Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudysa! Tak bardzo mi przykro, że u Ciebie jest kiepsko rozmawialas z narzeczonym o tym co Cie boli? To ogromny ciężar jaki masz na swoich barkach. Przytulam :*
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Doma90 wrote:Dziewczyny ile dni po owulacji, ovf zaznacza wam ją na wykresie?
Ovf wyznacza owulację po trzech dniach wyższych temperatur Czyli jeszcze musisz poczekać bo na razie z tego co widzę masz temperature na mniej więcej tym samym poziomie. -
Bella_Bella wpisz mnie kochana na testowanie na 6 lutego :*
Dziś byłam na usg i gin potwierdziła owulację. Mam dwa ciałka żółte (po jednym na każdym z jajników) i w "gratisie" krwiaka poowulacyjnego 20mm na prawym jajniku...
Dostałam duphaston i mam cierpliwie i bezstresowo (ta, jasne!) czekać czy @ przyjdzie. Ovu wyznaczył mi @ na 4.02, ale w tym cyklu co chwila zmienia zdanie kiedy miałam owulację (pewnie przez leki). Więc będę testować 6.02. tak jak zaleciła mi gin.
Póki co jestem w szoku, że są dwa ciałka i ten krwiak i boję się co będzie dalej... MasakraBella_Bella lubi tę wiadomość
-
Doma no i bardzo ładnie! Nic tylko działać
Bella kamień z serca, mam nadzieję że jest ok i groszek zaskoczy
Klauudyssa jejku to naprawdę nie ciekawa sytuacja Wróblowa ma racje że może powinnaś szczerze porozmawiać z narzeczonym a jeśli to robiłaś i nic to może to wszystko Go przerosło? Wiesz, my dziewczyny jesteśmy silne A chłopy w większości nie potrafią udźwignąć takiego ciężaru jak my. TO NIE JEST USPRAWIEDLIWIANIE GO. Z tego co piszesz zachowuje się bardzo nie w porządku względem Ciebie. Ale myślę że warto odbyć taką poważną rozmowę :* Ściskamy Cię mocno i pamiętaj że masz u Nas wsparcie
Dziewczynki dzisiaj taki gbur mnie złapał że aż szok! -
Wróblowa wrote:MalPog a lekarz nie poinformował Cie co dalej z tym krwiakiem?
Gin mówiła, że tak się zdarza i powinien sam się wchłonąć. Na innym wątku Flowwer pisała mi, że też tak miała i krwiak sam się wchłoną zanim przyszła @. I że wtedy też dostała duphaston... -
A no i git, w sumie tak w pierwszej chwili pomyślałam że jak na moje oko, to powinien się wchłonac. Przecież to nie jest jakieś "ciało obce" czy jakaś inna "zaraza"
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Aika może chodzi o hashimoto. Doma ja bym marzyła choćby dla samej siebie. zawsze w razie jakby coś się zadziało to masz podstawy do interwencji u ginka że cos się dzieje.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa jedyne "ciało obce", które mogę zaakceptować, to fasolka A pozostałe cholery niech się trzymają ode mnie z daleka
-
OLAM86 wrote:A ja dziś poszłam na USG piersi i Pani od tak ,, z głupa'' przejechała mi po tarczycy i jest z nią coś nie tak. A przed ciążą było ok. Mam zrobić szczegółowe badania. No nie ma co - mieśniak w macicy, tarczyca - same dobroci.Trzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
Klauudyssa, dziewczyny mają rację. Powinnaś porozmawiać z narzeczonym. Jakby nie było jest to człowiek, z którym chcesz spędzić resztę życia.Trzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
Aika wrote:
Annde a co to za jakieś smutne scenariusze? Ojj nie podoba mi się to, pozytywnie
A jakoś tak mnie dopadło. @ na dniach, a ja bym tak bardzo chciała, żeby nie przyszła i żeby jutrzejsze badanie wyszło pozytywnie, że czasami jednak zaczynam wątpić. Dziś dalej ciągnie mnie jajnik. Nigdy nie miałam takich objawów zbliżającej się @, zazwyczaj kalendarzyk mi o niej przypominał, co najwyżej dwa dni przed dostawałam "lekkiego kopniaka w brzuch", więc czuję się teraz dziwnie. Tłumacze sobie, że to przez te wszystkie ovariny i clostybegyty. I dalej mam zgagę. A to nic fajnego, więc marudzę.
Trzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
Doma90 wrote:Ja ogólnie cierpię na zaburzenia snu. Potrafię iść spać o 23 i budzić się o 2, 3 i 4 rano. Dlatego te pomiary raczej nie są wiarygodne?
Aaa rozumiem a probowałaś to konsultować z lekarzem? A co do temperatury to wystarczą 3 godz snu