Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też już w domu i zaczynam weekend. W pracy nie mogłam się na niczym skupić
Chodzi mi po głowie rezygnacja ze starań. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam porażek i walki z moim organizmem, żeby zaczął pracować jak należy. Nie wiem może chcem za bardzo, ale nie potrafię nie chcieć czegoś co jest dla mnie aktualnie najważniejsze. W mojej sytuacji odpuszczenie sobie i myślenie co ma być to będzie się nie sprawdzi bo bez leków i stymulacji mój organizm nie działa. Jeżeli sobie to odpuszczę to nie będę miała nawet @, nie mówiąc o owulacji. Przez czas naszych starań szwagierka zaszła w ciążę, urodziła i mała skończy zaraz rok, w rodzinie kolejne dzieci się rodzą, wśród znajomych też a ja się czuje jakbym w miejscu stała. Mam tylko Męża i pracę i kredyt hipoteczny. Wiem, że niektórzy mają mniej, ale eh Słów mi brakuje chyba. Przepraszam, że Wam tak zasmęciłam, ale nie mam się gdzie wygadać
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Karolyna wiem, że to pierwszy raz z kliniką, ale już 15 porażek było przed kliniką
Po prostu kończą mi się siły
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:Ja też już w domu i zaczynam weekend. W pracy nie mogłam się na niczym skupić
Chodzi mi po głowie rezygnacja ze starań. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam porażek i walki z moim organizmem, żeby zaczął pracować jak należy. Nie wiem może chcem za bardzo, ale nie potrafię nie chcieć czegoś co jest dla mnie aktualnie najważniejsze. W mojej sytuacji odpuszczenie sobie i myślenie co ma być to będzie się nie sprawdzi bo bez leków i stymulacji mój organizm nie działa. Jeżeli sobie to odpuszczę to nie będę miała nawet @, nie mówiąc o owulacji. Przez czas naszych starań szwagierka zaszła w ciążę, urodziła i mała skończy zaraz rok, w rodzinie kolejne dzieci się rodzą, wśród znajomych też a ja się czuje jakbym w miejscu stała. Mam tylko Męża i pracę i kredyt hipoteczny. Wiem, że niektórzy mają mniej, ale eh Słów mi brakuje chyba. Przepraszam, że Wam tak zasmęciłam, ale nie mam się gdzie wygadać
anciaa - Mam tylko Męża i prace i kredyt hipoteczny - Masz AŻ męża to bardzo bardzo dużo, tylko ten kredyt hipoteczny można by wyrzucićJeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość
r.87 Starania od maja 2016 o pierwsze dziecko,
niedoczynność tarczycy
AMH - 2,7 (02.2019)
MTHFR C677T heterozygota, PAI-1 homozygota
08.18- prawy jajowód niedrożny
p/ciała antykardiolipiniowe, B-glikoproteina, p. antygenom jajnika, p. plemnikowe - Ujemne
KIR BX( nieobecny 2DL4 norm, 2DL52 gr1 i 2), 2DS1, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1)
NK-15,2% po aktywacji 39,1%
Allo MRL - 0% (z M) seria szczepień 34,4%(zM) 51,7% (z innym dawcą) --> starania z Accofilem
Powtórka Allo MRL 6 m-cach 0%(zM) 65,9%(z innym dawcą)
HLA C : ONA C*07,17 ON C*05*07
KARIOTYPY: oboje prawidłowe -
Karolyna nie wiem czy dam radę
Assunta masz rację mam aż Męża bo jest cudowny i drugiego takiego nigdzie bym nie znalazła. Ale też przez to czuje się źle, że nie mogę zajść w ciążę i uzupełnić naszej rodziny o dziecko.
mili_moli ja czuje, że zrobiłam już tyle, że na więcej na ten moment nie mam siły29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
To sobie Kochana odpocznij z cykl, dwa i do dziela. Nawet Cie rozumiem, musisz wczesniej niz my wszystkie zaczac myslec o owulacji i troche sie "nagimnastykowac", by w ogole do niej doszlo
Wypocznij i wroc do dzialan ze zdwojona sila
A moze jutro wstaniesz i pomyslisz "a co tam, jeszcze raz sprobuje"
-
Hej Dziewczyny, Bardzo dużo się tutaj ostatnio działo.
EA, ale z Ciebie poetka! Pisz dalej!
Wróblowa! Świetne zdjęcie! Wyglądacie wspanialeaż mi szczęka opadła
Dżoana89 czekaj na wynik ostatniego progesteronu, z tego co wiem, jeżeli suma tych trzech będzie powyżej 40 to jest ok.
Kate gratuluję fasolki! -
Mela89 bardzo mi przykro ;( tulę mocno! Pamiętaj, że jesteśmy tutaj dla Ciebie!
Anciaa nie możesz się poddawać. Spójrz na to tak: dopiero podczas tych starań miałaś prawidłową owulację, to znaczy, że powinnaś potraktować ten cykl jako pierwszy w pewnym sensie. Czyli zakładamy, że dopiero od miesiąca jesteś zdrowa, a zdrowe pary czasem potrzebują kilku miesięcy by zajść w ciąże. Ja bardzo trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że będzie dobrze. :* -
Nie wiem na tą chwilę jestem w kropce. Potrzebuje odpoczynku. Może jak odpocznę też trochę od forum i myślenia ciągle o tym jak zajść w ciążę to uda mi się poukładać myśli. Trzymajcie za mnie kciuki w wolnej chwili.
Dziękuję za wsparcie. Odezwę się za jakiś czasWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2017, 17:45
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Jeśli o jedzeniu mowa, to mąż od babci przywiózł ogórkową, a na kolację zrobił sałatkę i poleciał do pracy.
Szygas najlepszego i oczywiście maleństwa!
07.2016 - usunięcie mięśniaka i chromotubacja L-, P+
10.2016 - wypalanie nadżerki
03.2017 - HSG (oba jajowody drożne!) -
My juz po wizycie . Okazało się ze ja też miałam
Mąż ma zrobić jeszcze raz za 3 miesiące testosteron i badanie nasienia
ja to mam tyle badań ze chyba zbankrutuje
pytałam się męża czy odpuszcza my bo przecież mamy juz 2 dzieci a on do mnie ze nie .ze mamy zrobić badania a później zobaczymy
Starania od listopada 2015
aniołek listopad 2017
niedoczynność tarczycy, insuliooporność (Glucophage XR + Miovarian)
słabe nasienie 3%