Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
W sumie wykres masz naprawdę ładny... kto wie, pociesz się tym że wiele kobiet miało przez lekarzy zapowiedziane że nie zajdzie w ciążę bo "coś tam" a tu nagle dzidzia.Pola84 wrote:Wróblowa @ powinnam dostać w czwartek 5 stycznia ale żadnych oznak żeby się zbliżała jeszcze nie mam. Mętlik w głowie
Elpiss87 co to zespół Retta?
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa - zespół Retta jest schorzeniem neurorozwojowym o podłożu genetycznym, choroba ta dotyka prawie wyłącznie dziewczynki, które rodzą się zdrowe lecz po 12 – 18 miesiącach pozornie prawidłowego rozwoju psychoruchowego następuje regres – utrata celowego posługiwania się rękoma zastąpiona stereotypowymi ruchami, utrata mowy i często umiejętności chodzenia.
W skrócie- moja córcia nie chodzi, nie stoi samodzielnie, nie mówi, nie posługuje się rękami. Pomóc może tylko rehabilitacja, ale szans na samodzielność niestety nie ma... -
Niesia86 wrote:No dobra, to czy któraś testuje w najbliższym czasie? Ja już obgryzam paznokcie i walczę ze sobą by nie robić testu, bo może za wcześnie. Planuje wytrwać do piątku chyba że @ się pojawi. Czy ktoś czeka na szpilkach tak jak ja? Byłoby mi raźniej
Ja czekam do 8.01 i też już nie mogę się doczekać
maduśka1989 lubi tę wiadomość
-
O ranyelpiss87 wrote:Wróblowa - zespół Retta jest schorzeniem neurorozwojowym o podłożu genetycznym, choroba ta dotyka prawie wyłącznie dziewczynki, które rodzą się zdrowe lecz po 12 – 18 miesiącach pozornie prawidłowego rozwoju psychoruchowego następuje regres – utrata celowego posługiwania się rękoma zastąpiona stereotypowymi ruchami, utrata mowy i często umiejętności chodzenia.
W skrócie- moja córcia nie chodzi, nie stoi samodzielnie, nie mówi, nie posługuje się rękami. Pomóc może tylko rehabilitacja, ale szans na samodzielność niestety nie ma...
jesteście mega rodzicami że mimo ciężkiej sytuacji decydujecie się na drugie dzieciątko, które też będzie pochłanialo Wasz czas. Szacun!!! :* i życzę powodzenia. 
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Pola84 wrote:Kciuki się przydadzą ale chyba nie wiele zmienią... odebrałam wyniki progesteronu z dzisiaj i niestety tylko 3,9 także nie mam już złudzeń... trzeba będzie walczyć dalej
Koniecznie wizyta u gin i monitoring kolejnego cyklu. Będziesz wiedziała co i jak. A jeśli owulacji znowu nie będzie to dostaniesz leki i wszystko się unormuje :*
-
AneTka87 wrote:Witam wszystkie dziewczyny
Również do Was dołączam. Staramy się z mężem 8 miesiąc i póki co nic... Mam 29 lat, więc ostatni dzwonek na pierwsze dziecko. Po jakiś 4 miesiącach na dwóch testach były bardzo blade dwie kreski, ale pojawił się okres i parę lat temu była ciąża ale poroniłam. Bardzo chcemy i coś nie wychodzi.. za dwa dni ma być @ i dostanę bo czuję, że będzie (mam mocne objawy przed) Martwi mnie to, że mam nieregularne @ bo w ostatnich miesiącach skacze od 25 dni do 29 dni. Robiłam już podstawowe badania i póki co wszystko dobrze, niedługo idę na badanie prolaktyny i progesteronu, a mój mąż na badanie ruchliwości i żywotności. Może przyczyną jest tyłozgięcie macicy które mam? Lekarka mówi, że problem z utrzymaniem ciąży może być białko na granicy i już zapobiegawczo dała mi zastrzyki, które mam sobie robić jak tylko na teście będą dwie kreski i dopochwowo luteinę. Dziewczyny a jak często się najlepiej przytulać aby się udało? Bo problem mamy z zajściem w ciążę jak i z utrzymaniem jej. Od niektórych słyszałam, że codziennie, a od innych, że co drugi dzień aby plemniki się wzmocniły, a Wy co myślicie?
Witaj My codziennie się staramy, zalecenia lekarza 
ale to musi być tak ze zaczynasz częściej trzy dni przed owu a potem na luzie Jeśli chodzi o tylozgiecie to nam się udało mimo to, pupa w górę pomaga Niestety maleństwo straciliśmy w 9tc... Musisz starać się bardziej na luzie podejść. Nasze jajeczko jest zdolne do zapłodnienia tylko przez 6h i jedno na pięć, plemniki też potrzebują kilku godzin na dotarcie do celu, nie tak łatwo trafić w ten moment. Dlatego lekarz nam zalecił zaczynać trzy dni przed owu i jak najwięcej ich tam przetransportować i wtedy się udało
-
Wróblowa wrote:No to prawda, moja przyjaciółka się starała dość długo i nic. Jak zaczęli organizować ślub to wtedy pyk! I musieli przesunąć date na pół roku przed.
Anetka, ja słyszałam że właśnie co dwa dni najlepiej.
P.s ile mm musi mieć pecherzyk by był zdolny do zapłodnienia?
Pecherzyk musi wypuścić jajeczko, ono jest zapladniane
-
Ogromny szacunek dla Was. Życzę aby kolejne maleństwo pojawiło się jak najszybciej. A córcia na pewno jest piękna dziewczynka która was kocha nad życie.elpiss87 wrote:Wróblowa - zespół Retta jest schorzeniem neurorozwojowym o podłożu genetycznym, choroba ta dotyka prawie wyłącznie dziewczynki, które rodzą się zdrowe lecz po 12 – 18 miesiącach pozornie prawidłowego rozwoju psychoruchowego następuje regres – utrata celowego posługiwania się rękoma zastąpiona stereotypowymi ruchami, utrata mowy i często umiejętności chodzenia.
W skrócie- moja córcia nie chodzi, nie stoi samodzielnie, nie mówi, nie posługuje się rękami. Pomóc może tylko rehabilitacja, ale szans na samodzielność niestety nie ma...<3<3
-
hej dziewczyny to może i ja dołączę do Was:) przeboje ze staraniami już miałam niestety z nieodpowiednim facetem. W końcu trafiłam na odpowiedniego faceta, w tym roku ślub:)
A co do moich starań i wcześniejszych niepowodzeń, które były spowodowane: podwyższone tsh, podwyższona prolaktyna i zespół niepękającego pęcherzyka. Obecnie ponownie chce się przebadać bez spiny, a że już dawno ne robiłam badań muszę je powtórzyć ale za cholerę nie pamiętam w jakich dniach cyklu powinnam je zrobić:
tsh- bez różnicy jaki dzień?
prolaktyna- ???
progestern- 7dc?
Podpowiecie? -
Rafaello wrote:hej dziewczyny to może i ja dołączę do Was:) przeboje ze staraniami już miałam niestety z nieodpowiednim facetem. W końcu trafiłam na odpowiedniego faceta, w tym roku ślub:)
A co do moich starań i wcześniejszych niepowodzeń, które były spowodowane: podwyższone tsh, podwyższona prolaktyna i zespół niepękającego pęcherzyka. Obecnie ponownie chce się przebadać bez spiny, a że już dawno ne robiłam badań muszę je powtórzyć ale za cholerę nie pamiętam w jakich dniach cyklu powinnam je zrobić:
tsh- bez różnicy jaki dzień?
prolaktyna- ???
progestern- 7dc?
Podpowiecie?
Hej!!! Może to odgórnie zaplanowane, w sensie los wiedział że to nieodpowiedni facet i nie dał dzidzi. A teraz poleci jak z bicza.
Ja tsh badałam w dowolnym dniu, nikt mi nie kazał czekać na jakiś konkretny dc. A z tego co słyszałam to prolaktyna i progesteron to najlepiej poradzić się lekarza. Opowiedzieć co i jak i niech zdecyduje. Najlepiej jak Twój ginek zna Twoją historię choroby całą.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Z bicza właśnie zaatakował mnie okres więc pierwsze niepowodzenie na koncie:)
Wolałabym zrobić te badania wcześniej i zabrać je na wizytę. Poza tym i tak za bardzo się nie nastawiam bo LUF to upierdliwe schorzenie, pęcherzyk może pęknąć po zastrzyku albo i nie, nie ma zasady, może być tak że na mnie nie będzie działał
-
Rafaello wrote:hej dziewczyny to może i ja dołączę do Was:) przeboje ze staraniami już miałam niestety z nieodpowiednim facetem. W końcu trafiłam na odpowiedniego faceta, w tym roku ślub:)
A co do moich starań i wcześniejszych niepowodzeń, które były spowodowane: podwyższone tsh, podwyższona prolaktyna i zespół niepękającego pęcherzyka. Obecnie ponownie chce się przebadać bez spiny, a że już dawno ne robiłam badań muszę je powtórzyć ale za cholerę nie pamiętam w jakich dniach cyklu powinnam je zrobić:
tsh- bez różnicy jaki dzień?
prolaktyna- ???
progestern- 7dc?
Podpowiecie?
Hej my w tym roku ślubujemy w lipcu i od lipca walczymy a teraz badania przygotowania A wy kiedy ślubujecie ?
Mam pyt wczoraj wieczorem nadrapnełam pieprzyka przypadkiem podczas kąpieli martwię się co dalej napewno dermatolog ale jakie konsekwencje mogą być ?
-
Klauudyssa czyżbyś brała ślub 22-07-2017? Bo my mamy termin tydzień wcześniej
Ogólnie odpuściliśmy zabezpieczenia ale ja i tak na nic samoistnego się nie nastawiam, a z kopyta też chciała bym już ruszyć za kilka mc dlatego chce się najpierw przebadać i brać tabsy na tsh i prolaktynę bo zapewne będą podwyższone.
Mi dermatolog kiedyś zaproponowała usunięcie pieprzyków (wypalanie? azotem? nie wiem- ale to robi bez problemu na wizycie), więc może Tobie będzie chciała go usunąć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 12:59
