebie i na swoją twarz, proszę.
-
nick nieaktualnyWróblowa wrote:Klekotowa, Twój mąż kuchcik pewnie Ci od razu z tonę upiecze/usmaży (nie wiem co się właściwie z nimi robi )
Mój Luby to KUCHARZ, a nie cukiernik także robienie pączków spadnie na mnie
Ale ja uwielbiam ostatnie 4 lata to potrafiłam pół nocy stać przy garach smażąc pączki, faworki/chrust i oponki do tego pączki wiedeńskie (gniazdka) i takie tam... ilości jak dla wojska
-
nick nieaktualnyKlekotowa wrote:Zapomniałam bo byłam na wylocie na spotkanie i nie odpisałam teraz sobie przypomniałam
Mój Luby to KUCHARZ, a nie cukiernik także robienie pączków spadnie na mnie
Ale ja uwielbiam ostatnie 4 lata to potrafiłam pół nocy stać przy garach smażąc pączki, faworki/chrust i oponki do tego pączki wiedeńskie (gniazdka) i takie tam... ilości jak dla wojska -
nick nieaktualnyOj tak
Na początku naszej wspólnej drogi marudził że nie będzie gotował w domu bo on w pracy cały dzień przy garach stoi... ale potem coraz częściej coraz częściej coś tam w domu robił... a że ja zawsze mówię że to orgazm na talerzu to teraz nawet jak ma wolne to potrafi wstać i coś tam upichcić dla mnie do pracy i jeszcze przynieść mi w drodze do pracy... taki mój catering (wcale nie) dietetyczny -
nick nieaktualny